• Link został skopiowany

A jednak. Reprezentant Polski wieszczy swój transfer

Po wypożyczeniu do Antalyasporu Adam Buksa odzyskał świetną formę. Napastnik reprezentacji Polski doskonale odnalazł się w tureckiej lidze, jednak po zakończeniu sezonu najprawdopodobniej wróci RC Lens. Czy Buksa wiąże swoją przyszłość z francuskim zespołem? Na to pytanie odpowiedział w rozmowie z Canal+ Sport. - Gdyby to ode mnie zależało, chciałbym grać w klubie, który się bije o najwyższe cele - mówił piłkarz.
poloska-albania
Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl

13 bramek i dwie asysty w 29 rozegranych meczach - takimi statystykami w obecnym sezonie może pochwalić się Adam Buksa, który latem zeszłego roku został wypożyczony z RC Lens do tureckiego Antalyasporu. W Super Lig Polak prezentuje się świetnie przede wszystkim we wyjazdowych meczach, w których zdobył już dziewięć bramek. Ostatnią z nich Buksa strzelił w meczu przeciwko Besiktasowi, czyli zespołowi Fernando Santosa, zapewniając swojej drużynie zwycięstwo 2:1. Przy okazji 27-latkek zapisał się na kartach historii tureckiej ligi.

Zobacz wideo Gwiazdy sportu oszalały za padlem

Buksa wprost o swojej przyszłości: Nie będę grał w RC Lens

Ostatnio Adam Buksa zagościł w jednym z programów Canal+ Sport, podczas którego miał okazję opowiedzieć o planach na przyszłość. Przypomnijmy, w 2022 roku Lens wykupiło polskiego napastnika z New England Revolution za sześć milionów euro. Podczas pobytu we Francji Buksa doznał kontuzji, a w ostatnim letnim oknie transferowym został wypożyczony do Antalyasporu. Po sezonie piłkarz wróci do Lens. Ale czy na długo?

- Gdyby to ode mnie zależało, chciałbym grać w klubie, który się bije o najwyższe cele w swojej lidze, oczywiście idealnie, jeśli byłaby to liga z TOP 5, ale nie wykluczam też innych kierunków. Dla mnie priorytetem jest zawsze gra w dobrze poukładanym klubie, który gra ofensywną piłkę - mówił, po czym dodał, że Turków nie stać na wykupienie go z francuskiego klubu. - Moje agencje są w kontakcie zarówno z Antalyasporem, jak i z RC Lens. Na dzisiaj nie wiem, gdzie będę grał w przyszłym sezonie, Antalyaspor prawdopodobnie nie będzie w stanie skorzystać z opcji wykupu, choć wiem, że bardzo by chcieli. Klauzula jest na tyle wysoka, że będzie to bardzo trudne do udźwignięcia dla Turków - przyznał.

Mimo to 27-latek wyklucza również pozostanie w zespole Przemysława Frankowskiego. Oznacza to, że najprawdopodobniej latem Buksa poszuka nowego pracodawcy. - Poprzedni sezon był historyczny w wykonaniu Lens, natomiast ze względu na moją kontuzję i bardzo długi rozbrat z piłką w tamtym sezonie nie mogłem zagrać więcej niż kilka meczów, i to takich ogonów. W międzyczasie zespół się zmienił, Franck Haise zaczął stawiać na inny typ napastnika. Dlatego jeśli miałbym stawiać, nie będę grał w RC Lens - zakończył.

Obecnie Adam Buksa z pewnością skupia się na meczu z Estonią w półfinale baraży do mistrzostw Europy. Michał Probierz zaufał piłkarzowi Antalyasporu, umieszczając go w gronie czterech powołanych napastników obok Lewandowskiego, Świderskiego i Piątka. Starcie z Estonią rozpocznie się w czwartek o godz. 20:45.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: