Borowski Metaforyzacja 2017

Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 7

Mateusz Borowski

Metaforyzacja

Słowa klucze: metafora, metaforyzacja, konceptualizacja, ucieleśnienie

Performatyka jako jedna z tych interdyscyplinarnych dziedzin badawczych,


które zrodziły się pod koniec XX wieku, od samego początku swego istnienia
akcentowała wagę metafor w języku teoretycznego opisu. Richard Schechner,
kładąc podwaliny pod tę nową kulturoznawczą dziedzinę badań, przekonu-
jąco argumentował, że w przeciwieństwie do bardziej tradycyjnych dziedzin
humanistyki powinna ona badać nie tyle artefakty, ile przede wszystkim pro-
cesy społeczne. Zachęcał przy tym przyszłych badaczy do tego, by w swoich
analizach korzystali z ustaleń innych dziedzin wiedzy. Nalegał wszakże, by po-
jęciem „performans” posługiwali się jako metaforą, pozwalającą badane zjawi-
sko potraktować „jako praktykę, zdarzenie i zachowanie, nie jako «przedmiot»
czy «rzecz»” (Schechner 2006: 16). Powiedzieć zatem można, że zwrot per-
formatywny rozpoczął się w chwili, kiedy performans, będący przedmiotem
badań teatrologii i pokrewnych jej dziedzin, zaczęto wykorzystywać również
jako metaforę opisującą procesy kulturowe, która jednocześnie podyktowała
nowe interdyscyplinarne metody analiz i badań.
Jak pokazuje Doris Bachmann-Medick w pracy Cultural Turns (2012),
w XX wieku nowe nurty humanistyki powstawały właśnie dzięki temu, że
dotychczasowe przedmioty badań w ramach konkretnych dyscyplin stawały
się metaforami służącymi opisowi rozmaitych zjawisk kulturowych. Nie tyl-
ko bowiem performatyka zrodziła się wtedy, kiedy stosowane na określenie
specyficznej formy artystycznej pojęcie „performans” zaczęło służyć do opisu
136 Mateusz Borowski

innych, niekoniecznie artystycznych typów interakcji społecznej. W wyniku


podobnego rodzaju przekształcenia pojęć opisowych w operacyjne powsta-
ły inne obszary badawcze, które nabierały coraz większej wagi w XX wieku.
Na przykład w ramach zwrotu przekładowego to właśnie translacja stała się
modelem wymian i interakcji między kulturami, za sprawą zaś zwrotu iko-
nicznego obrazy zaczęto traktować jako elementy praktyk społecznych, a nie
tylko autonomiczne artefakty. Tak rozumiana metaforyzacja polega bowiem
na przekształceniu przedmiotu badań (performans, przekład, obraz) w ich
metodę i medium. W konsekwencji badania te z konieczności nabierają cha-
rakteru interdyscyplinarnego, wykraczają bowiem poza ścisłe granice trady-
cyjnych dyscyplin badawczych. Performatyka, w przeciwieństwie do trady-
cyjnej teatrologii, nie bada przecież tylko performansów scenicznych, ale jako
performans traktuje zjawiska społeczne dotychczas zarezerwowane dla innych
dziedzin badawczych (widowiska sportowe, zgromadzenia o charakterze poli-
tycznym, praktyki laboratoryjne, praktyki pamięci indywidualnej i zbiorowej
itd.). Metaforyzacja stanowi zatem podstawowy mechanizm tworzenia nowych
obszarów badawczych, jednocześnie dostarczając nowych metod badawczych.
Performatyka, dla której metaforyzacje i analogie mają kluczowe znacze-
nie jako podstawowe narzędzia metodologiczne, stanowi część szerzej za-
krojonych przemian metodologii badań kultury. W dziedzinie badań litera-
turoznawczych i kulturoznawczych w XX wieku niebagatelną rolę odegrało
językoznawstwo, które dostarczyło podstawowych narzędzi opisu konwencji
i struktur artystycznych. W pierwszej połowie ubiegłego stulecia to przede
wszystkim językoznawstwo strukturalistyczne stanowiło podstawę do stwo-
rzenia semiotyki jako interdyscyplinarnej metody badań komunikacji nie tyl-
ko w życiu codziennym, ale także w ramach struktur artystycznych. Zajmo-
wała się ona głównie procesem tworzenia znaków, dla których podstawowym
modelem był symbol, jednostka złożona z elementu znaczonego i znaczącego,
materialnego nośnika i arbitralnie przyporządkowanego mu znaczenia. Me-
taforę traktowali semiotycy jako niekonwencjonalny typ figury retorycznej,
zarezerwowanej dla języka literackiego. Tymczasem w latach osiemdziesiątych
XX wieku językoznawcy kognitywni, badając język naturalny jako efekt twór-
czej działalności ludzkiego aparatu percepcyjnego, zaproponowali nieco inne
rozumienie metafory i metaforyzacji. W głośnej pracy Metafory w naszym ży-
ciu (1988) Mark Johnson i George Lakoff powrócili do dawnej definicji Ary-
stotelesa, który w Poetyce twierdził, że figura ta polega na przeniesieniu nazwy
jednej rzeczy na inną. Lakoff i Johnson uzupełnili tę definicję, traktując meta-
forę jako sensowne użycie jakiegoś wyrażenia na oznaczenie innego pojęcia.
Dodali również, że uwzględnia ona dwie lub więcej domeny pojęciowe – temat
metafory (element znany) i jej nośnik (nowy element opisywany za pomocą
znanego elementu). Amalgamat ten stanowi nową, emergentną interpretację.
Co zaś najistotniejsze, uprzywilejowali oni metaforę jako dominujący w języku
sposób tworzenia znaczeń. Uznali bowiem, że tak zwane metafory ekspresyw-
Metaforyzacja 137

ne, poetyckie i mało klarowne, ale niezwykle urozmaicone, to faktycznie figury


typowe dla języka literackiego. Lakoff i Johnson przedstawili jednak w swojej
pracy takie analizy języka naturalnego, które jak na dłoni dowodziły, że me-
tafory nie tylko należą do sfery literackiego eksperymentu, ale także plenią
się w codziennej i pozornie jednoznacznej mowie. Upowszechniły się i skon-
wencjonalizowały do tego stopnia, że przestaliśmy zauważać figuratywność
wyrażeń, którymi posługujemy się na co dzień. By to dostrzec, dość przyjrzeć
się, jakimi środkami językowymi opisuje się stany psychiczne i afekty, na przy-
kład gniew. Zwroty, takie jak „kipieć z gniewu”, „pałać gniewem” czy nawet
„mieć wybuchowy temperament”, świadczą o tym, że u podstaw wszystkich
tych i wielu innych podobnych konstrukcji leży metaforyczne wyobrażenie, iż
gniew to rodzaj gorącej cieczy zamkniętej w pojemniku. Możliwe do zaobser-
wowania gołym okiem procesy fizyczne stają się w ten sposób materializacją
tego, co abstrakcyjne i pozornie niematerialne. Na mocy metaforycznych od-
wzorowań dochodzi do konceptualizacji, czyli stworzenia określonego pojęcia
poprzez nadanie mu charakteru obrazowego i przestrzennego.
Językoznawcy kognitywni, prowadzący badania nad odwzorowaniami me-
taforycznymi zachodzącymi w codziennym, pozaliterackim dyskursie, dowo-
dzą, że są one podstawą wielu potocznych wyrażeń i sposobów przedstawiania
świata. Twierdzą wręcz, że jest to zjawisko na tyle powszechne i głęboko zako-
rzenione, że możemy postrzegać nasz światopogląd i całe zasoby wiedzy jako
oparte na zbiorze metaforycznych reprezentacji. Uznają bowiem, że język –
jako obraz procesów kognitywnych – stanowi integralny element ludzkiego
doświadczenia, podstawowe mechanizmy językowe świadczą zaś o sposobach
percepcji i rozumienia świata dominujących w danym miejscu i czasie. Z per-
spektywy kognitywnej aktywność percepcyjna i poznawcza nie polega zatem
na biernej rejestracji wrażeń zmysłowych, ale stanowi wynik sprzężenia zwrot-
nego między percypującym a otoczeniem. Wiedza to efekt działalności wcie-
lonego umysłu, który aktywnie tworzy reprezentacje rzeczywistości, na mocy
metaforyzacji nadając materialny kształt abstrakcyjnym pojęciom.
Kognitywne ujęcie metaforyzacji jako podstawowego procesu rozumienia
świata i tworzenia obrazu rzeczywistości wykroczyło daleko poza granice ję-
zykoznawstwa i oddziaływało na inne dyscypliny kulturoznawcze, szczególnie
silnie zaś wpłynęło na dynamicznie rozwijającą się w XX wieku kulturową hi-
storię nauki. Niebagatelnego znaczenia nabrała w tym kontekście konceptua-
lizacja, czyli obrazowe przedstawienie pojęcia stanowiącego przedmiot badań,
oparte na analogii do materialnego przedmiotu. Badanie tego typu historycz-
nych konceptualizacji jest, na przykład, integralną częścią badań nad pamię-
cią, szczególnie tych nurtów, które traktują pamięć jako szereg odległych od
siebie w czasie i przestrzeni koncepcji, a nie jako psychologiczną czy umysło-
wą zdolność stanowiącą uniwersalny element ludzkiego aparatu psychicznego
i poznawczego. Tego typu prace badawcze koncentrują się na koncepcjach pa-
mięci w całym ich historycznym i geograficznym zróżnicowaniu i poświęcone
138 Mateusz Borowski

są rozmaitym „figuracjom” pamięci, czyli jej wszelkim kulturowo utrwalonych


obrazom oraz analogiom i metaforom, z których pomocą staramy się pamięć
unaocznić i tym samym wyjaśnić jej podstawowe mechanizmy (zob. Radstone,
Hodgkin 2003a i 2003b).
Doskonałym tego przykładem są prace holenderskiego historyka psycho-
logii Douwego Draaismy, który w książce Machina metafor (2012) przekonuje,
że historyczne koncepcje pamięci mają charakter ze wszech miar metaforycz-
ny. Badane przez Draaismę konceptualizacje wykorzystują najnowocześniejsze
w danej epoce media jako swoistą materializację pamięci. Opisywana przez
Platona pamięć ma swój korelat w tabliczce woskowej, w której pozostają ślady
dzięki naciskowi innych ciał stałych. Tymczasem według Arystotelesa pamięć
to raczej spichlerz, zbiór przedmiotów, który należy odpowiednio uporządko-
wać, by łatwiej z niego korzystać. Dlatego to właśnie antyczna szkoła retoryki
upowszechniła mnemotechnikę, polegającą na rozmieszczaniu w wyobrażo-
nych przestrzeniach przedmiotów o znaczeniu symbolicznym, by w ten spo-
sób łatwiej dotrzeć do treści zarejestrowanych w pamięci. Renesansowy model
pamięci jako archiwum lub biblioteki identyfikował natomiast odtwarzanie
wspomnień z wyszukiwaniem danych w odpowiednio skonstruowanym kata-
logu. Zupełnie inaczej operacje pamiętania konceptualizuje metafora pamięci
jako sieci, zaczerpnięta z domeny mediów cyfrowych i niezwykle produktywna
we współczesnej neurokognitywistyce. To już pamięć, która nie tyle przecho-
wuje informacje, co raczej wytwarza je, czerpiąc z zasobów danych i układając
je w emergentny porządek. Każda z tych materializacji pamięci inaczej obra-
zuje nie tylko samą pamięć, ale także powiązane z nią praktyki pamiętania,
zarówno indywidualne, jak i zbiorowe. Badania nad pamięcią jako pojęciem
z definicji metaforycznym akcentują przede wszystkim historyczny wymiar
jej rozmaitych koncepcji oraz ich powiązania z rozwojem technologii, w tym
szczególnie mediów służących rejestracji danych, które stają się zarazem pro-
tezami i metaforami pamięci.
Metaforyzacja jako podstawowe narzędzie poznawcze służy nie tylko temu,
by nadać materialny kształt abstrakcyjnym pojęciom. Jak dowodzą badania
historyków nauk o życiu, metaforyzacja to również podstawowy proces usta-
nawiania przedmiotu badań, określający zarówno cele, jak i metody badaw-
cze. Dobitnie świadczą o tym rozwijające się dynamicznie badania poświęco-
ne konceptualizacjom procesów dziedziczenia, proponowane przez biologów
w XX wieku (zob. Fox-Keller 2003). Na różne sposoby wykorzystywali oni
niezwykle pojemne metafory, które następnie ulegały uszczegółowieniu i roz-
szerzeniu. Na przykład francuska znawczyni historii genetyki Laurence Perbal
(2011) przypomina, że James Watson i Francis Crick nie tyle odkryli DNA,
co raczej dostarczyli niezwykle przekonujący i elegancki opis jego budowy,
rozszerzając i uszczegóławiając wcześniejsze liniowe modele i dostosowując
je do obowiązujących ówcześnie ustaleń semiotycznej koncepcji komunikacji.
Poszczególne nukleotydy jako elementy strukturalne odpowiadać miały lite-
Metaforyzacja 139

rom alfabetu, które mogą się łączyć wedle określonych zasad, tworząc rodzaj
wypowiedzi.
Nic zatem dziwnego, że już w latach sześćdziesiątych lingwistyczna meta-
foryka znacząco się zmieniła pod wpływem prac Jacques’a Monoda i François
Jacoba (zob. Perbal 2011). Zajmowali się oni tak zwaną ekspresją genów, czyli
zjawiskiem aktywizowania określonych rejonów DNA przez enzymy, prowa-
dzącym do wytworzenia białek danego typu. Jednocześnie, korzystając z ter-
minologii rozwijającej się ówcześnie cybernetyki i informatyki, wprowadzili
pojęcie programu genetycznego, zestawu uniwersalnych zasad określających
transponowanie informacji z DNA i na ich podstawie wytwarzanie białek ko-
niecznych do budowy organizmu. Metafora programu genetycznego dostar-
czała zaś wytłumaczenia frapującej już Darwina zagadki różnorodności życia
na ziemi. Monod i Jacob twierdzili bowiem, że wielość naturalnych form or-
ganicznych wynika z niedoskonałości procesu kopiowania informacji gene-
tycznej. Wysunęli tezę, że to właśnie mutacje i rekombinacje genów, czyli nie-
przewidziane i często przypadkowe błędy w replikacji programu genetycznego
odpowiadają za wytworzenie nowych form życia.
Perbal, rekonstruując historię metaforyki genetycznej, dostarcza przekonu-
jących dowodów na tezę, którą w nieco innym kontekście stawiały Dorothy
Nelkin i M. Susan Lindee (zob. Nelkin, Lindee 2004), nazywając DNA ikoną
kulturową. Nie badały one jednak tych koncepcji, które rodziły się w labora-
toriach genetyków, w majestacie nauki, ale raczej zajmowały się tym, co same
nazywały „imagologią” – badaniem rozmaitych obrazów rozpowszechnianych
przez kulturę wysoką i popularną oraz media. Stawiały przy tym jednoznacz-
ną tezę: metafory w genetyce nie są tylko niewinnym narzędziem konceptu-
alizacji, wykorzystywanym po to, by lepiej przedstawić zasady dziedziczenia.
Mają one niebagatelny wpływ na świadomość społeczną, a w konsekwencji
na rozstrzygnięcia społeczne i polityczne. Koronnym dowodem były dla nich
konferencje prasowe, zwołane równolegle przez prezydenta USA Billa Clin-
tona i premiera Wielkiej Brytanii Tony’ego Blaira w 2000 roku, w czasie któ-
rych przywódcy państw podkreślali ogromną wagę polityczną wchodzącego
ówcześnie w końcową fazę projektu mapowania ludzkiego genomu. Nelkin
i Lindee podkreślają, że właśnie te oświadczenia najlepiej dowodzą tego, jaką
wagę ma genetyczna metafora mapy. DNA jest bowiem przedstawiane jako
rodzaj terytorium, o które toczy się taka sama walka jak niegdyś o zdobycze
kolonialne. W konsekwencji tak rozumiany podbój decyduje choćby o pra-
wie własności zdobytych obszarów. Z tego wynika możliwość patentowania
nie tylko sekwencji genomu przez ich odkrywców, ale także transgenicznych
zwierząt i modyfikowanych genetycznie roślin.
Świadczy to niezbicie o tym, że metafora mapy genomu ma reperkusje
o charakterze ekonomicznym, staje się bowiem dziedziną ściśle zależną od
swojej rynkowej wartości. I dzieje się tak nie tylko dlatego, że badania nad
genomem są pod wieloma względami uwarunkowane potrzebami przemysłu
140 Mateusz Borowski

farmaceutycznego. Tylko dzięki takiemu urynkowieniu, jak przekonują Nelkin


i Lindee, biologia mogła dołączyć do grona tak zwanych big sciences, czyli tych
nauk ścisłych, w ramach których prowadzone są wielkobudżetowe projekty,
sponsorowane ze źródeł publicznych i prywatnych. To zaś wymaga od samych
naukowców dbałości o ciągłość finansowania, dlatego muszą oni uprzystęp-
niać wyniki swoich badań w formie artykułów popularnonaukowych, wykła-
dów dla laików czy wywiadów prasowych. Autorki The DNA Mystique nie mają
wątpliwości, że wiedza o fundamentalnych zasadach tworzenia i przekazywa-
nia życia nie powstaje tylko i wyłącznie w laboratoriach i wcale nie jest dziś
dziedziną wiedzy eksperckiej. To raczej domena wiedzy popularnej, kształto-
wanej w równym stopniu przez wyobrażenia i metaforyzacje tworzone tyleż
przez naukowców, co dziennikarzy, publicystów, jak i artystów w rozmaitych
mediach i konwencjach.
Badania metaforyzacji w dyskursie nauk humanistycznych i ścisłych mają
zatem o tyle związek z performatyką, że pozwalają zobrazować proces wyłania-
nia się i formowania koncepcji i przedmiotów badawczych w szerokich kon-
tekstach historycznych i społecznych. Ta perspektywa zdecydowanie zrywa
z wyobrażeniem o autonomii dziedzin wiedzy, zmuszając do zauważenia wza-
jemnych wpływów między dyskursem nauk ścisłych i humanistycznych oraz
sztuki. Metaforyzacja jako przedmiot badań performatyki pozwala prześledzić
historyczne źródła pojęć naukowych, ich związki z kulturą popularną oraz ży-
ciem społecznym, a także proces naturalizacji i legitymizacji wiedzy.

Literatura cytowana

Bachmann-Medick 2012: Doris Bachmann-Medick, Cultural Turns. Nowe kierunki


w naukach o kulturze (2006), przeł. Krystyna Krzemieniowa, Oficyna Naukowa,
Warszawa 2012.
Draaisma 2012: Douwe Draaisma, Machina metafor. Historia pamięci (1995), przeł.
Robert Pucek, Wydawnictwo Aletheia, Warszawa 2012.
Fox-Keller 2003: Evelyn Fox-Keller, Making Sense of Life. Explaining Biological Devel-
opment with Models, Metaphors and Machines, Harvard University Press, Cam-
bridge 2003.
Johnson, Lakoff 1988: Mark Johnson, George Lakoff, Metafory w naszym życiu
(1980), przeł. Tomasz Paweł Krzeszowski, Państwowy Instytut Wydawniczy, War-
szawa 1988.
Nelkin, Lindee 2004: Dorothy Nelkin, M. Susan Lindee, The DNA Mystique. The Gene
as a Cultural Icon, University of Michigan Press, Ann Arbor 2004.
Perbal 2011: Laurence Perbal, Gènes et comportements à l’ère post-génomique, Vrin,
Paris 2011.
Radstone, Hodgkin 2003a: Regimes of Memory, red. Susannah Radstone, Katharine
Hodgkin, Routledge, London 2003.
Metaforyzacja 141

Radstone, Hodgkin 2003b: Contested Pasts, red. Susannah Radstone, Katharine


Hodgkin, Routledge, London 2003.
Schechner 2006: Richard Schechner, Performatyka. Wstęp (2004), przeł. Tomasz Ku-
bikowski, red. przekładu Marcin Rochowski, Ośrodek Badań Twórczości Jerzego
Grotowskiego i Poszukiwań Teatralno-Kulturowych, Wrocław 2006.

Literatura polecana

Mateusz Borowski, Małgorzata Sugiera, Sztuczne natury, Księgarnia Akademicka,


Kraków 2016.
Seb Franklin, Control. Digitality as Cultural Logic, MIT Press, Cambridge 2015.

You might also like