Ligue 1

20 mln euro - tyle na sprowadzenie Matwieja Safonowa wydało Paris Saint-Germain. Rosyjski bramkarz wielkiej kariery we Francji nie zrobił, a już po roku ma opuścić klub. A wszystko przez transfer... reprezentanta Ukrainy Ilii Zabarnego. Oburzenia całą sytuacją nie kryją Rosjanie. - Dlaczego PSG słucha ukraińskich doradców? - pytał deputowany Dumy Państwowej Dmitrij Swiszczow.

Przemysław Frankowski po raz drugi w swojej karierze spróbuje swoich sił w lidze francuskiej. Tym razem grać będzie dla Stade Rennais. Oficjalny profil Ligue 1 na TikToku zamieścił z tej okazji krótki filmik z pięknymi akcjami Frankowskiego w barwach RC Lens. Dodano do tego niespodziewaną polską piosenkę.

Przemysław Frankowski został nowym piłkarzem Stade Rennais. Z tej okazji na oficjalnym koncie klubu pojawił się materiał z... Kamilem Grosickim, byłym zawodnikiem Rennes, który zwrócił się do kolegi z reprezentacji. Francuzi cały czas z rozrzewnieniem wspominają Grosickiego, o czym świadczą komentarze w mediach społecznościowych. "Świetny zawodnik, który zachwycał nas każdą akcją, pozostawił po sobie ślad" - czytamy na portalu X.

Przemysław Frankowski nie zrobił wielkiej kariery w Galatasaray. Reprezentant Polski po kilku miesiącach opuszcza turecki zespół i przenosi się do dobrze sobie znanej ligi francuskiej, gdzie został już zaprezentowany przez nowy klub. Stambułczycy w oficjalnym komunikacie przedstawili też warunki transakcji.

Wygląda na to, że poszukiwania nowego klubu przez Przemysława Frankowskiego wkrótce zakończą się powodzeniem. Reprezentantowi Polski nie poszło w tureckim Galatasaray i został zmuszony do odejścia. Jak donosi Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki, Frankowski jest o krok od powrotu do doskonale znanej sobie ligi. Choć na dość nietypowych warunkach.

Ona twierdzi, że był zbyt natarczywy i siłą zatrzymywał ją przy sobie. On twierdzi, że nie przekroczył wobec niej żadnych granic. Ona pokazała SMS-y, które wysyłała do koleżanki, np. "On mnie gwałci". On twierdzi, że wpadł w zasadzkę. W sprawie Achrafa Hakimiego, oskarżonej o gwałt gwiazdy PSG, jest mnóstwo niejasności.

Kamil Glik jest legendą polskiej piłki. Grał w wielu zagranicznych klubach, w których również ma ten status. Teraz AS Monaco, w którym grał w latach 2016 - 2020 zamieścił film z polskim obrońcą. Przypomnieli mu bardzo ważny moment.

Piłkarze PSG wreszcie dopięli swego i sięgnęli w ubiegłym sezonie po triumf w Lidze Mistrzów. Teraz będą chcieli obronić trofeum. Na razie jednak jeden z gwiazdorów drużyny może mieć gigantyczne kłopoty. Grozi mu nawet 15 lat więzienia.

Ansu Fati swego czasu uchodził w FC Barcelonie za potencjalnego następcę Lionela Messiego. Jednakże rzeczywistość brutalnie zweryfikowała te oczekiwania, a niedawno Hiszpan został wypożyczony do AS Monaco. Tam problemy go nie opuszczają i nadal nawet nie zadebiutował. - Musimy być ostrożni - przekonuje trener Adi Huetter.

Maxi Oyedele w lipcu przeniósł się z Legii Warszawa do RC Strasbourg, w którym od razu zrobił show. Dokonał tego jednak nie na boisku, a podczas oficjalnego zapoznania się z zespołem, na którym odbył się jego chrzest. Tradycyjny dla wielu szatni rytuał nie mógł obejść się bez krótkiego pokazu umiejętności wokalnych piłkarza, który wywołał zachwyt zarówno w sieci, jak i wśród kolegów z nowej drużyny.

AS Monaco zagra w kolejnej edycji Ligi Mistrzów dzięki zajęciu miejsca na podium w lidze francuskiej. Czy nadal bramkarzem tego zespołu będzie Radosław Majecki? Okazuje się, że klub z Księstwa planuje transfer bramkarza, o czym informuje Fabrizio Romano. - Nadal czuję się na siłach, by grać na wysokim poziomie przez kilka lat - mówi (prawdopodobnie) przyszły konkurent Majeckiego.

Wciąż niepewna pozostaje przyszłość Przemysława Frankowskiego. Sporo jednak wskazuje na to, że zawodnik, który jest na wylocie z Galatasaray, wróci do ligi francuskiej. Piłkarzem zainteresował się nowy klub.

Marcin Bułka opuścił szeregi OGC Nice i wybrał transfer do Neom SC, jednego z beniaminków ligi saudyjskiej. Francuzi zarobili na nim 15 mln euro, a reprezentant Polski zarobi spore pieniądze. Ze słów jednego z francuskich dziennikarzy wynika, że Bułka będzie mile wspominany za występy w Ligue 1. - Gdybym miał jednym słowem podsumować ten transfer, powiedziałbym: szkoda - mówi William Humberset.

Marcin Bułka zostanie zawodnikiem arabskiego NEOM SC - takie informacje podały dziś Meczyki. Decyzja Polaka wzbudziła kontrowersje, bo jego usługami były też zainteresowane kluby z ligi angielskiej, tureckiej czy francuskiej. Według wielu 25-latek sporo zarobi, ale zaszkodzi swojej karierze pod kątem sportowym. Nie do końca zgadza się z tym jednak Mateusz Borek. "Wielu kadrowiczów marzy o tej lidze, ale nie ma propozycji" - napisał na portalu "X".

Dokonał się powrót Paula Pogby do wielkiego futbolu! Mistrz świata z 2018 roku od przyszłego sezonu będzie zawodnikiem AS Monaco. Potwierdziły się zatem informacje, które od kilku krążyły po sieci. 32-letniego wielokrotnego reprezentanta Francji czeka zatem debiut w Ligue 1, bo w seniorskiej karierze nigdy nie występował w rodzimych rozgrywkach.

Olympique Lyon z powodu zadłużenia został zdegradowany do Ligue 2. Klub może się odwołać od tej decyzji, ale na tym jego problemy się nie kończą. Jak przekazało "L'Equipe", Francuzi mogą zostać także wykluczeni z europejskich pucharów.

Ta wiadomość spadła na piłkarski świat jak grom z jasnego nieba! We wtorkowy wieczór we Francji pojawiła się oficjalna informacji o degradacji Olympique'u Lyon!

Nie żyje Bernard Lacombe, legenda francuskiej piłki nożnej, a przede wszystkim Olympique'u Lyon, gdzie spędził wiele lat jako piłkarz, działacz oraz trener. Na wieść o śmierci triumfatora Euro 1984 zareagował także Karim Benzema, który spotkał się z nim na początku kariery. Zdobywcy Złotej Piłki wręcz zabrakło słów.

W środowym półfinale Ligi Narodów Portugalczycy pokonali Niemców. Po meczu triumfujący Roberto Martinez postanowił wytypować swojego faworyta do Złotej Piłki. Jest nim piłkarz PSG, ale nie Ousmane Dembele, a Vitinha. Trener Portugalii wytłumaczył, dlaczego właśnie 25-letni pomocnik był w tym sezonie najlepszym piłkarzem na świecie.

Coraz więcej wskazuje na to, że przyszłość Marcina Bułki nie będzie związana z Niceą. Bramkarz reprezentacji Polski budzi duże zainteresowanie na rynku transferowym, a zdaniem angielskiego dziennikarza Bena Jacobsa w wyścigu o jego podpis wyklarował się delikatny faworyt. Mowa o drużynie, z której niemal na 100 proc. odejdzie podstawowy bramkarz i Polak ma zostać jego następcą.