I Pieta Bog Czlowiek Swiat W Prozie Jacka Dukaja
I Pieta Bog Czlowiek Swiat W Prozie Jacka Dukaja
I Pieta Bog Czlowiek Swiat W Prozie Jacka Dukaja
2 J. Płuciennik, Presupozycje, intertekstualność i coś ponadto, w: Poetyka bez granic, red. W. Bo-
lecki, W. Tomasik, Warszawa 1995, s. 120–127.
3 Z. J. Zdybicka, Człowiek i religia, Lublin 2006, s. 139.
4 Rozumienie tego pojęcia przyjmuję za: tamże, s. 146: „Faktem religijnym są takie akty
ludzkie, jak modlitwa, wyznanie grzechów, składanie ofiar, bardzo różnorodne obrzędy; fak-
tem religijnym są prawdy religijne, wiara poszczególnego człowieka czy społeczności religijnej
w istnienie Boga, fakt objawienia, jego interpretacji, przekazywania itp.; faktem religijnym są
różnorodne przeżycia w stosunku do bóstwa czy Boga, jak np. przeżycie lęku, skruchy, poczucia
winy, uwielbienia, prośby; faktem religijnym są wspólnoty religijne, Kościoły, zakony itp. Fak-
tem religijnym są także istniejące (historycznie i współcześnie) religie [...]; faktem religijnym jest
również samo odniesienie człowieka do rzeczywistości innej niż on sam i społeczność, w której
żyje, a więc do transcendentnego przedmiotu, określanego [...] jako sacrum, o ile odniesienie
to wyraża się w określonej aktywności człowieka”.
Bóg, człowiek, świat w prozie Jacka Dukaja 141
ludzka stopniu rozwoju, ale przejęcie wiary przez cywilizację znacznie bar-
dziej rozwiniętą, której przedstawiciele są bytami pozacielesnymi, zdolnymi
przekraczać bariery czasu niemal bez żadnych ograniczeń. W trakcie dia-
logu przedstawiciela Kościoła (człowieka) z Duchem (obcy) okazuje się, że
nie wiara jest głównym problemem spędzającym elicie Watykanu sen z po-
wiek, lecz monopol na wersję przekazywanej ewangelii, która – z racji tego,
iż Duchy ograniczeniom bytów materialnych nie podlegają, a ich egzysten-
cja jest znacznie dłuższa niż przedstawicieli innych cywilizacji – stałaby się
ich udziałem.
Skoro uwierzyli, trudno się dziwić ich pierwszemu odruchowi:
7 Tamże, s. 525–526.
144 Iwona Pięta
Oni stoją i patrzą. [...] Wychodzą skądś, z ciemności Katedry. Jak? Przez
sferę biostazy? Chryste, tam są dziury, sfera jest zniszczona! Ale to niemożliwe!
Jak ja...
Mój Boże. (438)
Łupieżcy) czy mentalne (Katedra, Extensa). Pojęcie Tajemnicy łączy się u Du-
kaja w sposób immanentny z obcością, a więc brakiem tożsamości między
ludzkim umysłem a tym, z czym się on styka. Jak ujmuje to bohater Innych
pieśni, obcy poznany i zrozumiany nie byłby już obcy, jego formę i działanie
ludzki umysł mógłby poddać racjonalnej analizie, pozbawić aury tajemnicy.
Zakładając, że człowieka pociąga i fascynuje to, co dla jego poznania rozu-
mowego jest niedostępne, granica między tym, co antropocentryczne, a tym,
co obce, zawsze pozostaje ruchoma, wymagająca od poznającego podmiotu
nie tylko przekroczenia indywidualnych możliwości, ale także uwarunko-
wań kategorialnych (społecznych, gatunkowych). Dlatego problem tajemnicy
w wymiarze obcości łączy się w tekstach krakowskiego autora z problema-
tyką posthumanizmu: przekraczania ludzkiej tożsamości poprzez połączenie
z czystą informacją, łączenia ludzkiego genomu z siecią informatyczną, bu-
dowania świadomości przez program komputerowy. W takim ujęciu owa
tajemnica nabiera cech Absolutu: niepoznawalnego, nieosiągalnego. Obiet-
nicy, będącej horyzontem ludzkich marzeń, ciągle w zasięgu wzroku i ciągle
nieosiągalnych.
Streszczenie
Summary
This paper deals with some religious themes in the prose of Jacek Dukaj: direct
references to the church as an institution and the topic of mystery. In the area of
direct references Dukaj treats Christianity as cultural phenomenon and looks at
the consequences of its functioning in changed social and cultural circumstances.
Mystery is most often connected with strangeness inspiring fascination and need for
understanding, that plays the role of the Absolute.