Władca Pierścieni: Podbój
Niech będzie potępiony ten kto śmie go obrazić
No, ulecz mnie! Jestem Aragornem no zaraz ich tu rozwalę, boty jedne! No uleczaj mnie!
- Noob grający w Władca Pierścieni: Podbój, mówiący do botów
Władca Pierścieni: Podbój (ang. De Lord of de Rings: Konkłest) – gra akcji stworzona przez Pandemonic Pandemic Studios, wydana w styczniu 2009 roku.
Kampanie[edytuj • edytuj kod]
Uwaga! Ta sekcja zawiera informacje, których zapewne nie chciałbyś znać, jeśli dotychczas nie miałeś okazji spotkać się z inkryminowanym tworem. |
W grze mamy do dyspozycji dwie kampanie: jedną po stronie dobra, a drugą – po stronie zła[1].
Wojna o Pierścień[edytuj • edytuj kod]
Kampania osobowa po stronie dobra oparta na filmie. W pierwszej misji w Helmowym Jarze zabijamy setki małych pedałów (gruntów), po czym zmieniamy się w Aragorna i wygrywamy misję. W Isengardzie ponownie niszczymy orków i niszczymy Zaskrońcowego Żmijowego Języka. Dalej zmieniamy się w enta. Na koniec zmieniamy się w Gandalfa i musimy zabić Sarusrama Sarumana. Niestety, Gandalf upojony zielem spada z wieży Isengardu. Musimy zatem zmienić się w scouta i zajść Sarumana od tyłu. W trzeciej misji w Morii rozwalamy orków Gimlim. Dzięki jego kombosowi (super pierdnięcie) jest to łatwe zadanie. Niestety, Kurdupel zostaje przepchnięty przez roje paskudnych, wielkich śmierdzieli i spada w Otchłań. Później znowu zmieniamy się w Gandalfa (który jest o dziwo już biały) i niszczymy Płomień Udunu uderzeniem laską. Kolejną czwartą misją (oj dużo tego) jest Osgiliath. Ponownie niszczymy roje zielonego paskudztwa[2] i zmieniamy się w Faramira robiąc ogniste młynki oraz chroniąc naszego małego przyjaciela z pierścieniem. Później przychodzi czas na obronę białej fortecy. Utrzymujemy pozycję i niszczymy wieże oblężnicze. W końcówce (ile razy!) Gandalf upojony fajkowym zielem pomaga nam w misji. Szósta misja rozgrywa się na polach Pelennoru. Rozwalamy w niej oblężnicze wieże i śmierdzieli. Dalej niszczymy wielkiego słonia z serem zamiast głowy Mumakila. Pomaga nam w tym Legolas. Niestety, Theoden spada z konia i kopie w kalendarz. Musimy rozwalić Króla Nazgûli. Niestety, nie można zrobić tego sikającym ze strachu przed Nazgûlem żołnierzem, dlatego zmieniamy się w Éowinę. Laska zachodzi gościa od tyłu (ble!), a on ginie i wygrywamy misję. W przedostatniej misji walczymy z orkami w Minas Morgul. Zmieniamy się w Aragorna, który rozł wszystkich swoją armią duchów oraz niszczymy kryształy mocy i naszych kochanych Nazgûli. W ostatniej misji[3] zmieniamy się w Gandzialfa, Aragorna, Legolasa lub kurdupla. Robimy rozpierduchę i rozwalamy Orc Captainów. Na koniec niszczymy Rzecznika Saurona (radzę nie patrzeć na jego mordę – możecie mieć przez nią nocne koszmary). Kończymy Łor of the Ring i odblokowujemy Rajs of Sauron. Na szczęście kampania po Złej Stronie Mocy jest krótsza.
Narodziny Potęgi Saurona[edytuj • edytuj kod]
W pierwszej misji wcielamy się w naszych pięknych Nazgûli i straszymy orków (którzy chcieli zagarnąć pierścionek), po czym zabijamy Fredzia Froda. To niestety trudne zadanie, gdyż kurdupla trudno jest zauważyć. W drugiej misji wcielamy się już niestety w naszych odbytogłowych orków w Osgiliath i rozwalamy roje pedałowatych ludzików. Na deser pozostaje Faramir (którego jak każdego najłatwiej zajść od tyłu). Dalej niszczymy ludzików w Minas Tirith i zmieniamy się w Sarumana, który jara się zielem z białego drzewa. W czwartej misji jesteśmy w Morii. Nawet fajna misja. Zabieramy ludzikom kamień filozoficzny Balroga i robimy wielką rozpierduchę warriorem, a później magiem. Na koniec zmieniamy się w Sam Wielki Płomień Udunu i niszczymy kurdupla Gimlego. W następnej misji rozwalamy ludzików trollami, orkami i słonikami. Wchodzimy na Wichrowy czub (530 m n.p.m.) i rozwalamy Aragorna Sarumanem lub naszym ukochanym scoutem. W przedostatniej misji zabijamy pięknych elfów w Rivendell i pod jej koniec zmieniamy się w Wielkiego Władce Barad-dûr (niech będzie wysławiane jego imię) – Saurona. Rozwalamy partnera Gandalfa, Elronda i Orlando Blooma Leoglasa. W ostatniej misji niszczymy naszych słodkich, ukochanych kurduplów – hobbitów. Zmieniamy się w Balroga i fajczymy entów, po czym niszczymy Gandalfa[4] tym, którego imienia nie wolno wymawiać. Po wykonaniu tego zadania wygrywa się grę, czego nikt nie zrobił, bo każdy umarł z nudów w trakcie przechodzenia.
Klasy[edytuj • edytuj kod]
- Wojownik – zwykły tanker pomocny przy niszczeniu roju ludzi lub orków. Może rzucać zajefajnym toporkiem zadającym w ch obrażeń. Umie również robić takie super ogniste kombosy jak ślizganie się po ziemi.
- Mag – dziadek z brodą u ludzi lub grubas u orków. Chodzi z laską uderzając nią o ziemię i robiąc pole magnetyczne. Umie rzucać protego oraz błyskawicę, pełniącą też rolę latarki. Wyrzuca też ze swojego ciała fireballa. Posiada ręce, które leczą.
- Łucznik – umie kopać, posiada nawet łuk i o dziwo, umie też niego strzelać. Może strzelać ognistą, zatrutą lub trzema na raz strzałami. Jak się rozpędzi' robi serię z łuku jak z kałacha. Mile widziane są też headshoty.
- Skrytobójca – znany też pod nazwą Ezio Auditore lub Altaïr. Umie robić kombosy swoimi sztylecikami na przykład młynek i wejście smoka. Rzuca też swoimi super bombami. Najważniejsza jednak jego cecha to niewidzialność. Umie stać się niewidzialny na jakiś czas po czym zachodzić od tyłu i hmm… to czytają dzieci. Najbardziej pomocny przy niszczeniu herosów.
Rozgrywka[edytuj • edytuj kod]
W grę można grać samemu, lecz nie sprawia to w tym wypadku przyjemności, więc lepiej grać na dwóch (i tak będzie nudno).