K Wieszczek de Oliveira O Wczesnych Relacjach Orwella

Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 18

KRYSTYNA WIESZCZEK DE OLIVEIRA

(University of Southampton)

O wczesnych relacjach Orwella z Polską

Wprowadzenie
Badacze autora Roku 1984 często pomijają jego relacje z Polską.
Pewien wkład wniosła tutaj wielotomowa edycja dzieł wszystkich
Orwella, The Complete Works of George Orwell1, w której redaktor
sporo uwagi poświęca postaciom i wydarzeniom mniej znanym w ży-
ciorysie autora, w tym również wątkom polskim. Polskie badania
nad Orwellem skupiają się nader często na Roku 1984. Analizuje się
tutaj takie aspekty powieści jak język, ideologia czy przedstawiona
wizja świata2, choć na przykład artykuł Andrzeja Stoffa oferuje także
komentarz o jej pierwszym oficjalnym wydaniu oraz przyczynek do
drugoobiegowej recepcji Orwella3. Innym badanym zagadnieniem

1
G. Orwell, seria: The Complete Works of George Orwell (dalej: CWGO), red.
P.H. Davison.
2
Np. Nowo-mowa. Materiały z sesji naukowej poświęconej problemom współ-
czesnego języka polskiego odbytej na Uniwersytecie Jagiellońskim w dniach 16 i 17
stycznia 1981, red. J. Rokoszowa, W. Twardzik, Londyn 1985, s. 27–41; J. Tambor,
Wpływ języka na postrzeganie rzeczywistości w „1984” George’a Orwella, w: Językowy
obraz świata, red. J. Bartmiński, Lublin 1999, s. 245–258; A. Cichoń, Two Blueprints
of Society, „Anglica Wratislaviensia” 1990, nr XVIII, s. 35–49 lub P. Czapliński, Wąt-
pliwe rozstanie z utopią, „Teksty Drugie” 1996, nr 40, s. 92–105.
3
A. Stoff, Huxley i Orwell jako konkurenci w ostrzeganiu przed niebezpieczeń-
stwami ideologii, w: Kultura – Język – Edukacja: Dialogi współczesności z tradycją,
red. B. Gromadzka i in., Poznań 2008, s. 67–96. Por. również artykuł Stoffa w niniej-
szym tomie.

2016 - Cenzura 5 - 1984. Literatura i kultura schyłkowego PRL-u.indd 45 2016-05-04 23:34:07


46 Krystyna Wieszczek de Oliveira

są polskie przekłady Roku 1984 4. Czasami badacze skupiają się też


na wielokrotnie poruszanej przez autora kwestii wojny domowej
w Hiszpanii5. Orwell pojawia się także w kontekście opracowań
dotyczących odrębnych problemów, jak na przykład cenzura PRL,
wydawnictwa podziemne czy dorobek emigracji6. A wczesną próbę
omówienia zagadnienia recepcji Orwella na gruncie polskim podjął
w 1987 roku artykuł Jadwigi Piątkowskiej On the Paradoxes of the
Reception of Orwell’s Works in Poland opublikowany w roku 19907.
Bogaty jest też zasób polskiej publicystyki o Orwellu: podziemnej
i emigracyjnej, niekiedy autorstwa intelektualistów znających jesz-
cze pisarza osobiście8, a także pokomunistycznej. W takiej formie na
tropach obecności Orwella w Polsce skupił się na przykład Paweł
Kłoczowski9. Niemniej jednak są to opracowania rozproszone i frag-
mentaryczne. Nadal brak jest całościowego opracowania pod kątem
wielorakich związków z Polską jednego z najgłośniejszych autorów
XX wieku, który ponadto był mocno zaangażowany w sprawy pol-
skie: jego relacji z Polakami, poglądów na polskie problemy oraz
wielopłaszczyznowej polskiej recepcji jego twórczości. Niniejszy ar-
tykuł jest ku temu przyczynkiem.

4
Np. U. Dąmbska-Prokop, Stylistyka i przekłady: Conrad, Orwell, Beckett, Kielce
2007; K. Sidorowicz, Porównanie i ocena dwóch wersji tłumaczenia powieści Geor­
ge’a Orwella pt. „Rok 1984”, w: Tłumaczenie – rzemiosło i sztuka, red. J. Snopek,
Warszawa 1996, s. 143–154.
5
Np. A. Kędzierska, Orwell i John Cornford: angielscy kombatanci o wojnie do-
mowej w Hiszpanii 1936–1939, w: Człowiek wobec rewolucji i terroru, red. E. Łoch,
Lublin 2005, s. 157–165.
6
Np. B. Dorosz, Literatura i krytyka literacka w drugim obiegu (1977–1989).
Rekonesans bibliograficzny w zakresie druków zwartych, w: Piśmiennictwo – sys-
temy kontroli – obiegi alternatywne, red. J. Kostecki i A. Brodzka, Warszawa 1992,
s. 335–355 czy opracowania dotyczące np. działalności „Kultury”, takie jak M. Ptasiń-
ska-Wójcik, Z dziejów Biblioteki Kultury: 1946–1966, Warszawa 2006, a szczególnie
opracowania korespondencji Jerzego Giedroycia.
7
J. Piątkowska, On the Paradoxes of the Reception of Orwell’s Works in Poland,
„Lubelskie Materiały Neofilologiczne” 1990, nr 15, s. 119–128.
8
Jak np. Wiktor Weintraub, Konstanty Jeleński, Bolesław Wierzbiański, Tadeusz
Nowakowski i in.
9
P. Kłoczowski, Tropy obecności, rozm. przepr. W. Duda, „Przegląd Polityczny”
2000, nr 43, s. 126–129.

2016 - Cenzura 5 - 1984. Literatura i kultura schyłkowego PRL-u.indd 46 2016-05-04 23:34:07


O wczesnych relacjach Orwella z Polską 47

Orwell – przyjaciel, Orwell – wróg


W Związku Radzieckim Orwell nie od początku był postrzegany jako
persona non grata. W maju 1937 roku redaktor miesięcznika „Interna-
cyonalnaja litieratura” zwrócił się do Orwella z prośbą o egzemplarz
jego książki Droga na molo w Wigan – w której autor opisuje trudną
sytuację górników oraz problemy ruchu socjalistycznego w Wielkiej
Brytanii – w celu zaprezentowania jej czytelnikom w ZSRR. Z właści-
wą sobie prostolinijnością Orwell odpisał, że owszem, ale chciałby
poinformować redaktora, iż w Hiszpanii walczył w milicji POUM10,
która została potępiona przez Stalina, zaznaczając: „nie chciałbym
wam się przedstawiać pod fałszywymi pozorami”11. Po odpowiedniej
konsultacji z NKWD odpowiedziano autorowi, że pismo nie może
mieć nic wspólnego z członkami POUM, która jest „częścią franki-
stowskiej «piątej kolumny»”12. Zapewne to ta właśnie korespondencja
przypieczętowała los Orwella w Związku Radzieckim – z przyjaciela
ludu pracującego wartego publikacji przeistoczył się we wroga syste-
mu, z którym nie można utrzymywać stosunków13. Bez odpowiedzi
pozostaje natomiast pytanie, jaki dokładnie rodowód miała cenzura
Orwella w Polsce: czy ktoś w Polsce Ludowej podjął taką decyzję
odrębnie, czy została ona mechanicznie przejęta z ZSRR.

Angielski publicysta przychylny polskiej sprawie


Jako publicysta Orwell starał się myśleć niezależnie i mówić gło-
śno o swoich przekonaniach, nie zważając, jaki będzie ich odbiór.

10
POUM – Partia Robotnicza Zjednoczenia Marksistowskiego (hiszp. Partido Obre-
ro de Unificación Marxista), partia dysydenckich komunistów przedstawiana jako
trockistowska i zwalczana przez Stalina i Komunistyczną Partię Hiszpanii (PCE).
11
A. Blyum, George Orwell in the Soviet Union: A Documentary Chronicle on the
Centenary of his Birth, „The Library” 2003, nr 4, s. 404 (tłum. własne; jeśli nie poda-
no inaczej, wszystkie teksty w języku angielskim w tłumaczeniu autorki).
12
Tamże, s. 404–405.
13
Uwagę zwraca sama nazwa teczki zawierającej dokumentację kontaktów pi-
sma z Orwellem: „List Orwella George’a do Dinamowa Siergieja w języku angielskim
z kopią listu redakcji pisma «Internacyonalnaja litieratura» w Wydziale Zagranicznym
NKWD o przynależności George’a Orwella do trockistowskiej organizacji oraz za-
kończenia z nim relacji. 2–28 lipca 1937 roku 5 s.”. Za: A. Blyum, George Orwell in
the Soviet Union, s. 403–144.

2016 - Cenzura 5 - 1984. Literatura i kultura schyłkowego PRL-u.indd 47 2016-05-04 23:34:07


48 Krystyna Wieszczek de Oliveira

O wiele wcześniej niż większość brytyjskich lewicowych intelektuali-


stów stwierdził, że polityce Stalina nie należy ufać i krytykował m.in.
służalczą postawę brytyjskich polityków i inteligencji wobec ZSRR,
w czasie, gdy taka krytyka była w Wielkiej Brytanii niemile widziana,
a wręcz cenzurowana. Już ta część jego twórczości poruszała zatem
troski bliskie Polakom. Ponadto był publicystą o szerokich zainte-
resowaniach i w znacznym stopniu interesował się również losami
Polski, czemu wielokrotnie dawał wyraz w swej korespondencji
i publikacjach i o czym świadczy też spora ilość materiałów o Polsce
w zbiorach autora, znajdujących się dzisiaj w British Library. Jednym
ze źródeł informacji o Polsce byli dla niego także sami emigranci.
Utrzymywał kontakt przede wszystkim z Teresą Jeleńską, matką Kon-
stantego, tłumaczką Folwarku zwierzęcego, od czego zaczęła się ich
znajomość w roku 1945. Znał też innych polskich Londyńczyków,
takich jak na przykład Stefania Zahorska i Adam Pragier14, a będąc
korespondentem wojennym pisma „Observer”, poznał w Paryżu Jó-
zefa Czapskiego. Z innymi przedstawicielami polskiej emigracji miał
kontakt listowny.
Orwell sprawami Polski nie tylko się interesował, ale także oka-
zywał jej przychylny stosunek, co nie zdarzało się wówczas często
innym angielskim lewicowym publicystom. Jedną z wczesnych publi-
kacji, która może to zobrazować, jest jego recenzja w „New Statesman
and Nation” książki księżnej Virgilii Sapiehy, żony Pawła Sapiehy, pt.
Polish Profile z 1940 roku15. Pisząc tuż po upadku Francji, Orwell za-
uważa, że „mówiło się, że szybkość, z jaką Polska upadła, to dowód
na jej wewnętrzne zepsucie. Ale właściwie polska armia walczyła
równie długo jak francuska, mimo znacznie większej przewagi wro-
ga”16. Autor próbuje analizować książkę z orwellowską rzeczowością,
ale kończy recenzję w tonie całkiem nieorwellowskim – a niemal
romantyczo-mickiewiczowskim – słowami: „ten naród trzydziestu

14
Audycja Radia Wolna Europa: T. Nowakowski i in., Na progu roku orwellowskie-
go, 1.01.1984, Polskie Radio – Radia Wolności: http://www.polskieradio.pl/68/2461/
Audio/325265,Program-specjalny (dostęp 20.03.2014).
15
G. Orwell, Review of „Polish Profile” by Princess Paul Sapieha, w: A Patriot After
All: 1940–1941, red. P. H. Davison, w: CWGO, t. XII, Londyn 2000, s. 216–217 [oryg.
publ.: „New Statesman and Nation”, 13.07.1940].
16
Tamże, s. 217.

2016 - Cenzura 5 - 1984. Literatura i kultura schyłkowego PRL-u.indd 48 2016-05-04 23:34:07


O wczesnych relacjach Orwella z Polską 49

milionów dusz, ze swoją długą tradycją walki przeciwko Cesarzowi


i Carowi, zasługuje na niepodległość (…)”17.
Choć wydanie „New Statesman and Nation” z recenzją Orwel-
la wyszło już po tym, jak część polskiej armii została ewakuowana
z Francji do Wielkiej Brytanii, można przypuszczać, że niewielu Po-
laków w tamtym czasie miało świadomość, iż niejaki pan Eric Arthur
Blair, piszący pod pseudonimem George Orwell, bronił tam prawa
ich państwa do niepodległości. Na pewno znacznie więcej osób
znało natomiast jego inną publikację dotyczącą Polski w „Tribune”,
jednym z czołowych brytyjskich pism lewicowych, kolumnę Jak mi
się podoba o Powstaniu Warszawskim18, ogłoszoną dokładnie w pią-
tą rocznicę wybuchu drugiej wojny światowej – patrząc z polskiej
perspektywy – 1 września 1944 roku. Orwell kwestionuje w niej
m.in. niedostateczną pomoc Aliantów, jak i brak wsparcia ze strony
znajdującej się w pobliżu Armii Czerwonej. Choć sam nie był sym-
patykiem polskiego rządu na uchodźstwie, kontestował odrzucanie
go na rzecz PKWN, zarzucając znacznej części brytyjskiej lewicy ob-
ranie takiej postawy jedynie dlatego, że tak nakazywał w tej chwili
Stalin. Jednym z polskich pism emigracyjnych, które zareagowało na
artykuł Orwella wkrótce po jego ukazaniu się, był „Dziennik Polski
i Dziennik Żołnierza”. Londyńskie „Wiadomości” były już w tym cza-
sie zamknięte z powodu cofnięcia przydziału papieru – czyli w prak-
tyce cenzury – gdyż pismo Mieczysława Grydzewskiego, wbrew
wytycznym brytyjskiego rządu, nie przestawało krytykować polityki
stalinowskiej wobec Polski19. Być może dlatego, obawiając się po-
dzielenia losu „Wiadomości”, „Dziennik” odpowiedział na artykuł Or-
wella w sposób stonowany, ograniczając się do obszernych cytatów
poprzedzonych jedynie krótkim wstępem20. Do artykułu w polskich
wydawnictwach emigracyjnych i podziemnych miano zaś powracać

17
Tamże.
18
G. Orwell, As I Please, w: The Collected Essays, Journalism and Letters (dalej:
CEJL), red. P.H. Davison i in., t. III, Londyn 1968, s. 224–228 [oryg. publ.: „Tribune”,
1.09.1944].
19
M. Grydzewski, „Wiadomości” – od wojny, „Wiadomości”, 2/9/16.09.1979,
nr 35/36/37, s. 2.
20
Przeciw bezmyślności, „Dziennik Polski i Dziennik Żołnierza”, 4.09.1944, s. 4.

2016 - Cenzura 5 - 1984. Literatura i kultura schyłkowego PRL-u.indd 49 2016-05-04 23:34:07


50 Krystyna Wieszczek de Oliveira

wielokrotnie w okresie późniejszym21. Kolumna Orwella, śledzące-


go rozwój Powstania z dużą troską22, odbiła się szerokim echem nie
tylko wśród społeczności polskiej, ale i brytyjskiej, m.in. wywołując
w „Tribune” kilkutygodniową polemikę, w którą włączył się nawet
Arthur Koestler, a także wystawiając jego autora na groźbę proce-
su o zniesławienie i pozbawiając go możliwości dalszej współpracy
z pismem „New Statesman and Nation”23.
Podczas gdy brak należytej reakcji na uprowadzenie przez Sowie-
tów i moskiewski proces szesnastu przywódców Polskiego Podziemia
wiosną 1945 roku kładzie się głębokim cieniem na sumieniu wielu
zachodnich polityków i dziennikarzy, Orwella nie należy zaliczać
do ich grona. Po pokazowym procesie Polaków publicysta napisał
list do redaktora „Tribune”, w którym protestował przeciwko sposo-
bowi, w jaki ta sprawa została tam opisana, i wykazywał, że zarzuty
przedstawiane polskim politykom są nonsensem, rugając przy tym
„podwójne standardy moralności” brytyjskiej lewicy: surowe wobec
zbrodni hitlerowskich, a pobłażliwe wobec stalinowskich24. Jednakże,

21
Zob. np. reakcja tamże; przekład w podziemnym wydaniu zbioru szkiców: Po-
wstanie i krytycy, w: I ślepy by spostrzegł, przeł. H. Lewis Allways [Bartłomiej Zbor-
ski], Warszawa 1981, s. 45–52; emigracyjny przekład Sławomira Mrożka: Orwell na-
dal aktualny. Jak mi się podoba o Powstaniu Warszawskim, „Kultura” 1983, nr 313,
s. 48–51; w emigracyjnym wydaniu zbioru szkiców: Jak mi się podoba (1 IX 1947[sic]),
w: Eseje, przeł. A. Husarska, Londyn 1985, s. 223–226 oraz podziemny przedruk: Jak
mi się podoba, „Antyk” 1988, nr 6, s. 51–53 i w końcu pierwsze wydanie oficjalne:
Powstanie Warszawskie i jego krytycy, przeł. B. Zborski, „Konfrontacje”, 1988, nr 7/8,
s. 18 oraz w zbiorze szkiców: Powstanie Warszawskie i jego krytycy, w: I ślepy by
dostrzegł, przeł. B. Zborski, Kraków 1990, s. 145–150.
22
Np. T. Jeleńska, Wspomnienie o Orwellu, „Wiadomości”, 4.05.1968, s. 3 oraz
T. Nowakowski i in., Na progu roku orwellowskiego.
23
Polemika – zob. G. Orwell, I Have Tried to Tell the Truth: 1943–1944, w: CWGO,
t. XVI, Londyn 2001, s. 362–376. Kingsley Martin, redaktor „New Statesman and Na-
tion”, wnioskował, że to jego pismo Orwell miał na myśli, pisząc w artykule o słu-
żalczym „lizaniu butów sowieckiego reżimu”, i prawdopodobne, że do tego Orwell
odnosił się w liście do Dwighta Macdonalda z 15.10.1946: „«New Statesman» nie tknie
mnie nawet kijem, właściwie mój ostatni kontakt z nimi to ich próba szantażu, abym
odwołał coś, co napisałem w «Tribune» pod groźbą procesu o zniesławienie” (list
i przypis nr 3 w: G. Orwell, Smothered under Journalism: 1946, w: CWGO, t. XVIII,
Londyn 2001, s. 450–451).
24
G. Orwell, Unpublished Letter to the Editor of Tribune, 26(?).06.1945, w: CEJL,
t. III, s. 389–391.

2016 - Cenzura 5 - 1984. Literatura i kultura schyłkowego PRL-u.indd 50 2016-05-04 23:34:07


O wczesnych relacjach Orwella z Polską 51

mimo bliskich związków Orwella z pismem, z powodów politycz-


nych listu nie wydrukowano – na marginesie przygotowanego już do
druku tekstu Orwell zapisał: „Wycofano, bo w następnym tygodniu
«Tribune» zmieniła nastawienie”25.
Po wojnie Orwell nie przestał nawiązywać w swych publikacjach
do faktu pomijania przez brytyjską prasę dyskusji o zbrodniczej po-
lityce Stalina, w tym również wobec Polski26. Społeczeństwo angiel-
skie karmione podczas wojny prosowiecką propagandą i cenzurą
tuż po jej zakończeniu było na ogół jeszcze mało świadome zmian
politycznych zachodzących w Europie Środkowo-Wschodniej i Or-
well, podejmując wielokrotnie temat polskich uchodźców w Wiel-
kiej Brytanii, których osiedlanie się na Wyspach wzbudzało czasami
niechęć, próbował edukować swoich czytelników o trudnym poło-
żeniu Polski i Polaków oraz ryzyku, z jakim mógł wiązać się powrót
do ojczyzny polskich żołnierzy z Zachodu27.

Przyjaciel Polski i Polaków


Orwell dawał wyraz swej życzliwości Polakom i polskim sprawom
na różne sposoby, czasem w formie bardziej bezpośredniej niż same
publikacje czy zrzekanie się honorariów autorskich za przekłady.
W specjalnym programie Radia Wolna Europa poświęconym „roko-
wi orwellowskiemu” Tadeusz Nowakowski twierdził na przykład, że
Orwell „(…) na wiadomość o wybuchu Powstania Warszawskiego
i o minimalnej pomocy lotniczej wziął wtedy koc i położył się wie-
czorem u wejścia do siedziby premiera Downing Street 10 (…), aby
w ten sposób zaalarmować opinię publiczną brakiem dostatecznej
pomocy dla powstańczej Warszawy”28.

25
Tamże, s. 389.
26
Zob. np. The Prevention of Literature, w: I Belong to the Left: 1945, w: CWGO,
t. XVII, Londyn 1998, s. 274 [oryg. publ.: „Polemic”, styczeń 1946 roku].
27
Zob. np. G. Orwell, In Front of Your Nose, w: CEJL, t. IV, s. 122–125 [oryg.
publ.: „Tribune”, 22.03.1946]; As I Please, tamże, s. 237–240 [oryg. publ.: „Tribune”,
15.11.1946]; As I Please, tamże, s. 272–275 [oryg. publ.: „Tribune”, 24.01.1947] czy As
I Please, tamże, s. 283–287 [oryg. publ.: „Tribune”, 14.02.1947].
28
T. Nowakowski i in., Na progu roku orwellowskiego.

2016 - Cenzura 5 - 1984. Literatura i kultura schyłkowego PRL-u.indd 51 2016-05-04 23:34:07


52 Krystyna Wieszczek de Oliveira

Inną inicjatywą Orwella wspierającą polską emigrację było na


przykład poszukiwanie brytyjskiego wydawcy dla Wspomnień staro-
bielskich Józefa Czapskiego. Choć zabiegi okazały się bezskuteczne,
gdyż Wielka Brytania miała unikać poruszania w mediach tematu
zbrodni katyńskiej przez następne dziesięciolecia, to koresponden-
cja pomiędzy Czapskim, Orwellem i Koestlerem pokazuje, jak bar-
dzo tym ostatnim zależało na udostępnieniu wspomnień Czapskiego
angielskiej opinii publicznej29. Istnieją też przesłanki, aby sądzić, iż
sam Orwell miał zamiar zająć się sprawą Katynia szerzej w formie
książkowej30. Ciekawostką jest, że Czapski jak się zdaje wywarł na
Orwellu duże wrażenie31 i prawdopodobnie pod jego wpływem pisarz
postanowił zmienić szczegół fabuły Folwarku zwierzęcego, oddane-
go już wtedy do druku. Fragment: „wszystkie zwierzęta ł ą c z n i e
z Napoleonem padły na brzuchy, przyciskając pyski do ziemi” pod-
czas „Bitwy pod Wiatrakiem” zastąpił wersją: „wszystkie zwierzęta
z w y j ą t k i e m Napoleona padły na brzuchy, przyciskając pyski do
ziemi”. Orwell tłumaczył wydawcy, że „ta zmiana oddałaby sprawie-
dliwość J. S. (Józefowi Stalinowi), bo podczas niemieckiego natarcia
pozostał on w Moskwie”32.
Odrębnym przejawem polskich sympatii Orwella, wychodzącym
poza sferę publikacji, było zaangażowanie w losy polskich uchodź-
ców wojennych, którym czasem próbował nawet doraźnie poma-
gać33. Szczególnie zainteresował się przypadkiem byłego żołnierza

29
Zob. list Józefa Czapskiego do Orwella, 11.12.1945, The Orwell Archive; list
Orwella To Arthur Koestler, 5 [sic] March 1946, list Arthur Koestler to Orwell, c. 6 [sic]
March 1946 oraz list Arthur Koestler to Orwell, 3 April 1946, w: G. Orwell, Smothered
under Journalism: 1946, s. 136–139, 215.
30
Zob. list Arthur Koestler to Orwell, 3 April 1946, tamże, s. 215.
31
Zob. list Orwella To Arthur Koestler, 5 [sic] March 1946, tamże, s. 136.
32
List Orwella To Roger Senhouse, 17 March 1945, w: Orwell, I Belong to the Left:
1945, s. 90 [fragment Folwarku zwierzęcego cyt. za przekładem B. Zborskiego, War-
szawa 1988, s. 95 i 98, podkreślenie własne].
33
Orwell korespondował na ten temat np. z Zygmuntem Nagórskim, gdy ten był
dyrektorem Polskiej Agencji Prasowej w Edynburgu, zob. G. Orwell, It Is What I Think
1947–1948, w: CWGO, t. XIX, Londyn 1998, s. 26 (przypis 3), 43 i 45 (przypis 1)
i 54 (przypis 1), a wśród zbiorów pisarza zachował się m.in. list Tadeusza Katelba-
cha, sekretarza Społecznego Komitetu Pomocy Obywatelom Polskim w Niemczech
z memorandum o sytuacji Polaków w strefach okupacyjnych w Niemczech z lutego

2016 - Cenzura 5 - 1984. Literatura i kultura schyłkowego PRL-u.indd 52 2016-05-04 23:34:07


O wczesnych relacjach Orwella z Polską 53

Franciszka Kilańskiego, który po powrocie ze Szkocji do Polski zo-


stał aresztowany, a gdy udało mu się zbiec do Niemiec, w brytyj-
skiej strefie okupacyjnej odmówiono mu przyjęcia, pozbawiając go
zapewne tym samym dostępu do racji żywnościowych przysługują-
cych dipisom. Jako zastępca przewodniczącego komitetu Freedom
Defence Committee Orwell na przełomie lutego i marca 1947 roku
polecił komitetowi zbadać tę sprawę34.
Nie dziwi zatem, że spore grono współczesnych mu polskich inte-
lektualistów szybko uznało Orwella za przyjaciela Polski i Polaków,
jak na przykład „Wiadomości” („Jeden z najbardziej wypróbowanych
przyjaciół Polski wśród pisarzy angielskich”), Wiktor Weintraub („Przy-
jemnie też wspomnieć, że właśnie ten pisarz okazał się w swoich
artykułach z lat wojennych pewnym i oddanym przyjacielem sprawy
polskiej i Polaków”) czy Tadeusz Nowakowski („Był to polonofil”)35.
Tematyka części twórczości Orwella przychylna Polsce i krytyczna
wobec polityki stalinowskiej, a niekiedy i brytyjskiej, obustronna
sympatia, zainteresowanie i kontakty szybko przerodziły się w chęć
rozpowszechniania jego tekstów wśród polskiej społeczności, na
czym zależało również samemu autorowi36.

Orwell po polsku
Pierwszą książką Orwella wydaną w języku polskim był Folwark zwie-
rzęcy37. Jego tłumaczka wspominała po latach: „sprawozdanie o świe-
żo wydanej Animal Farm zelektryzowało mnie po prostu. To było
właśnie to i jakże stosowne dla nas. Kupiłam książkę i, zachwycona,

1947 roku (The Orwell Archive, University College London, Letters to Orwell, File V,
May 1946 – February 1963).
34
G. Orwell, It Is What I Think, s. 54 i s. 71.
35
Miscellanea, „Wiadomości”, nr 39, 28.09.1947, s. 3; W. Weintraub, Kronika
kulturalna, „Kultura” 1950, nr 4, s. 91 oraz T. Nowakowski i in., Na progu roku or-
wellowskiego.
36
Orwell wielokrotnie wyrażał duże zainteresowanie dotarciem do czytelni-
ków z krajów za żelazną kurtyną, zob. np. wypowiedź Bolesława Wierzbiańskiego
w: T. Nowakowski i in., Na progu roku orwellowskiego lub list Orwella do Teresy
Jeleńskiej, 7.09.1945, Archiwum „Kultury”.
37
Pierwsze wydanie pt. Zwierzęcy folwark, przeł. T. Jeleńska, Londyn 1947.

2016 - Cenzura 5 - 1984. Literatura i kultura schyłkowego PRL-u.indd 53 2016-05-04 23:34:07


54 Krystyna Wieszczek de Oliveira

napisałam do Orwella (…). Wnet przyszła odpowiedź (…)”38. Jeleń-


ska skontaktowała się z autorem jeszcze w sierpniu 1945 roku39, za-
ledwie niecałe dwa tygodnie po ukazaniu się oryginału, a przekład
złożony przez nią u wydawcy w listopadzie 1946 roku wyszedł już
na przełomie 1946/1947 roku, prawdopodobie w nakładzie około
5 000 egzemplarzy40. Tak wysoki jak na emigracyjne warunki nakład
wskazywałby na duże znaczenie, jakie tej pozycji i autorowi – współ-
czesnemu i jeszcze nieznanemu szerzej na świecie – przypisał tak
wcześnie także wydawca, czyli Światpol, tym bardziej, że jego budżet
był już wtedy dość nadwyrężony41, a polskie organizacje nie nadążały
w tym czasie z zaspokajaniem zapotrzebowania polskich uchodźców
na podręczniki, słowniki czy polską literaturę. Zanim przekład zdążył
się ukazać, Orwell otrzymał przynajmniej jedną jeszcze propozycję
przetłumaczenia książki na język polski42.
Choć Jerzy Giedroyc osobiście Orwella nie poznał, to Redaktor
również udostępnianiem Orwella polskiemu czytelnikowi zainte-
resował się bardzo wcześnie. Rozmowy na temat wydania zbioru
jego szkiców po polsku przez nowo powstały w Rzymie Instytut
Literacki rozpoczęły się już w roku 1946. Pośredniczyli w nich Wik-
tor Weintraub i Maja Prądzyńska, jego londyńscy przedstawiciele,
a wybór szkiców tłumaczka Jeleńska uzgadniała z samym autorem43.
Na początku jednak Orwell w pewnym sensie nie miał szczęścia

38
T. Jeleńska, Wspomnienie o Orwellu.
39
Por. list Orwella To Gleb Struve, 1 September 1945, w: G. Orwell, I Belong to the
Left: 1945, s. 274; list Orwella do Teresy Jeleńskiej, 7.09.1945, Archiwum „Kultury”
oraz T. Jeleńska, Wspomnienie o Orwellu.
40
List T. Jeleńskiej do Orwella, 9.11.1946, British Library w Londynie, George
Orwell Papers, ADD MS 73083; B. Wierzbiański, w: T. Nowakowski, Na progu roku
orwellowskiego.
41
Jak donosił chociażby pełniący obowiązki prezesa Zygmunt Nagórski Tomaszowi
Arciszewskiemu w styczniu 1947 roku: „Światpol znalazł się w trudnej sytuacji z po-
wodu zwłoki, jaka nastąpiła w zatwierdzeniu przedstawionego przez nas budżetu.
Pozwalam sobie ponadto przypomnieć, że w ciągu roku 1946 Światpol nie korzystał
z subwencji rządowych i że ta okoliczność przyczyniła się w znacznej mierze do
wyczerpania wszelkich innych jego funduszów” (IPMS, A48/11/B/112).
42
List Marii Rothert do George’a Orwella, 1.05.1946, The Orwell Archive, Letters
to Orwell: M-Z.
43
Listy: Wiktora Weintrauba do Jerzego Giedroycia, 2.07.1946 czy 6.08.1946; Or-
wella do Teresy Jeleńskiej, 10.05.1946, 23.08.1946 czy 7.08.1946, Archiwum „Kultury”.

2016 - Cenzura 5 - 1984. Literatura i kultura schyłkowego PRL-u.indd 54 2016-05-04 23:34:07


O wczesnych relacjach Orwella z Polską 55

w ­Instytucie Literackim. Mimo że czekający z niecierpliwością na


przekłady Giedroyc otrzymał je już początkiem lutego 1947 roku44,
wymagały one – jak ujął to pewnego razu Redaktor –„oczyszcze-
nia”45 z powodu ich słabej polszczyzny. Prawdopodobnie dlatego, ze
względu na wzrastające koszty związane z potrzebą korekty46, zrezy-
gnowano z publikacji zbioru i opublikowano jedynie kilka szkiców
w „Kulturze”, pierwszy w pierwszym numerze za rok 1948. Wpraw-
dzie już w sierpniu 1947 roku szkic Refleksje po lekturze Jamesa Burn­
hama był na liście artykułów przygotowywanych do numeru 2–3,
ale, jak donosiła podróżującemu Redaktorowi zapracowana Zofia
Hertz z Rzymu w sierpniu 1947 roku, „Jeśli idzie o Orwella – gruba
kobyła – to trzeba również przepisać, bo za bardzo adiustowane”47
i ostatecznie szkic, jako jedyny z tej listy, się wtedy nie ukazał. Jako
pierwszy wyszedł fragment ważkiej publikacji Lew i jednorożec – choć
ze słynnym już błędem w tytule, jako Lew i nosorożec, powielanym
później wielokrotnie, chociażby przez „Wiadomości” czy Marię Dąb­
rowską w jej dzienniku48. Wkrótce potem „Kultura” opublikowała
kolejne szkice: Środki zapobiegawcze w literaturze i Raffles i panna
Blandish w tłumaczeniu Jeleńskiej, a później Twórczość Donalda Mac
Gilla (sic!) w tłumaczeniu Teresy Skórzewskiej – wszystkie z adno-
tacją o upoważnieniu autora49.

44
Listy Jerzego Giedroycia do Wiktora Weintrauba, 4.02. i 11.02.1947, Archiwum
„Kultury”.
45
List Jerzego Giedroycia do Jana Bielatowicza, 13.02.1948, Archiwum „Kultury”.
46
Np. list Jerzego Giedroycia do Wiktora Weintrauba, 4.02.1947, Archiwum „Kul-
tury”.
47
I. Chruślińska, Była raz Kultura… rozmowy z Zofią Hertz, wyd. 2, Lublin 2003,
s. 112.
48
Reklama nru 4 „Kultury”, „Wiadomości”, nr 11, 14.03.1948, s. 4 oraz M. Dąb­
rowska, Dzienniki powojenne 1945–1949, red. T. Drewnowski, t. I, Warszawa 1996,
s. 195. Mimo że według zespołu Instytutu przekłady Jeleńskiej zawiodły jakością, naj-
prawdopodobniej nie był to błąd tłumaczki – zob. maszynopis przekładu fragmentu:
G. Orwell, The Lion and the Unicorn: Socialism and the English Genius przekazany
Bibliotece Polskiej w Londynie przez Tymona Terleckiego w październiku 1962 roku
(Archiwum Biblioteki Polskiej POSK, 248/Rps C).
49
Środki zapobiegawcze w literaturze, „Kultura” 1948, nr 5, s. 3–14; Raffles i pan-
na Blandish, „Kultura” 1948, nr 9–10, s. 48–58 oraz Twórczość Donalda Mac Gilla
[sic], „Kultura” 1950, nr 1, s. 75–84.

2016 - Cenzura 5 - 1984. Literatura i kultura schyłkowego PRL-u.indd 55 2016-05-04 23:34:08


56 Krystyna Wieszczek de Oliveira

Orwell został w tym czasie zauważony również w innych pol-


skich pismach emigracyjnych, w tym w londyńskich „Orle Białym”
i „Wiadomościach”, które pisały o nim już w pierwszym numerze po
powojennym odrodzeniu50.

Rok 1984 w roku 1953


Redaktor „Kultury” szybko zainteresował się też publikacją Nine-
teen Eighty-Four, wydanego u kresu życia Orwella w połowie roku
1949, po polsku. Tym razem wybrał już innego tłumacza, Juliusza
Mieroszewskiego, który zadania podjął się w kwietniu 1951 roku51.
Jak donosił Redaktor Andrzejowi Bobkowskiemu we wrześniu 1952
roku, „próbuję z powrotem zacząć wydawać książki. Na pierwszy
ogień idzie Orwell: Rok 1984”52. Rzeczywiście, tłumaczenie ukaza-
ło się w 1953 roku jako zaledwie drugi tom Biblioteki „Kultury”, po
Trans-Atlantyku Gombrowicza, a poprzedzając nawet Zniewolony
umysł Miłosza, i miało dwa późniejsze wydania: w roku 1979 i 1983.
Korespondencja Mieroszewskiego z Giedroyciem pokazuje, że „Lon-
dyńczyk” pracował nad przekładem z dużym oddaniem: „1984 nie
jest szmirowatym kryminałem, lecz jedną z najgłośniejszych powieści
powojennej literatury światowej i musi być przetłumaczony literacko.
(…) Tłumaczę w brulionie, poprawiam, gładzę, sprawdzam i dopiero
przepisuję na czysto na maszynie”53. Mieroszewski przekład oddał
na przełomie lipca i sierpnia 1951 roku, jednakże nie był to koniec
jego pracy, gdyż uzyskanie praw do wydania powieści po polsku od
wdowy po Orwellu, Sonii Brownell, miało wymagać jeszcze ­sporo

50
Np. Theates [W. Weintraub], Czasopisma krajowe, „Wiadomości”, nr 1, 7.04.1946,
s. 2; Theates, Wśród czasopism brytyjskich, „Wiadomości”, nr 4, 28.04.1946, s. 2; Nowe
książki, „Dziennik Polski i Dziennik Żołnierza”, 24.02.1947, s. 2–3; recenzja Nineteen
Eighty-Four: Orwella wizja przyszłości, „Orzeł Biały”, nr 26, 25.06.1949; P. Z., Śmierć
autora „Roku 1984”, „Orzeł Biały”, nr 5, 4.02.1950 i in.
51
Zob. np. list Jerzego Giedroycia do Juliusza Mieroszewskiego, 17.04.1951,
w: J. Giedroyc, J. Mieroszewski, Listy 1949–1956, red. K. Pomian, t. 1, Warszawa
1999, s. 114.
52
List Jerzego Giedroycia do Andrzeja Bobkowskiego, 18.09.1952, w: J. Giedroyc,
A. Bobkowski, Listy 1946–1961, red. J. Zieliński, Warszawa 1997, s. 222.
53
List Juliusza Mieroszewskiego do Giedroycia, 20.04.1951, w: J. Giedroyc, J. Mie-
roszewski, Listy 1949–1956, s. 122.

2016 - Cenzura 5 - 1984. Literatura i kultura schyłkowego PRL-u.indd 56 2016-05-04 23:34:08


O wczesnych relacjach Orwella z Polską 57

wysiłku i zabiegów. W dodatku Kongres Wolności Kultury, który


sponsorował część wydania, chciał zmienić nazwisko „Goldstein”
na „Ryszard Davis”, gdyż, jak wyjaśniał Mieroszewskiemu Giedroyc:
„Goldstein jest nazwisko typowo żydowskie”, co według Kongresu
mogłoby urazić część czytelników. Taki pomysł jednak zirytował tłu-
macza i do zmiany ostatecznie nie doszło54. Część wydania powieści
niemniej jednak doznała zmiany innej natury – tytułu umieszczone-
go na okładce. Jak wspomina Zofia Hertz: „W 1953 roku wysłaliśmy
po raz pierwszy książki w fałszywych okładkach. Była tam książka
Orwella 1984, z której wysłaniem wiąże się zabawne wspomnienie.
Sowieckie książki wychodziły wtedy z okładkami z ohydnego szare-
go papieru pakowego. Kupiliśmy taki sam papier, po czym wydru-
kowaliśmy okładkę pod tytułem Za rodinu55. W tych to okładkach
posyłaliśmy Orwella do Polski”56.
Warto tutaj podkreślić, jak oryginalnie Orwell podróżował do Pol-
ski w tych latach. Podczas gdy w 1953 roku Rok 1984 dostaje się za
żelazną kurtynę w fałszywych okładkach, trzy lata później specjalne
wydanie Folwarku zwierzęcego odbędzie tę podróż balonami w ra-
mach akcji Komitetu Wolnej Europy zwanej „wojną balonową”57. Ale
gdy Mieroszewskiemu pewnego razu wydawało się, że reżimowy
dziennikarz Zbigniew Mitzner (pseudonim Jan Szeląg) sugeruje, iż
akcja balonowa objęła także przekład Roku 1984, nie szczędził mu
uszczypliwości w odpowiedzi na łamach „Kultury”: „Nic nie wiado-
mo ani «Kulturze» ani mnie czy «Rok 1984» zrzucano z baloników –
jak twierdzi p. Mitzner. Ośmielam się natomiast wyrazić pogląd, że
typ transportu w niczym nie wpływa na jakość literackiego dzieła.
Felietony p. Szeląga nawet zrzucane z księżyca nie przestałyby być
makulaturą”58.

54
List Jerzego Giedroycia do Juliusza Mieroszewskiego, 5.03.1952 roku oraz Mie-
roszewskiego do Giedroycia, 7.03.1952 roku tamże, s. 191–192 i s. 192–193.
55
Właściwie okładka nosiła tytuł: Za mir.
56
I. Chruślińska, Była raz Kultura…, s. 58.
57
P. Machcewicz, Emigracja w polityce międzynarodowej, cz. II serii: Druga Wiel-
ka Emigracja 1945–1990, Warszawa 1999, s. 118–119.
58
Londyńczyk [J. Mieroszewski], Kronika angielska, „Kultura” 1956, nr 11, s. 102;
por. J. Szeląg [Zbigniew Mitzner], Nasza kronika, „Świat”, nr 39, 23.09.1956.

2016 - Cenzura 5 - 1984. Literatura i kultura schyłkowego PRL-u.indd 57 2016-05-04 23:34:08


58 Krystyna Wieszczek de Oliveira

Rok 1984 w roku 1953 – echa w kraju


Zarówno tłumacz, jak i wydawca Roku 1984 byli zadowoleni z pu-
blikacji. Mieroszewski – co zrozumiałe – często skupiał się na pozy-
tywnym odbiorze samego przekładu, a Giedroyc – na samym fakcie
wydania książki, którą obok Zniewolonego umysłu Miłosza uznawał
za jedną z „najbardziej interesujących dla polskich czytelników” pu-
blikacji tego okresu59. Wydanie ukontentowało także wielu odbior-
ców, lecz opinii takiej – naturalnie – nie mogli otwarcie podzielać
dziennikarze i literaci za żelazną kurtyną, choć zajmujący jest tutaj
już sam fakt, że choć z opóźnieniem, to wydanie emigracyjne odbiło
się echem również w prasie oficjalnej. Nieco ponad rok po śmierci
Stalina Lech Budrecki jawnie stwierdza na łamach „Nowej Kultury”,
że Orwell jest w Polsce czytany. Na wprost podanej przezeń liście
tytułów książek „otwarcie atakujących socjalistyczne społeczeństwo”
jest zarówno Folwark zwierzęcy, jak i Rok 1984. Budrecki ubolewa:
„Nie łudźmy się, książki Koestlera i Orwella, Waugha i Camusa kur-
sują po Polsce. Są czytane, wypożyczane, ba, poszukiwane nawet.
Ślęczą nad nimi nie tylko jawni lub skryci wrogowie. Pochylają się
nad ich książkami i ci, których dotychczas nie przekonaliśmy, a któ-
rych przekonać warto”60.
Artykuł Budreckiego jest ciekawym dokumentem czasu, w którym
wiele kwestii zostaje niedopowiedzianych. Według zasad „dwójmy-
ślenia”, Budrecki z jednej strony sugeruje, że czytanie Orwella i jemu
podobnych autorów byłoby czynnością niepożądaną, a z drugiej gani
swoich kolegów za to, że nie poddali ich dzieł odpowiedniej krytyce,
tym samym nawołując ich więc do zaznajomienia się z nimi: „Czy
któryś z naszych krytyków wymierzył sprawiedliwość Zwierzęcemu
gospodarstwu i Rokowi 1984 G. Orwella (…)?”, nie podając jednakże
żadnych wskazówek, gdzie i jak omawiane pozycje można nabyć.
Sam nie wyjaśnia też proweniencji książek, które – należałoby przy-
puszczać – czytał. Giedroyc lament Budreckiego przyjął z satysfakcją:

59
List Juliusza Mieroszewskiego do Jerzego Giedroycia, 27.02.1953, w: J. Gie-
droyc, J. Mieroszewski, Listy 1949–1956, s. 275; list Giedroycia do Georges’a Sidre’a,
9.04.1953, Archiwum „Kultury”.
60
L. Budrecki, Milczenie i „ucho igielne”, „Nowa Kultura”, nr 34, 22.08.1954, s. 4.

2016 - Cenzura 5 - 1984. Literatura i kultura schyłkowego PRL-u.indd 58 2016-05-04 23:34:08


O wczesnych relacjach Orwella z Polską 59

„W «Nowej Kulturze» był niedawno wielki artykuł stwierdzający, że


Koestlera Ciemność w południe i Orwella 1984 jest z zapałem czy-
tane w kraju potajemnie. Rozdzierają z tego powodu szaty. To duży
komplement pod naszym adresem” – pisał Mieroszewskiemu, a Anie-
li Mieczysławskiej – nawet bardziej wylewnie: „Biorąc pod uwagę,
że ja te książki wydałem – jestem dumny jak paw z tego oficjalnego
pokwitowania naszej pracy”61.
Proweniencję swojego egzemplarza Roku 1984 wyjaśnił zaś w ar-
tykule „Przeglądu Kulturalnego” Czyżby księga święta?62 – jakkolwiek
w zawoalowany sposób – Paweł Jasienica, któremu Giedroyc prze-
słał wydane przez niego książki Rok 1984 Orwella i Bierny opór czy
wyzwolenie Jamesa Burnhama bez adresu zwrotnego. Choć Jasienica
podał dokładną informację o wydawcy książek, to udawał, że nie
wie, kim był „nieznany ofiarodawca”; w artykule skupił się natomiast
wyłącznie na książce Burnhama, tłumacząc, iż „beletrystyka mniej mi
leży na sercu od prozy publicystycznej”.
Nie obyło się też bez bardziej otwartych ataków. Zbigniew
Mitzner na przykład nawet w okresie odwilży nie omieszkał wy-
stosować pod adresem „Kultury” i Mieroszewskiego zarzutów za
przekład powieści Orwella – we wspomnianym już artykule, któ-
ry ogłosił w tygodniku „Świat”, niezrażony wcześniejszą odmową
„Życia Warszawy”63. Również ten zarzut spotkał się z ciętą ripostą
„Londyńczyka”: „oskarżać polskiego dziennikarza, że przełożył na
język ojczysty jedną z najwybitniejszych książek angielskich doby
współczesnej – to już nie jest ani żart, ani nawet propaganda. To jest
stalinowska stupajkowatość, z której p. Szeląg nie wyrósł, bo zbyt
dobrze do niego pasuje”64.

61
List Jerzego Giedroycia do Juliusza Mieroszewskiego, 1.09.1954, w: J. Giedroyc,
J. Mieroszewski, Listy 1949–1956, s. 432 oraz list Giedroycia do Anieli Mieczysław-
skiej, 2.09.1954, za: M. Ptasińska-Wójcik, Z dziejów Biblioteki Kultury: 1946–1966,
s. 164.
62
P. Jasienica, Czyżby księga święta?, „Przegląd Kulturalny”, nr 17, 26.04.1956 roku,
s. 5.
63
J. Szeląg [Zbigniew Mitzner], Nasza kronika, „Świat”, nr 39, 23.09.1956 i tenże,
Żale autora, „Życie Warszawy”, nr 227, 22.09.1956, s. 4.
64
Londyńczyk, Kronika angielska, s. 102.

2016 - Cenzura 5 - 1984. Literatura i kultura schyłkowego PRL-u.indd 59 2016-05-04 23:34:08


60 Krystyna Wieszczek de Oliveira

Orwell a Październik ‘56


Ciekawa jest ewolucja, jaką traktowanie Orwella – postrzeganego
głównie przez pryzmat Folwarku zwierzęcego i Roku 1984 – przeszło
w kraju w okresie Października. W 1951 roku publicysta ukrywają-
cy się pod pseudonimem bd – sugerując dobrą znajomość aktualnej
kultury Zachodu, choć w trzech wydaniach swego artykułu w róż-
nych częściach Polski mylnie podając pseudonim pisarza jako „D. Or-
well”65 – twierdził, że „Orwell dorównuje [Huxleyowi] w zupełności,
gdy chodzi o spotwarzanie i sponiewieranie godności ludzkiej”66.
Jeszcze w styczniu 1956 roku Zbigniew Mitzner pisał na przykład, że:
„Orwell przeciwstawia się marksizmowi nie z miłości do ludzi, ale
z nienawiści do nich”67. Natomiast po ujawnieniu referatu Chruszczo-
wa traktowanie i wizerunek Orwella ulegają zdecydowanej zmianie.
Sam Mitzner kilka miesięcy później, choć nadal krytyczny względem
Orwella i ironiczny wobec działalności polskiej emigracji, unika już
tonu sztampowej krytyki stalinowskiej68. W przeciwieństwie do jedy-
nie zdawkowych informacji dostępnych wcześniej w prasowych ar-
tykułach, w maju i czerwcu 1956 roku Karol Małcużyński i Krzysztof
Wolicki przedstawiają czytelnikowi już szerszy obraz, kim był Orwell
i o czym pisał – chociaż dalej głównie w Roku 1984. Nadal dominuje
tu postawa krytyczna, ale jest już całkiem niepodobna do tej z okresu
stalinowskiego. Co więcej, dziennikarze mogą już nawet napisać, że
się z Orwellem – zgadzają. Wytrychem jest tylko wyjaśnienie, że to,
co Orwell piętnował, dotyczyło „błędów i wypaczeń” minionego okre-
su. Artykuł Wolickiego wydaje się tym bardziej zaskakujący, że autor
zarzuca w nim Małcużyńskiemu nieuczciwą polemikę z książką pol-
skiemu czytelnikowi prawie nieznaną – stwierdzając wprost, iż stan
ten jest efektem „cenzury politycznej”69. Podobne sądy ­wypowiadają

65
Być może było to podyktowane pisownią rosyjską: Джордж Оруэлл.
66
bd, Literatura śmierci i rozkładu, „Słowo Ludu”, nr 87, 31.03.1951, s. 6, „Nowi-
ny Rzeszowskie”, nr 15, 9.04.1951 oraz „Sprawy i Ludzie”, nr 11, 14.04.1951, s. 4.
67
J. Szeląg [Zbigniew Mitzner], Nasza kronika, „Świat”, nr 5, 29.01.1956, s. 2.
68
J. Szeląg [Zbigniew Mitzner], Nasza kronika, 23.09.1956.
69
K. Małcużyński, „Rok 1984” – i rok 1956, „Trybuna Ludu”, nr 140, 21.05.1956,
s. 6, K. Wolicki, Karola Małcużyńskiego łatwe nad Orwellem zwycięstwo, „Po prostu”,
nr 24, 10.06.1956, s. 6.

2016 - Cenzura 5 - 1984. Literatura i kultura schyłkowego PRL-u.indd 60 2016-05-04 23:34:08


O wczesnych relacjach Orwella z Polską 61

Kazimierz Dziewanowski, Andrzej Mularczyk i Andrzej Kuśniewicz,


którzy polemizują z dwoma głośnymi artykułami Zygmunta Kału-
żyńskiego Makulatura wielkiego konfliktu traktującymi o Miłoszu,
Koestlerze i Orwellu70. W tym samym „Świecie”, w którym jeszcze
w styczniu Mitzner próbował drwić z autora w duchu socrealizmu,
w listopadzie Dziewanowski i Mularczyk sugerują: „Jeśli ludzie czy-
tając książkę, która pokazuje okropną wizję przyszłego świata, od-
najdują w niej wiele elementów znanych im aż nazbyt dobrze z te-
raźniejszości, to albo autor książki jest pozbawiony wyobraźni, albo
ta teraźniejszość jest czymś tragicznym”71.
Jednak październikowa otwartość na Orwella zatoczyła koło w la-
tach późniejszych. Podczas gdy słowniki i encyklopedie zaczęły po-
woli zamieszczać hasło „Orwell, George”, otoczone przeważnie na-
leżytym komentarzem politycznym, prasa oficjalna o Orwellu niemal
całkowicie zapomniała, aż do czasu, gdy dał o sobie znać zbliżający
się „rok orwellowski”. Co zapewne zaskoczyłoby lewicującego pisa-
rza, prym w jego nieśmiałym propagowaniu w obiegu oficjalnym we
wczesnych latach 80. wiodła prasa katolicka72. Zaś rosnący w siłę
drugi obieg i studenckie inicjatywy dyskusyjne w tym czasie pozwo-
liły mu wreszcie wyjść poza recepcję wśród ścisłej elity i dotrzeć do
szerszego grona czytelników w Polsce.

Zakończenie
Orwell, nie tylko autor Roku 1984, ale i płodny publicysta, często
w sposób bezkompromisowy dawał wyraz trosce o sprawy polskie
i Polakom nieobojętne. Podczas gdy polskie problemy wydają się
być na wiele sposobów dla niego istotne, Orwell stał się również
autorem ważnym dla Polaków, zarówno w kręgach intelektualnych
na emigracji – gdzie odkryto go stosunkowo wcześnie – jak i w kra-
ju – gdzie władze komunistyczne zdecydowały o jego cenzurze,

70
Z. Kałużyński, Makulatura wielkiego konfliktu, „Nowa Kultura”, nr 41, 7 X, s. 1,
7 i nr 42, 16.10.1956, s. 3, 7; K. Dziewanowski i A. Mularczyk, Wielki konflikt i…
makulatura, „Świat”, nr 47, 18.11.1956, s. 20–21 oraz A. Kuśniewicz, Makulatura,
historia czy ostrzeżenie, „Biuletyn Rozgłośni «Kraj»”, nr 49, 9.12.1956, s. 12.
71
K. Dziewanowski i A. Mularczyk, Wielki konflikt i… makulatura, s. 20.
72
Pisma takie jak np. „Tygodnik Powszechny”, „Ład”, „Więź” czy „Znak”.

2016 - Cenzura 5 - 1984. Literatura i kultura schyłkowego PRL-u.indd 61 2016-05-04 23:34:08


62 Krystyna Wieszczek de Oliveira

a z czasem polityczna opozycja – o jego masowej publikacji w dru-


gim obiegu. Pozostaje jednak nadal wiele polskich akcentów w ży-
ciu, twórczości i polskiej recepcji autora, które nie zostały jeszcze
dostatecznie zbadane.

Summary
On Orwell’s Early Ties with Poland

The article discusses George Orwell’s early ties with Poland and
Poles, it attempts to bring together different perspectives, contexts
and less known facts. On the one hand, it highlights Orwell’s con-
siderable interest in Poland and presents his attitude to some issues
related to Poland as expressed in his journalism, which tends to be
less known to the Polish reader than his more famous books. It
also points out his personal contacts with Polish emigrants and his
involvement in their problems. On the other hand, it indicates how
contemporary Poles perceived Orwell and attempts to give a pictu-
re of his reception among them early on, from both perspectives: of
the Polish emigrants and Poles back in the country (the official) and
how they intertwined.

2016 - Cenzura 5 - 1984. Literatura i kultura schyłkowego PRL-u.indd 62 2016-05-04 23:34:08

You might also like