Przejdź do zawartości

Taras kawiarni w nocy

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
Taras kawiarni w nocy
Café-terras aan het Place du Forum
Ilustracja
Autor

Vincent van Gogh

Data powstania

1888

Medium

olej na płótnie

Wymiary

81,0 × 65,5 cm

Miejsce przechowywania
Miejscowość

Otterlo

Lokalizacja

Kröller-Müller Museum

Historyczny pierwowzór obrazu Taras kawiarni w nocy, obecnie Café Van Gogh

Taras kawiarni w nocy (hol. Café-terras aan het Place du Forum, ang. The Cafe Terrace on the Place du Forum, Arles, at Night) – obraz Vincenta van Gogha namalowany we wrześniu 1888[1] podczas pobytu artysty w miejscowości Arles.

Nr kat.: F 467, JH 1580.

Historia

[edytuj | edytuj kod]

Van Gogh po przybyciu do Arles poszukiwał lokalu, w którym mógłby urządzić pracownię artystyczną. W maju 1888 wynajął dom, nazwany od koloru elewacji "Żółtym Domem". Na czas urządzania się wynajął mieszkanie nad kawiarnią Café de la Gare. Właściciele bezpretensjonalnego, czynnego całą dobę lokalu, Joseph i Marie Ginoux traktowali go hojnie i wkrótce stali się jego przyjaciółmi, natomiast ich kawiarnia stała się tematem dwóch słynnych obrazów van Gogha: Nocnej kawiarni i Tarasu kawiarni w nocy[2].

Obraz Taras kawiarni w nocy to jedno z najbardziej znaczących dzieł w karierze van Gogha – był pierwszym, w którym użył on motywu gwiezdnej nocy jako tła. Następnym był obraz Gwiaździsta noc nad Rodanem, namalowany w tym samym miesiącu a trzecim Gwiaździsta noc, powstały w roku następnym[1]. Artysta wspominał o dwóch pierwszych obrazach w liście do znajomego belgijskiego malarza Eugene'a Bocha, napisanym 2 października 1888:

Mój drogi przyjacielu Boch. Wielkie dzięki za Twój list, który sprawił mi wiele przyjemności.(...) Właśnie maluję 7 płócien rozmiaru 30 (...) i [wśród nich] widok kawiarni na placu Forum, dokąd mieliśmy zwyczaj chodzić, malowany w nocy.[3]

W namalowanym portrecie Bocha van Gogh również wykorzystał motyw gwiezdnej nocy jako tło.

Po ukończeniu obrazu van Gogh opisywał go z entuzjazmem w liście do siostry Willeminy:

W tych dniach pochłaniała mnie praca nad nowym obrazem przedstawiającym nocną kawiarnię na zewnątrz. Na tarasie widać małe sylwetki ludzi coś popijających. Ogromna, żółta latarnia oświetla taras, fasadę, chodnik, a nawet rzuca światło na bruk ulicy, który nabiera przez to różowo-fioletowego połysku. Ciemnoniebieskie lub fioletowe szczyty domów są niczym niknąca w oddali droga pod błękitnym niebem usianym gwiazdami, przed nimi zielone drzewo. Masz tu nocne malowidło bez czerni, tylko z pięknym błękitem, fioletem i zielenią, a w tym otoczeniu oświetlona, siarkowożółta i cytrynowozielona przestrzeń. Bawi mnie niezmiernie malowanie nocy prosto z marszu. Normalnie obraz szkicuje się i maluje w świetle dnia. Ale ja lubię malować rzecz od razu. To prawda, że w ciemności możesz wziąć błękit za zieleń, blady fiolet za różowy fiolet, kiedy jest trudno odróżnić odcień. Ale to jest jedyny sposób, żeby uwolnić się od naszej konwencjonalnej nocy z jej słabym, bladym, białawym światłem, kiedy nawet zwykła świeczka daje takie bogactwo żółtych i pomarańczowych odcieni.[4]

Zobacz też

[edytuj | edytuj kod]

Przypisy

[edytuj | edytuj kod]
  1. a b Vincent van Gogh gallery: The Paintings: Cafe Terrace on the Place du Forum, Arles, at Night, The. [dostęp 2011-01-07]. (ang.).
  2. D. M. Field: Van Gogh. Chartwell Books, Inc., 2006, s. 230, 235. ISBN 0-7858-2011-6. (ang.).
  3. Eugene Boch.com: Letter to Eugene Boch from October 2 1888 by Vincent van Gogh. [dostęp 2011-02-25]. [zarchiwizowane z tego adresu (2016-05-29)]. Cytat: My dear friend Boch, Many thanks for your letter, which gave me great pleasure.(...) And so I have 7 square no. 30 canvases on the go.(...) And a view of the café on place du Forum, where we used to go, painted at night. (ang.).
  4. webexhibits.org: Letter from Vincent van Gogh to Wilhelmina van Gogh Arles, 9 and 16 September 1888. [dostęp 2011-01-07]. Cytat: In point of fact I was interrupted these days by my toiling on a new picture representing the outside of a café at night. On the terrace there are the tiny figures of drinkers. An immense yellow lantern illuminates the terrace, the façade and the sidewalk, and even casts its light on the pavement of the streets, which takes a pinkish violet tone. The gables of the houses in the street stretching away under a blue sky spangled with stars are dark blue or violet with a green tree. Here you have a night picture without black in it, done with nothing but beautiful blue and violet and green, and lemon-yellow. It amuses me enormously to paint the night right on the spot. They used to draw and paint the picture in the daytime after the sketch. But I find satisfaction in painting the thing immediately. Of course it's true that in the dark I may mistake a blue for a green, a blue-lilac for a pink-lilac, for you cannot distinguish the quality of a hue very well. But it is the only way to get rid of the conventional night scenes with their poor sallow whitish light, when even a simple candle gives us the richest yellows and orange tints. (ang.).