Przejdź do zawartości

Dyskusja:Masa (fizyka)

Treść strony nie jest dostępna w innych językach.
Z Wikipedii, wolnej encyklopedii

masa to współczynnik proporcjonalności między siłą a przysieszeniem masa jest zależna od przyspieszenia. masa to jest nic. nie ma masy. jest siła i przyspieszenie, a czas ma budowę ziarnistą. jest zbudowany z "point"-ów. i to nie sekunda jest prawdziwą jednostką czasu a point. dziękuje.

Czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć prostym językiem dlaczego ciało ma masę?

Czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć prostym językiem dlaczego ciało ma masę?

A dlaczego prosta jest prosta?

A dlaczego ciało ma ...?

....... Pytasz czy kpisz?

  • Pytanie wcale nie jest takie głupie (dzięki takim pytaniom rozwinęła sie nauka ;-)): wygląda na to, że masa bierze się z oddziaływań. Polecam art. Franka Wilczka - [1] - na stronie 160 (7 w pdf-ie) pisze Wilczek: Przedstawione zaś w postaci m = E/c2 prawo Einsteina podsuwa możliwość interpretacji masy jako pochodzącej z energii. Jest to dobry pomysł, jako że we współczesnej fizyce energia jest pojęciem bardziej podstawowym niż masa. W istocie w oryginalnej pracy Einsteina występuje nie wzór E = mc2, lecz własnie m = E/c2, a tytuł samej tej pracy jest pytaniem „Czy bezwładność ciała zależy od zawartej w nim energii?” ... Współczesna QCD na pytanie Einsteina odpowiada gromkim „Tak!” Rzeczywiscie bowiem masa zwykłej materii pochodzi niemal w całości z energii...

O czym informuje nas masa?? ;) proszę o odp.

O tym jak zmieni się stan ruchu ciała pod działaniem siły. I autor pierwszego wpisu ma zupełną rację. Próbowałem zresztą zmieniać pod tym kątem artukuł, ale ciągle nie mogę się przebić...

Do Ipka

[edytuj kod]

Proszę o zaprzestanie wstawianie tych treści:

  • Masa – czysto abstrakcyjna wielkość fizyczna, - każda wielkość fizyczna jest abstrakcyjna, można mówić, że któreś są bardziej podstawowe inne wynikają z tych podstawowych, ale wszystkie są abstrakcyjne i nie ma sensu o tym pisać.
  • będąca miarą bezwładności ciała, określająca jakie przyspieszenie uzyska ciało pod wpływem przyłożonej do niego siły. - to jest jeden z aspektów masy i o tym jest napisane niżej w artykule. *Ciało nie ma masy jako takiej. Masa pojawia się wtedy, kiedy na ciało zaczyna działać siła, np. siła grawitacji na ciała w polu grawitacyjnym. - bardzo głęboka koncepcja filozoficzna, przebija ją tylko powszechne przekonanie, że jak się pod szafę nie patrzy to nie ma tam kurzu
  • że ciało ma dużą masę, jeżeli dla nadania mu przyspieszenia potrzeba użyć dużej siły. Ilusruje to wzór (druga zasada dynamaiki Newtona): ale siłę definiujemy przez masę, proszę zobaczyć siła. Masa definiuje siłę, a siła masę, to jakaś zmowa lub błąd zapętlenia się definicji. Można z tego wybrnąć, ale o tym innym razem.

StoK 16:52, 20 cze 2007 (CEST)[odpowiedz]


Nie wolno mylić masy ciała z materią, będącą tylko zbiorem atomów i cząsteczek, z jakich to ciało jest zbudowane czy też z wagą ciała. Takie pojęcie masy jest tylko definicją potoczną, w sensie fizycznym błędną. - i nie wolno w encyklopedii pisać tak. StoK 16:56, 20 cze 2007 (CEST)[odpowiedz]

Stok, weź nie bądź taki uparty, daj się przekonać i nie blokuj ciągle tych zmian. Popatrz na pierwszy wpis w dyskusji: gościu, który to pisał też ma rację. I nie wymyślaj, że filozofuję, bo po prostu prawda jest taka, jak pisałem wiele razy, a ty za każdym razem swoje. I takie rzeczy wymyśla człowiek po fizyce? Pomijam już to, że z wyraźną pogardą zwraczasz się do mnie per "Ipek".
Ip 83.27.134.198 i inne używane adresy, nie bądź taki uparty, daj się przekonać i nie wprowadzaj ciągle tych zmian - przeczytaj cały artykuł i inne z nim związane mówiące o masie, później dopiero wpisuj zmiany zobacz do różnych encyklopedii, podręczników. Nie twierdzę, że treść która jest jest doskonała, ale to co Ty wprowadzasz jest nie do przyjęcia. Jak chcesz rozpocznij merytoryczną dyskusję. Ja swoje racje wyraziłem wyżej. I przypominam jeszcze jest masa bezwładna i masa grawitacyjna, pojęcie to jest trochę inaczej widziane w mechanice Newtonowskiej, szaczególnej teorii względności i w ogólnej teorii względności dlatego nie można w pierwszym akapicie zawrzeć tylko jej jeden aspekt.
z wyraźną pogardą zwraczasz się do mnie per "Ipek" - Ip: 83.27.134.198 i inne numery Ip - może tak to odczuwasz, ale to jedyny Twój znak rozpoznawczy, nikogo nie chciałem urazić.
Pozdrawiam StoK 21:34, 20 cze 2007 (CEST)[odpowiedz]
Aha, jeszcze jedno, jak można było napisać, że "żadna teoria nie wskazuje na to, iż te dwa rodzaje masy są równe" (chodziło o tzw "masę bezwładną" i tzw. "masę grawitacyjną" ), skoro dokładnie o tym mówi jeden z postulatów Ogólnej T.W. ?
Proszę Ipka (83.27.96.147) o powstrzymanie się od pisania rewelacji Obecnie wiadomo, że powyższy wzór ma znaczenie czysto formalne, i że (zgodnie z Ogólną Teorią Względności Einsteina) masa nie jest źródłem siły grawitacji. Jednak do obliczeń wzór ten można stosować. Każde pojęcie, prawo, wzór funkcjonuje w określonej teorii. Nie ma teorii opisującej wszystko i wszędzie, gdyby tak było odkrylibyśmy całość fizyki czyli nauk przyrodniczych. Każda teoria ma zakres obowiązywania i nie można przenosić wniosków z jednej teorii do innej. Teorie mają hierarchię; są ogólniejsze, ale są też szczegółowe obowiązujące w pewnym zakresie. Ale żadna z nich nie jest niepoprawna ani "czysto formalna". Nie jest też tak, że OTW obala mechanikę Newtona. W tym co piszesz powyżej masz rację, trzeba je przebudować. Równoważność mas jest wynikiem zasady równoważności, która jest postulatem tej teorii. Ale postulaty, to założenia a nie wnioski z teorii. Wprawdzie prawdziwość wniosków teorii świadczy o poprawności jej postulatów, ale tak być nie musi. StoK 18:06, 4 lip 2007 (CEST)[odpowiedz]

Równoważność masy i energii

[edytuj kod]

Równoważność ta nie wynika wprost z STW. W przemianach jądrowych nie muszą występować prędkości rel., aby E = mc2 działało. Zasada równ. świetnie wpasowała się w STW, ale to inna sprawa--Z u. Mpfiz (dyskusja) 11:53, 17 mar 2008 (CET)[odpowiedz]

Może i jest jakieś uzasadnienie do E= mc2, bez STW, ale ja go nie znam. Z tego co pamiętam, występowanie pewnych efektów przewidywanych przez STW nie wiąże się z prędkościami porównywalnymi z prędkością.
Przykłady:
Oddziaływanie przewodników, w których płynie prąd jest tłumaczone: prąd wytwarza pole magnetyczne, pole magnetyczne działa siłą na ładunki poruszające się w drugim przewodniku. Zjawisko to opisuje też STW, choć prędkość ruchu ładunków jest niewielka, dla poruszających się ładunków zachodzi kontrakcja przestrzeni, w wyniku czego przewodniki dodatkowo się elektryzują co wywołuje ich przyciąganie lub odpychanie.
Energia kinetyczna znana z mechaniki newtonowskiej, jest pięknie tłumaczona przez STW, jest to drugi, po jedynce odpowiadającej za energię spoczynkową, składnik z rozwinięcia zależności energii od prędkości w STW. StoK (dyskusja) 13:52, 17 mar 2008 (CET)[odpowiedz]
Uzasadnienie (wyprowadzenie) podał Einstein. Zob. enwiki en:Mass–energy equivalence, wyprowadzenie z 1905 r, czy podobne wyprowadzenie Einsteina Albert Einstein - Elementarne wyprowadzenie równoważności masy i energii (1946 r.). Wszak efekt Dopplera, równania Maxwella to jeszcze nie STW.
A co do prędkości relatywistycznych to twoja racja. Jeżeli efekt jest silny, jak w przypadku ładunków w przewodzie, wystarczą małe prędkości.
Wracając do głównego wątku, to przecież zasada równoważności dotyczy również obiektów całkiem nieruchomych - przemian jądrowych, chemicznych i wydaje mi się bardziej fundamentalna od STW. Świadczyć o tym może fakt, że była przewidywana przed Einsteinem--Z u. Mpfiz (dyskusja) 15:49, 17 mar 2008 (CET)[odpowiedz]
Zwróć uwagę, że we wskazanym przez Ciebie wyprowadzeniu napisano, "Chociaż wykorzystuje się w nim szczególną zasadę względności, nie wymaga to jednak stosowania formalnego aparatu teorii..."
Moim zdaniem równoważność wynika z podstawowego założenia STW, czyli związku czasu z przestrzenią w czasoprzestrzeni, dlatego zachodzi zawsze a nie tylko dla ciał poruszających się. StoK (dyskusja) 22:18, 17 mar 2008 (CET)[odpowiedz]
Ależ ja nie neguję tego związku z STW i nie mam nic przeciwko temu, że w artykule o STW jest napisane: ... najsłynniejszą implikacją szczególnej teorii względności jest wniosek, że energia i masa, ...są w pewnym sensie tożsame. Chociaż nie do końca zgadzam się z kwalifikacją "najsłynniejszą". Wydaje mi się jednak, należałoby uwagę czytelnika skupić na samej zasadzie równoważności, potem ewentualnie nawiązać do STW. Nie chciałbym się wdawać w dyskusje, czy równoważność byłaby do pomyślenia bez STW, bo byłoby to chyba mało konstruktywne, ale uważam, że zasada równoważności stanowi istotną zasadę przyrody i nie powinno sie jej redukować do efektu relatywistycznego.
Nie chciałbym, abyśmy toczyli dyskusję o hierarchię ważności kury i jajka, więc jeśli chcesz możesz to zmodyfikować. (Mogę mówić ci na ty?)--Z u. Mpfiz (dyskusja) 22:46, 17 mar 2008 (CET)[odpowiedz]
  • Znalazłam kiedyś taki cytat, niestety nie zanotowałam adresu strony internetowej, z której pochodził. Oto wypowiedź Einsteina:

"Z teorii względności wynika, że masa i energia stanowią odrębne przejawy tej samej rzeczy - co nie jest bynajmniej łatwo pojąć przeciętnemu człowiekowi. Ponadto, zależność E = m c2, w której energia równa się masie pomnożonej przez kwadrat prędkości światła, pokazuje, że bardzo mała ilość masy może zostać przekształcona w ogromną ilość energii (...) masa i energia faktycznie są równoważne." Z publicznego odczytu, który został sfilmowany i pokazany w filmie o Einsteinie wyprodukowany przez Nova Television, 1979r. --Hortensja Bukietowa (dyskusja) 20:19, 28 kwi 2008 (CEST)[odpowiedz]

Masa, a masa spoczynkowa.

[edytuj kod]

Ta edycja kolegi Mpfiza, utożsamiająca termin "masa" z terminem "masa spoczynkowa" (niezmiennik transformacji Lorentza), jest, co prawda, zgodna ze stanowiskiem wielu fizyków (np. Okuna), ale jednak termin "masa relatywistyczna" funkcjonuje, także w wielu podręcznikach. Takie utożsamienie jest więc nieco mylące, i dlatego trochę ryzykowne. Pozdrawiam. --Belfer00 (dyskusja) 15:09, 18 mar 2009 (CET)[odpowiedz]

Wielu autorów neguje w ogóle potrzebę stosowania terminu masy reletywistycznej. W artykule jest o niej mowa, jest nawet oddzielny artykuł masa relatywistyczna i bardzo dobrze. Jednak masa jest obecnie przez zdecydowaną większość środowiska rozumiana jako masa spoczynkowa, bez opatrywania jej przymiotnikiem. A określenie spoczynkowa pojawia się tylko wówczas, gdy mówi się równocześnie o masie relatywistycznej. To nie powoduje żadnych niejednoznaczności. Podobnie jak mówi się o zjawisku fotoelektrycznym, mając na myśli efekt badany przez Millikana. Dopiero gdy pojawia się wewnętrzne, do tamtego dokleja się etykietkę – zewnętrzne. Można by argumentować, że masa relatywistyczna ma głęboki sens fizyczny, ponieważ pudełko z gazem, którego cząsteczki się poruszają, ma większą masę od pudełka z cząsteczkami spoczywającymi. Tylko, że dla laboranta trzymającego w ręku pudełko masa ta jest w dalszym ciągu masą spoczynkową. Relatywistyczną staję się wówczas, gdy laborant zagląda do pudełka i analizuje oddziaływania poszczególnych cząsteczek.--zu. Mpfiz (dyskusja) 08:34, 19 mar 2009 (CET)[odpowiedz]
Znam argumentację za utożsamianiem terminu "masa" z "masa spoczynkowa" (Okun, sam Einstein, cytowany na enwiki, Taylor i Wheeler, cały rozdział 7 A. Szymachy w "Teoria względności" 1980). Problem nawet nie w tym, że inni fizycy argumentują przeciwnie (źródła na enwiki). W artykule encyklopedycznym, przedstawiającym także dzieje pojęcia, takie utożsamienie może sugerować, że masa spoczynkowa, to "masa", o takich właściwościach, jakie jej przypisywał Newton (nawet chyba jest taki fragment w enwiki). Ale taka sugestia prowadzi raczej w błędnym kierunku. Żadna z "mas", używanych w teorii względności, nie jest tak rozumiana (z takim zestawem właściwości), jak rozumiał "masę" Newton (i jak się ją chyba nadal rozumie w mechanice klasycznej). To powinno być wyjaśnione w artykule, ze wskazaniem argumentów i źródeł przemawiających za stosowaniem w fizyce współczesnej terminu "masa" na oznaczenie masy spoczynkowej, i argumentów przeciwnych. Pozdrawiam. --Belfer00 (dyskusja) 11:44, 19 mar 2009 (CET)[odpowiedz]

Masa ciała

[edytuj kod]

Czy nie byłoby dobrze zmienić nazwę tego artykułu na "Masa ciała"? --Matrek (dyskusja) 05:55, 20 sie 2013 (CEST)[odpowiedz]

Nie, przecież nie mamy: objętość ciała, prędkość ciała, temperatura ciała itd. StoK (dyskusja) 08:29, 20 sie 2013 (CEST)[odpowiedz]
Nie jestem fizykiem, ale nawet z podstawówki pamietam, że uczyliśmy się co to jest "masa ciała", czy "ciężar ciała", a nie masa, czy ciężar. Poza tym zmiana nazwy na masa ciała, pozwoliłaby na uniknięcie tego koszmarnego ujednoznacznienia w tytule. --Matrek (dyskusja) 08:45, 20 sie 2013 (CEST)[odpowiedz]
To musiałbyś pisać cegła o masie 3 kg -> cegła o masie ciała 3 kg, samochód o ciężarze ciała, a w prognozie pogody np. temperatura ciała powietrza. Z natury język wyrzuca to co jest zbędne i to ciała wypadłoby. Drugim mechanizmem językowym jest to że jeżeli używamy określeń relacji/właściwości w ogólności a nie w odniesieniu do konkretnego obiektu relacji, to niektóre osoby odczuwają brak czegoś w konstrukcji zdania. Dlatego w starych podręcznikach do nauczania na niższym poziomie edukacyjnym używano określeń masa ciała. StoK (dyskusja) 09:35, 20 sie 2013 (CEST)[odpowiedz]

e=mc2

[edytuj kod]

Witam. Czy kiedy gotujemy wodę to zwiększa się jej masa ? O ile ? Przykładowe odpowiedzi : tak , nie pozdrawiam --Adam majewski (dyskusja) 18:01, 15 mar 2014 (CET)--Adam majewski (dyskusja) 17:55, 15 mar 2014 (CET)[odpowiedz]

Zwiększa się. Drugie źródło podaje błędną odpowiedź. Nie uwzględnia tego, że według fizyki współczesnej prawo zachowania masy jest spełnione ściśle jedynie dla układów termodynamicznie izolowanych, czyli nie wymieniających niczego, także energii, z otoczeniem. Aby zagotować wodę trzeba ją ogrzać, czyli dostarczyć jej energii. Aby obliczyć przyrost masy obliczamy przyrost energii wewnętrznej (np. ze wzoru znanego z gimnazjum), a następnie dzielimy wynik przez c2. Podkreśliłem, że idzie o energię wewnętrzną, gdyż pierwsze źródło podaje nieściśle, że masa ciała wzrasta przy nadaniu mu energii kinetycznej (piłka tenisowa w ruchu). To nieprawda. W takiej sytuacji wzrasta jedynie tzw. "masa relatywistyczna". To jest inna wielkość fizyczna niż masa niezmiennicza (zwana nieściśle spoczynkową), o której mowa w prawie zachowania masy. To po prostu energia wyrażona w jednostkach masy. O tym, że czym innym jest masa niezmiennicza (która rośnie ze wzrostem energii wewnętrznej, np. przy ogrzewaniu czy ładowaniu baterii, ale nie energii kinetycznej ciała), a czym innym "masa relatywistyczna"/energia (która rośnie także przy przyspieszaniu ciała) decyduje to, że ta pierwsza jest niezmiennikiem, a ta druga nie. Szersze wyjaśnienia są w artykule Równoważność masy i energii. A wniosek jest taki, że oba przytoczone źródła podają błędne informacje. Zalecam czytanie rzetelniejszych. Pozdrawiam. Belfer00 (dyskusja) 02:50, 21 mar 2014 (CET)[odpowiedz]

Masa bezwładna i grawitacyjna - równe?

[edytuj kod]

Wielokrotnie spotykane stwierdzenie o równości masy bezwładnej oraz masy grawitacyjnej czynnej i biernej nie jest w istocie prawdziwe a świadczące o tym rzekomo wyniki eksperymentów są nadinterpretowane. Jedyne co można stwierdzić doświadczalnie to proporcjonalność tych mas, natomiast równość wynika tylko z tego, że współczynnik proporcjonalności "wrzucamy" w stałą G. Gdyby bowiem przyjąć G==1 , oraz współczynnik proporcjonalności masy grawitacyjnej do bezwładnej równy pierwiastkowi z obecnie przyjmowanej wartośći G, to wyniki doświadczeń byłyby takie same. Oczywiście tak czy siak są to rozważania akademicke, zważmy jednak iż założenie, że dwie niezwiązane skądinąd wielkości są do siebie jedynie proporcjonalne jest o wiele "słabszym" wymaganiem niż to, że sąone dokładnie równe. Stąd, na mocy brzytwy Ockhama, nie jest właściwie upieranie się przy równości masy grawitacyjnej i bezwładnej, skoro słabszy zbiór założen o proporcjonalności równie dobrze zgadza się z faktami obserwacyjnymi.

W sprawie błędności pojęcia masy relatywistycznej

[edytuj kod]

Proponuję obejrzeć wykład prof. Meissnera na youtube (~21 minuta): https://www.youtube.com/watch?v=_VDAy9zyvZ0

BŁĄD: r – odległość ciał m1 i m2

[edytuj kod]

nie odległość ciał, lecz odległość ich środków masy Mir.Nalezinski (dyskusja) 17:17, 9 lip 2024 (CEST)[odpowiedz]

@Mir.Nalezinski, prawo ma założenia a w nich napisano punktowych ciał. Punktowe ciała nie mają rozmiarów a w przypadku ciał rozciągłych nie jest prawdą, że przyciąganie jest zależne odległości środków mas. Wystarczy prosty przykład w jednostkach umownych. Ciało 1 ma masę i ma współrzędną 0. Ciało 2 składa się z dwóch części obie o masie 1, jedna ma współrzędną 1 druga 3. Środek masy tego drugiego jest w 2 a masa 2, siła przyciągania ciała 1, dla ciał oddzielnych 1*1/1^2 + 1*1/3^2 = 1 + 1/9, łącznie 1*2/2^2 = 2/4 = 1/2. Znaczna różnica. Stok (dyskusja) 18:01, 9 lip 2024 (CEST)[odpowiedz]
W szkołach był ten wzór z wyjaśnieniem o odległości pomiędzy środkami masy ciał; obliczano nawet siłę pomiędzy człowiekiem a Ziemią, gdzie R to promień Ziemi; może zrezygnować z "punktowych" ciał, bo uniemożliwia to powyższe obliczenie ciężaru człowieka na Ziemi... W innych językach wspominają jako odl. środków masy ciał i tak bym to wyjaśniał uczniom na lekcjach. Mir.Nalezinski (dyskusja) 18:18, 9 lip 2024 (CEST)[odpowiedz]
@Mir.Nalezinski, niestety to jest częsty błąd w nauczaniu fizyki, prawo mówi o masach punktowych, można udowodnić, że ciało w postaci jednorodnej sfery działa na zewnątrz sfery jak masa punktowa, wewnątrz nie przyciąga, choć dalej ma środek masy w tym samym punkcie. Każde ciało, które można przybliżyć do układu jednorodnych sfer działa na masę punktową jak masa punktowa. W artykule jest najlepiej jak można to wyrazić. Stok (dyskusja) 18:56, 9 lip 2024 (CEST)[odpowiedz]
"Bryła sztywna (inaczej: ciało sztywne, ciało rozciągłe) – pojęcie używane w fizyce oznaczające ciało fizyczne, którego elementy (części, punkty materialne) nie mogą się względem siebie przemieszczać". Dobrze, że sprawdziłem, bo nie znałem tego określenia, a do tego c. rozciągłe nijak mi się kojarzy ze sztywną bryłą... Po ang. chyba nie ma takiego określenia... Mir.Nalezinski (dyskusja) 18:53, 9 lip 2024 (CEST)[odpowiedz]
Ciało niepunktowe, zwane jest rozciągłym, jeżeli jego części wzajemnie nie mogą przemieszczać się to jest to ciało sztywne. Ciało bywa tu zamiennie stosowane z bryła. Stok (dyskusja) 18:59, 9 lip 2024 (CEST)[odpowiedz]
Jak rozumiem, to bryła sztywna i ciało rozciągle to synonimy, zatem lepiej stosować termin b.szt. jako znane i logicznie rozumem obejmowalne przez licealistów. Mir.Nalezinski (dyskusja) 19:11, 9 lip 2024 (CEST)[odpowiedz]
Istotnie, rachunki są zaskakująco różne, ale skoro wzór nie jest kwestionowany, to znaczy, że zagubiono istotę założeń; zapewne wzór dotyczy (dwóch?) jednorodnych kulistych ciał o niezmiennej gęstości w funkcji odległości od środka bryły albo jest jakaś pułapka... Może to powinno być omawiane w liceum i dyskutowane, bo jakieś wyjaśnienie jest konieczne. Ongiś wyjaśniano paradoks Zenona. Mir.Nalezinski (dyskusja) 19:08, 9 lip 2024 (CEST)[odpowiedz]
No tak, rozumowanie, że ciało pośrodku można zastąpić dwoma połówkowymi jest błędne - siła jest sumą ciągu (1/1^2+1/2^2+1/3^2+...+1/N^2), zakładając, że w zerze jest ciało zerowe o masie m i kolejne masy m są położone na współrzędnych 1, 2, 3,... ,N, czyli każda kolejna składowa maleje ( i suma) z kwadratem, natomiast zastąpienie ciała dwoma połówkami, to średnia matematyczna, czyli zmiana proporcjonalna. Mir.Nalezinski (dyskusja) 23:39, 9 lip 2024 (CEST)[odpowiedz]
Opierając się na ww. pomyśle, narysujmy trójkąt równoboczny - u szczytu wierzchołek A masa m=1, u dołu dwie masy m=1 - lewy wierzchołek B o współrzędnej minus 1 oraz prawy C plus 1, czyli długość 3 boków po 2. Siła pomiędzy A i B to fAB=1*1/2^2=1/4=0,25. Jej rzut (bo to wektor siły) na oś pionową, to fpion=(1/4)*cos30st=(1/4)*((3)^0,5)/2=(3^0,5)/8=0,22. Ponieważ mamy symetryczny punkt C o masie m=1, zatem rzut siły podwajamy f2pion=3^0,5/4=0,43.
A teraz zastąpmy dwie masy m=1 p. A i C na jedną podwójną masę 2m o współrzędnej 0, czyli w połowie boku AC. Odległość, czyli wysokość trójkąta, to 3^0,5, zatem siła fA0= 1*2/((3^0,5)^2)=2/3=0,67, co jest 1,54 razy większe od 0,43. To dowodzi, że nie można zastępować dwóch mas m jedną 2m, ponieważ mamy wzór kwadratowy kontra liniowe obliczenie masy wypadkowej. Mir.Nalezinski (dyskusja) 12:31, 10 lip 2024 (CEST)[odpowiedz]
nasuwa się pytanie - a jakąż to masę M powinniśmy ustawić na współrzędnej 0 (w połowie boku BC - omyłkowo nazwałem poprzednio AC), aby siła była identyczna do rozważanych pomiędzy AB i AC? Porównać siły 3^0,5/4 oraz 1*M/(3^0,5)^2, stąd M/3=3^0,5/4, zatem M=3*3^0,5/4=1,3, co oznacza, że nie podwójna masa, lecz ok. 30% większa od m da identyczny efekt, czyli siły na pionowym kierunku. Mir.Nalezinski (dyskusja) 13:07, 10 lip 2024 (CEST)[odpowiedz]
Grawitacja sferycznej masy jest w podręcznikach dla studentów politechnik, przy okazji chodzi o umiejętności wybierania modelu i całkowania. A pierwszym przybliżeniem uwzględniającym rozmiary ciał jest siła pływowa, zobacz też na Granica Roche’a. Stok (dyskusja) 15:15, 10 lip 2024 (CEST)[odpowiedz]
Pańskie wyjaśnienia są coraz bardziej złożone i mniej zrozumiałe, a problem polega na pozbyciu się pojęcia "punktowe ciało", które przy głównym wzorze na siłę grawitacji (G oraz m1, m2 i R) niczego nie wnosi, zaś do obliczeń uczniowie powinni wiedzieć, że R to środek masy. I nic więcej... Dla studentów astronomii, to może trzeba dokładniejszej wiedzy, ale Wikipedia jest głównie dla licealistów, maturzystów i dla innych studentów w formie podanej w artykule o grawitacji, czyli w ujęciu, które proponuję. Mir.Nalezinski (dyskusja) 16:34, 10 lip 2024 (CEST)[odpowiedz]

brak w Wikipedii definicji "punktowe ciało"

[edytuj kod]

W opisie - "wielkość opisująca oddziaływania grawitacyjne dwóch punktowych ciał", ale co to jest, nie zdefiniowano i nie zalinkowano, jednak zaraz potem jest link do "występująca w prawie powszechnego ciążenia", ale tam nie ma nic o punktowym ciele, lecz właśnie jest o R jako odległości środków mas. Zatem proponuję skasować określenie "punktowe" oraz zmienić opis R (dopisać o środkach mas). Będzie wówczas powszechnie znane podejście do tematu, znane nam z podręczników. I będzie spójne z ww. linkiem. Mir.Nalezinski (dyskusja) 14:13, 10 lip 2024 (CEST)[odpowiedz]

Jest Punkt materialny. Stok (dyskusja) 15:21, 10 lip 2024 (CEST)[odpowiedz]
Nie zmienia to kwestii, że w artykule o masie nie jest zalinkowane ani punktowe ciało, ani ów punkt materialny; ponadto nie spadnie korona z głowy, jeśli uzupełni się R o środek masy i zrezygnuje z owego punktu, ponieważ - jak wspomniałem - odnośnik do grawitacji właśnie opisuje R jak podałem, bez kwestii p. materialnego. A w tym punkcie i tak podano przykłady punktów mat. jako kamień czy Ziemię w dobrym przybliżeniu i jest jasne, że chodzi o środek masy tych obiektów.
A swoją drogą - jest kilkanaście linków do różnych haseł, a nie ma do tych dwóch, które Pan tu wyjaśnia. Czytelnicy czytają artykuł, nie zaś wyjaśnienia w dyskusjach i nie wpadną na pomysł szukania p. materialnego... Mir.Nalezinski (dyskusja) 16:24, 10 lip 2024 (CEST)[odpowiedz]
Zazwyczaj za punkt reprezentujący bryłę przyjmuje się jej środek masy ale jak komu pasuje inny to wybiera inny. Stok (dyskusja) 17:02, 10 lip 2024 (CEST)[odpowiedz]
Nie wiem, kto tak wybiera, ale w zadaniach z fizyki dla wszystkich było oczywiste, że chodzi o środek masy bryły i tak to ujmowano w podręcznikach szkolnych. Jeśli ktoś za R wstawił do wzoru inny punkt, np. Ziemi, to otrzymywał dziwną wartość siły graw. F. Mir.Nalezinski (dyskusja) 17:11, 10 lip 2024 (CEST)[odpowiedz]