Przejdź do zawartości

Dyskusja:Muzyka rozrywkowa

Treść strony nie jest dostępna w innych językach.
Z Wikipedii, wolnej encyklopedii

Niebiesko-Czarni

[edytuj kod]

Zastanawiam się czy Wojtek Korda oraz Niebiesko-Czarni wyrządzili polskiej muzyce ogromną krzywdę gdyż nic o nich się nie pisze. Zbych.

Nie wiedziałem czy wyrzucić stąd ten metal, czy nie, więc zrobiłem coś takiego. Mikus666 00:28, 18 cze 2004 (CEST)[odpowiedz]

Proszę!!!

[edytuj kod]

Przede wszystkim proszę o jakiś argument, przemawiający za tym, że podział na muzykę klasyczną i rozrywkową jest sztuczny.

Po drugie przedtawienie podziału muzyki rozrywkowej mogłoby przebiegać mniej więcej tak, jak ona ewoluowała (bo nic nie powstaje samo z siebie).

Jeżeli ktoś coś: [email protected]

blues, soul i pochodne - to zdanie wydaje mi się śmieszne, prawie cała muzyka rozrywkowa wywodzi się z jazzu i/bądź bluesa

Jazz nie jest muzyką rozrywkową

[edytuj kod]

Według mojej opinii jazzu nie można jednoznacznie zakwalifikować do muzyki rozrywkowej. To gatunek muzyczny, który jest jednocześnie bardzo pojemnym pojęciem. O ile dixieland, ragtime czy swing, a ostatnio smooth jazz można zakwalifikować do muzyki rozrywkowej-lekkiej i przyjemnej o tyle wyrafinowany cool, bop, jazz-rock, nie mówiąc już o wszelkich konwencjach free, które nawet dla miłośników muzyki ambitniejszej są niestrawne, trudno określić muzyką rozrywkową. Tylko ludzie nieorientujący się w muzyce klasycznej, nie dostrzegą flirtu, który od dawna łączy klasyków i jazzmanów. Wystarczy poczytać publicystykę Bogusława Schaeffera czy prasę traktującą o muzyce poważnej, by stwierdzić znaczną partycypację jazzu w klasyce i odwrotnie. Pytanie, ilu ludzi słucha jazzu - dla wielu Miles Davis czy Herbie Hancock to nazwiska abstrakcyjne, nic nie mówiące. Ile osób w Polsce słyszało o Zbigniewie Namysłowskim czy Januszu Muniaku, a ile o pani Górniak i całej brygadzie piosenkarzy. Dla przeciętnego konsumenta muzyki (popularnej) nazwisko Możdżera jest bliższe pojęciowo Chopinowi czy Beethovenowi niż twórcom muzyki stricte rozrywkowej. Dla mnie jazz to sfera pośrednia między rozrywką a klasyką, trzeci kierunek. Nie zestawiajmy twórczości ot, Sonny Rollinsa z produkcją Tiny Turner, bo dwa różne światy. Inna, sprawa, że podziały, gatunki, rodzaje to pojęcia czysto subiektywne - muzyka jest muzyką.

Zakres muzyki rozrywkowej

[edytuj kod]

Powołując się na argumentację powyższej wypowiedzi, moim zdaniem oprócz jazzu niesłusznie znalazły się tu również gatunki takie jak techno i ambient. Szczególnie ten pierwszy bardziej funkcjonuje jako pojęcie, które odnosi się do zupełnie innych nurtów (np. dance). Techno i ambient to gatunki zdecydowanie niszowe. Nazwiska takie jak Voigt czy też Kuhlmann znane są tylko niewielkiemu wycinkowi społeczeństwa. Dodatkowo ambient, z czysto praktycznego względu nie może być muzyką rozrywkową - nie posiada rytmu. Uważam, że jest to ważny artykuł, dlatego też winien być napisany dobrze. Rozumiem przez to delikatność i neutralność, której w stanie obecnym niestety brak. Pozdrawiam. Shape Dyskusja 03:21, 21 mar 2008 (CET)[odpowiedz]

Aby uniknąć wyliczania gatunków muzyki elektronicznej tanecznej i ponieważ techno oraz ambient to pojęcia niszowe, zlepiłem wszystko to pod hasłem elektroniczna muzyka taneczna. Dodam jeszcze, że podział muzyki z amazona jest, moim zdaniem, kompletnie nie potrzebny - być może należy go usunąć?

--Pushq (dyskusja) 23:20, 21 maj 2008 (CEST)[odpowiedz]

O ile elektroniczną muzykę taneczną można zaliczyć do rozrywkowych, to umieszacznie tu całej elektroniki wydaje mi się niewłaściwe. W zakres ME, oprócz "tanecznych" nurtów wchodzi m.in. muzyka eksperymentalna, awangardowa oraz tzw. el-muzyka. Podzielam zdanie o zbędności podziału z amazon'a. Jest to klasyfikacja stworzona wyłącznie na potrzeby serwisu. Pozdrawiam, Shape Dyskusja 08:52, 10 sie 2008 (CEST)[odpowiedz]

Jazz jako muzyka rozrywkowa

[edytuj kod]

W mojej opinii jazz jest muzyką rozywkową. Zauważ, że muzyka rozrywkowa nie znaczy muzyka nieambitna. Moją tezę zdaje się popierać książka Dionizego Piątkowskiego Encyklopedia muzyki popularnej - jazz. Wydaje mi się, że również zdecydowana większość krytyków muzycznych zalicza jazz do muzyki popularnej/rozrywkowej. Jak słusznie zauważyłeś podziały są sztuczne, ale jeśli pewne rzeczy się przyjęły, to nie ma sensu ich zmieniać.

--Pushq (dyskusja) 20:35, 7 cze 2008 (CEST)[odpowiedz]


Zastanówmy się nad samym pojęciem rozrywki, jeśliby utożsamić rozrywkę np. z tańcem (nieartystycznym) to większość gatunków muzyki przez nas pojmowanych za rozrywkową zgadzałaby się z jej przynależnością. Trzeba zwrócić uwagę, że "rozrywkowa" wskazuje nam przeznaczenie gatunku. Tak więc nikt nie będzie tańczył przy trenie ofiarom Hiroszimy czy przy recytatywach średniowiecznych. Przede wszystkim pojęcie muzyki rozrywkowej jest świeże, choć w rzeczywistości ten "rodzaj przeznaczenia, funkcji utworów" występował już dawno, muzyka klasyczna i rozrywkowa ma analogie w rozróżnieniu muzyki świeckiej i kościelnej. Moja rozkmina n.t. czy jazz należy do m.r czy m.k. jest następująca:
M.r. ma służyć( a przynajmniej mogłaby i często tak jest wykorzystywana) zabawie, najczęściej w formie tańca. Muzyka rozrywkowa to muzyka taneczna, a więc o metrum regularnym (niekoniecznie parzystym), ale czy np. utwór o takim metrum, ale o awangardowej harmonice będzie służył tańcowi...raczej nie. M.r. dotyczy ludzi o najbardziej elementarnym poziomie estetyki muzycznej. Techno - wyrazisty prosty rytm, uboga melodyka, powtarzalność, prostota(harmoniczna) prosta forma...dalej... weselna - rytm również wyrazisty, melodyka bardziej urozmaicona, proste figury akordowe, forma prosta... dalej... coś typu feel - rytm wyraźny, melodyka w miarę urozmaicona powtarzalność, prostota harmoniczna... dalej ... "prosty jazz" - rytm wyraźny, melodyka urozmaicona, harmonika znacznie odbiegająca od poprzedników, forma urozmaicona... dobra bo idę spać. Przede wszystkim cechą muzyki rozrywkowej jest jej względna prostota harmoniczna oraz wyrazistość rytmu(dużo większa niż w utworach klasycznych, po prostu głośniejsza). Myślę, że dlatego naturalnie chce się przy niej tańczyć. To charakterystyczne uderzanie w rytm muzyki wynika ze wzmocnienia natężenia dźwięku w instr., odpowiedzialnych za rytm (bardziej za metrum)... Najlepszym wyznacznikiem czy muzyka jest rozrywkowa czy nie jest sprawdzenie czy przeciętny Kowalsky chciałby (bardziej czy byłby w ogóle w stanie) bawić się (tańczyć) przy takiej muzyce... Sry za błędy merytoryczne jest ich tu dużo, ale nie mam czasu ich teraz poprawiać... Pewne odmiany jazzu są rozrywkowe, pewne nie...Temat do przemyślenia jeszcze

Zdephinio (dyskusja) 01:06, 1 lut 2011 (CET)[odpowiedz]

zależy co się chce robić. ja przy najpoważniejszym jazzie mogę tańczyć, a jak słucham rockowy, mega popularny album wydany w 1997 roku Radiohead OK Computer to siedzę jak na mszy i kontepluję, gdzie zaszliśmy jako ludzkość. zatem to nie jest takie jednoznaczne Uszowicz (dyskusja) 04:01, 19 gru 2021 (CET)[odpowiedz]