Ks. Zbigniew Marek PDF

Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 17

KS.

ZBIGNIEW MAREK SJ
AKADEMIA IGNATIANUM
KRAKÓW

KATECHIZM KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO ŹRÓDŁEM FORMACJI


CHRZEŚCIJANINA

Wszelkie rocznice pobudzają do podsumowań. Tak jest też w przypadku 20. rocznicy
publikacji Katechizmu Kościoła Katolickiego. Pytamy między innymi o jego znaczenie dla
życia współczesnych chrześcijan. Mówiąc o rocznicy publikacji Katechizm Kościoła
Katolickiego należy pamiętać, że jest ona wyznacznikiem zmian, jakie zaszły w świadomości
Kościoła minionego wieku. Na tę świadomość ogromny wpływ wywarł przede wszystkim
Sobór Watykański II oraz dorobek myśli teologicznej minionego wieku, która kształtowała
myślenie ojców soboru, a później je objaśniała. Dopiero w tym kontekście można mówić o
roli Katechizmu Kościoła Katolickiego w służbie wiary, a konsekwentnie formacji
chrześcijanina.
Wskazane – zresztą nie jedyne – punkty odniesienia dla rozwoju współczesnej
świadomości katechetycznej sprawiają, że nie można w sposób radykalny stawiać granicy
czasowej: „do publikacji KKK” i „od publikacji KKK”, gdyż takie myślenie uważam za
fałszywe. Możemy natomiast odwołując się do dokumentu wskazywać na przemiany, które za
jego pośrednictwem zostały wpisane w historię i świadomość Kościoła.
W wystąpieniu chcę wskazać na znaczenie tego ważnego dokumentu dla formacji
chrześcijańskiej, jako że można z dużą dozą pewności stwierdzić, że w zdecydowanej
większości zostaliśmy formowani właśnie na jego tekstach.

1. Antropologiczno-teologiczne podstawy formacji chrześcijanina według Katechizmu


Kościoła Katolickiego
Etymologicznie określenie „formacja” pochodzi od łacińskiego „formatio” i znaczy
kształt, zarys, utwór. Posługujący się tym terminem mają na uwadze działania, których celem
jest wywieranie trwałego wpływu zarówno przez osobę, jak i grupę czy instytucję na
osobowość człowieka. Celem tych oddziaływań jest ukształtowanie i internalizacja przyjętego
modelu psychicznych struktur poznawczo-oceniających systemu przekonań i wartości, jak
również ukształtowanie wynikających z nich umiejętności określonych działań1.
Pojęciem formacja posługują się przedstawiciele różnych dyscyplin naukowych, w
tym także pedagodzy, dla których formacja oznacza kształcenie i szerzenie oświaty lub
kształtowanie, formowanie2. Jest ono odnoszone do sfer psychiki człowieka, jego umysłu,
sumienia, religijności i ma służyć wytworzeniu odpowiedniego stylu życia3. W kategoriach
życia społecznego słowo to zostaje odnoszone do całokształtu życia i stosunków
międzyludzkich na określonym szczeblu rozwoju. Według M. Nowaka „pojęcie to stanowi
podstawową kategorię pedagogiczną (obok wychowania) i zarazem konstytutywne centrum
człowieka, przyjęte w jego złożoności, niepowtarzalności i jednostkowości, wiążąc się
zwłaszcza z kategorią „osiągania formy” (dochodzenia do właściwej sobie postaci) oraz
procesu wewnętrznego przemieniania się człowieka (metanoi)4, a nadto wiąże się z
wymiarem duchowym procesu wychowawczego poprzez kształtowanie sumienia osoby oraz
budzenie jej świadomości. Procesy te zachodzą we wnętrzu człowieka angażując jego siły
duchowe poprzez poznanie siebie, drugiego człowieka oraz całego otoczenia. Autor ten
wartość procesów formacji człowieka doszukuje się w porządku etycznym, w którym
wolność stanowi nieodzowną wartość moralną osoby w procesach budowania jej tożsamości5.
Oznacza to, że procesy formacji osoby (wychowywanie) są związane z wysiłkiem, działaniem
zmierzającym do tego, by osoba pozostała sobą, rozwijała się i wzrastała. Wysiłek ten
dyktowany jest poszukiwaniem sensu życia zarówno osoby, jak też całego otoczenia. W tym
też znaczeniu mówi się o formacji stałej (permanentnej)6, albo formacji dorosłych7, czy
formacja moralna8. Pojęcia te w różnych aspektach wskazują na jeden istotny element:
wieloaspektowe wywieranie wpływu na osobę celem akceptowania i przyjmowania
określonego systemu przekonań i wartości. W oparciu o powyższe znaczenie terminu
„formacja” chciałbym podjąć próbę omówienia przynajmniej niektórych obszarów, w których
można mówić o wspieraniu procesów kształtowania osoby między innymi za pośrednictwem
Katechizmu Kościoła Katolickiego.

1
Z. Chlewiński, Formacja, w: Encyklopedia katolicka V, pr. zb., TWKUL, Lublin 1989, 389.
2
M. Nowak, Pedagogiczny profil nauk o wychowaniu, Wyd. KUL, Lublin 2012, s. 262.
3
Z. Chlewiński, Formacja, w: Encyklopedia katolicka V, pr. zb., TWKUL, Lublin 1989, 389.
4
M. Nowak, Pedagogiczny profil nauk o wychowaniu, dz. cyt., 263.
5
Tamże, s. 266-267.
6
L. Borello, Formacja stała (edukacja permanentna), w: Słownik katechetyczny, Wyd. Salezjańskie, 2007, s.
169-270.
7
M. Blasberg-Kuhnke, Formacja dorosłych w: Leksykon pedagogiki religii, red. C. Rogowski, Verbinum,
Warszawa 2007, s. 202-205.
8
M. Machinek, Formacja moralna, w: Leksykon pedagogiki religii, dz. cyt., s. 205-207.
1.1. Objaśnianie godności osoby
Za znaczące dla refleksji nad formacją osoby należy uznać pojęcie godności osoby.
Oznacza ono szczególną wartość człowieka pozostającego w relacjach interpersonalnych.
Relacje te uzasadniają i usensowniają życie człowieka, a nadto pozytywnie wartościują
relacje zarówno do własnej osoby, jak też do grupy. Podstawą takiego nastawienia jest
samoocena, która polega na przeżywaniu swojej wartości i tworzeniu pozytywnego obrazu
siebie. Zdolności te motywują osobę do moralnie wartościowych zachowań, a nadto
uodparniają na wszelkie formy manipulacji i zniewolenia. Ponadto pozytywnie wpływają na
radzenie sobie przez osobę w trudnych życiowo sytuacjach9.
Trudności związane ze zdefiniowaniem godności człowieka wynikają też i z tego, że
termin ten opisuje się w aspekcie filozoficznym, psychologicznym, religijnym czy prawnym,
a także życia społecznego10. W praktyce oznacza to, że na różne sposoby będzie objaśniane
rozumienie godności. Z tych powodów trudno sobie wyobrazić, by przedstawiciele środowisk
różnych światopoglądowo, politycznie czy społecznie mieli na myśli to samo. „Coś innego
głosi ten, kto twierdzi, że człowiekowi przysługuje niezbywalna godność, którą zawdzięcza
Bogu, a coś innego ten, kto patrzy na człowieka czysto biologicznie, jako na ewolucyjny twór
natury, traktuje godność jako wartość, płynącą z nadania kulturowego lub społecznego
(instytucjonalnego). Nie wydaje się bowiem skądinąd, by z pozycji, która nie przyjmuje
istnienia Boga-Stwórcy człowieka, a tym bardziej operującej czysto biologicznym
rozumieniem człowieka istniała jakaś zasadnicza (ontyczna) racja do radykalnego
(ontycznego) przeciwstawienia go reszcie przyrody i „wywyższania”11.
Wielość znaczeń nadawanych terminowi godność w rozumieniu S. Steuden nie
powoduje jednak, że jest ona „wartością relatywną”, a konkretna osoba posiada mniej czy
więcej godności w stosunku do innych ludzi. Fundamentalna wartość godności ludzkiej jest
absolutna. Jest ona całkowita i nieutracana12. Autorka ta dodaje, że w znaczeniu
psychologicznym godność osoby „jest rdzeniem osobowości, pełni bowiem funkcję
integrującą osobowość – niezależnie od jej doświadczeń pozytywnych lub negatywnych –
ukierunkowuje postępowanie odpowiednio do uznawanego systemu wartości. Godność
9
Z. Chlewiński, Z. Zaleski, Godność, w: Encyklopedia katolicka V, pr. zb., TWKUL, Lublin 1989, 1231.
10
Por. S. Steuden, Schizofrenia jest nie tylko chorobą, ale także doświadczaniem ludzkiej godności, w: Refleksje
nad godnością człowieka, WSFP „Ignatianum”, Wyd. WAM, Kraków 2007, s. 51; M. Nowak, Pedagogiczny
profil nauk o wychowaniu, Wyd. KUL, Lublin 2012, s. 424-427; Z. Chlewiński, Z. Zaleski, Godność, w:
Encyklopedia katolicka V, pr. zb., TWKUL, Lublin 1989, 1231.
11
A. Bronk, Pojęcie godności człowieka: uwagi metodologa, w: Antropologiczna pedagogika ogólna, red. M.
Nowak, P. Magiera, I. Szewczak, Wyd. KUL, Wyd. Gaudium, Lublin 2010, s. 59.
12
S. Steuden, Schizofrenia jest nie tylko chorobą, ale także doświadczeniem ludzkiej godności, dz. cyt., s. 50.
człowieka jest także komponentem poczucia sensu życia, własnej wartości i powinności oraz
pomaga pozostać wiernym swoim przekonaniom. Człowiek mający poczucie godności potrafi
sytuacje trudne, związane z cierpieniem czy niepowodzeniem przyjąć bez rozpaczy, umie
także uszanować innych ludzi niezależnie od tego, kim są i i jaką zajmują pozycję” 13. Wynika
z tego, że charakterystycznym rysem wpisanym w pojęcie „godność człowieka” jest jego
dynamiczny charakter. Termin ten „zmienia (przynajmniej częściowo) swą treść w miarę
dochodzenia nowej wiedzy, dostarczanej przez nauki empiryczne oraz wskutek zmian w
świecie (między innymi wskutek możliwości urządzania świata, jakich dostarcza rozwój
nauki i techniki). Zmiany te sprawiają, że pytania o to, jakie zachowania i działania ludzkie
odpowiadają ludzkiej godności, a jakie jej uchybiają, trzeba stawiać stale na nowo”14.
Nie bez znaczenia przy objaśnianiu istoty godności człowieka jest też i to, że nie
chodzi o samo pojęcie lecz o to, co kryje się pod nim w momencie wyjaśniania istoty
człowieka i jego miejsca pośród innych bytów. A. Bronk zauważa, że do najczęściej
łączonych z jego godnością człowieka właściwości wymienia się „rozumność i wolność oraz
związaną z nimi kreatywność (człowiek jako twórca świata kultury)”15. Dopowiedzmy
jeszcze i to, że godność osoby ma wymiar społeczny, o którym wspominają niemal wszystkie
filozofie16. Nie znaczy to jednak, że człowiek uzyskuje ją od państwa, czy też od
społeczeństwa. To z kolei domaga się traktowania osoby przez inne podmioty nie jako rzeczy,
narzędzia, lub środka ułatwiającego funkcjonowanie różnych struktur społecznych. Dlatego
jej odkrywanie nie może stać w sprzeczności, ani nie może wykluczać godności innych osób.
Ponadto godność spełnia w życiu społecznym ważną funkcję motywacyjną, która
ukierunkowuje postępowanie człowieka na uznawany system wartości. Nadto borni
ukształtowany przez osobę obraz siebie przed zniekształceniem, które może być wynikiem
postępowania sprzecznego z własnymi przekonaniami i sumieniem17.
Posiadana przez człowieka godność jest wyrazem najwyższej wartościowości
człowieczeństwa jako takiego, bezwzględnej wartości każdego człowieka, która przysługuje
mu bezwarunkowo. W uzasadnieniu tego twierdzenia K. Olbrycht powołując się na K.
Wojtyłę podkreśla, że „godność osoby ludzkiej zakorzeniona jest w zdolności człowieka do

13
S. Steuden, Schizofrenia jest nie tylko chorobą, ale także doświadczeniem ludzkiej godności, dz. cyt., 51; por.
A. Szostek, Wokół godności i miłości, w: tamże, s. 16-20.
14
A. Bronk, Pojęcie godności człowieka: uwagi metodologa, dz. cyt., s. 63.
15
Tamże, 64.
16
Por. P. Góralczyk, Wychowawcza etyka seksualna, Ząbki 2000, s. 14.
17
Z. Chlewiński, Z. Zaleski, Godność, dz. cyt., 1232.
samostanowienia i transcendencji”18. W tym też znaczeniu o godności można mówić w
kategoriach „wielkości” osoby. Wielkość tę S. Steuden ujmuje w potrójnym wymiarze.
Pierwszym jest obrona własnej tożsamości i systemu przekonań. Dlatego według niej do tego,
aby żyć z godnością trzeba być sobą we wszystkich okolicznościach życia. Drugim źródłem
godności jest aktywność skierowana ku ludziom. Natomiast trzecim wymiarem godności
człowieka jest transgresja, która polega na tym, że człowiek intencjonalnie wychodzi poza to,
co posiada i czym jest19. Ujęcie to pozwala rozpatrywać godność osoby zarówno w wymiarze
naturalnym jak i religijnym. W wymiarze naturalnym, który łączymy z duchowo-cielesną
naturę człowieka, godność osoby wyraża się poprzez:
• zdolność poznania intelektualnego (myślenie),
• zdolność kochania,
• zdolność bycia wolnym,
• zdolność posiadania podmiotowości prawnej.
Pojęcie godności zostało rozwijane i precyzowane w dobie Soboru Watykańskiego II,
a także objaśniane w różnych miejscach Katechizmu Kościoła Katolickiego. W ujęciu tym
zostaje przybliżona i objaśniana, a nade wszystko poszerzone objaśnianie prawdy o
człowieku. Jest to widoczne choćby przy zestawieniu objaśnień natury człowieka
podawanych przez metafizykę i teologię, a także filozofię, psychologię czy prawo 20.
Metafizyka postrzega osobę jako byt żywy i rozumny, tożsamy z sobą i niepodzielny,
którego życie charakteryzuje jedność biologii (życia wegetatywnego), życia popędowo-
zmysłowego oraz życia osobowego21. Podkreśla przy tym, że ciało służy duszy chociaż nie w
sensie rzeczy, dlatego że dusza przekracza płaszczyznę cielesną. Dzięki swemu duchowi
osoba może przekraczać cielesny wymiar własnej egzystencji między innymi dzięki
posiadanej wolności i zdolności ponoszenia odpowiedzialności za własne postępowanie.
Teologia natomiast widzi w godności człowieka fundament chrześcijańskiego przekazu o
związkach Boga z człowiekiem nazywając jego sferę duchową sednem jego osobowości:
człowiek stworzony, odkupiony i przeznaczony do życia wiecznego z Bogiem. Teologia
wyjaśnia też, że przy określaniu godności osoby istotną rolę pełni ciało, które umożliwia
duchowi nawiązanie kontaktu ze światem rzeczy oraz innymi osobami oraz pozwala

18
Por. K. Olbrycht, Godność w teorii i praktyce wychowania, w: Refleksje nad godnością człowieka, WSFP
„Ignatianum”, Wyd. WAM, Kraków 2007, s. 104.
19
S. Steuden, Schizofrenia jest nie tylko chorobą, ale także doświadczeniem ludzkiej godności, dz. cyt., s. 50.
20
Z. Chlewiński, Z. Zaleski, Godność, dz. cyt., 1231.
21
B. Kiereś, Podstawy antropologiczne pedagogiki personalistycznej, w: Antropologiczna pedagogika ogólna,
Wyd. Gaudium, Lublin 2010, s. 96.
kształtować i zmieniać świat przyrody według własnej myśli twórczej 22. Dzięki niej możliwe
jest też odkrycie, że zarówno wewnętrzność jak i zewnętrzność ludzkiego życia idą w parze i
zmierzają do przezwyciężania siebie i zwracania do Transcendencji – Boga ukazującego
człowiekowi ostateczny sens jego egzystencji23.
Posiadana przez człowieka godność uzdalnia go do odpowiedzialności „za
współtworzenie fundamentalnych wartości: poznawczych, moralnych, artystycznych,
ideowych, narodowych, religijnych. Nie ma wolności godnej człowieka bez afirmacji prawdy,
dobra, sprawiedliwości, życzliwości itd. Wolność od prawdy czy od dobra redukuje
egzystencję człowieka do poziomu życia biologiczno-wegetatywnego i nieuchronnie
prowadzi do samozniewolenia. Z tego też powodu ontologiczna wolność jest szansą duchowej
autokracji, ale implikuje również alternatywę moralnej autodestrukcji. Z tych powodów jest
ona dla człowieka zarówno «misterium fascinosum», jak i «misterium tremendum»” 24.
Rozumowanie to pokazuje, iż wszystko, co istnieje, zostaje odnoszone do człowieka jako do
jego centrum czyniąc zeń punkt szczytowy całego istnienia25. W tym sensie godność
człowieka, zdaniem Katarzyny Olbrycht, „wyraża fakt najwyższej wartościowości
człowieczeństwa jako takiego, bezwzględności wartości każdego człowieka, która
przysługuje mu bezwarunkowo” między innymi dlatego, że godność osoby zakorzeniona jest
w ludzkich zdolnościach samostanowienia i otwierania się na Transcendencję26.
Objaśnienia związane z chrześcijańskim rozumieniem godności Katechizm Kościoła
Katolickiego łączy z rozumieniem osoby. Także to pojęcie zostaje ubogacone o
przywoływanie związków łączących człowieka z Bogiem, dzięki czemu przypisuje się jej
godność „korony” Bożego dzieła stworzenia. Właściwość ta uzdalnia osobę do kierowania
sobą, podtrzymywania ciągłości między przeszłością, teraźniejszością i przyszłością zarówno
przy podejmowaniu decyzji. To zaś pociąga za sobą właściwe tylko osobie konsekwencje
nazywane moralnością, bądź życiem moralnym27. To z kolei sprawia, że osoba będąc
podmiotem swego istnienia i działania jest postrzegana jako „ktoś” w odróżnieniu od istnienia
i dynamizmu rzeczy, ujmowanych zaimkiem „coś”. Tylko ona całą swą naturę – jako podmiot
działania – wyraża w świadomych czynach naznaczonych aktem poznania, wolności i
odpowiedzialności. W tym znaczeniu bycie osobą oznacza posiadanie dostępu do

22
S. Jasionek, Uprawnienia i zobowiązania człowieka, dz. cyt., s.39.
23
Z. Marek SJ, Podstawy wychowania moralnego, WSFP „Ignatianum”, Wyd. WAM, Kraków 2005, s.16.
24
S. Kowalczyk, Wolność naturą i prawem człowieka. Indywidualny i społeczny wymiar wolności, Wyd.
Diecezjalne, Sandomierz 2000, s. s. 200.
25
KDK, nr 12.
26
Por. K. Olbrycht, Godność w teorii i praktyce wychowania, dz. cyt., s. 104.
27
P. Góralczyk, Wychowawcza etyka seksualna, dz. cyt., s. 12.
świadomego nawiązywania trwałej i wolnej relacji z rzeczywistością otaczającą człowieka
oraz z jej pierwszą i nieskończoną podstawą – Bogiem.
Waga, jaką w głoszeniu zbawczego orędzia przywiązuje się do godności osoby
umożliwia objaśnianie wiary religijnej, która jest owocem wolnej decyzji człowieka.
Odwoływanie się w katechezie zarówno do naturalnych jak i religijnych wymiarów godności
osoby ułatwia objaśnianie dialogicznego wymiaru chrześcijaństwa, a także ukazywania
odpowiedzialności człowieka za swe decyzje wiary/niewiary.

1.2. Objaśnianie natury wiary


W Katechizmie Kościoła Katolickiego podane zostało autorytatywne wyjaśnie istoty
wiary religijnej. Tłumaczy, że nie opiera się ona na uczuciach, lecz na rozumie i decyzjach
woli człowieka, bez których byłaby nieodporna na przeciwności i trudności, które mogłyby ja
łamać. Podkreśla wagę, jaką w dochodzeniu do wiary spełnia zarówno poznanie naturalne
(rozumowe) jak i religijne (oparte na Objawieniu). Dzięki obu formom poznania człowiek jest w
stanie poznać i przyjąć osobowego Boga. Jego decyzji wyboru Boga towarzyszy gotowość
dochowywania Mu wierności poprzez okazywane zaufanie i posłuszeństwo. Wynika z tego, że
wiarę charakteryzuje uzdolnienie do uznania Boga za swego Ojca, ukrzyżowanego i
zmartwychwstałego Jezusa za Pana i Zbawiciela, a Ducha Świętego za dawcę Bożego życia.
Uznanie to człowiek może wyrażać przede wszystkim przez pielęgnowanie nawiązanej na
chrzcie świętym więzi z Jezusem Chrystusem po to, by rozpoznać w Jego osobie Boga
objawiającego światu swą bezgraniczną miłość. Odkrycie to ma uświadamiać człowiekowi,
że miłość Boga nie jest jednorazowym aktem Jego dobroci, lecz jest nieustannie udzielana
ludzkości mocą obecnego i działającego w świecie i w Kościele Ducha Pocieszyciela, Ducha
Jezusa, Ducha Świętego. Oznacza to, że dla chrześcijanina wiara w Boga jest nieodłączna od
wiary w Tego, którego On posłał, Jezusa Chrystusa umiłowanego Syna, któremu należy się
absolutne zaufanie i posłuch (por. Katechizm Kościoła Katolickiego 151).
Tak rozumiana wiara wymaga od człowieka nawrócenia do Jezusa Chrystusa, pełnego
i szczerego przylgnięcia do Jego Osoby oraz decyzji stania się Jego uczniem. Charakteryzują
ją zatem osobowe spotkanie z Jezusem Chrystusem, które domaga się stałego zaangażowania
w misję Jezusa. To zaś pociąga za sobą konieczność myślenia jak On, sądzenia jak On i życia
jak On żył28. Z takiego definiowania istoty wiary chrześcijańskiej wynika, że nie jest ona
"religią Księgi", a religią "Słowa" Bożego. Słowo należy przy tym rozumieć nie jako słowa

28
DOK, nr 53.
spisane i milczące, ale jako Słowo Wcielone i żywe – Jezusa Chrystusa (Katechizm Kościoła
Katolickiego 108). Tak definiowaną wiarę chrześcijańską uzupełniają liczne dopowiedzenia, z
których jednoznacznie wynika, że pełnym jej wyrazem jest odpowiedź człowieka na Boże
objawienie oraz podarowane mu światło w poszukiwaniach ostatecznego sensu swego życia.
Z podawanych w Katechizm Kościoła Katolickiego objaśnień istoty wiary
chrześcijańskiej wynika też i to, że w żadnym wypadku nie sprzeciwia się ona, ani nie
wyklucza ludzkiego rozumu. Przeciwnie oczekuje od rozumu aktywnego włączania się w
całokształt procesów poszukiwania Boga. Rozum uważa też za naturalne światło, dzięki
któremu człowiek jest zdolny w sposób pewny poznać Boga, którego Opatrzność czuwa nad
światem i nim rządzi, jak też prawo naturalne, a także początek i cel wszystkich rzeczy.
Powyższe przekonanie przekazane w Katechizm Kościoła Katolickiego zostaje
konfrontowane z faktycznymi przeszkodami, które w znacznej mierze utrudniają takie
poznanie. Rodzące się trudności wynikają z tego, że prawdy dotyczące Boga oraz jego relacji
z ludźmi przekraczają w sposób absolutny porządek rzeczy podpadających pod zmysły. Ich
poznanie wymaga od człowieka poświęcenia i wyrzeczenia się siebie. Rozum ludzki w ich
poszukiwaniu napotyka także trudności wynikające z wpływu zmysłów i wyobraźni oraz ze
złych skłonności spowodowanych przez grzech pierworodny. Sprawia to, że w tych
dziedzinach ludzie łatwo sugerują się błędem lub przynajmniej niepewnością w tym, czego
nie chcą uznać za prawdę (KKK 37). „Z tego powodu człowiek potrzebuje światła
Objawienia Bożego nie tylko wtedy, gdy chodzi o to, co przekracza możliwości jego
zrozumienia, lecz także, "by nawet prawdy religijne i moralne, które same przez się nie są
niedostępne rozumowi, w obecnym stanie rodzaju ludzkiego mogły być poznane przez
wszystkich w sposób łatwy, z zupełną pewnością i bez domieszki błędu” (KKKK 38).

1.3. Objaśnianie treści wiary


Za istotny element opartej na Katechizm Kościoła Katolickiego formacji
chrześcijańskiej trzeba uznać także sposób ujmowania i przekazywania istoty wiary oraz jej
treści. Chodzi mi o ujmowanie i przekazywanie jej w wymiarze teo-, chrysto- i
eklezjocentrycznym. Teocentryzm treści orędzia chrześcijańskiego ma odsłaniać tajemnicę
Trójjedynego Boga, który jest Osobą i który przez Jezusa Chrystusa ofiarował ludzkości dar
zbawienia29. Eklezjocentryzm ma podkreślać aktualność jego udzielania przez Ducha
Świętego żyjącego i działającego w świecie za pośrednictwem Kościoła. Ten wymiar

29
Por. J. Kochel, Z. Marek SJ, Pedagogia biblijna w katechezie, Wyd. WAM Księża Jezuici, Kraków 2012, s.
83-88.
zbawczego działania nazywany jest chrystocentryzmem trynitarnym, który kreśli przed
człowiekiem drogę zbawienia: „przez Chrystusa do Ojca w Duchu”.
Obecny w wierze Kościoła chrystocentryzm trynitarny umożliwia ukazywanie
wewnętrznego życia Boga odkrywane w zbawiających człowieka Jego dziełach. Poza tym
„przedstawienie wewnętrznego bytu Boga objawionego przez Jezusa, jednego w swej naturze
i troistego w osobach, powinno ukazać żywe konsekwencje dla życia ludzkiego. Wyznanie
wiary w jednego Boga oznacza, że «człowiek nie może w sposób absolutny poddać swojej
wolności osobistej żadnej władzy ziemskiej». Oznacza ponadto, że ludzkość, stworzona na
obraz Boga, który jest «komunią osób», jest powołana do tego, by być społecznością
braterską, złożoną z dzieci tego samego Ojca, równych w godności osobowej” 30. Objaśnienia
te pozwalają twierdzić, że Katechizm Kościoła Katolickiego usankcjonował soborowe
inspiracje katechezy, w której historia zbawienia stanowi kanwę przekazu zbawczego orędzia.
Ten sposób ujmowania treści zbawczego orędzia daje podstawy do refleksji oraz
wprowadzania korekt w kształtowany przez człowieka obraz Boga rozumiany nie jako
„wyobrażenia Boga”, ale jako doświadczanie Jego obecności w dziejach i świecie
otaczającym człowieka31.
Waga, jaką należy przywiązywać do procesów kształtowania obrazu Bogu, ma swe
uzasadnienie w tym, że na nim zostają oparte relacje człowieka z Bogiem poczynając od
wyrażania głębokiej wiary aż po niewiarę. Zakłada się, że proces ten trwa jeśli nie przez całe
życie, to przynajmniej przez znaczną jego część32. W związku z tym trzeba przyjąć, że obraz
Boga raz ukształtowany nigdy nie może być uważany za ostateczny, niezmienny33 dlatego, że
doświadczenia obecności i działania Boga człowiek zbiera przez całe życie. Zdaniem B.
Groma obraz ten „stanowi – pod względem poznawczym i od strony filozofii natury –
odpowiedź na pytanie o ostateczne «skąd» kosmosu i człowieka. Od strony emocji i w
perspektywie filozofii wartości jest on dopełniony pytaniem o wartość najwyższą i ostateczną
podstawę koniecznej zgody na wartość własnej osoby, innych ludzi i życia, które to stanowi

30
DOK, nr 74.
31
Por. Bóg w przedszkolu i szkole. Zarys katechezy przedszkolnej i wczesnoszkolnej, red. Z. Marek SJ, Wyd.
WAM, Kraków 2000, s. 89-90.
32
Por. Z. Marek SJ, Rozwój teorii religijnego wychowania dziecka w wieku przedszkolnym w Polsce w latach
1945-1990, Wyd. WAM, Kraków 1994, s. 153.
33
Por. Tenże, Mówić o Bogu Biblii, w : Mówić o Bogu..., red. Z. Kijas OFMConv, Stowarzyszenie Civitas
Christiana w Krakowie, Wyd. OO. Franciszkanów "Bratni Zew", Kraków 1997, s. 25-44; Tenże, O kształtowaniu
obrazu Boga, Horyzonty Wiary 1991, z. 7, s. 29-46; K. Frielingsdorf SJ, Demoniczne obrazy Boga, Wyd. WAM,
Kraków 1997, 27; H-J. Fraas, Religia w procesie rozwoju osobowego dziecka, art. cyt., s. 47; B. Grom,
Psychologia wychowania religijnego dzieci w wieku przedszkolnym, szkolnym oraz młodzieży, Wyd. WAM,
Kraków 2011, s. 149..
podstawę rozumienia Boga jako istoty zasługującej w ponadludzki sposób na zaufanie, cześć i
współdziałanie (współ-miłość)”34.
Przyjmuje się, że poprawnie kształtowany obraz Boga będzie eliminować wszystko,
co w człowieku wyzwala lęk, niepewność, zakłopotanie kojarzone z osobą Boga. Procesu
tego nie można jednak łączyć z rzeczową informacją (przekazem wiedzy), ale z działaniami
umożliwiającymi nawiązanie z Nim osobowych relacji. Ich fundamentem ma być
rozpoznawane przez osobę doświadczenia zbawczego działania Boga, których pełnię
człowiek odkrywa w osobie Jezusa Chrystusa35. Wynika z tego, że katecheza Kościoła ma
kierować człowieka ku nawiązywaniu i rozwijaniu osobowych więzów z osobowym Bogiem,
który zbawia człowieka. Centralną postacią odkrywanego działania Boga ma być Jezus
Chrystus, którego przyjście na świat zmierza do objawienia Ojca, siebie samego jako Syna
Bożego i Ducha Świętego. Objawienie to odsłania przed człowiekiem nie tylko wewnętrzne
życie Boga wypełnione zbawiającą miłością, ale też ukazujące mu sens wiary w Boga
zapraszającego do udziału w tym życiu.
Oparcie procesów kształtowania obrazu Boga na poznaniu osoby Jezusa z Nazaretu,
który chodził ulicami jednej z podrzędnych prowincji rzymskiego Imperium, mówił lokalnym
językiem, nosił znamiona konkretnego narodu – żydowskiego, oraz jego kultury należy
uważać za część procesu kształtowania obrazu Boga. Drugim istotnym elementem procesów
kształtowania Boga są działania prowadzące do budzenia wiary w Jego osobę. Chodzi o
przyjęcie Jezusa Chrystusa za prawdziwego Boga, który przyjmując ludzkie ciało całkowicie
upodobnij się do ludzi. Zasadność tych działań wynika z tego, że dziecięce skojarzenia z
osobą Jezusa są o wiele konkretniejsze niż z określeniem Bóg36. Wydaje się też, że poprzez
osobę Jezusa Chrystusa łatwiej przychodzi przyjęcie tajemnicy jednego Boga obecnego w
Trzech Osobach.
Docenianie ważności posiadanego przez osobę obrazu Boga dla osiągania dojrzałości
ludzkiej i religijnej każe zwracać uwagę na dwa istotne jego aspekty: „Prawdziwy Jezus
Chrystus jest kruchym i śmiertelnym ciałem, jest historią i ludzkością, ale jest także chwałą,
bóstwem, tajemnicą: Tym, który objawił nam Boga, którego nikt nigdy nie widział. Syn Boży
pozostał nadał Tym, kim jest, również wtedy, gdy Jego ciało złożone jest w grobie –

34
Por. B. Grom, Psychologia wychowania religijnego dzieci w wieku przedszkolnym, szkolnym oraz młodzieży,
dz. cyt., s. 152.
35
Por. Z. Marek SJ, Podstawy i założenia katechetyki fundamentalnej, WSFP „Ignatianum”, Wyd. WAM,
Kraków 2007, s. 42.
36
Por. H. Waldenfels SJ, Odkrywać Boga dzisiaj, Wyd. WAM, Kraków 1997, s. 64.
zmartwychwstanie zaświadcza o tym, w sposób żywy i skuteczny”37. Ponadto ważne jest
zwracanie uwagi na to, iż żadne – ani własne, ani cudze – rozumienie tajemnicy Boga nie jest
ostateczne38.
Kolejne etapy rozwoju osoby sprawiają, że przemianom podlega styl jej religijności.
Charakteryzuje go stopniowe przechodzenie od religijności zewnętrznej (heteronomicznej) do
religijności wewnętrznej i własnej (autonomicznej)39. Powoduje to, że wraz z rozwojem i
dorastaniem zazwyczaj dochodzi do zmian w religijności osoby. Poziom ten staje się
początkiem osiągania religijności autonomicznej40. Na stopień tej dojrzałości wpływa między
innym ukształtowany obraz Boga. Zdaniem B. Groma niedojrzałość religijna i zazwyczaj
związany z nią infantylny obraz Boga dość często wywołuje w okresie dorastania człowieka
kryzys religijny. Możliwość zafałszowania obrazu Boga bierze się stąd, że dziecko, ale też i
dorosły poznają świat jeszcze w sposób mało dojrzały i niepełny, a także dlatego, że nie zawsze
są zdolni do pełnego przyjęcia treści Bożego objawienia. Problemem edukacyjnym jest więc nie
to, że na jakimś etapie życia człowieka obraz Boga jest zdeformowany lecz to, że wyniesiony z
dzieciństwa obraz Boga nie został w późniejszym życiu skorygowany, ale utrwalany. Zjawisko
to, zdaniem B. Groma41, jest zazwyczaj przyczyną kryzysów wiary występujących w okresie
dojrzewania.
Omawiając znaczenie Katechizm Kościoła Katolickiego dla formacji chrześcijańskiej
człowieka należy nadto zwrócić uwagę na eksponowany w nim udział wierzących jako
Kościoła w wypełnianiu zbawczego planu Boga. Objaśnianie boskiego charakteru Kościoła
dzięki mocy i działaniu w nim Ducha Świętego, a także podkreślanie jego udziału w
zbawczym dziele zbawienia, sprzyja odnajdywaniu przez wierzących nadprzyrodzonego
sensu swojego życia w społeczności ludzkiej. Wszystko to sprawia, że inspirowana
Katechizm Kościoła Katolickiego współczesna myśl katechetyczna doceniając walor
poprawnie ukształtowanego obrazu Boga oraz zagrożenia wynikające z jego deformacji,
podkreśla znaczenie i wagę działań, które będą sprzyjać poprawnemu odkrywaniu tajemnicy
Boga i przyjmowaniu jej przez osobę za fundament własnego życia. Staje się tej punktem
odniesienia dla kształtu nawiązywanych przez osobę relacji z Bogiem. Zauważmy wreszcie,

37
Orędzie końcowe Synodu Biskupów do Ludu Bożego, L`Osservatore Romano XXX(2000)1, 25-26.
38
Por. H. Waldenfels SJ, Odkrywać Boga dzisiaj, dz. cyt., s. 69-80; K. Frielingsdorf SJ, Demoniczne obrazy
Boga, dz. cyt., s. 27.
39
Por. R. Murawski sdb, Dorastający, w: Jestem świadkiem Chrystusa w Kościele. Podręcznik do religii dla I klasy
liceum i technikum, seria: Drogi świadków Chrystusa, red. Z. Marek SJ, Wyd. WAM, Kraków 2002, s. 40-48.
40
Tamże, s. 47-48.
41
Por. B. Grom, Gefahren religiöser Fehlentwicklung, art. cyt., s. 62.
że obraz Boga w sposób istotny będzie kształtował postawy człowieka zarówno wobec spraw
jego codziennego życia, jak też i jego ostatecznego przeznaczenia.

2. Opis formacji chrześcijanina w Katechizmie Kościoła Katolickiego


Twierdząc, że Katechizm Kościoła Katolickiego wywiera wpływ na chrześcijańską
formację człowieka, warto też zatrzymać się na źródłach stanowiących jej fundament. W
przypadku Katechizmu źródłem tym jest przede wszystkim Boże objawienie, które dociera do
chrześcijan za pośrednictwem posługi Kościoła w Tradycji i Piśmie Świętym. Kościół uznaje
w nich powierzonych mu przez Chrystusa depozyt wiary. Z tego też powodu zarówno Pismo
Święte jak i Tradycja wiary Kościoła stanowią podstawowe źródło treści głoszonego światu
zbawczego orędzia42. Źródła te stanowią dla Katechizmu Kościoła Katolickiego punkt
odniesienia w objaśnianiu treści wiary, a w dalszej kolejności w nadawaniu chrześcijańskiego
wymiaru życiu chrześcijanina. W refleksji prowadzonej nad przebiegiem formacji
chrześcijańskiej, którą inspiruje Katechizmem, chcemy zwrócić uwagę na znaczenie
przypisywane zarówno Pismu Święte jak i Tradycji Kościoła dla procesów stawania się
uczniem Jezusa Chrystusa.
Dla większej wyrazistości ukazania wagi źródeł wiary chrześcijańskiej w procesach
formacji chrześcijanina podejmiemy próbę oddzielnego objaśniania roli Pisma Świętego i
oddzielnego Tradycji. W tym ostatnim przypadku skupimy się jedynie na najważniejszych jej
aspektach, jakimi są liturgia i rok liturgicznym.

2.1. Formacja biblijna


Za szczególnie cenne w chrześcijańskiej formacji inspirowanej Katechizm Kościoła
Katolickiego trzeba uznać wszelkie działania umożliwiające człowiekowi nie tylko dostęp do
słowa Bożego, ale też jego zrozumienie. Postulaty te bardzo wyraźnie sformułował papież
Benedykt XVI, który podkreślał, że w refleksji nad znaczeniem Pisma Świętego w życiu
chrześcijańskim nie można poprzestawać na teoretycznej dyskusji nad jego rolą w życiu
chrześcijańskim, jak też nie można utrwalać podziałów między egzegezą i teologią, między
teorią i praktyką. Istotne jest natomiast wnikanie w tajemnicę Boga, Pana, który jest
Słowem43 po to, by odkrywać zapisane na jego kartach „słowa życia wiecznego, abyśmy nie

42
DOK, nr 94; PDK, nr 32-33; ks. bp G. Kusz, Koncepcja katechezy biblijnej według Bruno Drehera, w: Studia
katechetyczne t. 3, red. J. Charytański, Warszawa 1984, s. 253–258.
43
Benedykt XVI, Przemówienie na rozpoczęcie I kongregacji generalnej „Słowo Boże jest trwalsze niż ludzka
rzeczywistość”, L`Osservatore Romano XXIX(2008)12, 3-12; Por. Carlo Di Cieco, Biblia czytana w każdym domu,
tylko wierzyli, ale także mieli życie wieczne, w którym będziemy widzieć, będziemy miłować
i zrealizowane będą wszystkie nasze pragnienia”44.
Istotą formacji biblijnej, jaką inspiruje KKK, jest ukazywanie, że Księga ta odsłania
tajemnicę Chrystusa i w Nim znajduje swe ostateczne wypełnienie (Katechizm Kościoła
Katolickiego 109). Z takiego postrzegania Biblii wynika, że prawda o obecności Chrystusa w
Piśmie Świętym jest gruntownie utrwalana w tradycji Kościoła, a to domaga się wiary, że na
jego kartach skierowane są do ludzi słowa Boga. Tym samym ilekroć „czytamy Pismo
Święte, dotykamy słowa Bożego, mamy przed oczyma Syna Bożego jakby w zwierciadle i
niejasno”45. Inną właściwością formacji biblijnej jest wypracowanie zasad umożliwiających
powszechny dostęp do lektury Pisma Świętego46. Ich zadaniem jest umożliwienie dostępu do
słowa Bożego i odkrycie prawdy o Bogu wkraczającym w dzieje człowieka oraz rozpoznanie
Go w Jezusie Chrystusie jako swego Pana i Stwórcę47.

2.2. Formacja liturgiczna


Jednym ze źródeł Tradycji apostolskiej jest liturgia Kościoła, dlatego, że w niej
celebrowane jest słowo Boże48. Podczas jej celebrowania Kościół odsłania i uobecnia całe
misterium Chrystusa, w którym szczególne znaczenie zajmuje Jego misterium paschalne. W
niej też przekazuje żywą tradycję wiary, która dzieli się ze światem49. Jeszcze innym źródłem
odkrywania treści zbawczego orędzia jest rok liturgiczny. Przywoływanie go ułatwia aktywne
i świadome włączania się wierzących w uświęcający kult Jezusa Chrystusa poprzez stykanie
się z nadprzyrodzoną rzeczywistością obecną w misteriach Chrystusa celebrowanych w ciągu
roku liturgicznego50. Jego przywoływanie umożliwia regularną celebrację planu zbawienia, w
którym Kościół uobecniane wielkie dzieła Boga oraz oddaje należny kult Ojcu przez Syna w
Duchu Świętym. Przez celebrację zbawczych wydarzeń w ciągu roku liturgicznego następuje
regularne pouczanie i uświęcanie Kościoła51. Ponadto świętowanie zbawczych wydarzeń w

L`Osservatore Romano XXIX(2008)12, 12; kard. Marc Ouellet PSS, Trzeba zaradzić nieznajomości Pisma
Świętego. «Relatio ante disceptationem» (fragmenty), L`Osservatore Romano XXIX(2008)12, 13.
44
Posynodalna adhortacja apostolska Verbum Domini Ojca Świętego Benedykta XVI do biskupów i
duchowieństwa do osób konsekrowanych i wiernych świeckich o Słowie Bożym w życiu i misji Kościoła, Libreria
Editrice Vaticana, Watykan 2010, nr 23.
45
Por. J. Kudasiewicz, Biblia Księgą Objawienia Bożego, art. cyt., s. 31.
46
Por. J. Kochel, Z. Marek SJ, Pedagogia biblijna w katechezie, z. cyt., s. 263-333.
47
Por. Z. Marek SJ, Katecheza inspirowana adhortacją „Verbum Domini”, Katecheta 55(2011)2, s. 3-8.
48
DOK, nr 95-96.
49
A. Hajduk SJ, Katecheza i liturgia, Wyd. WAM, Kraków 1999. s. 62.
50
Por. J. Charytański SJ, Z dobrą nowiną w szkole, Oficyna Przeglądu Powszechnego, Warszawa 1991, s. 100-
102.
51
Por. A. Hajduk SJ, Katecheza i liturgia, dz. cyt., s. 63.
liturgii całego roku kościelnego uczy człowieka nawiązywać i rozwijać kontakt z Bogiem
oraz kształtować konkretne postawy inspirowane wiarą52.
Waga, z jaką Katechizm Kościoła Katolickiego objaśnia istotę liturgii i znaczenie roku
liturgicznego, uprawomocnia do stwierdzenia, że całe Boże objawienie dostarcza
człowiekowi wielu impulsów wspierających i inspirujących procesy formacji ludzkiej i
religijnej. Na szczególną uwagę zasługuje przywoływanie i odwoływanie się do miłości, którą
Jezus Chrystus uczynił normą życia chrześcijańskiego.

3. Cele formacji chrześcijanina według Katechizmu Kościoła Katolickiego


Proponowana w oparciu o Katechizm Kościoła Katolickiego formacja człowieka
ukazuje cel, któremu służy. Jest nim osiągnięcie pełni szczęścia, jakie może człowiekowi
zapewnić jedynie Bóg. Drogą do jego osiągnięcia jest dojrzałość ludzka i religijna, której
wyrazem jest inspirowanym Bożym objawieniem sposób postępowania człowieka – życie
moralne. Stąd też zarówno dojrzałość jaki moralność człowieka można łączyć z celami
formacji człowieka, o jaką chodzi w Katechizmie Kościoła Katolickiego.

3.1. Osiąganie dojrzałości ludzkiej i religijnej


Dojrzałość to nieuchwytna rzecz. Można jej doświadczać, można ją opisywać, ale nie
da się jej zdefiniować. W pewnym sensie można ją mierzyć według zdolności, jaką posiada
żywa istota, do sprostania środowisku, w którym przebywa. Minimum takiej zdolności
potrzebne jest, by w ogóle przeżyć. Chociaż to tylko początek, niemniej jest to już wielkie
osiągnięcie i nieodzowny warunek dalszego wzrostu. Następny etap – to zdolność
wykorzystania środowiska dla własnego dobra. Coś z tej zdolności posiadamy już od
początku, a wzrastające wykorzystanie zasobów natury jest jednocześnie znakiem i źródłem
osobowego wzrostu. Decydujący etap, na którym dojrzałość wyraża się najpełniej,
charakteryzuje się zdolnością wniesienia swojego wkładu w środowisko, zdolnością
tworzenia i rodzenia. Ostatecznie dojrzałość polega na tym, że coś zdobywa się na własność?
do dojrzałości dochodzi się raczej w procesie dawania, wyrzeczenia się siebie, a szczególnie
poprzez przekazywanie życia. Ludzka dojrzałość jest nierozłącznie związana z
bezinteresownością53. To z kolei wymaga od człowieka nabycia zdolności bycia

52
Por. S. Lech, Wymiar liturgiczny, w: Podstawowe wymiary katechezy, dz. cyt., 63.
53
P. Divarkar SJ, Droga wewnętrznego poznania, Wyd. WAM, Kraków 2002, 153.
odpowiedzialnym we wszystkich zakresach życia, a więc w zakresie poznawczym
(intelektualnym), emocjonalnym i moralnym (wolitywnym)54.
Proces osiągania dojrzałości wiązany jest z osiąganą przez osobę autonomii
umożliwiającej wychodzenie poza granice własnego zdeterminowania. Przekroczenie tej
granicy dokonuje się w trzech wymiarach ludzkiego życia, które Z. Płużek nazywa
warstwami. I tak mówi najpierw o warstwie instynktowo-popędowej, którą tworzą potrzeby
biologiczne, samozachowawcze i seksualne; następnie wymienia warstwę psychiczną, na
którą składają się potrzeby: bezpieczeństwa, uznania, miłości, poznawania, myślenia;
wreszcie wyróżnia warstwę duchową, której istotą jest odkrywanie sensu życia, a także
zwracanie się ku Transcendencji55. Zdolność ta umożliwia z kolei osiąganie dojrzałości
religijnej. Dojrzałość taką charakteryzuje przeświadczenie, że wszystko z czym człowiek ma
do czynienia pochodzi od Boga. Towarzyszy mu przekonanie, że o bliskości i przyjaźni Boga.
Z tych też powodów jest on gotów bezgranicznie ufać Bogu w przekonaniu, że wszystko, co
go w życiu spotyka, jest znakiem i doświadczaniem Jego miłości56.
Konkretnym znakiem osiągania dojrzałości stają się sądy wypowiadane zarówno o
sobie, jak też o otaczającej rzeczywistości. Sądy te uważane są za fundament przyjmowanych
w życiu odpowiedzialnych (autonomicznych) postaw moralnych57, poprzez które osoba
wyraża swą gotowość do pozytywnych lub negatywnych reakcji intelektualno-orientacyjnych
– poznawczych, emocjonalno-motywacyjnych oraz behawioralnych wobec jej przedmiotu58.
Są one związane z psychiczno-społecznymi potrzebami, pragnieniami i dążeniami jednostki i
przez to stanowią komponent uczuciowo-motywacyjny postawy59. W nich też człowiek
wyraża osiągnięty poziom dojrzałości moralnej.

3.2. Kształtowanie postaw moralnych


Katechizm Kościoła Katolickiego eksponując osobowego Boga kształtuje religijną
świadomość człowieka o tym, że chrześcijaństwo nie jest religią „księgi” – prawa, ale religią
Osoby Trójjedynego Boga, który objawia się ludziom w Jezusie Chrystusie mocą Ducha

54
Por. Z. Marek SJ, Podstawy wychowania moralnego, WSFP „Ignatianum, Wyd. WAM, Kraków 2005, 94.
55
Por. Z. Płużek, Rozwój jest procesem stawania się. Wprowadzenie do problematyki rozwoju, w: Jak sobie z
tym poradzić?, red. W. Szewczyk, Wyd. Biblos, Tarnów 1994, 14; A. Jacyniak SJ, Z. Płużek, Świat ludzkich
kryzysów, Wyd. WAM, Kraków 1997, s . 97.
56
P. Divarkar SJ, Droga wewnętrznego poznania, Wyd. WAM, dz. cyt., s. 157.
57
Por. M. Przetacznikowa, Rozwój i wychowanie dzieci i młodzieży w średnim wieku szkolnym, Warszawa 1971,
s. 269; M. Dziewiecki, Wychowanie w dobie ponowoczesności, Kielce 2002, s. 82-83.
58
Por. W. Prężyna, Funkcja postawy religijnej w osobowości człowieka, Redakcja Wydawnictw KUL, Lublin
1981, s. 20; T. Mądrzycki, Psychologiczne prawidłowości kształtowania się postaw, WSiP, Warszawa 1977, s.
24-25.
59
Por. tamże, s. 25.
Świętego60. Konsekwencją tak wyjaśnianej istoty religii chrześcijańskiej jest to, że nie można jej
rozpatrywać w kategoriach zjawiska kulturowego, które kształtuje postawy moralne
człowieka61. W Katechizm Kościoła Katolickiego podawane są przy tym motywy, dla których
człowiek winien zajmować określone postawy. Winny być one wynikiem zaufania Bogu,
przyjęcia i uznania, że On zawsze pragnie dla człowieka dobra chociaż pozostawia mu
wolność przy jego wyborze. W oparciu o takie rozumowanie Katechizm Kościoła
Katolickiego odsłania przed człowiekiem miejsce i rolę moralności. Już struktury układu
treści Katechizm Kościoła Katolickiego pokazują, że jest ona wynikiem nawiązywanych
relacji człowieka z Bogiem. Jej podstawą staje się więc więź człowieka z Bogiem, a nie
przepisy – normy postępowania. Dzięki temu łatwiej jest dotrzeć do świadomości człowieka
prawdy o tym, że chrześcijaństwo jest religią Osoby, a nie księgi (prawa). Przywoływana przy
tym wolność, którą człowieka obdarzył Stwórca, ma jeszcze wyraźniej podkreślać, że
odkrywanie i przyjmowanie prawa moralnego oraz uznanie go za obiektywną, stałą i
powszechną rzeczywistość wyraża poziom religijnej dojrzałości człowieka. Jej wyrazem jest
kierowanie się w codziennym życiu zasadami odnajdywanymi zarówno w prawie naturalnym
jak i objawionym (Bożym).
Warto też zauważyć, że Katechizm Kościoła Katolickiego uczy człowieka nie tylko
moralności, ale też podaje jej uzasadnienie. Znajdziemy w nim wyjaśnienia, że moralność
człowieka należy odnosić do najwyższej wartości, do jakiej człowiek dąży – do samego Boga.
Ten sposób postrzegania moralności często bywa nazywany moralnością chrześcijańską.
Poszukując charakterystycznych jej cech należy zwracać uwagę na odnoszące się zarówno do
jednostek jak też relacji międzyosobowych wskazania etyczne odnoszące się do ocen życia
indywidualnego i społecznego w świetle prawa Bożego. Ważne jest przy tym dostrzeganie, że
Katechizm Kościoła Katolickiego prawo moralne ukazuje jako rzeczywistość, której
zadaniem jest służyć człowiekowi poprzez odsłanianie pierwotnego zamysłu Boga. To z
kolei pozwala człowiekowi rozpoznać przy pomocy rozumu, czym jest dobro i zło,
prawda i kłamstwo. To z kolei umożliwia porządkowanie własnego życia oraz udziału w
życiu społecznym po to, by osiągnąć szczęście, do którego zaprasza go Bóg62.

ZAKOŃCZENIE

60
Zagadnienie to przedstawia między innymi: P. Liszka, Personalizm, w: Leksykon pedagogiki religii, dz. cyt., s.
571-576.
61
Por. A. Offmański, Wychowanie młodzieży w wierze, w: Pedagogika wiary, red. A. Hajduk SJ i J. Mółka SJ,
WSFP „Ignatianum”, Wyd. WAM, Kraków 2007, s. 438-439.
62
Z. Marek SJ, Podstawy wychowania moralnego, dz. cyt., s. 50.
Na zakończenie swego wystąpienia chciałbym stwierdzić, że postawienie obok Boga
także człowieka stworzonego przez Boga jako centrum i ośrodek życia religijnego Katechizm
Kościoła Katolickiego wspiera w człowieku zdolność okazywania Bogu zaufania i
powierzania Jemu swoich losów. Katechizm dostarcza także właściwych treści, niezbędnych
do posługiwania się rozumem w odkrywaniu i przyjmowaniu wiara, a nadto wskazuje
fundament samodzielnego i odpowiedzialnego podejmowania życiowych decyzji, które
prowadzą do osiągania moralności autonomicznej.

You might also like