Andrzej Dąbrowski Czym Są Emocje

Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 25

Andrzej Dąbrowski

Czym są emocje? Prezentacja


wieloskładnikowej teorii emocji
Analiza i Egzystencja 27, 123-146

2014
„Analiza i Egzystencja” 27 (2014)
ISSN 1734-9923

ANDRZEJ DĄBROWSKI*

CZYM SĄ EMOCJE?
PREZENTACJA WIELOSKŁADNIKOWEJ TEORII EMOCJI

Słowa kluczowe: wieloskładnikowa teoria emocji, poznawanie, zmiany fizjologiczno-


-cielesne, procesy neurologiczne, odczucia, ekspresje, działanie
Keywords: multicomponent theory of emotion, cognition, physiological and bodily
changes, neurological processes, feelings, expressions, action

Człowiek jest najbardziej emocjonalny spośród wszystkich zwierząt


D. Hebb

Uczucia tworzą podstawę tego, co przez tysiąclecia


nazywano ludzkim duchem lub duszą
A.R. Damasio

W artykule zaprezentowane zostanie wieloskładnikowe podejście do emo-


cji. Najpierw dokonamy krótkiego przeglądu wybranych współczesnych
(filozoficznych) koncepcji emocji, a następnie, uwzględniając ważne psy-
chologiczne i neurobiologiczne osiągnięcia, zaproponujemy pewną wersję


Andrzej Dąbrowski, dr, adiunkt w Zakładzie Kognitywistyki (Katedra Nauk Społecz-
nych) w Wyższej Szkole Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie. Ostatnio opublikował
książkę Intencjonalność i semantyka (Kraków 2013). Zajmuje się epistemologią, filozofią
umysłu, filozofią języka, historią filozofii analitycznej oraz kognitywistyką, e-mail:
[email protected].
124 Andrzej Dąbrowski

wieloskładnikowej teorii emocji1. Ograniczymy się do rudymentarnego


opisu i ogólnych rozważań. Szczegółowe analizy to zadanie psychologów
(psychofizjologów), neurobiologów (neurofizjologów) i psychiatrów.
Na niektóre badania powołujemy się. Jako że artykuł jest częścią większego
projektu, pewne uwagi, analizy i wyjaśnienia zostały już zaprezentowane
gdzie indziej2, natomiast inne aspekty problemu będą szczegółowo rozwa-
żane i systematycznie publikowane w przyszłości.
W XX-wiecznej filozofii pojawiło się wiele prac na temat emocji i kilka
interesujących filozoficznych teorii emocji3. Niektóre z nich powstały na
fundamencie krytyki lub pewnej interpretacji fizjologicznej teorii Williama
Jamesa. Wyjdziemy zatem od przypomnienia podstawowych tez zawartych
w teorii Jamesa-Langego.

1
Przyjęte tutaj rozwiązanie wieloskładnikowe, względnie hybrydowe, nie jest
rozwiązaniem nowym i oryginalnym. Zwolennikami wieloskładnikowego ujęcia byli
m.in. Arystoteles, Kartezjusz, Hume. Por. J. Prinz, Gut Reactions: a Perceptual Theory
of Emotion, Oxford: Oxford University Press 2000, s. 10–14. Przy czym wzmiankowani
filozofowie nie posługują się tymi nazwami. Arystoteles na przykład nie przedstawia
ogólnej teorii struktury emocji, ale jego analizy różnych emocji obejmują podobne
elementy. Te same składowe są wspomniane w różnych jego pracach. Należą do nich:
1) ewaluacja – pozwala ona stwierdzić, że coś pozytywnego lub negatywnego przydarza
się podmiotowi (lub komuś innemu, kto w ten lub inny sposób jest ważny dla podmiotu);
2) przyjemne lub przykre odczucie powiązane z tą ewaluacją; 3) element behawioralny
– spontaniczny impuls do działania oraz 4) zmiany cielesne. Por. S. Knuuttila, Emotions
in Ancient and Medieval Philosophy, Oxford: Oxford University Press 2004, s. 32.
2
Por. A. Dąbrowski, Wpływ emocji na poznawanie, „Przegląd Filozoficzny” 3 (83)
(2012), s. 315–336 .
3
Przegląd współczesnych filozoficznych koncepcji emocji dają m.in.: J. Deonna,
F. Teroni, The Emotions. A Philosophical Introduction, London–New York: Routledge
2012. Wybitnie interdyscyplinarny charakter mają prace: Handbook of Cognition and
Emotion, red. T. Dalgleish i M.J. Power, Chichester: John Wiley and Sons 1999; M. Levis,
J. Haviland-Jones, Handbook of Emotions, New York–London: Guilford Press 2000;
K.T. Strongman, The Psychology of Emotion: From Everyday Life to Theory, Chiche-
ster: John Wiley and Sons 2003. Pozycja pod red. T. Dalgleisha i M.J. Powera bada
aspekt poznawczy. Napisana została przez psychologów, kognitywistów i psychiatrów,
ale kierowana jest do wszystkich zainteresowanych najnowszymi wynikami badań nad
emocjami i poznaniem jako ściśle ze sobą współpracującymi domenami, wpływającymi
na siebie nawzajem. Uwzględniane są też argumenty za rozdzielnością tych perspektyw.
Czym są emocje? Prezentacja wieloskładnikowej teorii emocji 125

1. Perspektywa fizjologiczno-cielesna

Nasz zdroworozsądkowy sposób myślenia każe przyjąć, że spostrzeganie


pewnych faktów pobudza stany emocjonalne i że stany te wywołują pewne
zmiany cielesne. Wedle Jamesa jest zgoła inaczej. Twierdzi on, że zmiany
cielesne są bezpośrednim następstwem faktu wywołującego pobudzenie
i że odczuwanie przez nas samych tych zmian w trakcie ich pojawienia się
jest emocją. Krótko mówiąc: emocje to konsekwencje zmian cielesnych.
Najpierw zachodzą pewne reakcje fizjologiczne, zmiany w motoryce ciała,
a następnie pojawiają się doznania emocjonalne. Pojawiają się bez udziału
świadomości i nie wykraczają poza ciało podmiotu przeżywającego.

Nasz naturalny sposób myślenia […] jest taki, że spostrzeganie pew-


nych faktów pobudza stany psychiczne zwane emocjami i że stany te
wywołują wyraz cielesny. Moja teoria, przeciwnie, utrzymuje, że zmiany
cielesne są bezpośrednim następstwem faktu wywołującego pobudzenie
i że odczuwanie przez nas samych tych zmian w trakcie ich pojawiania
się jest emocją4.

Z fizjologiczną teorią Jamesa-Langego współcześnie sympatyzuje Jesse


Prinz. Przyjmuje on, iż emocje powstają w ciele – są cielesnymi zmianami.
Podstawową funkcją emocji jest rejestracja (percepcja) wzbudzonych stanów
ciała i ich ocena: emocje to ucieleśnione oceny. Ocenić x to ująć x w formie
reprezentacji. A zatem emocje są nie tylko ocenami, ale też reprezentacjami:

Mówiąc, że emocje są spostrzeżeniami zmian cielesnych, mam na myśli


jedynie to, że są takie stany w naszych układach sensomotorycznych,
które rejestrują zmiany w naszych ciałach. […] Pomocne jednak bę-
dzie odróżnienie ‘rejestrowania’ od ‘reprezentacji’. […] Stan umysłu
rejestruje to, co niezawodnie powoduje jego aktywację. Emocje najwy-
raźniej ‘rejestrują’ zmiany w ciele, lecz istnieje jeszcze kolejne pytanie
dotyczące tego, co te stany reprezentują5.

Reprezentują one przedmioty zewnętrzne, nie tyle empiryczne przed-


mioty czy zdarzenia, ile przedmioty własne – przedmioty formalne. Przed-
miot formalny jest własnością, ze względu na którą jakiś przedmiot lub

4
W. James, Psychologia. Kurs skrócony, tłum. M. Zagrodzki, Warszawa: Wydawni-
ctwo Naukowe PWN 2002, s. 345.
5
J. Prinz, Gut Reactions…, dz. cyt., s. 58.
126 Andrzej Dąbrowski

zdarzenie wyzwala emocje. Na przykład śmierć dziecka może być powodem


czyjegoś smutku. Śmierć dziecka to obiektywny fakt i zarazem ze względu
na to, że jest to strata kogoś bliskiego, formalny przedmiot smutku. A za-
tem pewien stan umysłu, smutek (na przykład z powodu śmierci dziecka),
reprezentuje podwójny przedmiot: 1) przedmiot konkretny (śmierć dziecka)
i 2) formalny (utrata dziecka).
Wedle Prinza teorie poznawcze emocji są błędne. W jego rozwiązaniu
teoretycznym emocje, będąc ucieleśnionymi ocenami, nie są kształtowane
przez świadome procesy poznawcze (choć zwykle są one świadome) i nie
mają charakteru poznawczego (choć są percepcjami i reprezentacjami). Być
może więc teorie poznawcze, przynajmniej niektóre z nich, tylko częściowo
są błędne. Trzeba to sprawdzić.

2. Teorie poznawcze

Poznawcze teorie emocji tworzą bogaty repertuar teorii nie tylko w per-
spektywie psychologicznej, lecz także filozoficznej (Errol Bedford, Wil-
liam Lyons, Martha Nussbaum, Robert Solomon i wielu innych). Emocje
utożsamiane są w nich zwykle z myślami, przekonaniami lub sądami (albo
traktowane są jako podstawowe komponenty myśli, przekonań lub sądów).
Różne filozoficzne argumenty prezentowano w obronie takich rozwiązań.
Niektórzy twierdzą, że za poznawczym podejściem przemawia już sam
fakt, iż w ocenie emocji używamy racjonalno-poznawczego słownictwa:
„racjonalne”, „uzasadnione”, „uprawnione”, „sensowne”, „właściwe” itd.
Zwolennicy tych teorii zakładają – nie zawsze w sposób w pełni zamierzo-
ny – iż emocje wymagają pojęć i przekonań. Ponadto, wyraźnie odróżniają
sferę cielesną od sfery poznawczej, która znajduje się gdzieś powyżej zmian
cielesnych, i uważają, że emocje są natury poznawczej i bezcielesnej. Poza
tym ściśle łączą emocje z oceną, która stanowi wynik specyficznej relacji or-
ganizmu ze środowiskiem. Zwolenników różnych teorii poznawczych łączą
zatem trzy hipotezy: 1) konceptualizacja; 2) bezcielesność oraz 3) ocena6.
Szczególnie ważną odmianą poznawczych koncepcji jest, powstałe
w ramach filozofii analitycznej, rozwiązanie propozycjonalne. Za jego
twórcę uważa się Bertranda Russella. Postawy propozycjonalne (inaczej

6
Por. tamże, s. 21–26.
Czym są emocje? Prezentacja wieloskładnikowej teorii emocji 127

„nastawienia sądzeniowe”) to stany intencjonalne podmiotu, proste myśli,


m.in. przekonania, pragnienia, emocje itd., wyrażane przez podmiot w ję-
zyku. „P twierdzi, że x”, „P obawia się, że y”, „P kocha Z” itd. W każdej
z takich postaw można wyróżnić czasownik, klauzulę „że” oraz zdanie
o pewnej treści x. Stosując to rozwiązanie do emocji, przyjmuje się, że po-
stawy emocjonalne są świadomie i intencjonalnie nakierowane na pewien
obiekt. Zakłada się przy tym, że podmiot musi być wyposażony w pewne
struktury poznawczo-pojęciowe i język. Jeżeli „S obawia się, że pies go
pogryzie”, to S musi mieć pojęcie psa jako istoty, która ma zęby, i przekona-
nie, że w pewnych sytuacjach zwierzę to może zatakować człowieka. Jeżeli
„P kocha Z”, to P musi być przekonany o tym, że Z jest piękna, wrażliwa,
inteligentna lub posiada inne atrybuty, które mu zaimponowały i które
pozytywnie oddziaływają na niego. W koncepcji tej emocje są traktowane
jako element racjonalnego myślenia (poznania), którego podstawowymi
składnikami, powtórzmy, są pojęcia i przekonania.
Podejście to nie jest pozbawione słabszych punktów. Przede wszyst-
kim wydaje się, że w wielu sytuacjach S nie musi dysponować poznaniem
jakiegoś przedmiotu lub żywić określonych przekonań, by zareagować
emocjonalnie. Może go coś zaskoczyć lub może się on czegoś przestraszyć,
zanim to coś rozpozna. Ujęcie to ma tę nieprzyjemną konsekwencję, że de
facto odmawia postaw emocjonalnych zwierzętom, niemowlętom i wszyst-
kim istotom, które nie dysponują językiem i zaawansowanymi zdolnościami
konceptualnymi7.

7
Wariantem poznawczego podejścia jest koncepcja Williana Lyonsa. Korzystając
z pewnych osiągnięć Bedforda, który stanowczo sprzeciwił się traktowaniu emocji jako
uczuć, Anthony’ego Kenny’ego i Ludwiga Wittgensteina, proponuje on przyczynowo-
-ewaluacyjną koncepcję emocji. Próbując godzić W. Jamesa fizjologiczne podejście
z poznawczym, z którym związana jest ewaluacja, Lyons uważa, iż emocje powstają
wtedy, gdy pewne fizjologiczne zmiany przyczynowane są przez czynności ewaluacyjne.
Swoją koncepcję autor Emotions prezentuje w kontekście krytyki klasycznych teorii,
a mianowicie uczuciowej, behawiorystycznej, psychoanalitycznej oraz poznawczej.
W swojej teorii uwzględnia jednak aspekt poznawczy, fizjologiczny, uczuciowy i be-
hawioralny. Rzuca też światło na motywacyjną rolę emocji. Por. W. Lyons, Emotion,
Cambridge: Cambridge University Press 1980.
128 Andrzej Dąbrowski

3. Inne podejścia do emocji

W kontekście poprzedniego rozwiązania warto może zwrócić uwagę na inne,


pokrewne poprzedniemu, ale prostsze. Nazwiemy je tutaj roboczo „nasta-
wieniowym”. W podejściu „nastawieniowym” nie redukuje się wszelkich
postaw do postaw propozycjonalnych, ale w punkcie wyjścia zakłada się
i respektuje różnice między postawami i treściami. Emocje są tu ucieleś-
nionymi i ewaluacyjnymi postawami, ale nie postawami nakierowanymi na
treść (ewaluacyjną treść). Tak emocje rozumiał już m.in. John Dewey, który
odczucia cielesne Jamesa ujmował w kategoriach (odczuwanych) cielesnych
postaw. Nico H. Frijda charakteryzuje emocje przez funkcję gotowości do
działania lub zmiany działania. Rozwiązanie to szerzej omawiają Julien
Deonna i Fabrice Teroni8. Ich zdaniem różne emocje są całkiem dobrze
określonymi nastawieniami wobec świata. Każda emocja polega na okre-
ślonej, cielesnej, odczuwanej postawie względem różnych przedmiotów,
stanów rzeczy lub sytuacji.
Pośród wielu filozoficznych teorii na szczególną uwagę zasługuje
wyrafinowane rozwiązanie zaproponowane przez Roberta Robertsa. Jego
zdaniem emocje są pewnego rodzaju syntetycznymi konstrukcjami czy „uję-
ciami” (construals). Nie jest łatwo wyjaśnić, czym są owe „ujęcia”. W dużej
mierze, dzięki swojej bezpośredniości, przypominają percepcję zmysłową;
są pewnego rodzaju impresjami. Nie są jednak impresjami wyłącznie zmy-
słowymi, do jakich należy na przykład impresja wytworzona przez światło
padające na siatkówkę oka. Mają bowiem element intelektualno-pojęciowy.
W swojej charakterystyce Roberts wymienia dwanaście własności „ujęć”.
Oto niektóre z nich: 1) „ujęcia” są sposobami, w jakie rzeczy jawią się pod-
miotowi; jedna rzecz może być postrzegana w kategoriach czegoś innego;
2) „ujęcia” są konstruktywne z różnych elementów, tworzą pewne „synte-
tyczne” i „organiczne” całości; 3) są one doświadczeniami, a nie jedynie
sądami, myślami czy przekonaniami; 4) są „subiektywne”, to znaczy, wysoce
zależne od określonych kwalifikacji podmiotu, ale niektóre z nich mogą być
prawdziwe lub fałszywe; 5) często podlegają świadomej kontroli, ale nie
muszą być stanami świadomości; 6) mają stopnie głębi i siły uderzenia9.

8
Por. J. Deonna, F. Teroni, The Emotions…, s. 76–90.
9
Por. R. Roberts, What an Emotion is: A Sketch, „Philosophical Review” 97 (1988),
s. 183–209; tenże, Emotions: an Essay in Aid of Moral Psychology, Cambridge:
Czym są emocje? Prezentacja wieloskładnikowej teorii emocji 129

Emocje cieszą się coraz większym zainteresowaniem filozofów,


zwłaszcza w związku z poznaniem i racjonalnością. Systematyczne badania
w tym kontekście prowadzili m.in.: Peter Goldi, Patricia Greenspan, Ronald
de Sousa, Aaron Ben-Ze’ev. De Sousa bada emocje w kontekście szeroko
pojętej racjonalności. Jego analizy w The Rationality of Emotions mają dwa
podstawowe aspekty. Jeden z nich dotyczy roli, jaką emocje mogą odgrywać
w racjonalnych czynnościach: nabywaniu przekonań i pragnień, transfor-
macji informacji i przejściu w działanie. Wedle autora emocje nie dają się
zredukować do przekonań, pragnień czy kombinacji tych dwóch postaw,
ale stanowią logicznie i funkcjonalnie odrębną kategorię. Drugi aspekt do-
tyczy uczuć jako jednego z głównych komponentów doświadczenia i życia
ludzkiego. De Sousa pyta, czy emocje mogą być oceniane pod względem
racjonalności, a jeżeli tak, to w jakim sensie i do jakiego stopnia. Jego
zdaniem emocje nie tylko mają poważny wkład do racjonalnego myślenia
i działania, lecz także same w sobie mogą być oceniane jako racjonalne10.
Przytoczone powyżej rozwiązania zawierają sporo prawdy, ale jak się
wydaje, wciąż nie ujmują tematu emocji adekwatnie i w sposób zadowala-
jący. Nie będziemy teraz dyskutować z powyższymi propozycjami. Poniżej
przedstawimy pewien wariant wieloskładnikowego rozwiązania, które,
jak się wydaje, zagadnienie emocji ujmuje stosunkowo szeroko i zgodnie
z wynikami empirycznych badań psychologicznych.

Cambridge University Press 2003. W tym kontekście warto odnotować, iż wielu filo-
zofów podkreśla ogromne zróżnicowanie emocji i brak jakiegoś wspólnego dla nich
mianownika. Wedle Amélie Oksenberg Rorty emocje nie tworzą naturalnej klasy, ale
wysoce heterogeniczną grupę fenomenów: aktywnych i pasywnych, zdeterminowanych
fizjologicznie lub poznawczo (przekonaniowo), automatycznych i bezwiednych lub świa-
domie wybranych i kształtowanych, funkcjonalnych i dysfunkcyjnych. Por. Explaining
Emotions, red. A.O. Rorty, Berkeley–Los Angeles–London: University of California
Press 1980, s. 1–8. Podobnie A. Ben-Ze’ev. Jego zdaniem złożoność emocji, ich ogromna
podatność na pewne uwarunkowania ze strony bogato uposażonego podmiotu oraz wraż-
liwość na zewnętrzne okoliczności (kontekst) sprawiają, że niemożliwe jest uchwycenie
istoty emocji i zdefiniowanie jej za pomocą warunków koniecznych i wystarczających.
W jego przekonaniu wszystkie emocje tworzą pewien odrębny system. Tworzące go
emocje nie dają się jednak scharakteryzować za pomocą tylko jednego z tradycyjnie
przyjmowanych elementów (fizjologicznego, behawiorystycznego, uczuciowego czy
poznawczego). Opowiada się on za takim rozwiązaniem, w którym emocja jawi się jako
subtelny sposób mentalnej aktualizacji. Por. A. Ben-Ze’ev, The Subtlety of Emotions,
Cambridge, MA: MIT Press 2000.
10
Por. R. de Sousa, The Rationality of Emotions, Cambridge, MA: MIT Press 1987.
130 Andrzej Dąbrowski

4. Rozwiązanie wieloskładnikowe

Czym są emocje? Emocje to stany psychofizyczne systemu umysł – mózg


– ciało w świecie. Jako takie z jednej strony pośredniczą między tym, co
mentalne i cielesne, a z drugiej – stanowią swoiste okno na świat: umożli-
wiają kontakt z zewnętrzną rzeczywistością. Emocje to jeden ze sposobów
percepcji rzeczywistości, na którą składają się różnego rodzaju obiekty.
Z przedmiotami, osobami, zdarzeniami i sytuacjami w świecie związane
są różnego typu wartości i antywartości, szanse i zagrożenia. Emocje to
odpowiedzi organizmu na te szanse i zagrożenia płynące ze świata. Termin
„odpowiedź” oczywiście użyty jest tutaj w sensie metaforycznym (podobnie
zresztą słowo „percepcja”: perceptor realizuje percepcję za pomocą okre-
ślonego organu, ale nie istnieje organ odpowiedzialny za emocję). W tym
kontekście mógłby ktoś powiedzieć: dlaczego nie zaproponować innego
terminu, bardziej precyzyjnego, na przykład „reakcja”. Niewiele to jednak
zmieni, emocje nie są bowiem tylko reakcjami. Po pierwsze, nie są wyłącz-
nie reakcjami, ponieważ często utrzymują się mimo braku bezpośredniego
bodźca. Po drugie, nie są niezmiennymi reakcjami (czy prostymi funkcjami),
które powstają pod wpływem ściśle określonych bodźców i które w analo-
gicznych sytuacjach podobnie wpływają na czyjeś myślenie, motywacje,
decyzje i zachowanie.
Emocje są fenomenami złożonymi. Nie da się ich zredukować tylko
do jednego elementu u podstaw (fizjologicznego, poznawczego, behawio-
ralnego czy jeszcze innego). Ściśle rzecz biorąc, emocje to wieloskładni-
kowe stany intencjonalne: 1) poznawczo-ewaluacyjne; (2) skorelowane ze
zmianami fizjologiczno-cielesnymi; 3) ścisle powiązane ze zdarzeniami
neurologicznymi; 4) o zabarwieniu uczuciowym (subiektywne odczucie);
5) z tendencją do działania i/lub 6) ekspresją.
Zanim przejdziemy do analizy poszczególnych elementów, krótko na
temat intencjonalności.

4.1. Intencjonalność emocji

Kategorię intencjonalności do współczesnego dyskursu filozoficznego


wprowadził Franz Brentano. Rozumiał przez nią nakierowanie (nastawienie
lub odniesienie) fenomenów psychicznych na pewnego rodzaju przedmio-
ty lub quasi-przedmiotowe ujęcie: intencjonalna inegzystencja (istnienie
Czym są emocje? Prezentacja wieloskładnikowej teorii emocji 131

w „immanentnej treści”). Według Brentana istnieją trzy klasy fenomenów


psychicznych – przedstawienia, sądy i emocje – i wszystkie trzy charaktery-
zują się intencjonalnością. Emocje rozumiał szeroko i zaliczał do nich różne
akty: chcenia, pragnienia, pożądania czy wolę. W sensie ścisłym emocja nie
jest wolą, a wola – emocją, ale gdy tylko uwzględnimy różne akty pośrednie,
okazuje się, że nie ma wyraźnej granicy między nimi. Łączy je wspólny
charakter odniesienia do przedmiotów dobrych i złych (Brentano określa je
jako fenomeny miłości i nienawiści). O tym, czy będziemy coś przyjmować,
czy raczej odrzucać, decyduje pozytywna lub negatywna wartość przed-
miotu, do którego odnosimy się w pewnym akcie uczuciowym. A zatem
ogólna natura tego odniesienia wyraża się w upodobaniu i przyjmowaniu
lub niechęci i odrzucaniu tych – dobrych lub złych – przedmiotów11.
Choć współcześnie trudno zgodzić się na tak szerokie i ogólne ro-
zumienie emocji, to jednak nietrudno zaprzeczyć, że emocje są intencjo-
nalne – odnoszą się do czegoś, ewentualnie rejestrują i przedstawiają lub
interpretują coś „tak a tak”12. Zważywszy na fakt, że emocje są niezwykle
zróżnicowane – pozytywne i negatywne, proste i złożone, wywoływane
realnymi bodźcami lub tylko treściami różnych typów aktów mentalnych –
przedmiot intencjonalnego odniesienia emocji jest również zróżnicowany.
Po pierwsze, przedmiotem tym może być jakakolwiek realna rzecz, istota
żywa, zdarzenie albo sytuacja (drzewo, pies, burza, wypadek samochodo-
wy). Po drugie, przedmiotem tym może być pewne przekonanie („jestem
przekonany, że moja ukochana jutro powróci z dalekiej podróży”, „jestem

11
Por. F. Brentano, Psychologia z empirycznego punktu widzenia, tłum. W. Galewicz,
Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN 1999, s. 285–295.
12
Wedle niektórych nastrój, w przeciwieństwie do emocji, nie ma przedmiotu odniesie-
nia, a więc jest nieintencjonalny, lub wedle innych ma jakiś bardzo ogólny tylko, bliżej
nieokreślony przedmiot, quasi-obiekt, na przykład przedmiotem obniżonego nastroju
(niepokoju, melancholii, lęku, depresji) może być świat wyobrażony i przeżywany jako
rzeczywistość niebezpieczna lub życie przepełnione niepewnością i zagrożeniem. Na-
stroje różnią się od emocji następującymi cechami: 1) trudny do określenia przedmiot;
2) czas trwania dłuższy; 3) słabe pobudzenie fizjologiczne i niski poziom wydatkowa-
nia energii; 4) umiarkowana intensywność; 5) regularność i cykliczność. Por. Nastrój.
Modele, geneza, funkcje, red. E. Goryńska, M. Ledzińska, M. Zajenkowski, Warszawa:
Wydawnictwo Uniwersytetu Warszawskiego 2011, s. 13 oraz M. Marszał-Wiśniewska,
E. Goryńska, Właściwości temperamentalne i motywacyjne a dynamika nastroju w sy-
tuacji egzaminacyjnej, w: Podpatrywanie uczuć i myśli. Zaburzenia i optymalizacja
procesów poznawczych i emocjonalnych, red. M. Fajkowska, M. Marszał-Wiśniewska
i G. Sędek, Gdańsk: GWP 2006, s. 188–206.
132 Andrzej Dąbrowski

przekonany, że moja ukochana mnie zdradza”) lub treść mentalna jakiegoś


aktu umysłowego: pragnień, wspomnień, rozważań, wyobrażeń. Po trzecie,
przedmiotem tym może być jakiś przedmiot iluzoryczny lub wywołany oma-
mami (przedmiot halucynacji wzrokowych, słuchowych, somatycznych).
Po czwarte, przedmiotem tym może być pewien przedmiot formalny. Wielu
uważa, że ten ostatni stanowi właściwy przedmiot emocji.
Czym jest przedmiot formalny? Na pytanie to nie ma jednej obowią-
zującej odpowiedzi. Jako jeden z pierwszych, współcześnie zagadnieniem
tym zajmował się A. Kenny. Zgodnie z tradycją scholastyczną przyjął on, iż
przedmiot formalny związany jest z pewnego rodzaju dopełnieniem: obiec-
tum intellectus est ens ut sic. Samo wyrażenie „myśleć o” nie ma jeszcze
przedmiotu formalnego. Dopiero wraz z dopełnieniem pojawia się przedmiot.
Myślenie zawierające przedmiot formalny jest już myśleniem dookreślonym
„tak a tak”, myśleniem „o tym lub o tym”: „Przypisać formalny przedmiot
czynnościom [intelektualnym – przyp. A.D.] to nałożyć ograniczenia na to,
co może pojawić się jako dopełnienie czasownika opisującego czynność”13.
Ograniczenia te mogą być różnego rodzaju: mogą dotyczyć czasu lub miej-
sca, dobra lub zła.
Wedle Prinza, który nawiązuje do Kenny’ego, przedmiotami formal-
nymi emocji są właściwości relacyjne nazywane przez niego rdzennymi
tematami relacyjnymi: oczekiwanie, pogwałcenie oczekiwania, utrata
(czegoś/kogoś), niebezpieczeństwo lub zagrożenie. A zatem przedmioty
formalne to właściwości konkretnych przedmiotów czy zdarzeń, ze względu
na które jakiś przedmiot lub zdarzenie wyzwala emocje. Za przedmiotem
formalnym emocji opowiada się również de Sousa, który zaproponował
pewną typologię przedmiotów. Przyjął następujące podstawowe warunki
i „przedmioty” emocji: przedmiot (pozorny lub rzeczywisty, ogólny lub kon-
kretny/szczegółowy), centrum zainteresowania, własność centralna, aspekt
motywujący, przyczyna, cel, przedmiot formalny i treść propozycjonalna14.

13
A. Kenny, Action, Emotion and Will, London: Routledge and Kegan Paul 1963,
s. 189.
14
Por. R. de Sousa, The Rationality…, dz. cyt., s. 107–140, 335–336. Dodatkowo de
Sousa wyróżnia cztery warunki emocji: 1) Pierwszy przyczynowy warunek. Powiązanie
przyczynowe pomiędzy własnością centralną a wystąpieniem emocji jest warunkiem
koniecznym, aby ta pierwsza była aspektem motywującym. 2) Warunek korygowalności
[corrigibility]. Nie istnieje niekorygowalność w dostępie do motywującego aspektu
przedmiotu. Podmiot ma cały czas otwartą drogę do poprawiania swoich sądów doty-
czących aspektów motywujących. 3) Warunek inteligibilności. Aspekty motywujące
Czym są emocje? Prezentacja wieloskładnikowej teorii emocji 133

4.2. Poznawczy charakter emocji

U podstaw stanów emocjonalnych leży komponent poznawczy, który


odpowiada za rozpoznanie informacji i jej ocenę. Można zaryzykować
stwierdzenie, że komponent ten zawiera dwa elementy (pełni dwie funkcje):
poznawczo-identyfikujący otoczenie (obiekty w otoczeniu, zdarzenia, proce-
sy lub sytuacje) i wartościujący, oceniający status rozpoznanych obiektów,
zdarzeń, procesów czy sytuacji. Element identyfikujący zakłada istnienie
pojęć i przekonań, źródłem których są procesy poznawcze: percepcja, pa-
mięć, różne formy myślenia. Element wartościujący to przede wszystkim
świadomy osąd obiektów, zdarzeń czy sytuacji. Ale nie tylko. Obejmuje on
również automatyczne, natychmiastowe, przedświadome (a raczej nieświa-
dome, bo fizjologiczne) oszacowanie tego, co w otoczeniu odnajdujemy, jako
korzystne lub niekorzystne dla organizmu15. A zatem ocena – czasem tylko
automatyczna i bezwiedna, a czasem w pełni świadoma – w pewnym sensie
poprzedza pełną emocję i modeluje jej charakter. W tym miejscu od razu
odnotujmy, co następuje: emocje zwykle mają naturę świadomych stanów,
ale mogą też zachodzić bez świadomości. Istnieje dziś wśród naukowców
coraz bardziej powszechna zgoda co do tego, że istnieją nieświadome
odczucia, doznania (na przykład ból), percepcje, myśli. Również emocje
mogą być nieświadome16. Do zagadnienia tego wrócimy jeszcze przy okazji
omawiania aspektu uczuciowego.
Komponent poznawczy aktywuje emocję, która podpowiada organi-
zmowi: „odrzuć to!”, „wycofaj się!” lub „zbliż się!”, „wejdź w to!”. Pewien

muszą być racjonalnie powiązane z emocją, którą wywołują, w tym sensie, że muszą
konstytuować inteligibilne racjonalizacje dla tej emocji (motywacja należy do sfery
racjonalnego dyskursu). 4) Drugi warunek przyczynowy. Aby własność centralna była
aspektem motywującym, musi być faktyczną własnością obiektu.
15
Por. M. Lewis, Wyłanianie się ludzkich emocji, w: Psychologia emocji, red. M. Le-
wis, J.M. Haviland-Jones, tłum. M. Kacmajor i in., Gdańsk: GWP 2005, s. 343–360.
P. Ekman wyróżnia dziewięć dróg wzbudzania emocji: 1) działanie autoewaluatorów,
mechanizmów odpowiedzialnych za automatyczną ocenę; 2) rozmyślna ocena, która
następnie uruchamia autoewaluatory; 3) wspomnienia, zwłaszcza pamięć o minionych
doświadczeniach emocjonalnych; 4) wyobraźnia; 5) rozmowa o dawnych zdarzeniach,
zwłaszcza o tych emocjonalnych; 6) empatia; 7) postawa i pouczenia innych osób;
8) łamanie reguł społecznych; 9) przybranie (naśladowanie) ekspresji mimicznej. Por.
P. Ekman, Emocje ujawnione. Odkryj, co ludzie chcą przed tobą zataić, i dowiedz się
czegoś więcej o sobie, tłum. W. Białas, Gliwice: Helion 2012, s. 35–54.
16
Nieuświadomiony Afekt, red. R.K. Ohme, Sopot: GWP 2007.
134 Andrzej Dąbrowski

nieznany, zbliżający się obiekt może budzić niepokój. Zaniepokojenie


podpowiada: „zatrzymaj się!”. Kiedy rozpoznajemy w nim wilka, zaczy-
namy się bać; emocja strachu podpowiada: „uciekaj!”. Podczas gdy proste
zaniepokojenie może być tylko fizjologicznym pobudzeniem, silny strach
przed wilkiem wymaga już rozpoznania obiektu, posiadania pojęcia WILKA,
tego, że na przykład wilki mają ostre zęby, i przekonania, że bywają one
agresywne, niebezpieczne. Komponent poznawczy w wielu przypadkach
przyczynia się do powstawania i narastania emocji, ale też do osłabiania
i wygaszenia lub przechodzenia w stan innych emocji. Czyjś strach przed
atakiem wilka może ustąpić, kiedy zainteresowany rozpozna, że wilk nie jest
wilkiem. Mimo to jego strach nie będzie znacząco zredukowany, ponieważ
wciąż stoi on przed jakimś zwierzęciem.
Z wartościowaniem otoczenia związana jest też inna kwestia, a mia-
nowicie podział emocji na pozytywne i negatywne. Pozytywny charakter
emocji wyraża się w przyjemności. Takie emocje, jak: zakochanie, radość,
satysfakcja, poczucie wygranej, zadowolenie czy szczęśliwość, odczuwane
są przez nas jako przyjemne. Inne, takie jak: smutek, rozczarowanie, przy-
gnębienie, obrzydzenie, wstręt, upokorzenie, poczucie beznadziejności,
poczucie poniżenia lub krzywdy, odczuwane są jako nieprzyjemne.
Przyjemność i przykrość wpływają na wartościowanie człowieka i jego
działanie – człowiek dąży do przyjemności i unika przykrości. Jednak ani
przyjemność, ani przykrość w świadomości człowieka samodzielnie nie
występują, lecz towarzyszą innym przeżyciom i postawom. Mogą być one
powiązane z percepcją – ze wszystkimi modalnościami zmysłowymi – z wy-
obrażaniem, myśleniem, działaniem. I oczywiście z emocjami. Na przykład
przyjemność w postaci radości z wielkiej wygranej na loterii nie jest wywo-
łana przez obiektywny fakt wygranej, ale z pomocą przekonania o tym, że
wygrana ta padła na nasz los. Podobnie ma się rzecz z przykrością. Przykrość
doznawana w związku ze śmiercią kogoś bliskiego budzi się w nas na skutek
dowiedzenia się o tym fakcie, a więc w efekcie pewnego przekonania. Przy-
jemność lub przykrość towarzyszącą jakiemuś emocjonalnemu przeżyciu
Kazimierz Ajdukiewicz nazywa tonem uczuciowym:

Doznawana przykrość lub przyjemność splata się ze swą psychologiczną


podstawą w jednolitą, zwartą całość. Całość taką, złożoną z przyjemności
lub przykrości oraz z ich podstawy psychologicznej, nazywamy uczuciem lub
Czym są emocje? Prezentacja wieloskładnikowej teorii emocji 135

przeżyciem uczuciowym, czyli emocjonalnym, samą zaś przyjemność lub przy-


krość, w skład tego przeżycia wchodzącą, nazywamy jego tonem uczuciowym17.

Ten dychotomiczny podział jest pewnym uproszczeniem i prowadzi


do różnego rodzaju problemów. Po pierwsze, wydaje się, że istnieją emocje,
które mogą być mieszane, zawierające w sobie przyjemność i przykrość18.
Po drugie, istnieją emocje, które trudno jednoznacznie uznać za pozytywne
lub negatywne, przyjemne lub przykre; wiele emocji można potraktować
jako emocje neutralne: niedowierzanie, zaskoczenie, empatia. Natomiast
tzw. emocje negatywne nie muszą być doświadczane jako nieprzyjemne.
Dla niektórych gniew i wszczęcie kłótni lub zawiść i zemsta mogą być
przyjemnymi przeżyciami. Z kolei dla innych emocje pozytywne nie muszą
być od razu przyjemne19.

4.3. Zmiany fizjologiczno-cielesne

Emocje są ściśle skorelowane ze zmianami fizjologicznymi w ciele: napięcie


mięśni, skurcze żołądka, mdłości, przyśpieszone bicie serca, zmiany ciśnie-
nia krwi itp. Kiedy jesteśmy rozgniewani, na przykład w momencie, gdy
ktoś niszczy naszą własność, krew zaczyna krążyć szybciej, stwarzając tym
samym warunki dla agresywnej reakcji. Dowiadując się o śmierci bliskiej
osoby, na chwilę zamieramy w bezruchu, czujemy, jak się nam nogi uginają
w kolanach (następuje rozluźnienie mięśni nóg), mięśnie gardła napinają
się, chce się nam płakać. Wielu badaczy – ale nie wszyscy – uważa, że
poszczególnym emocjom (przynajmniej podstawowym) można przypisać

17
K. Ajdukiewicz, Postępowanie człowieka, [w:] tegoż, Język i poznanie, t. 1,
Warszawa: PWN 1985, s. 343.
18
Wedle Ajdukiewicza „uczucia mogą być przyjemne, przykre lub mieszane, zależnie
od tego, czy w skład tych uczuć wchodzi tylko przyjemność, czy też tylko przykrość, czy
też i jedno, i drugie. Uczuciem przyjemnym bywa na ogół radość z osiągniętego sukcesu.
Może mu towarzyszyć niekiedy przykre współczucie dla pokonanego rywala, dla którego
żywimy życzliwość. Całość doznawanego wtedy przeżycia będzie uczuciem mieszanym.
Uczuciem mieszanym bywa też bardzo często tęsknota, w której skład wchodzi obok
przykrości, wywołanej świadomością nieposiadania utęsknionego przedmiotu, również
przyjemność, związana z marzeniem o tym przedmiocie”. Por. tamże, s. 343–344.
19
Jon Elster zauważa: „nie wszystkie emocje mają pozytywną albo negatywną walencję.
Niektóre emocjonalne doświadczenia mogą być neutralne, w tym sensie, że jest dla nas
obojętne, czy je posiadamy czy nie”. Por. J. Elster, Alchemies of the Mind: Rationality
and the Emotions, New York: Cambridge University Press 1999, s. 281.
136 Andrzej Dąbrowski

specyficzne wzorce reakcji fizjologicznych20. Tutaj jednak zwróćmy uwagę


na inną sprawę. Wszystkie wzmiankowane (i inne) zmiany poprzedzone są
(roz)poznaniem: widzę, jak ktoś niszczy mój samochód, odbieram (słyszę)
informację, że zmarł mój krewny.
Nie trzeba uczestniczyć bezpośrednio w określonych pięknych lub
dramatycznych zdarzeniach, aby zauważyć powstanie emocji i towarzy-
szące im zmiany w ciele. Wystarczy wyobrazić sobie spotykanie dawno
niewidzianego przyjaciela lub śmierć bliskiego współpracownika, by zaszły
określone zmiany w ciele.

Po utworzeniu mentalnych obrazów kluczowych aspektów tych scen


[…] dochodzi do zmiany stanu ciała, która opiera się na modyfikacji
stanów kilku jego rejonów. Jeśli spotykasz starego przyjaciela (w swej
wyobraźni), twoje serce zaczyna bić szybciej, skóra może się zarumie-
nić, napięcie mięśni wokół oczu i ust może wzrosnąć – by nadać twarzy
wyraz szczęścia – a napięcie innych – opaść. Jeżeli usłyszysz o śmierci
bliskiego znajomego, twoje serce zaczyna łomotać, mięśnie karku
i pleców napinają się, usta wysychają, skóra blednie, doznajesz skur-
czu pewnej partii jelit, a mięśnie twarzy malują na niej wyraz smutku.
W obydwu wypadkach zachodzą zatem liczne zmiany w pracy różnych
narządów wewnętrznych (serca, płuc, jelit), mięśni szkieletowych (tych,
które przytwierdzone są do kości), gruczołów dokrewnych (przysadka,
nadnercza). Pewna ilość modulatorów peptydowych zostaje wydzielona
z mózgu i uniesiona ze strumieniem krwi. Układ odpornościowy również
ulega raptownej przemianie. Podstawowa aktywność mięśni gładkich
w ścianach arterii może wzrosnąć i doprowadzić do zwężania naczyń
krwionośnych (czego wynikiem jest bladość) lub spaść i doprowadzić
do rozluźnienia i poszerzenia światła naczyń krwionośnych (co skutkuje
zaczerwienieniem twarzy). Jako całość, zespół owych zmian określa
profil odchylenia od stanu naturalnej równowagi funkcjonalnej21.

4.4. Zdarzenia i procesy mózgowe

Wedle niektórych neurobiologów emocje to przede wszystkim skompliko-


wany zbiór reakcji biologiczno-chemicznych i mechanizmów nerwowych.

20
Na ten temat por. P. Ekman, R.J. Davidson, Natura emocji, tłum. B. Wojciszke,
Gdańsk: GWP 2002, s. 205–226.
21
A.R. Damasio, Błąd Kartezjusza. Emocje, rozum i ludzki mózg, tłum. M. Karpiński,
Poznań: Rebis 1999, s. 157.
Czym są emocje? Prezentacja wieloskładnikowej teorii emocji 137

Stwierdzenie to nie jest zbyt precyzyjne, emocje bowiem to również coś


innego. Nie da się ich zredukować wyłącznie do tego rodzaju reakcji i me-
chanizmów, ale trudno też wyobrazić sobie stany emocjonalne bez zmian
mózgowych. Mechanizmy te zajmują stosunkowo wąski zespół rejonów,
przede wszystkim zlokalizowanych w pniu mózgu i układzie limbicznym.
Ten ostatni z kolei ściśle współpracuje z podwzgórzem. Na pień mózgu,
przypomnijmy, składają się: rdzeń przedłużony, most i śródmózgowie.
Do układu limbicznego należą zaś: zakręt obręczy (rozciągnięty nad ciałem
modzelowatym i zagłębiony w powierzchni przyśrodkowej płatów czołowe-
go i ciemieniowego), zakręt okołohipokampowy (najbardziej przyśrodkowo
położony zakręt płata skroniowego) oraz dwie struktury umiejscowione
w głębi zakrętu okołohipokampowego, ciało migdałowate i hipokamp22.
Dosyć dobrze poznane są już niektóre funkcje emocjonalne ciała migdało-
watego. Pełni ono istotną rolę m.in. w kodowaniu bodźców zmysłowych,
zwłaszcza bodźców o znaczeniu emocjonalnym. Przyczynia się na przy-
kład do wyzwolenia emocji strachu w niebezpiecznej sytuacji i umożliwia
organizmowi odpowiednią reakcję – ucieczkę. Wszelako odmienne jądra
ciała migdałowatego pełnią różne funkcje emocjonalne. Hipokamp nato-
miast odgrywa w mechanizmach emocjonalnych przede wszystkim rolę
pośrednią – zwłaszcza wtedy, gdy potrzebne jest zaangażowanie procesów
poznawczych, na przykład pamięci. Do układu limbicznego czasami zalicza
się też różne inne jądra oraz pewne obszary podwzgórza i śródmózgowia.
Struktury układu limbicznego, jak odnotowaliśmy powyżej, są blisko po-
wiązane z podwzgórzem.
Układ limbiczny odgrywa zasadniczą rolę w podstawowych procesach
emocjonalnych, ale już niekoniecznie tych bardziej subtelnych i złożonych.
„Struktury układu limbicznego nie wystarczają, by mogły powstawać emocje
wtórne. Sieć układów musi zostać powiększona: wymaga ona teraz współ-
działania kory przedczołowej oraz somatosensorycznej”23.

22
Strukturę układu limbicznego w kontekście czynności popędowo-emocjonalnych
omawia B. Sadowski. Do układu tego zalicza: 1) ośrodki korowe; 2) ciało migdałowate,
któremu przypisuje się szczególną rolę w sterowaniu emocjami; 3) ośrodki przodomóz-
gowia, głównie podwzgórze, przegrodę i jądro półleżące, jądro podstawne (Meynerta)
i wychodzące z niego drogi cholinergiczne oraz 4) ośrodki w pniu mózgu, takie jak pole
brzuszne nakrywki, miejsce sinawe i istotę szarą okołowodociągową śródmózgowia.
Por. B. Sadowski, Biologiczne mechanizmy zachowania się ludzi i zwierząt, Warszawa:
Wydawnictwo Naukowe PWN 2001, s. 387–388.
23
A.R. Damasio, Błąd..., dz. cyt., s. 156.
138 Andrzej Dąbrowski

Powyżej skoncentrowaliśmy się na aspekcie neurobiologicznym, ale


równie istotny jest też poziom chemiczny: zmiany neurologiczne obejmują
różnego rodzaju zmiany chemiczne – pobudzenia receptorów przez związki
endogenne. W regulacji emocji biorą udział m.in. dopamina, serotonina
i opioidy (endorfiny, enkefainy, dynorfiny)24.
Jak widać, różne rejony mózgu zaangażowane są w różnym stopniu
w przetwarzanie różnorakich emocji25. Zmiany zachodzące w mózgu mają
wpływ na to, co dzieje się w ciele, ale i odwrotnie – zmiany fizjologiczne
w ciele mają wpływ na to, co dzieje się w mózgu (emocje rozgrywają się
w organizmie jako całościowym systemie umysł – mózg – ciało żyjącym
w świecie).

4.5. Subiektywne odczucie emocji

Wedle niektórych odczucie stanowi istotę emocji. Bez cielesnego odczuwa-


nia złości lub radości nie ma emocji: smutku, gniewu, złości czy radości.
Zwykle też zwolennicy tego podejścia skłonni są doświadczenie emocjonalne
traktować jako z definicji świadome: doznawane emocje i ich świadomość
są ze sobą identyczne. W. James pisze:

Jeżeli wyobrażamy sobie jakąś silną emocję, a następnie staramy się


wyabstrahować ze swej świadomości tej emocji wszystkie doznania zwią-
zane z jej objawami cielesnymi, to stwierdzamy, że nie ma tam nic więcej,
żadnej „treści psychicznej”, która mogłaby tworzyć tę emocję, i że
pozostaje jedynie zimny i obojętny stan intelektualnego spostrzegania26.

Przyjmując, że emocje są świadomymi subiektywnymi odczuciami,


niektórzy argumentują, iż emocje tworzą jedynie pewien poziom czy aspekt

24
Por. A.E. Kelley, Neurochemical Networks Encoding Emotion and Motivation,
w: Who Needs Emotions The Brain Meets the Robot, red. J.-L. Fellous, M.A. Arbib,
Oxford: Oxford University Press 2005.
25
Na ten temat por.: J.S. Allen, Życie mózgu. Ewolucja człowieka i umysłu, tłum.
K. Dzięcioł, Warszawa: Prószyński i S-ka 2011; A.R. Damasio, Tajemnica świadomości:
jak ciało i emocje współtworzą świadomość, tłum. M. Karpiński, Poznań: Rebis 2000;
J.E. LeDoux, Mózg emocjonalny. Tajemnicze podstawy życia emocjonalnego, tłum.
A. Jankowski, Poznań: Media Rodzina 2000; J. Panksepp, Affective Neuroscience: The
Foundations of Human and Animal Emotions, Oxford–New York: Oxford University
Press 1998; Mózg a zachowanie, red. T. Górska, A. Grabowska, J. Zagrodzka, Warszawa:
Wydawnictwo Naukowe PWN 2005.
26
W. James, Psychologia…, dz. cyt., s. 348.
Czym są emocje? Prezentacja wieloskładnikowej teorii emocji 139

świadomości. Otóż współkonstytuują one – wraz z innymi subiektywnymi


doznaniami, przeżyciami, doświadczeniami – świadomość doznaniowo-
-fenomenalną. Jest to świadomość jakościowa, subiektywna, prywatna,
najpełniej dana tylko na drodze introspekcji. Wedle niektórych jest ona
również: nieintencjonalna, niereprezentowalna i niemożliwa do pełnego
wyartykułowania27.
W tym kontekście terminy „emocje” i „uczucia” oraz pojęcia z nimi
związane mogą być różnie rozumiane. Przykładowo, tacy badacze jak
Antonio R. Damasio i Joseph E. LeDoux, odróżniając emocje od uczuć,
zgodni są co do tego, że o uczuciach stanowią subiektywne przeżycia. Ten
ostatni – w jakiejś mierze zresztą za Damasio – podkreśla: „Nie wszystkie
uczucia są emocjami, ale wszystkie świadome przeżycia emocjonalne
są uczuciami”28. Damasio pisze natomiast: „Wszystkie emocje generują
uczucia, jeśli doświadczający ich człowiek jest w stanie czuwania i goto-
wości, lecz nie wszystkie uczucia wywodzą się z emocji”29. Wedle Damasia
o uczuciach decyduje przede wszystkim fakt, że pewien podmiot może
świadomie monitorować i nieustannie doświadczać tego, co dzieje się
z jego ciałem (podczas pozostawania w określonym stanie emocjonalnym).
Ale nie tylko. Ważne są również obrazy umysłowe, które towarzyszą tym
zmianom w ciele: „Uczucie wobec określonego obiektu opiera się na jego
subiektywnej percepcji, percepcji stanu ciała, który on modyfikuje, oraz
percepcji zmodyfikowanego stylu i wydajności procesów myślowych, które
przebiegają w tym czasie”30. Ostatecznie Damasio proponuje następujący
podział: 1) emocje pierwotne (wrodzone) i 2) wtórne (które wykorzystują
mechanizmy pierwotnych) oraz wyodrębnia trzy rodzaje uczuć: 1) uczucia
podstawowych emocji uniwersalnych; 2) uczucia subtelnych emocji uni-
wersalnych i 3) uczucia tła.
Wróćmy jednak do kwestii tego, czy wszystkie emocje są odczuwane
(i świadome), a więc są uczuciami. Można przyjąć, że 1) emocje są emocjami
tylko wtedy, gdy są odczuwane, a te nieodczuwane nie są w ogóle emocjami
(emocje = uczucia) lub też że 2) obok emocji odczuwanych istnieje wiele

27
Por. A. Dąbrowski, Podstawowe rodzaje świadomości we współczesnej filozofii
naturalistycznej, „Diametros” 36 (2013), s. 27–46.
28
J.E. LeDoux, Mózg emocjonalny..., dz. cyt., s. 317 (por. też: przypis 3, s. 388).
29
A.R. Damasio, Błąd..., dz. cyt., s. 166.
30
Tamże, s. 170.
140 Andrzej Dąbrowski

emocji nieodczuwanych; odczuwanymi emocjami są uczucia, ale można też


przyjąć, że 3) istnieją emocje i uczucia: świadome i nieświadome, odczuwane
i nieodczuwane – wówczas jednak różnica między emocjami i uczuciami
musi polegać na czymś innym. Poniżej będziemy argumentować (a raczej
przywoływać argumenty znawców przedmiotu), że stany emocjonalne nie
powinny być utożsamiane jedynie ze świadomymi przeżyciami – uczucia-
mi – oraz że istnieją emocje nieświadome, których nie odczuwamy (wbrew
temu, co twierdzą m.in. Gerald L. Clore i Joseph E. LeDoux – ten ostatni
dopuszcza co prawda nieświadome procesy emocjonalne, ale tak naprawdę
ma na myśli pierwotne zdarzenia mózgowe, dzięki którym świadome procesy
emocjonalne są możliwe).
Niektórzy badacze (Robert B. Zajonc, Patricia Greenspan) w sposób
zdecydowany deklarują, iż emocje mogą być nieświadome, ich argumentacja
jest jednak mało przekonywująca. Wydaje się, że to, co udało się wykazać
Zajoncowi, to jedynie to, że bodźce podprogowe wywołują emocje, a więc
że nieświadome źródło generuje emocję, a nie że emocja jest nieświadoma.
Prinz w swojej argumentacji (per analogiam) wychodzi od filozoficznej
debaty nad nieświadomym bólem. Wielu z nas miało (lub jeszcze może
mieć) doświadczenie, o którym pisze Prinz. Odnotowujemy, że od pewnego
czasu towarzyszy nam ból głowy. Mimo to próbujemy normalnie funkcjo-
nować. Pośród różnych czynności naszą uwagę kierujemy na coś innego:
wciągający film, interesującą powieść, wstrząsające wiadomości ze świata.
I nagle zauważamy, że ból ustępuje. Wracamy do poprzednich czynności
i uświadamiamy sobie, że ból wciąż nam towarzyszy. Okazuje się, że na
krótki czas tylko utraciliśmy świadomość swojego bólu. On nie ustał, ale
czasowo był poza świadomością. W jakimś stopniu potwierdzić może to
nawet druga osoba, która – załóżmy – była z nami i zapewnia, że nawet
oglądając film lub czytając książkę, od czasu do czasu na naszej twarzy
pojawiał się specyficzny grymas (i inne etiologiczne czynniki związane
z bólem), który zwykle towarzyszy intensywnym bólom głowy. Jest czymś
nierozsądnym, a nawet nieuprawnionym wnosić, że czyjś ból głowy znik-
nął, podczas gdy jego przyczyny i efekty behawioralne pozostały. Bardziej
naturalne wydaje się, że ból wciąż nam towarzyszył, choć nie byliśmy tego
świadomi. Podobnie rzecz ma się z emocjami. Nieświadome bóle brzmią
nawet mniej prawdopodobnie niż nieświadome emocje, a jednak nie ma dziś
już wątpliwości, że są one możliwe. Tym bardziej możliwe są nieświadome
Czym są emocje? Prezentacja wieloskładnikowej teorii emocji 141

emocje31. A zatem, konkludując, należy podkreślić, że odczucia emocjonalne


– podobnie jak doznania bólu, percepcja, kodowanie pamięciowe, myślenie
twórcze czy kontrola motoryczna – mogą być nieświadome.

4.6. Aspekt behawioralny emocji

Emocjom przypisuje się zdolność do odczuwania, ale też do działania.


Jednym z pierwszych, który odnotował fakt, iż emocje mogą skłonić nas
do określonych wyborów i działań, był Arystoteles: „Afekty są to [tego
rodzaju doznania], pod których wpływem podejmujemy inne niż zwykle
decyzje”32. Na aspekt ten wskazywali też inni. Zdaniem Adama Smitha uczu-
cia względem innych ludzi (sympatii wobec czyjejś radości i powodzenia
oraz niechęci wobec czyjejś niedoli) motywują nas do działania przeciw
biedzie: „głównie ze względu na uczucia innych ludzi, dążymy do zdoby-
cia bogactw i uniknięcia biedy”33. Emocje innych wywołują w nas emocje,
które popychają nas do określonych działań. Natomiast według Edyty Stein:
„Uczucie zgodnie ze swą czystą istotą, nie jest czymś w sobie zamkniętym,
jest ono jakby naładowane energią, która się musi wyładować”34. Energia
ta powoduje różne zmiany i popycha do działania.
Wiele emocji ma charakter motywujący35. Różne emocje odpowia-
dają różnym wzorcom działania. Niektóre, zwłaszcza silnie przeżywane,
prowadzą do natychmiastowego działania, inne wykazują jedynie bardziej
lub mniej wyraźną tendencję (emocje pozytywne, tendencję do działania
skierowanego na obiekt, negatywne – „od obiektu”), a jeszcze inne prowadzą
do zaniechania działań albo pasywności (wśród różnych podziałów emocji
można znaleźć też podział na emocje aktywne i pasywne). Gniew może
na przykład prowadzić do agresji i odwetu. Strach jest ściśle powiązany

31
Por. J. Prinz, Gut Reactions…, dz. cyt., s. 201–205.
32
Arystoteles, Retoryka, 1378a.
33
A. Smith, Teoria uczuć moralnych, tłum. D. Petsch, Warszawa: PWN 1989, s. 72.
34
E. Stein, O zagadnieniu wczucia, tłum. D. Gierulanka, J. F. Gierula, Kraków: Znak
1988, s. 74–75.
35
Niektóre psychologiczne teorie emocji tendencję do działania traktują jako jedną
z cech definicyjnych emocji. Por. N.H. Frijda, P. Kuipers, E. ter Schure, Relations among
Emotion, Appraisal, and Emotional Action Readiness, „Journal of Personality and Social
Psychology”, 57 (1989), s. 212–228; I.J. Roseman, C. Wiest, T.S. Swartz, Phenomeno-
logy, Behaviors, and Goals Differentiate Discrete Emotions, „Journal of Personality and
Social Psychology” 67 (1994), s. 206–221.
142 Andrzej Dąbrowski

z przygotowaniem do szybkiej ucieczki z niebezpiecznej sytuacji. W przy-


padku współczucia chcemy ulżyć cierpiącej osobie, wspieramy ją dobrym
słowem lub realnie i konkretnie pomagamy. Smutek i apatia prowadzą do
wycofania i zaniechania działania w świecie, ale mogą zintensyfikować
aktywność umysłową w celu zrozumienia obecnego stanu i poszukiwania
rozwiązania/planu wyjścia z tej sytuacji.
Istnieją różnego typu działania. Na jednym biegunie są wrodzone,
a więc niewyuczone, automatyczne i schematyczne zachowania instynktow-
ne. Na drugim – świadome, przemyślane i dobrze zaplanowane działania
racjonalnego podmiotu. Istnieją też działania związane z emocjami. Nierzad-
ko używa się emocji do usprawiedliwiania różnego rodzaju zachowań, do
przewidywania oraz tłumaczenia różnych działań społecznych. Wydaje się
więc, że powinny one odgrywać zupełnie podstawową rolę w procesie zro-
zumienia i wyjaśnienia natury działania. Tak jednak nie jest. Pojęcie emocji
w dużej mierze pozostaje nieobecne we współczesnych teoriach działania.
Filozofowie działania zajmują się intencjami, pragnieniami, przekonaniami,
planami i wolą. Koncentrują się na intencjonalności i racjonalności działań.
Emocje zaś traktują jako pewne tło dla działań albo co gorsza – jako czynnik
irracjonalny i zakłócający działania. Istnieje więc silna potrzeba badania
związku „emocje – działanie”.
Jednak rola emocji w wyjaśnianiu zachowania, co wykazał Jon Elster,
jest niezwykle złożona. Autor ten zebrał i omówił ponad dwadzieścia róż-
nych działań, w które w taki czy inny sposób emocje były zaangażowane.
Na liście Elstera znajdują wiele interesujących przypadków. Oto niektóre
z nich: 1) odnoszące się do zachowania podejmowanego tu i teraz, aby wy-
tworzyć lub uniknąć pewnych doświadczeń emocjonalnych w przyszłości;
2) dotyczące zachowania podejmowanego, aby wytworzyć lub pozbyć się
pewnych emocjonalnych dyspozycji (wizyta u psychoterapeuty, aby pozbyć
się poczucia winy związanego z pożyciem seksualnym); 3) odnoszące się
do zachowania, które wynika ze skłonności do działania danej emocji (na
przykład uderzenie kogoś w gniewie); 4) dotyczące zachowania, które jest
nieodłączne od emocji jako takiej (na przykład wyniosłe lub sadystyczne
zachowania, które są nieodłącznie związane z przyjemnością poniżania lub
krzywdzenia innych); 5) odnoszące się do zachowania spowodowanego
przez pragnienie zachowania lub zmiany sytuacji, która wytwarza pozytyw-
ne lub negatywne emocje (na przykład zazdrość może prowadzić do tego,
że ktoś zacznie źle mówić o rywalu w nadziei, że wypadnie korzystniej);
Czym są emocje? Prezentacja wieloskładnikowej teorii emocji 143

6) dotyczące zachowania wywoływanego na bazie emocjonalnie wytwo-


rzonych przekonań – emocje mogą wpływać na przekonania i poprzez nie
na zachowanie (na przykład osoba w wysoce euforycznym stanie polega
na wyolbrzymionych, emocjonalnie wzbudzonych przekonaniach na temat
skuteczności swojego zachowania). Autor uwzględnił i przeanalizował
znacznie więcej przypadków36. Nie wyczerpują one oczywiście wszystkich
sposobów, w jakie emocje mogą wpływać na zachowanie.

4.7. Ekspresje

Szczególnymi przypadkami zmian cielesnych pod wpływem emocji są


m.in. takie ekspresje, jak zmiany mimiczne twarzy (makro- i mikroekspre-
sje), komunikacja werbalna i mowa ciała. Dzięki ekspresji to, co czujemy
i przeżywamy, nigdy nie jest zupełnie ukryte. „Naturalnymi oznakami wielu
naszych czynności są: wyraz twarzy, głos i gesty” – stwierdza Thomas Reid,
mając na myśli różne czynności umysłowe.37 Max Scheler, po uwzględnieniu
tego, co w Ja absolutnie intymne, wskazuje na to, co jest dane bezpośrednio
w fenomenach wyrazowych „w sensie ‘spostrzegania’ źródłowego: wstyd
spostrzegamy w zaczerwienieniu, radość w śmiechu” 38. Ekspresja to ten
aspekt naszych wewnętrznych zmian emocjonalnych, który dostępny i prze-
znaczony jest dla innych. Dzięki ekspresji inni otrzymują informacje o tym,
w jakiej znajdujemy się kondycji, jakich emocji doświadczamy, a więc też
informacji o tym, czego mogą się po nas spodziewać w danej chwili.
Jednym z podstawowych pytań, jakie nasuwa się w kontekście badań
ekspresji twarzy, jest to dotyczące tego, czy ekspresje są uniwersalne.
Badania empiryczne nad tym zagadnieniem w kontekście ewolucjonizmu
zainicjował Karol Darwin39. Był on przekonany, że wyrażanie emocji ma
charakter uniwersalny. Jego poglądy szybko jednak zostały podważone.
Lata 30., 40. i 50. XX wieku były zdominowane przez zwolenników po-
glądu, wedle którego ludzie z różnych kultur w odmienny sposób wyrażają

36
J. Elster, Alchemies…, dz. cyt., s. 328–331.
37
T. Reid, Rozważania o władzach poznawczych człowieka, tłum. M. Hempoliński,
Warszawa: PWN 1975, s. 597.
38
M. Scheler, Istota i formy sympatii, tłum. A. Węgrzecki, Warszawa: PWN 1980,
s. 24.
39
K. Darwin, O wyrazie uczuć u człowieka i zwierząt, tłum. przeł. Z. Majnert, K. Za-
ćwilichowska, Warszawa: PWN 1988.
144 Andrzej Dąbrowski

emocje. Jednak późniejsze badania Paula Ekmana i jego współpracowników


potwierdzają istnienie uniwersalnych ekspresji emocji twarzą (przy czym
Ekman nie przeczy międzykulturowemu zróżnicowaniu wyrażania emocji).
Badania te pozwoliły mu wyróżnić sześć podstawowych emocji: strach,
złość, smutek, radość, wstręt i zaskoczenie.
Emocje sygnalizowane są również przez głos i język ciała. W tona-
cję i melodykę głosu nierozerwalnie wpisane są informacje o aktualnie
przeżywanych emocjach. Wedle niektórych badaczy głos jest bardziej
wiarygodnym źródłem informacji na temat przeżywanych emocji niż inne
sposoby – rzadziej przekazuje fałszywe komunikaty emocjonalne aniżeli na
przykład twarz, nad mięśniami której można próbować zapanować (co nie
jest oczywiście takie proste, jeśli w ogóle możliwe: zdradzają nas bowiem
mikroekspresje, minimalne zmiany, które pojawiają się zawsze wtedy, gdy
tłumimy emocje lub próbujemy je jakoś maskować). Jeśli nawet głos jest
bardziej wiarygodny, to jednak ma pewną słabą stronę, a mianowicie nie
należy do ciągłego systemu komunikacji. Otóż od mówienia, jak zauważa
Ekman, można się powstrzymywać; ukryć twarz jest dużo trudniej: „Twarz
przekazuje fałszywe komunikaty emocjonalne częściej niż głos, ale za to
nigdy nie można jej całkiem wyłączyć. Nawet kiedy tylko słuchamy, a sami
nic nie mówimy, można po nas poznać drobne oznaki ekspresji”40.
Od pewnego czasu intensywnie prowadzone są badania nad językiem
ciała, czyli zachowaniem cielesnym, które obejmuje wiele różnych postaw
i gestów (na przykład wzruszanie ramionami, rozkładanie lub zakładanie
rąk, pochylanie się lub odchylanie). Wyrażają one – a czasem tylko ilustrują
(werbalne komunikaty) – świadome i nieświadome emocje, ale też inne
stany mentalne. Niektóre są uniwersalne, inne zdeterminowane kulturowo
i lokalnie. Wciąż inicjowane są kolejne badania i przybywa interesujących
odkryć. Niektórzy badacze dowodzą, że na temat stanów emocjonalnych
drugiego człowieka najwięcej informacji de facto dostarcza ciało, a nie twarz,
której ekspresja bywa niejednoznaczna i może wprowadzać w błąd, czy
mowa, która może być nieszczera lub od której można się powstrzymać41.
Poprzestając na tych, z konieczności, lakonicznych uwagach, na ko-
niec warto podkreślić, co następuje: 1) aby trafnie zinterpretować pewną

40
P. Ekman, Emocje ujawnione..., dz. cyt., s. 76.
41
H. Avieser, Y. Trope, A. Todorov, Body Cues, Not Facial Expressions, Discriminate
Between Intense Positive and Negative Emotions, „Science” 338 (2012), s. 1225–1229.
Czym są emocje? Prezentacja wieloskładnikowej teorii emocji 145

ekspresję, trzeba znać różne przyzwyczajenia i zachowania obserwowanej


osoby oraz kontekst, w którym pojawia się ona ze swoją ekspresją; 2) aby
w pełni i adekwatnie odczytać czyjeś przeżycia, emocje i nastroje, należy
uwzględnić wiele różnych elementów, w tym m.in. standardowe zachowania
i niestandardowe przyzwyczajenia, komunikację werbalną, mowę ciała czy
zmiany mimiczne twarzy (makro- i mikroekspresje) oraz kontekst.

Podsumowanie

Istnieją emocje uniwersalne i kulturowo uwarunkowane, pozytywne, nega-


tywne i neutralne. Istnieją emocje podstawowe i pochodne; jedne są proste,
inne bardziej złożone. Jedne trwają krótko, inne dłużej. Niektóre są wyra-
ziste i intensywne, inne bardziej delikatne i mniej wyraźne. W kontekście
tego bogactwa i zróżnicowania emocji, nasuwa się pytanie, czy wszystkie
one (i tylko emocje) mają taką samą, zaprezentowaną tutaj, strukturę. Od-
powiedź nie jest bynajmniej prosta i oczywista, nikt bowiem nie zapropo-
nował jeszcze pełnego zestawu emocji, a przynajmniej nie ma zgody co do
takiego katalogu. Nikt też skrupulatnie nie sprawdził wszystkich emocji,
czy zawsze i w jakim stopniu towarzyszą im omawiane powyżej czynniki:
poznawczo-ewaluacyjny, fizjologiczno-cielesny, neurologiczny, uczuciowy,
behawioralny oraz ekspresyjny. Niewątpliwie składowe te są ze sobą ściśle
powiązane i współzależą od siebie, ale też w różnym stopniu występują
w różnych emocjach. Zapewne można podać przykłady emocji pozbawio-
nych któregoś z nich, na przykład poznawczego – nagła emocja strachu
w nowych lub niebezpiecznych okolicznościach, ekspresyjnego – dyskretne
poczucie dumy lub behawioralnego – smutek nie musi od razu prowadzić do
jakiegoś działania. Nie wszystkim emocjom musi też towarzyszyć ekspresja
– możemy patrzeć w twarz drugiej osoby i nigdy nie rozpoznać żywionych
przez nią emocji sympatii, nieufności czy zazdrości. Żaden z powyższych
elementów nie wydaje się uprzywilejowany i konieczny. Wydaje się jednak,
że większość wyraźnych emocji (na przykład zaskoczenie, zdziwienie, za-
kochanie, tęsknota, radość, zachwyt, wdzięczność, współczucie, ciekawość,
strach, gniew, smutek, odraza, zakłopotanie, rozczarowanie, zawstydzenie,
poczucie winy, duma, pogarda) ma taką właśnie strukturę.
146 Andrzej Dąbrowski

WHAT ARE EMOTIONS? MULTICOMPONENT THEORY OF EMOTION

Summary

In the first part of the article I discussed some of the contemporary (philosophical)
concepts of emotion: the feeling theory, the cognitive theory (with a propositional
variant), the attitudinal theory, and emotions as construals. Most philosophical theo-
ries of emotion look at the main component or two main components of an emotional
episode. Some theories take into account many components (multicomponent or
hybrid theories). I use the latter. In the second part I analyzed emotions as compound
intentional states: 1) cognition and appraisal; 2) the physiological aspect; 3) the
neurological aspect; 4) feelings; 5) a tendency to act, and 6) expression.

You might also like