Dino
Dino – ogólnopolska sieć sklepów, dostępna w zasadzie wszędzie, aczkolwiek niespotykana w Warszafce. Stara się udawać Biedronkę, choć nią nie jest. Występuje masowo w małych miejscowościach (z reguły wsiach na każdym możliwym zadupiu). Uwielbiana przez piąty element za zapewnianie dostępności wielu rodzajów flach. Umożliwia poza tym kupowanie wielu produktów co do zasady dostępnych wyłącznie w miastach, takich jak klocki lego oraz towarem dostępnym prosto z palet, które potrafią stać w każdym możliwym miejscu, uniemożliwiając łatwe przemieszczanie się po obiekcie, zwłaszcza z wózkiem. Oprócz tego, wszędzie umieszczone są głośniki radiowe, które umożliwiają przyjemne słuchanie muzyki. Zimą, a zwłaszcza przed Bożym Narodzeniem mają w swojej gamie tylko kolędy, a latem jakiś koncert i bezlitosne walenie w tamburyn. Na dodatek wiele produktów spożywczych jest zepsutych lub przeterminowanych ponieważ Krystyna z gazowni albo Baśka nie przyjechała swoim gulfem w gazie z najnowszą dostawą zaaną z bocznicy PKP i to tylko dlatego, że pociąg ze skradzionym towarem właśnie się wykoleił.
Zobacz też[edytuj • edytuj kod]
To jest tylko zalążek artykułu z dziedziny ekonomii. Jeśli wiesz, dlaczego Balcerowicz musiał odejść – rozbuduj go.