Marco Polo Rzeczywiście Był W Chinach
Marco Polo Rzeczywiście Był W Chinach
Marco Polo Rzeczywiście Był W Chinach
nej inkubacji jaj; 6) druku książek; 7) piśmie chińskim; 8) innych intrygujących 2. Zastrzeżenia do udokumentowanych dowodów
technikach i zwyczajach.
Występuje w niej również wiele nieścisłości, na przykład:
a) używa on tatarskich, bądź perskich nazw miejscowości; Dr Wood, wielce ceniąc sobie opinie profesora Franke, zbyt małą wagę
b) często niezbyt jest dokładny w swoich wyliczeniach daty śmierci Czyn-gis przykłada do jego napomnień dotyczących „niepodważalnych dowodów".
Chana, podawaniu listy jego sukcesorów, jak też w opisie stosunków Co gorsza zaś, traktuje ewidentne dowody jako „opowieści zasłyszane".
między najważniejszymi członkami domu panującego; Świadczą o tym dwa przykłady:
c) najbardziej zagadkową dla Yule sprawą jest oblężenie Sayanfu czyli Zgodnie z Opisaniem Świata, Polowie otrzymali zgodę na opuszcze-
Xianyangu. Wady książki Marko Polo, jak to jest zaznaczone przez Yule, nie Chin w celu eskortowania mongolskiej damy imieniem Cocachin do
są zatem daleko bardziej złożone, mimo tego nie podejrzewa on wszakże, iż Persji drogą morską razem z perskim posłańcami: Oulatay, Apusca i Coja.
jest ona tylko kompilacją ze źródeł perskich. Ich nazwiska zachowały się w chińskiej transkrypcji w cytacie z Zhan-
chi, w rozdziale Jingshi dadian (Wielki Kanon Dla Rządzenia Światem)
Yule przedstawia również niektóre wyjaśnienia możliwych przyczyn tych w rozdziale (juan) 19418 dzieła Yongle dadian (Wielki Kanon Panowania
pominięć. Odnośnie braku wzmianki o Wielkim Murze stwierdza on, że: Yongle, znanym też jako Wielka encyklopedia Yongle). Zostali oni wysłani
„Wielki Mur nie jest nigdy wymieniony, chociaż mamy podstawy przypuszczać, na mocy dekretu cesarskiego „do króla Aluhun [u Marko Polo „Argon"]
że autor miał go na myśli w jednym z fragmentów swojej książki [tom I, szlakiem Maba'er [„Mabar" u Marko Polor. Jak widać dokładnie pokrywa
rozdział 591 podczas jej dyktowania". Pisze on również w przypisie, „Humboldt się to ze sprawozdaniem Marko Polo. W oparciu o te odkrycia, autor
potwierdził opinię, którą niejednokrotnie wyrażałem, że nie można wyciągać z opublikował artykuł „Chińskie zapiski odnoszące się do wyjazdu Marko
przemilczeń autora zbyt daleko idących wniosków. Powołuje się on na bardzo Polo z Chin", zaaprobowany przez Francisa Woodmana Cleavesa, profesora
znaczący i zaskakujący przykład: w archiwach Barcelony nie ma nawet z Uniwersytetu Harwarda, który przedstawił szczegółowo to stanowisko w
wzmianki o triumfalnym wjeździe Kolumba do miasta (...). Podobnie w arłykule w Harvard Journal of Asiatie Studies 4. Dr Wood czytała
archiwach portugalskich nie ma śladów podróży Amerigo Vespucci odbytych w
wprawdzie oba artykuły, ale nie zgadza się z ich konkluzją. „Jedyny
służbie jej korony3. Jeśli by przyjąć kryterium wspominania w książkach
problem z tym fascynującym odkryciem — jak pisze — polega na tym, że
podróżniczych poszczególnych faktów za miarę, czy dany opis podróży
zawiera materiały pochodzące z pierwszej ręki, to można by wyciągnąć
w żadnym ze źródeł, zarówno chińskim, jak też u Rashida, nie ma naj-
wniosek, że żaden opis nie wyszedł spod pióra naocznego świadka (...) Dlatego mniejszej wzmianki o tym, by księżniczce towarzyszył jakiś Europejczyk
nie powinniśmy być nadmiernie krytyczni w odniesieniu do Marko Polo. Jest czy Włoch (...) Można również zakładać, że historia ta została zapożyczona
zaskakujące, że dr Wood przykłada tak wielką uwagę do krótkiego stwierdzenia z innego źródła" (s. 32).
profesora Franke, a nie zwraca uwagi na wypowiedź słynnego orientalisty Paula Profesor Cleaves wykazuje, że ani Polowie, ani sama księżniczka nie
Pelliota, który obszernie komentuje książkę Marko Polo, jak też do jego są wymieniani w tych chińskich fragmentach. Dr Wood podważa ten do-
wyjaśnień pomyłek i pominięć autora. wód pośredni, pisząc, że nawet jeśli podróż „księżniczki" miała miejsce,
to jest to kolejny przykład powtarzania przez Marko Polo dobrze znanych
historii (takich, jak na przykład, inwazja na Japonię czy powstanie Wang
Zhu)" (s. 137). Czy wydanie za granicę za mąż mongolskiej dziewczyny
było jednak „powszechnie znanym wydarzeniem"? żadnej wzmianki na
ten temat nie ma w Yuanshi (Historii dynastii Yuan), zebranych pism
uczonych z okresu Yuan, ani w innych dziełach z tego okresu. Musimy
3
Henry Yule, The Book of Sir Marco Polo or Travels of Marco Polo. Pierwsze wydanie tej pamiętać, że dziewczyna ta nie pochodziła z cesarskiego domu, a była je-
książki ukazało się w 1870, drugie w 1874, a trzecie wydanie, poprawione przez francuskiego
uczonego Henry Cordier, w 1902 ze wstępem Cordiera wskazującym jego poprawki. Cytaty w tym
artykule pochodzą ze „Wstępu do trzeciego wydania", s. 110-112.
4
Francis Woodman Cleaves, „A Chinese Source Bearing on Marco Polo's Departure from
China and a Persian Source on his Arrival in Persja", Harvard Journal of Asiatie Studies , Vol. 36
(1976), s. 181-203.
Marko Polo rzeczywiście był w Chinach — polemika z Frances Wood
J. Kowalski 127
dynie córką zwykłego wielmoży z mongolskiego plemienia Bayaut, dlatego dowiedzieć się o wydarzeniach później. Relacja Polo, jakkolwiek nie tak
też nie była warta szczegółowej wzmianki. Co ważniejsze, ten fragment z pełna i dokładna jak ta w Yuanshi, nie ustępuje wcale opisowi zawartemu w
Jingshi dadian odnosi się do dystrybucji zaopatrzenia i znajduje się w Historii Świata i posiada cechy oryginalności.
raporcie lokalnego urzędnika dla rządu centralnego. Trzej wysłannicy są Według Marko Polo, Cenchu, który wywołał powstanie, miał pod swymi
wymieniani tam jako ważni urzędnicy, podczas gdy dziewczyna Cocachin, rozkazami tysiąc ludzi, kiedy jego matka, córka i żona zostały zgwałcone
chociaż z arystokratycznej rodziny, nie musiała być wymieniona, gdyż nie przez Acmata. Doprowadzony do wściekłości postanowił go zabić. Cenchu
dotyczyła jej kwestia przydzielanych zapasów. Tym mniej istotnym byłoby zmówił się więc z Vanchu, który „był panem dziesięciu tysięcy". Zebrali
wymienianie Polów. Gdyby jednak nie informacja Marko Polo, nigdy byśmy razem swoich ludzi i nocą zabili Acmata.
się nie dowiedzieli, w jakiej misji owa trójka została wysłana za granicę. W przeszłości, zarówno chińscy jak i zagraniczni uczeni byli przekonani,
Historia Świata Rashida al-Dina zawiera krótki opis, jak to Qazan, syn że Vanchu to wymieniany w Yuanshi Wang Zhu, który był „tysięcznikiem".
Argona, poślubił Cocachin. Pisze on też, że król spotkał „Khoja [pomyłkowo Jednakże Marko Polo wyraźnie stwierdza, że był on „panem nad
przetłumaczony jako „urzędnik" w wersji rosyjskiej] oraz grupę dziesięcioma tysiącami ludzi", podczas gdy Cenchu „mial pod sobą tysiąc
posłańców"5, potwierdzając stwierdzenie z Opisania Świata, że z trzech ludzi". Chiński tłumacz [dzieła Marko Polo, Feng Chengjin] próbował
wysłanników tylko Coja pozostał przy życiu u końca podróży. identyfikować Cenchu z jakimś Chen Zhu, Zhang Ku, Zhang Yi lub Chen
Podsumowując to możemy stwierdzić, że tylko wzmianka w Opisaniu Guo. Jednakże nazwisko Chen Zhu, Zhang Ku i Chen Guo nie pojawiają się
Świata dostarcza nam jasnego wytłumaczenia oficjalnego dokumentu z w Yuanshi i są zwykłą transliteracją. Z kolei postać Zhang Yi pojawia się w
Yongle dadian i stosownego fragmentu z Historii Świata Rashida al-Dina. prawdzie w Yuanshi, ale nie był on zamieszany w rebelię, a wymowa jego
To dzięki tym zapisom możemy stwierdzić również, że istnieją chińskie źró- imienia jest zupełnie inna niż Cenchu. Wprawdzie imię Vanchu jest zbliżone
dła odnoszące się do zagadnienia pobytu Marko Polo w Chinach. Dr Wood w wymowie do Wang Zhu, to ten nie był jednym z głównych spiskowców,
stwierdza w swej książce, że historia ta została zapożyczona z innego źródła, lecz jedynie pomniejszym. Wszystko to wprawiało w zakłopotanie
ale nie może wskazać z jakiego. Podczas gdy faktycznie to te fragmenty są komentatorów książki Marko Polo.
ogniwami łączącymi pozornie nie związane zdarzenia z Zhanchi i Historii Jednak już w 1927 r. brytyjski badacz A. C. Moule wskazywał na to, że
Swiata dostarczającymi satysfakcjonującego wyjaśnienia dla nich. Cenchu jest w istocie transliteracją chińskiego terminu gianhu (człowiek
Drugim przykładem jest rebelia Wang Zhu, Jest to dobrze znany epizod, stojący nad tysiącem domostw) i odnoszącym się do Wag Zhu, podczas gdy
który spowodował wielkie zamieszanie w Chinach i został odnotowany w Vanchu jest transliteracją chińskiego terminu wanhu (człowiek stojący nad
Yuanshi, w zebranych pismach uczonych z okresu dynastii Yuan, jak też w dziesięcioma tysiącami gospodarstw domowych), i odnosi się do Gao
Historii Swiata Rashida al-Dina oraz książce Marko Polo. Ten ostatni Heshanga, wspólnika Wang Zhu. Takie wyjaśnienie pokrywa się zasadniczo
twierdził, że był w Chinach w czasie trwania tego buntu. Jest to praw- z opisem zdarzeń zawartym w Yuanshi 6. Jak jest to zapisane w „Biografii
dopodobne, gdyż zdarzenia te rozpoczęły się w nocy, 17 dnia 5 miesiąca w Ahmada" w Yuanshi, Wang Zhu „wziął brązowy młot z rąk swojego
19 roku okresu panowania cesarza Shizu z dynastii Yuan (16 kwietnia 1282 niewolnika i roztrzaskał nim głowę Ahmada, który zginął na miejscu".
r.), kiedy Polowie mieli przebywać w Chinach. Chociaż sam Marko Polo nie Marko Polo w swojej książce pisze natomiast, że Cenchu (gianhu, to jest
był świadkiem tych wydarzeń, mógł łatwo uzyskać wiadomości o nich (od Wang Zhu) odciął jego głowę mieczem. Chociaż występuje tu różnica broni,
cudzoziemców z Regionu Zachodniego lub od Mongołów), gdyż w tym rezultat zdarzenia jest — oczywiście — ten sam. Możliwe jest zatem, że
czasie przebywał w Dadu. Dr Wood jest przekonana, że jest to błąd w Marko Polo tak posłyszał te wieści w Dadu.
rachunkach Marko Polo spowodowany „...prawdopodobnie jego zaufaniem Chociaż dr Wood zna studia Moule i Pelliota odnoszące się do identy-
do arabskich i perskich źródeł (...), lub też jakichś perskich przewodników fikacji Cenchu i Vanchu, to nie traktuje ich ona z należytą powagą i dalej
posiadanych przez jego rodzinę" (EW. s. 146). Przyznajemy, że Marko Polo utrzymuje, że nazwisko Wang Zhu „jest czymś niewyjaśnionym" (ponad-
nie był na miejscu zdarzeń, ale nie można zaprzeczyć, że mógł 6
A. C. Moule, „The Murder of Acmat Bailo," Journal of the Royal Asiatic Society, Hong
5
Rashid al-Din, Historia Świata, tom 3; chińska wersja Stai ji tłumaczona z rosyjskiego Kong Branch (Shanghai, 1927). Tekst ten został później włączony do jego książki Quinsai witki
przez Yu Dajun (Beijing: Commercial Press, 1986), s. 261-262. Odier Notes on Marco Polo (Cambridge University Press, 1957, s. 79-88). Paul Pelliot, Notes on
Marco Polo: „Acmat" na s. 10-11, „Cenchu" na s. 236, i „Vanchu" na s. 870.
Marko Polo rzeczywiście był w Chinach — polemika z Frances Wood J. Kowalski
to umieszcza imię Vanchu w nawiasach, zaraz po Wang Zhu). Pisze zaś względu na sprawy pominięte w jego opisach, lub sugerują, te to co zostało
ponadto, że „... zamieszanie z nazwami ludzi i zdarzeń jest prawie niemożliwe trafnie oddane, zostało skopiowane z innych książek czy przewodników,
do rozwikłania, w szczególności gdy się zważy, iż chińskie źródła sugerują, że jednak źródeł takich nie są w stanie wskazać (...).
Rashid al-Din jest tak samo zdezorientowany jak Marko Polo" (s. 58).
Stwierdza ona również, że „Vanchu ... jest opisywany przez Moule'a jako
myriarcha (dowódca 10 000 żołnierzy), a dla imienia Vanchu istnieje wersja
3. Problem wersji
wan hu (chińskie 10 000 ludzi). Małym problemem (w porównaniu z
ogólnym zamieszaniem) jest to, że Wang Zhu, jeśli to w rzeczywistości on,
zgodnie z chińskimi źródłami, jest nie myriarchq, ale chiliarchą (mogącym W celu podważenia autentyczności książki Marko Polo, dr Wood podniosła
powołać tysiąc, a nie dziesięć tysięcy ludzi). Jeśli przyjmiemy, że Vanchu to również sprawę występowania różnych jej wersji.
jego własne nazwisko, to Wang Zhu jest 'znany z udziału w spisku na życie Rzeczywiście mamy do czynienia z wieloma wersjami przekładów pracy
Ahmada ..." (s. 58). Jak z tego wynika dr Wood, tak jak wcześniejszy tłumacz Marko Polo: według Moule i Pelliota, w latach trzydziestych XX w. znane były
chiński, nadal traktuje Vanchu jako transliterację Wang Zhu. Nic dziwnego, że 143 różne manuskrypty i drukowane wersje tekstu. Dr Wood podaje, że
jest skonfundowana! Konkluduje ona, że Marko Polo prawdopodobnie istnieje siedem różnych wersji. „Różnice w ich statusie wynikają z
posługiwał się perskimi i arabskimi źródłami, ponownie cytując koncepcję różnorodności języków i dialektów... Daty ich wydania zawierają się w
Franke o możliwym kompilowaniu z arabskich oraz perskich przewodników przedziale od 1351 r. do siedemnastego wieku ... Podkreśla się zazwyczaj, że
(s. 146). (...) 'oryginalny' rękopis nie zachował się, a żaden z istniejących nie posiada
Jednakże wzmianka o tym zdarzeniu w Historii Świata [sławnym autografu ani Marko Polo, ani spisującego jego relację Rusticello. We
dziele Rashida al-Dina] jest dosyć mętna. Jako główny spiskowiec przed- wszystkich przypadkach powielania rękopisów występuje problem pomyłek
stawiany jest tam Gau Finjan (Gao Pingzhang), który był kolegą Ahmada, kopistów, które mogą być dalej powtarzane, bądź nawet pogłębiane, przy
bardzo wobec niego zawistnym. Zabił on Ahmada w zmowie z Han, który kolejnych przepisywaniach. W przypadku dzieła Marko Polo, dochodzą jeszcze
udał zmarłego i następnie powrócił do życia 7. Najwyraźniej Gao Heshang problemy z przekładem z jednego języka na drugi oraz z niezwykłymi,
został pomyłkowo wzięty za dwie osoby, a o Wang Zhu nie ma wzmianki. obcymi nazwiskami. To, w połączeniu z dystansem czasowym pomiędzy
Zatem jest tutaj daleko mniej szczegółów niż w książce Marko Polo. Jest to zdarzeniami, a ich spisaniem i najwcześniejszą zachowaną wersją, doprowadziło
kolejny dowód na to, że Marko Polo słyszał o tym zdarzeniu od mieszkańców do ogromnych rozbieżności w zawartości 143 z pośród 150 manuskryptów"
Chin wkrótce po tym wydarzeniu. [s. 43]
Choćby już te dwa fakty, zrelacjonowane przez Marko Polo, dostarczają Dr Wood cytuje rezultaty komputerowej analizy dwóch naukowców. Jedna
dostatecznych dowodów dla tezy, że był on rzeczywiście w Chinach. Jego analiza „prezentuje krańcową odmienność stosowanego słownictwa, co
relacja zawiera także wiele innych elementów, które nie występują ani w wiedzie badacza do wniosku, że być może mamy, co najmniej w jednym
opisach podróżniczych jemu współczesnych, ani powstałych w zbliżonym rozdziale do czynienia z jeszcze jednym ghost writerem". Kolejny ekspert
okresie. Wiele artykułów i książek poświęconych zostało tej problematyce8. „dokonał analizy komputerowej wielu fragmentów z różnych wersji i zamiast
Jednak w przekonaniu wątpiących i sceptyków fakty te nie są warte uwagi. przyjąć, że Rusticello niekoniecznie był konsekwentny, sugeruje że praca
Podważają oni wiarygodność Marko Polo również ze mogła być spisywana przez szereg nieznanych autorów, z których każdy wnosił
swoje ulubione słownictwo do pracy" [s. 50]9. Dr Wood stwierdza, Że
7
Boyle, The Successors of Genghis Khan, s. 291-292. Op. cit., Rashid al-Din, World History, „Trudno jest definitywnie udowodnić autorstwo, gdyż żaden z analizowanych
Vol. 2. s. 344-345.
8
tekstów nie jest oryginalnym, żaden też nie wyszedł z pod pióra Marko Polo.
Znane autorowi opracowania monograficzne to: w języku angielskim — Leonardo Olschki,
Marco Polo's Asia (460 stron), Berkeley, 1960.; w języku chińskim takich uczonych jak Yu
Dodając do tego upływ czasu oraz szybko rozwijającą się wiedzę
Shixiong, Zhongshiji daluxingjia Make Boluo [Marko Polo: Wielki Średniowieczny Podróżnik], średniowiecznej Europy o Wschodzie, możemy jedynie stwier-
Beijing 1988 (łącznie 171 stron); oraz Make Boluo jieshao yu yanjiu [Wstęp do studiów nad 9
W 4 przypisie rozdziału 7 Dr Wood cytuje M. G. Capuzzo , „La Lingua del Divisarnento
Marko Polo] pod redakcją Yu Shixiong, Beijing 1983, (zawierające 37 wartościowych del Monde di Marco Polo. 1, Morfologia Verbale", Biblioteca degli Studii Mediolatini e Volgari
artykułów, łącznie 446 s). Istnieje również wiele prac popularnych. (serie nuova), (Pisa), vol. V (1980), s. 33.
Marko Polo rzeczywiście był w Chinach — polemika z Frances Wood J. Kowalski
dzić, że zachowane wersje zawierają rozmaite interpolacje wprowadzone przez Wspomnijmy, że zabójstwo Ahmada pojawia się tylko w przekładzie
innych do „tekstu podstawowego" który, jak wykazał Benedetto, od dawna włoskim dokonanym przez G. B. Ramusio (1485-1557). Jak to już wcześniej
zaginął i znany jest jedynie z kopii kopii". [s. 47-48]. stwierdzono, wersja ta wydaje się najbardziej zbliżona do historycznych
Należy stwierdzić, że niektóre z tez dr Wood są możliwe do zaakceptowania realiów. Uważna analiza wersji Ramusio dokonana przez profesora
i zbliżone do tych głoszonych przez Moule i Pelliota w ich „Wprowadzeniu" do Benedetto, włoskiego specjalistę od Marko Polo ujawniła, że „bazuje ona na
Opisania Świata. Podkreślają oni, że „Problem prawdziwości tekstu książki P (czyli wersji łacińskiej według historyka włoskiego Fr. F. Pippino) z
jest bardzo ciekawy i zawikłany. Książka stawała się popularna... Ale uzupełnieniami z innych znanych źródeł i z bardzo znacznymi zapożyczeniami z
popularność ta była nie tyle rezultatem wierności oryginałowi, ale wynikała nieznanego wcześniej ani w formie rękopiśmiennej ani drukowanej źródła,
właśnie z rozbijania formy, którą pozostawił autor oryginał-u, tak, że nie odkrytego dopiero czternaście lat temu11. Moule i Pelliot cytują z G. B.
pozostała ostatecznie ani jedna kopia, którą można by uważać za w pełni Ramusio następujące stwierdzenie, „Którą to książkę [Marko Polo] zapisaną
kompletną czy poprawną. Co więcej, wygląda na to, iż niektóre błędy i pierwotnie po łacinie, niezmiernie starą, prawdopodobnie skopiowaną z
pominięcia występują we wszystkich manuskryptach analizowanych do tej oryginału spisanego własnoręcznie przez Marko Polo, często oglądałem i
pory. Jeśli tak wielka liczba wersji pochodziłaby tylko od jednej kopii, nie porównywałem z tą którą obecnie publikujemy, pożyczoną mi przez wielkiego
będącej oryginałem, ale już błędnej, to jesteśmy faktycznie zmuszeni do mojego przyjaciela". Cenią oni zatem tę wersję uważając ją „za jedyny dzisiaj
wyciągnięcia wniosku, że już sam oryginał musiał zawierać (i pewnie w autorytet" odnośnie „zabójstwa Acmata"12.
rzeczywistości zawierał) poważne błędy powstałe w czasie zapisywania, a nie Jednak dr Wood sądzi inaczej. Stwierdza ona: „Wersja Ramusio książki Marko
skorygowane potem. Była to w końcu długa i żmudna praca kogoś kto, jak Polo pozostaje jedną z najbardziej barwnych, zawierającą opowieści Marko
mówi się [po chińsku] „patrzy na wszystko i nie dostrzega niczego". Spisywał Polo i jego przesadzone konwersacje oraz romantyczną historię jego powrotu
to przecież nieprzygotowany Francuz, słabo rozumiejący ponadto włoski do Wenecji, opowiedzianych w najlepszym stylu Opowieści z tysiąca i
dialekt [Marko Polo], jaki czasami był mało zrozumiały nawet dla jednej nocy ...Ramusio zamieszcza wiele fragmentów, które są nieznane w
współczesnych tłumaczy. Zatem poczynając od pierwszej kopii każde żadnej innej ocalałej wersji". „Wersja Ramusio ... jest zadziwiająco pełniejsza i
pominięcie, skrócenie, sparafrazowanie, stwarzało błędy i złe przekłady, bardziej interesująca od wcześniejszych ocalałych manuskryptów. Wydaje się
pojawiały się również stwierdzenia dopasowane do punktu widzenia prawdopodobnym, że włączył on dodatkowe materiały w celu uczynienia tej
„redaktora" i doraźnych zainteresowań czy zamysłów. Ze skutkami tego pracy bardziej interesującą.... Nie da się stwierdzić, kto napisał te fragmenty,
musimy borykać się do dnia dzisiejszego w blisko 120 tekstach, o których, bez lecz wydaje się niewiarygodne, że pochodziły one od Marko Polo lub
zbytniej przesady można powiedzieć, że nie ma pośród nich dwóch dokładnie Rusticello. Ramusio prawdopodobnie czuł, że pomoże swojemu bohaterowi
takich samych" 10. czyniąc książkę pełniejszą i bardziej interesującą" [Fal. s. 45-46].
Zarówno Dr Wood, jak i A. C. Moule oraz Paul Pelliot, prezentują podobny Ze względu na zabójstwo Ahmada, które pojawia się tylko w wersji
punkt widzenia odnośnie braku oryginalnego manuskryptu oraz genezy Ramusio, dr Wood nie mogąc wykazać, że jest to dodatek dokonany przez
pomyłek i pominięć w istniejących wersjach. Jednakże rozłożenie akcentów i niego samego, stwierdza tylko ogólnikowo: „Jest to kolejny przykład
cele są inne: dr Wood uwypukla interpolacje i uzupełnienia dokonywane przez powtarzanych przez Marko Polo dobrze znanych opowieści" [s. 137]; „... jego
kopistów późniejszych generacji dla podważenia wiarygodności książki, zaufanie do perskich i arabskich źródeł ... może również wyjaśniać
podczas gdy Moule i Pelliot są przekonani, że wiele błędów i opuszczeń daje umieszczanie przez niego opisów zdarzeń których nigdy nie był świadkiem"
się skorygować i poprawić. W rezultacie dr Wood napisała książkę [s. 146]; czy „niektóre pomyłki nie mogą być błędami Marko Polo, ale
zaprzeczającą, by Marko Polo kiedykolwiek był w Chinach, podczas gdy ci wyraźnie wskazują na wykorzystywanie materiałów z drugiej ręki." [s. 147]
ostatni dokonali nowego syntetycznego opracowania Marco Polo: (...) Jak stwierdzono powyżej, dokonany przez Marko Polo opis wydarzeń jest
Description of the World, oraz mistrzowskich Notes on Marco Polo (...) jasny i rzetelny, ustępuje jedynie opisom podawanym
10 11
A. C. Moule and P Pelliot, Marco Polo: The Description of the World, George Routledge Ibid., s. 44-45.
and Sons Limited, London 1938, s. 40. 12
Ibid., s. 45.
Marko Polo rzeczywiście był w Chinach — polemika z Frances Wood J. Kowalski
przez chińskie dokumenty historyczne. Marko Polo nie mógł by dostarczyć `szklista'. Problemy z lokalizacją pieców wynikają z określenia koloru. Pelliot
takich opisów, jeśli by nie był rzeczywiście w Dadu. traktuje 'accuri> jako „lazurowy" i identyfikuje go z zielonym celadonem, który
Oczywiście książka Marko Polo była przepisywana z pokolenia na pokolenie, był powszechnie produkowany w owym czasie na południu Chin. Taka
co dawało w rezultacie potknięcia pióra, pominięcia i dodatki13. Nie zmienia identyfikacja czyni problem znalezienia miasta, gdzie ją produkowano bardziej
to jednak zasadniczej struktury czy zawartości książki, chociaż obniża jej złożoną, gdyż żadna z miejscowości, gdzie wytwarzano celadon nie jest
wartość. Dr Wood i inni sceptycy nie mogą też podać żadnych szczegółów na zbliżona z nazwy do Tinqiu" [W F. s. 65-66].
dowód, że książka zawiera istotnie tylko zapożyczenia z perskich czy Dr Wood dalej jednak stwierdza: „Jest zaskakujące, że herbata, porcelana i
arabskich źródeł, lub też przewodników, a opierają to jedynie na krępowanie stóp, trzy rzeczy symbolizujące Chiny w zachodnich
przypuszczeniach. wyobrażeniach, są zupełnie nieobecne w jakże popularnym tekście" [s.
75] (...).
Dr Wood nie zna, najwidoczniej, źródeł odnoszących się do tej kwestii. prostu sam jej nie lubił, lub też z brakiem zwyczaju częstowania nią gości przez
Zgodnie z „Biografią Cui Bina", rozdziału w Yuanshi, w piętnastym roku Mongołów [wśród których się obracał]" (...) L. Olschki sądzi, że powodem
panowania Zhiyuan (1278 r.) nie było w prowincjach regionu Jangcy i Huai ani pominięcia przez Marko Polo wzmianki o herbacie jest „powstrzymywanie
jednego urzędnika [odnosi się to do Mongołów i przybyszów z Azji Centralnej, się przez niego od podawania szczegółów, które nie mogły by być zrozumiane
nazywanych „ludźmi z krain zachodnich", albo inaczej zwartych sercu, jakim i docenione przez jego rodaków i współczesnych" 14 (...) Według innego
powierzano funkcje administracyjne w podbitych Chinach] znającego pismo wyjaśnienia, Marko Polo nie wspomniał o chińskiej herbacie dlatego, że
chińskie. Ye Ziqi, członek rodu panującego, ze schyłkowego okresu dynastii trzymał się prawdopodobnie własnych zwyczajów i nie pił jej. W owym czasie
Yuan, który opanował to pismo, w swoich „Zapisach różnych", rozdziale z Dzieł Mongołowie i ludzie z „krajów zachodnich" również jej nie lubili. Marko Polo
zebranych Ye Ziqi, daje nawet opis bardziej szczegółowy: „Ludzie z północy był zaś związany głównie z nimi, a tylko sporadycznie kontaktował się z
[to jest Mongołowie oraz ich sojusznicy] byli niepiśmienni, chociaż
Chińczykami, co wyjaśnia, dlaczego nie wspomina o tym chińskim zwyczaju15
powierzano im wysokie stanowiska. Kiedy pisali rozporządzenia i
(...) Profesor Huang Shijian opublikował artykuł zatytułowany „O początkach
podpisywali dokumenty, często popełniali głupie pomyłki. Pisząc znak qi
rozpowszechniania się herbaty w Azji Północnej i Regionie Zachodnim"16, w
(siedem), jeden z nich pociągnął, na przykład, kreskę poziomą w lewo,
zamiast na prawo, zdeformowawszy ten znak tak, że ktokolwiek to widział, jakim wspiera moją argumentację dalszymi szczegółami.
nie mógł powstrzymać się od śmiechu. Oczywiście, niektórzy z nich byli E. ZWYCZAJ KRĘPOWANIA STÓP
17
piśmienni, ale takich było niewielu. Dlatego urzędnikom państwowym Dr Wood wskazuje na trudne do zrozumienia pominięcie przez Marko Polo
różnych szczebli przydzielano tłumaczy i pisarzy. Byli zatem zatrudniani nader specyficznego zwyczaju chińskiego krępowania stóp kobiet [by miały je
tłumacze mongolscy i arabscy, którzy obsługiwali funkcjonariuszy z regionów jak najmniejsze], podczas gdy podróżujący później franciszkanin Odoryk z
zachodnich. W języku mongolskim tłumacz zwany był qielimachi". Pordenone opisał go w odniesieniu do Chin Południowych (...) Uzupełnia to
Dlatego też było możliwe angażowanie cudzoziemców do różnych przed- krótką historią tego zwyczaju w Chinach. Przypomina, że krępowanie stóp
sięwzięć, nawet jeśli nie mówili oni po chińsku, czy nie znali tego pisma. stało się popularne pośród klas wyższych w okresie dynastii Song (960-1279).
Jest zaś zupełnie irracjonalnym wyciąganie wniosków odnośnie Marko Polo Ostatecznie, praktyka ta stała się nieomal powszechną, z wyjątkiem
na podstawie spostrzeżeń Rubruka, gdyż ten ostatni był wykształconym najbiedniejszych wieśniaków, którzy potrzebowali w pełni sprawnych kobiet
mnichem katolickim, patrzącym na różne sprawy z zupełnie odmiennej do pracy w polu. Jednakże Mandżurowie, którzy panowali w Chinach od
perspektywy. Nie tylko opisał on samo pismo chińskie, ale również 1644 aż do 1911 r., nigdy nie przejęli tego zwyczaju, podobnie jak nie uczynili
odnotował istnienie pisma tybetańskiego, tanguckiego oraz ujgurskiego. Marko
tego wcześniej Mongołowie. Po czym stwierdza: „Można również
Polo zaś, jako kupiec, zainteresowany był przede wszystkim miejscowymi
argumentować, że zamykanie kobiet w kręgu domowym mogło spowodować, iż
produktami, ich wytwarzaniem i handlem, jak też egzotycznymi obyczajami. Ze
względu na braki swego wykształcenia, trudno mu było czytelnie przedstawić Marko Polo mógł widzieć zaledwie kilka chińskich kobiet z wyższych klas. Nie
obce pismo chińskie, chociaż musiał widzieć znaki chińskie, choćby jest zapewne przypadkiem, że opisuje on żony kupców, gdyż ci ostatni byli
wydrukowane na banknotach, o których pisze. tradycyjnie pogardzani, a ich synowie mieli zamknięty dostęp do klasy
urzędniczej ... zatem ich żony
D. SPRAWA HERBATY 14
I. Olschki porusza to zagadnienie wielokrotnie w swojej Marco Polo's Asia. Stwier-
Brak najmniejszej wzmianki o herbacie dostarcza dr Wood dalszych ar- dza on, że mnich Odoryk również nie informuje o herbacie, prawdopodobnie dlatego, że
gumentów dla piętrzenia jej wątpliwości. „Tak piękne miasta jak Hangzhou i Mongołowie jej nie lubili.
15
Suzhou miały bardzo wiele wszelkiego rodzaju herbaciarni ... Marko Polo z Patrz cytowany zbiór studiów pod redakcją Yu Shixionga.
16
całą pewnością powinien był gościć w jednej z nich... Trudno wręcz sobie 17
B Histarical Research, 1993, no. 1.
Zaczynano je mocno krępować już we wczesnym dzieciństwie, a w rezultacie hamo-
wyobrazić jego siedemnastoletnie przebywanie w Chinach bez odnotowania
wano normalny rozwój kości, zaś stopa formowała się w rodzaj kopytka, albo też podwijała.
popularności tego napoju" [s. 71-72]. Powodowało to ogromny ból i skazywało kobietę na kusztykanie z trudem cale życie. Oby-
Odnotowując to pominięcie profesor Franke wyjaśnia je następująco: czaju tego zakazano po Rewolucji Xinhai (1911 r.), ale praktykowano go niekiedy jeszcze
„Nigdy nie wspomina on herbaty, lecz może to być związane z tym, że po do II wojny światowej (red.).
Marko Polo rzeczywiście był w Chinach — polemika z Frances Wood J. Kowalski
mniej były podatne na przyjmowanie tego zwyczaju klas wyższych, mogły powodu, iż rzadko widywał kobiety pochodzące z rodzin z wyższych sfer
również chętniej paradować po ulicach demonstrując swoje bogactwa, w okresie, gdy urzędował na południu, albo też miał za mało czasu na
gdzie cudzoziemiec mógł je oglądać. ...Jest zatem dość prawdopodobne, obserwacje.
że w późniejszych latach panowania Mongołów, Marko Polo mógł wciąż Mnich Odoryk z Porderone widział kobiety z bandażowanymi stopa-
widywać kobiety z nieskrępowanymi stopami na ulicach chińskich miast" , mi w Hangzhou w Chinach Południowych w czasie panowania cesarza
[s. 72-73]. Taidingdi'', i pisał później w swoich Cathay and the way Thither, że
Dalej jednak kontynuuje: „Tym nie mniej, mnich Odoryk z Porderone, w oczach Chińczyka kobiety krępujące stopy wydają się piękniejsze2°. Sło-
który podróżować po Chinach od 1320 r., a podyktował swoje wspomnie- wa te wymagają komentarza. Odoryk mógł widzieć takie kobiety, gdyż
nia w 1330 r., opisuje krępowanie stóp w Południowych Chinach ... Nie prawdopodobnie: 7: );, Przybył do Guangzhou morzem, skąd udał się do
:
wydaje się prawdopodobne, by obyczaje mogły zmienić się tak raptownie Quanzhou i Fuzhou w prowincji Fujian i dalej do Hangzhou i Nanjingu,
w przeciągu zaledwie pięćdziesięciu lat. Uderza zatem, iż Marko Polo nie by ostatecznie podróżując Wielkim Kanałem dotrzeć przez Yangzhou do
dostrzegł krępowania stóp, podczas gdy pobożny mnich Odoryk, który nie [stolicy] Dadu. Przebywał zatem dostatecznie długo w południowej części
miał dostępu do klas wyższych, inaczej niż sławny Wenecjanin, opisał je Chin; 2) Odnotował on, że będąc w Hangzhou pytał tamtejszych chrześci-
ze szczegółami" [s. 73-74]. jan, saracenów [to jest muzułmanów], jak też „pogan" o miasto. Czterech
Mamy tak wiele relacji i monografii o krępowaniu stóp, że nie ma po- tubylców z miejscowych sekt zaprowadziło go z wizytą do buddyjskiej
trzeby, by rozwodzić się nad tym. Przypomnimy tylko w skrócie, że zwy- świątyni. Prawdopodobnie od nich to usłyszał o zwyczaju krępowania stóp
czaj ten pojawił się za panowania cesarza Shenzonga (1068-1085) z Północ- w Chinach lub nawet widział go na własne oczy. Stwierdził on bowiem, że
nej Dynastii Song i rozprzestrzenił się z północy na południe w czasach „przekroczył pałacowy mur pewnego mieszczanina", który oczekiwał w to-
Południowej Dynastii Song (1127-1279), jakkolwiek ciągle ograniczało się warzystwie pięćdziesięciu służebnych. Po czym natychmiast zamieszcza
to do wyższych sfer i wielkich miast. W czasach dynastii Yuan (1206-1368), opis jego długich paznokci będących wyznacznikiem szlachetnego pocho-
kobiety na południu Chin również poddały się temu zwyczajowi i „czuty się dzenia i kobiet pyszniących się swoimi małymi, skrępowanymi stopami".
zażenowane, jeśli ich stopy nie były obwiązane"18. Jednakże w czasie gdy Z opisu jego podróży możemy wnosić, że Odoryk dotarł do wielu miej-
Północne Chiny znajdowały się pod panowaniem dynastii Liao (907-1125), scowości, w tym centrów handlowych i produkcyjnych, jednak podaje
Jin (1115-1237) i Yuan, Kitanki, Dżurdżenki i Mongołki [należące do niewiele opisów kwitnących przedsiębiorstw i handlu. Pisząc o Chinach
grup etnicznych panujących kolejno w tej części Chin] nie krępowały Południowych, stwierdza ogólnikowo, Że tamtejsi mieszkańcy są głównie
swoich stóp, a brak zachęty do tych praktyk ze strony panujących mu - rzemieślnikami i przedsiębiorcami. W Guangzhou (nazywanym w jego
siał mieć pewien wpływ na społeczeństwo. Według Zhang Xinglanga, książce „Censcalan") zauważa pogan, olbrzymie statki, wielkie gęsi i węże
władcy z dynastii Liao, Jin i Yuan gardzili Tymi zwyczajami etnicznych służące za pożywienie. Tym, co przyciągnęło jego wzrok w Quanzhou, był
Chińczyków (Hanów). kościół chrześcijański, „poganie" i różnorodność rzeczy codziennego
W czasach Południowej Dynastii Song, większość ludności terenów użytku, w szczególności cukier [nieznany wówczas w Europie]. W Fuzhou
leżących na północ od rzeki Huai przyjęła nazwiska, stroje i język owych zwrócił uwagę na koguty, bezpióre kury i „ptaki wodne używane do połowu
rządzących mniejszości etnicznych z północy. Nie jest zatem trudno sobie ryb" (kormorany). W Hangzhou (Casay), o którym pisze jako o największym
wyobrazić, że krępowanie stóp nie było wówczas w modzie w Chinach mieście świata, odnotowuje on jedynie ogromną liczebność ludności, wielość
Północnych. Marko Polo spędził wprawdzie w Chinach siedemnaście lat, mostów, jak również obecność chrześcijan, saracenów i „pogan" [tak
ale głównie przebywał na północy. Ogromna większość szczegółowych opi- zapewne określał Chińczyków wyznających buddyzm i praktykujących
sów w jego książce odnosi się zatem do zdarzeń i spraw dotyczących Pół- kulty miejscowe] (...) W Yangzhou czyni wzmiankę o kościele ne-
nocy. Marko Polo nie odnotował krępowania stóp zapewne również z tego sto#4,ńskim, chrześcijanach i dochodach z soli, a na placu nazywanym
18
Tao Zongyi (przełom epoki Yuan i Ming), Chuogeng lu, juan 10; Monogrfie o krepo- 19
waniu stóp: Yao Lingxi, Caifei lu [Porady dla kobiet chcących posiadać najmniejsze stopy], Panował on w latach 1324-1328 (red.).
20
Tianjin:1938 (Tianjin Bookstore Company); Gao Hongxing, Chan= shi [Historia krępowa- Introducłion to The Deseription of the World, s. 242.
21
nia stóp], Shanghai 1995 (Shanghai Literatura and Art Publishing House). Fitiar Odoric, Cathay and the Way Thither, Vol. 2 (translated by Hemy Yule).
Marko Polo rzeczywiście był w Chinach — polemika z Frances Wood J. Kowalski
Sunzumatu zauważył ogromną skalę handlu jedwabiem oraz innymi artykułami. oka pominięcie to jest uderzające, lecz zagadnienie jest o wiele bardziej
Przebywał on w Dadu trzy lata i sześć rozdziałów swojej książki poświęca skomplikowane ze względu na kwestię: jak Wielki Mur mógł wyglądać w
opisaniu stolicy Yuan. Jednakże opisuje on jedynie pałac Wielkiego Chana, jego trzynastym wieku i jak wiele z niego istniało w owym czasie". Dotyka ona
życie oraz pozycję zajmowaną przez chrześcijan na dworze, nie wspomina zatem kluczowej sprawy, stwierdzając, że „aż do czasów dynastii Ming (1368-
natomiast nawet słowem o przemyśle czy handlu w stolicy 22. 1644) ... ta część Muru ... nie była oblicowana cegłą ..." O jego
Kontrast z relacjami Marko Polo jest zatem ogromny, gdyż ten gdziekolwiek wcześniejszym stanie pisze zaś: „Mur był prawdopodobnie zbudowany
przebyWał, przede wszystkim odnotowywał aktywność produkcyjną i głównie z ziemi ... wsypywanej pomiędzy szalunki z desek i ubijanej war-
handlową (...). Z Cianglu opisał produkcję soli, prowadzoną na wielką skalę stwami, co pozwalało tworzyć zadziwiająco długotrwałe mury i platformy".
w tym mieście. Dalej zaś kontynuował: „Ciangli jest miastem ... o pięć dni Cytuje również ona za Własnymi spostrzeżeniami Georga Leonarda Stautona,
drogi od Cianglu, w ciągu tych pięciu dni drogi mija się wiele wiosek i miast sekretarza lorda Macartneya, który przybył ze swym poselstwem do Chin w
... Są to ziemie przynoszące swoim panom dochód płynący w większości z 58 roku panowania cesarza Qianlonga (1793) i po odwiedzeniu Wielkiego
wielkiego handlu i rzemiosła". Zauważył on również na ogromnej rzece „wiele Muru napisał „Pierwszy Europejczyk, który opublikował jakiekolwiek
statków, które płyną załadowane wielką ilością rozmaitych produktów, zarówno informacje o tym cesarstwie, Marko Polo, nie dał nawet wzmianki o
z prądem jak i pod prąd". „Kiedy ktoś wyruszy z Ciangli w tę sześciodniową Wielkim Murze; ... To przemilczenie nasuwa pewne wątpliwości ... czy mur
podróż zawsze znajdzie miasta ten rzeczywiście istniał w trzynastym wieku".
i wioski odpowiednie do handlu o znacznej wartości, ważności i aktywności, w Jednakże Staunton natychmiast podejmuje próbę wyjaśnienia tego
jakich ludzie ... żyją z handlu i rzemioser 23. Zbyt wiele jest podobnych „przemilczenia" Marko Polo, sugerując, że mogła być to pomyłka edytorska,
przykładów, by je tutaj wymieniać. Wszystkie wymienione powyżej miasta którą zostałaby zapewne sprostowana, gdyby „dał on światu pełne
znajdują się jednak w północnej części Chin. Jego opisy przemysłu sprawozdanie ze swojej podróży natychmiast po powrocie, zamiast dyktować
i handlu w najbardziej rozwiniętych miast południa, takich jak Quanzhou, niepowiązane fragmenty w wiele lat po nim, w miejscu odległym od domu,
Fuzhou i Hangzhou, w których również przebywał Odoryk, są bardziej pozbawiony najprawdopodobniej swoich notatek czynionych w podróży oraz
emocjonalne i podają więcej szczegółów (...). innych oryginalnych zapisków" (...)
Każdy z tych podróżników obserwował i opisywał kraj z odmiennej Dr Wood cytuje wprawdzie studium Arthura N. Waldrona „Problem
perspektywy W rezultacie ich opisy podróży odnoszące się do tych samych Wielkiego Muru"24, w jakim stwierdza, że mógł on popaść w taki stan
miejsc zawsze różnią się, zarówno w sprawach ogólnych jak i szczegółach. Jest dewastacji między panowaniem dynastii Qin [221-206 r. p. n. e., która go
zatem bezpodstawne i nielogiczne wykorzystywanie prac jednego autora, jako zbudowała] a epoką Ming, iż prawie całkowicie zaniknął. Kontynuuje ona jednak
pewnego standardu i krytykowanie innego za pominięcia, lub deklarowanie swe rozważania następująco: „Oczywistym jest, że tak charakterystyczna dziś,
wręcz, że praca jego zawiera tylko zapożyczenia z innych źródeł (...) licowana kamieniem część muru położona na północ i północny wschód od
Pekinu, zostały wykonane dopiero po podróży Polów na Wschód. Większość
Muru była i nadal jest wykonana po prostu z lessu. Ziemne części nadal
5. Problem Wielkiego Muru rzucają się w oczy w czasie podróży koleją z Xranu do Dunhuangu. Poza
tym stan zachowania miejskich wałów ziemnych w Chinach jest zazwyczaj
nadzwyczajny: fragmenty muru dynastycznego stolicy Shangów [z II
Dr Wood poświęca cały rozdział kwestii braku jakiejkolwiek wzmianki u tysiąclecia p.n.e.] ciągle są widoczne w Zhengzhou
Marko Polo o Wielkim Murze. W rozdziale 11 ironicznie stwierdza, że
W trzynastym wieku Musiała być zachowanych znacznie więcej odcinków
„przegapił on największy mur [światar [s. 96-101]. „Już na pierwszy rzut
Wielkiego Muru, choć wykonanego z ubitej ziemi, tak że bardzo trudno było by
podróżując do Chin z zachodu nie zauważyć ich [s. 101].
22
Ibid., s. 178-204 i 209-240.
Na temat Wielkiego Muru prowadzono wiole badań, istnieją również nader
23
A. C. MouleandP. Pelliot, MarcoPolo: The Description of the World, ss. 298, 301 i 302. J. liczne wzmianki o nim w Chinach. W okresie Wiosen i Jesieni oraz
24
Harvard Journalof AsiaticStudies, Vol. 43 (1983), nr 2.
Marko Polo rzeczywiście był w Chinach — polemika z Frances Wood J. Kowalski
Królestw Walczących, zanim jeszcze Pierwszy Cesarz dynastii Qin wybu- cze w czasie dynastii Yuan. Zgodnie z informacjami zgromadzonymi przez
dował Wielki Mur, udzielne księstwa wznosiły mury na swych granicach Wang Guoweia, Qiu Chuji (Nieśmiertelny z Changchun), Zhang Dehui
dla obrony przed wrogami. Po okresie Qin wszystkie dynastie, za wyjąt- oraz Wang Yun, którzy żyli odpowiednio w czasach Czyngis Chana, za-
kiem Tang, Północnej Song, Liao i Yuan, przyczyniały się do budowy nim cesarz Shizu [to jest Kubilaj-chan] z dynastii Yuan wstąpił na tron
muru. Jednakże mur, który stoi do dziś porażając ogromem, został wybu- oraz podczas jego panowania, odwiedzili ruiny tych fortyfikacji i pozosta-
dowany dopiero za panowania dynastii Ming (...) wili tam swoje znaki. Marko Polo często podróżował pomiędzy Dadu (dzi-
Dr Wood stwierdza wprawdzie, że ziemne sekcje muru wciąż są wi- siejszym Pekinem) i Shangdu (dzisiejszym Zhenglangqi w Mongolii We-
doczne z okien pociągu na trasie Xi'an Dunhuang. Jednakże trzeba wnętrznej) i oczywiście musiał mijać te ruiny oraz rowy, ale nie wzbudziły
zwrócić uwagę na dwa aspekty. Po pierwsze, podróżni mogą zazwyczaj one jego zainteresowania. Jest to nawet dość oczywiste. Trzej wymienieni
dostrzec jedynie wysokie wieże wartownicze wybudowane wzdłuż muru powyżej uczeni wiedzieli o tych fortyfikacjach i znali historię dynastii
w starożytności w celu obserwacji i obrony. Wiele z nich zostało odkry- Jin, zatem ruiny te wzbudzały ich zainteresowanie, w przeciwieństwie do
tych przez brytyjskiego archeologa Aurela Steina opodal Dunhuangu. Co Marko Polo. Ponadto rowy te i wieże strażnicze od dawna były opuszczo-
zaś jeszcze istotniejsze, podróżni mogą zauważyć zarówno te wieże, jak ne, i jako ruiny nie były interesujące dla przeciętnych podróżnych, nie
i odcinki ziemnego muru jedynie dlatego, że posiadają specyficzną wiedzę wzbudziły też ciekawości Marko Polo. Biorąc zatem pod uwagę zarówno
historyczną [i wiedzą o jego istnieniu]. Aurel Stein odkrył nie tylko wie- czynniki obiektywne jak i subiektywne, jest najzupełniej normalne, że
że, ale przybył on do Chin jako archeolog dla prowadzenia badań nauko- Marko Polo nie wspomniał o Wielkim Murze (...).
wych. „Po usunięciu wierzchniej warstwy nawianego piasku ... dotarł do
regularnego muru zbudowanego z poziomych pęków trzciny umieszcza-
nej w regularnych odstępach w warstwach ubitej gliny" 25. Nie zaskakuje, 6. Analiza „Wniosków" i komentarz
że dr Wood była w stanie dostrzec ruiny Wielkiego Muru, które zostałyby
zapewne przeoczone przez zwykłych ludzi, gdyż studiowała problem Mar- W ostatnim rozdziale swej książki „Wnioski", dr Wood przedstawia koń-
ko Polo i rozglądała się uważnie za Wielkim Murem. cowe oceny Marko Polo i jego książki, a ponieważ czyni to zwięźle, warto
Sprawa ta wyglądała jednak zupełnie inaczej z perspektywy Marko zapoznać się z jej punktem widzenia (...).
Polo. Był on synem kupca, miał skąpe wykształcenie i nic nie wiedział na Przede wszystkim wskazuje ona, iż książka Marko Polo „nie jest pre-
temat historii Chin. Jak można więc oczekiwać od niego, by zaintereso - zentacją marszruty czy prostą relacją z podróży" (...) „Toteż choć rozma-
wał się jakimiś zrujnowanymi kawałkami muru i wież strażniczych oraz ite wyprawy starały się podążać 'śladami Marko Polo', to ... znakomici
opowiadał o ich istnieniu innym? podróżnicy ... stwierdzali, że nie jest obecnie możliwe podążanie za nim
W książce Marko Polo nie ma nawet wzmianki o „Wielkim Murze" krok po kroku poza Persję". Niektóre miejsca są tak mylące, że sir Henry
zbudowanym przez dynastię Jin, niedługo przed jego przybyciem do Chin. Yule, komentator książki Marko Polo, stanął przed ogromnymi problema-
Wang Guowei, uczony starszego pokolenia, podał jego szczegółowy opis mi i trudnościami [chcąc wyznaczyć jego marszrutę]. Dr Wood uważa rów-
w artykule „Graniczne rowy z epoki dynastii Jin" 26 . Stwierdza tam, że nież za zaskakujące, że poza Prologiem są tylko nieliczne odniesienia do
w dokumentach historycznych z okresu Jin nie ma wzmianek o „Wielkim samych Polo. Zgodnie z jej danymi, jest ich tylko osiemnaście w całej
Murze", a jedynie o „granicznych wieżach strażniczych" oraz „granicz- książce (nie wliczając Prologu). Stwierdza ona, że książka ma „bezosobo-
nych rowach". Te ostatnie stanowiły „rowy kopane wzdłuż granicy w celu wy ton z silnym akcentem przewodnika" i jest zatem bardziej pracą geo-
powstrzymywania ruchu konnicy przeciwnika," podczas gdy te pierwsze graficzną czy historyczną niż osobistymi relacjami z widzianych rzeczy.
związane były z „fortyfikacjami wznoszonymi w strategicznych punktach Prawdą jest, że istnieją pewne przekręcenia i niejasności w informacjach
dla zakwaterowania żołnierzy strzegących granicy". Fortyfikacje te bu- o marszrucie Marko Polo, ale ciągle jest to droga której można się trzy-
dowano dla obrony przed nadgranicznymi plemionami, w szczególności mać. Wzmiankowane trudności Yule dotyczyły jedynie podróży na trasie
Mongołami. Pozostałości tych rowów i wartowni istniały oczywiście jesz- z Yongchang do birmańskiej stolicy i pomiędzy Birmą a Laosem, poza tymi
25
Aurel Stein, On Ancient Central-Asian Tracks, s. 165-169. szlakami, żadne inne większe trudności nie wystąpiły, co wynika z mar-
26
Wang Guowei, Dzieła zebrane Wang Guoweia (w jęz. chińskim), juan 15. szrut zaplanowanych przez Yule na podstawie informacji Marko Polo.
Marko Polo rzeczywiście był w Chinach — polemika z Frances Wood J. Kowalski
Stwierdzenie, że „tylko 18 wzmianek odnosi się do Marko Polo i jego rodzi- Następnie dr Wood przedstawia swój punkt widzenia na pochodzenie źródeł i
ny" jest nawet jeszcze trudniejsze do zrozumienia: wyrażenia „ja" i „my", materiałów do Opisania Świata, Jakkolwiek podkreśla, że istnieje wiele
odnoszące się nie do kogo innego jak tylko do Marko Polo i jego rodziny, problemów do rozwikłania, przedstawia następujące sugestie: 1) Jeśli by ocalały
pojawiają się w książce mnóstwo razy (...). rodzinne papiery, mogły by one zawierać materiały związane z rodzinnymi
szlakami handlowymi na wschód i, być może, perskie przewodniki dla kupców.
Stawia ona tezę, że książka Marko Polo nie jest relacją z podróży i „speł-
Mogły tam być również perskie prace historyczne zawierające informacje o
nia raczej obietnicę z karty tytułowej „`opisanie świata' poza Wenecją". Dr
starożytnych bitwach oraz opisy Rosji i Japonii, które leżały poza obszarem
Wood sugeruje; że „Jednym z bodźców to tej kompilacji mogło być trochę osobistych doświadczeń rodziny Marko Polo. 2) Inne źródła, wliczając w to
jeszcze przedwczesne poczucie wzrastającego zapotrzebowania na geografie dawne arabskie opisy Chin, takie jak anonimowe Opisanie Chin i Indii z 851,
w końcu trzynastego i na początku czternastego wieku". Podaje ona, że
Rashida al Dina Historię świata z początku czternastego wieku, czy zapiski z
-
wuja Marko, sporządzony w 1310 r. sugeruje jakieś sztuczki z jedną ze sów podawanych w źródłach chińskich i w Historii Świata Rashida al-Dina, i
złotych tabliczek mającej przypaść Marko (...) Wynika z tego, że skoro Marko jest oczywistym przykładem samochwalstwa. Jednakże, relacje Marko Polo o
Polo nie otrzymał żadnej złotej tabliczki, to nigdy nie dotarł do Chin; lub też najważniejszych wydarzeniach są w głównym zarysie poprawne, co
innymi słowy, nie był on w Chinach i dlatego nie otrzymał złotej tabliczki potwierdza, że słyszał on o nich w Chinach. Z drugiej strony, różnice po-
(...). między opisami Marko Polo, a tymi w Historii Świata pokazują, że dwa te
Dr Wood traktuje tekst Opisania Świata jako dwie oddzielne całości: dzieła opierały się na odmiennych źródłach. Brak jest również świadectw, że
pierwsza podróż odbyta przez jego ojca i wuja opisana w Prologu (który Marko Polo przez trzy lata sprawował funkcję urzędniczą w Yangzhou.
uważa ona za wiarygodny), oraz drugą podróż, w której uczestniczył także Niektóre wersje mówią jedynie o jego „pobycie" w Yangzhou. Istnieje wiele
sam Marko, z jakiej relację traktuje ona jako mieszankę legend i geo- innych pomyłek wynikających z dawania przez Marko Polo wiary rozmaitym
graficznych oraz historycznych opisów. Według niej wiele źródeł książki pogłoskom, czy z powodu złego poinformowania, usterek pamięci i jego
Marko Polo pochodzi z zasobów i przekazów rodzinnych (...). lingwistycznej niekompetencji.
Chociaż dr Wood podjęła się trudu poszukania historycznych źródeł Jednak książka zawiera również wiele trafnych relacji, które stanowią
Opisania Świata, nie potrafiła jednak odpowiedzieć na pytanie, gdzie przez te cenne źródło odniesień, potwierdzających materiały chińskie. Na przykład,
wszystkie lata przebywał Marko Polo, ograniczając się jedynie do opis sytemu „prawa i sądów" w czasach dynastii Yuan: „Złodziej otrzymuje
stwierdzenia „niestety, nic nie wskazuje na to, że był gdziekolwiek indziej". siedem, siedemnaście, dwadzieścia siedem, trzydzieści siedem ... albo sto
Był on w Chinach, lecz dr Wood uparcie odmawia uznania tego faktu. siedem uderzeń kijem, w zależności od tego, co zabrał i od miary prze-
Stwierdza jedynie, że „Marko Polo nigdy nie zawędrował dalej jak do stępstwa". Jest to wyjątkowy opis prawa karnego okresu Yuan i książka
rodzinnych placówek handlowych nad Morzem Czarnym i w Konstan- Marko Polo jest jedyną pracą z Zachodu, która go podaje. Innego przykładu
tynopolu". [s. 150] dostarcza rozdział o Zhenjiang, w którym stwierdza się, że „w 1278 roku od
Argument odnoszący się do tych dwóch miejsc można nawet przyjąć urodzin Chrystusa nestoriański chrześcijanin imieniem Marsarchis zastal
(gdyż Marko Polo mógł rozpocząć podróż do Chin stamtąd), jednakże brak mianowany tam gubernatorem wielkiego Chana ... W okresie gdy mieszkał
podstaw dla przypuszczeń o roli perskich przewodników czy Historii Świata tam, przez trzy lata ... wybudował dwa chrześcijańskie ... kościoły".
Rashida al-Dina. Nigdy tego rodzaju przewodniki perskie nie zostały bowiem
Marsarchis nie był ważną osobistością i nie ma jego oddzielnej biografii ani
znalezione, i nawet jeśli jakiś zostanie odkryty, to będzie trzeba dokonać
nawet żadnej wzmianki o nim w Yuanshi. Jednakże w Zhishun Zhenjiang zhi
uważnych porównań, zanim będzie można wyciągnąć jakiekolwiek wnioski.
(Encyklopedia Zhengjiangu powstała w 4 roku panowania cesarza Wenzonga
Co zaś tyczy źródeł do Historii Świata Rashida, ostateczne wnioski zostały
wyciągnięte już dawno temu: została ona skompilowana przez Rashida al- z dynastii Yuan, to jest w 1333 r.) jego imię pojawia się w wielu miejscach:
Dina przy współudziale kanclerza Boluo, który był Mongołem, jak też dwóch „Marsarchis był chrześcijaninem. W piętnastym roku panowania cesarza
chińskich uczonych, oraz osób z innych krajów, a ponadto na podstawie Zhiyuan został mianowany generałem Mingwei i zastępcą komendanta
źródeł pisanych, w tym perskich i arabskich prac historycznych oraz Złotych nadzoru rejonu drogowego Zhejiang. Mieszkał tam i wybudował siedem
prac w języku mongolskim. Marko Polo nie miał dostępu do takich kościołów"30. Mamy zatem nazwisko osoby, czas, wyznanie religijne i
materiałów, ani nie byłby w stanie ich przeczytać (...) Podobnie zwodniczym wybudowanie kościołów, podane identycznie jak w przekazie Marko Polo (z
jest twierdzenie, że Opisanie Świata i praca Ibn Batuty bazują na tych samych wyjątkiem liczby kościołów). Być może Marko Polo widział tylko dwa, a
pisanych źródłach, tylko dlatego, że zawierają one opis wielkiego ptaka. Obaj resztę zbudowano dopiero później. Istnieje wiele innych podobnych
oni przebywali w Chinach i widzieli te same rzeczy, jest zatem naturalne, że przykładów. Jeśli Marko Polo nie byłby w Chinach i nie widział ani nie
mogli pozostawić podobny opis. Chcąc być konsekwentną powinna ona słyszał o tych zdarzeniach, jak mogłyby tak dobrze je przedstawić? Jeśli
stwierdzić, że również Ibn Batuta nigdy nie był w Chinach. opisy te zaczerpnął z perskich przewodników, gdzie są owe tak dokładne
Są oczywiście pomyłki, wyolbrzymienia i zmyślenia w książce Marko przewodniki?
Polo, na przykład, zasługa zdobycia miasta Xiangyang, należącego do dy-
nastii Południowej Song, przez Mongołów przypisana została głównie Polom, 30
Zhishun Zhenjiang zhi (Encyklopedia Zhengjiangu) powstała w okresie Zhishun [1330-
co nie odpowiada faktom. Opis tego wydarzenia różni się od opi- 1333], juan 18.
Marko Polo rzeczywiście był w Chinach — polemika z Frances Azja-Pacyfik 1999, nr 2/99
Wood