Cosmografia - Aeticus DOnares - Kwartalnik-Historyczny 02 Strzelczyk

Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 21

JE R ZY STR ZE LC ZYK

(Poznań)

DROGI I BEZDROŻA WIEDZY


O ŚWIECIE W EUROPIE WCZESNOŚREDNIOWIECZNEJ.
AETHICUS Z ISTRII I JEGO KOSMOGRAFIA

T rudno powiedzieć, by lektura późnoantycznych i wczesnośredniowiecz­


nych zabytków piśm iennictwa geograficznego należała do szczególnie pas­
jonującej. M oże to i dziwne, n a pozór bowiem opisywanie krajów, m órz, m iast,
ludów, wreszcie osobliwości bliskich i dalekich krajów, czy wręcz relacje
z konkretnych wypraw do obcych krajów, jest w czasach nowożytnych ulubioną
lekturą nie tylko kręgów uczonych. Co prawda, samo pojęcie „geografia” nie
było używane w starożytności i średniowieczu1, przedm iotu takiego nie było
(podobnie zresztą jak historii) w ówczesnym systemie nauk2 i elementów
geografii szukać należy w obrębie różnych artes liberales3, ale zainteresowania,
które m ożna by m ianem geograficznych określić, podobnie jak zainteresowania
przeszłością, tak chyba stare jak cywilizacja ludzka w ogóle, stale były obecne
i m anifestowały się różnorako. Niedościgniony w swej lapidarności wyraz
przekonaniu o poznawczej wartości refleksji nad kategorią przestrzeni, a zara­
zem o tym, że stanow ią one jedną z trzech części składowych refleksji
historiograficznej, dał wybitny dwunasto wieczny myśliciel H ugon od Świętego
W iktora w swym, jednym z najwcześniejszych w ogóle, traktacie o m etodologii
historii, Liber de tribus m axim is circum standis gestorum : „T ria igitur sunt, in

1 Por. F de D ainville, Le langage des géographes, Paris 1964, s.l nn.


2 Zob.: J.A. W eisheipl, Classification o f the sciences in m édiéval thought, „M ediaeval Studies” 27,
1965, s. 54-90; M . Frankowska-Terlecka, Idea jedności nauki w X II i X III w., W rocław 1976; tejże,
L'unité du savoir aux X IIe et X IIF siècles,, W rocław 1980; S. Bafia, Teoria nauki w pismach
Teodoryka z Chartres i jeg o szk o ły , „Analecta Cracoviensia” 21-22, 1989-1990, s. 9-28; także S.
K am iński, Pojęcie nauki i klasyfikacja nauk, Lublin 1961.
3 Zob. zwłaszcza zbiór studiów: A r tes liberales von der antiken Bildung zur Wissenschaft des
M ittelalters, wyd. J. K och, L eid en -K öln 1959, a spośród nich zwłaszcza: H .M . K linkenberg, D er
Verfall des Quadriviums im frühen M ittelalter (s.1-32) i H . W olter, Geschichtliche Bildung im
Rahmen der A r tes Liberales (s. 50-83).

K W A R TA LN IK H IST O R Y C Z N Y 4, 1993

http://rcin.org.pl
6 Jerzy Strzelczyk

quibus precipue cognitio pendet rerum gestarum, id est persone, a quibus res
geste sunt, et loca, in quibus geste sunt, et tem pora, quando geste sunt”4.
Niehistoryczne byłoby traktowanie „geografii” średniowiecznej w kategoriach
nowożytnych, nieporozumieniem — ocenianie ówczesnej refleksji geograficznej
wyłącznie, czy choćby głównie, z punktu widzenia wzrostu elementu krytycyzmu,
czy kum ulowania „realnej” wiedzy o świecie. „Dzieje nauki, w tym dzieje nauki
o Ziemi i wszechświecie, nie wolno rozpatrywać wyłącznie w perspektywie stałego,
progresywnego, zbliżania się do prawdy [...] To co my dziś nazywamy nauką, było
[wówczas] integralną częścią składową bardziej ogólnego systemu poglądów na
przyrodę, człowieka, społeczeństwo i siły nimi zarządzające. M agia, m it, baśń,
legenda, fragmenty wiedzy starożytnej, przekazanych przez autorytety, przekona­
nia religijne i podania ludowe splatały się w jedno” . Poglądy geograficzne to tylko
jeden, w przekonaniu chyba większości ludzi średniowiecza bynajmniej nie
najważniejszy, element „św iatopoglądu” (obrazu świata). „Należy odrzucić
przekonanie o tym, że pokolenia ludzi żyjące w innej epoce, były mniej rozwinięte
umysłowo od nas” . „W każdej epoce historycznej myśl ludzka we właściwy dla
siebie całościowy sposób organizuje będący w jej dyspozyqi m ateriał i dośw iad­
czenie społeczne, rozpoznaje je i konstruuje zgodnie z własnymi potrzebam i” .
Podobnie jak historiografia, „także geografia owej epoki m iała przede wszystkim
charakter symboliczny: m iała ona nie tyle ukazywać człowiekowi drogę do innych
krajów i m iast, co jego drogę duchową — do zbawienia duszy” 5.
Powyższe cytaty zostały zaczerpnięte z przedmowy A rona Guriewicza do
wznowionej przed kilku laty w rosyjskim przekładzie znanej m onografii
J.K. W righta z 1925 r. — chyba najchętniej do dziś używanego zarysu dziejów
geografii średniowiecznej6. W right, chociaż, co nie bez słuszności zarzuca m u
rosyjski badacz, nie w pełni doceniał czy spostrzegał owe społeczne uw arun­
kowania czy ograniczenia dawnej geografii, bardzo trafnie użył w tytule
terminu „geographical lore” zam iast prostej „geography” . Nie siląc się na
nadmierną i chyba tru d n ą do uzyskania ścisłość pojęciową, m ożna zaryzykować
pogląd, że „geografia” średniowieczna obejmuje dziedziny przypadające w no­
wożytnej klasyfikacji nauk następującym dyscyplinom: kosmologii (wraz z kos-
mogonią), geografii opisowej, geografii fizycznej, etnologii (zarówno co się
tyczy ludów „realnych” , jak również nierealnych, fantastycznych, fikcyjnych

4 W .M . Green, Hugo o f S t Victor: D e tribus m axim is circumstantiis gestorum , „Speculum ” 18,


1943, s. 484-493, cytat z edycji na s. 491.
5 Cytaty ze wstępu A.J. Guriewicza do: D ż.K . Rajt (J.K. Wright), Geograficeskie predstavlenija
v epochu krestowych pochodov. Issledovanie srednevekovoj nauki i tradicii v Zapadnoj Evrope,
M oskva 1988, s. 3-13.
6 J.K. Wright, The geographical lore o f the tim e o f the crusades. A study in the history o f m edieval
science and tradition in Western Europe, N ew York 1925, wyd. 2, tamże 1965. Inne now sze ogólne
zarysy dziejów myśli geograficznej w średniowieczu: C.R. Beazley, The dawn o f m odem geography,
t.1-3, London 1897-1906, 2 wyd. N e w York 1949; G .H .T. K im ble, G eography in the M iddle Ages,
London 1938, 2 wyd. tamże, b.r. N iedaw no ukazał się użyteczny, do wielu jednak zagadnień zbyt
ogólny zarys: R. Simek, Erde und Kosm os im M ittelalter. D as W eltbild vor Kolumbus, M ünchen
1992.

http://rcin.org.pl
Aethicus z Istrii i jego Kosmografia 7

— oczywiście w naszym pojęciu!) i kartografii. Łącznie „geografia” średniowie­


czna obejm owałaby tę część światopoglądu ówczesnych ludzi, która łączyła się
bezpośrednio ze światem m aterialnym , przyrodą i mieszkańcami Ziemi. Oczywi­
ście, odgraniczenie tej sfery od świata Boskiego i istot niematerialnych, będących
domeną przede wszystkim teologii, ale przenikających wszelkie dziedziny życia
i świadomości ludzi średniowiecza z jednej strony, jak również od sfery najszerzej
rozumianych stosunków społecznych z drugiej, nie jest zawsze, a przynajmniej
często nie bywa, łatwe, ale trudno byłoby oczekiwać, że będzie inaczej.
2

W racając do piśmiennictwa geograficznego ... Starożytność znała, jak


wiadomo, osiągnięcia wybitne w tej dziedzinie. Nie pretendując do pełniejszego
ich przeglądu7, wspomnijmy choćby o geograficznych czy etnograficznych
ekslairsach w dziele H erodota, o zachowanym niestety jedynie we fragm entach
traktacie O Oceanie Pyteasza z M assalii, o niemal „turystycznych” Wędrówkach
po Helladzie Pauzaniasza, o krytykow anym przez wielu ale bezprecedensowym
dziele Strabona, o Germanii Tacyta, wreszcie o Wstępie do Geografii Klaudiusza
Ptolemeusza. Żadne z tych dzieł, a do tego katalogu bez trudu dodać m ożna by
inne, pomniejsze, nie było lub było w stopniu m inim alnym znane w średniowie­
czu. Nie znaczy to, że geograficzna myśl średniowieczna rozwijała się bez
kontaktu z dorobkiem starożytności. Wręcz przeciwnie! Myśl starożytna jest
permanentnie, niekiedy wręcz natrętnie obecna w średniowieczu, zwłaszcza
w tych działach piśmiennictwa, które pretendowały do m iana „uczonych” .
W uczonych kom pendiach geograficznych nawet w X II, X III i XIV w., a zatem
w okresie gwałtownych i wszechstronnych przem ian intelektualnych i ogromne­
go przyrostu wiedzy realnej, wyłaniającej się z różnorakich doświadczeń
Europejczyków (wspomnijmy jedynie o wyprawach krzyżowych, starciu ze
światem m ongolskim i dalekosiężnych wyprawach lądowych i m orskich europej­
skich śmiałków), podobnie jak na ówczesnych m apach (mappae m undi) inercja
późno antycznego obrazu świata jest wręcz zadziwiająca. Ekum ena przedstawio­
na aa m apie świata z H erefordu z drugiej połowy X III w. to w gruncie rzeczy
świat późnego antyku, ze stosunkow o nielicznymi i zachowującymi m arginalny
charakter z punktu widzenia kompozycji późniejszymi wtrętami, a niejeden
wykwit sztuki kartograficznej X IV i XV w. postępował tymi samymi drogami.
Podobnie jednak jak na tylu innych polach intelektualnej transmisji, myśl
geograficzna starożytności była dostępna średniowieczu nie tyle bezpośrednio,
poprzez najwybitniejsze swe osiągnięcia, lecz za pośrednictwem późniejszych,
wtórnych utw orów o charakterze wybitnie kompilacyjnym. W jakiejś mierze
charakterystyka ta dotyczy H istorii naturalnej Pliniusza Starszego; m am nam yśli

7 Podstaw owe syntezy dziejów myśli geograficznej w starożytności: E .H . Bunbury, A history o f


ancient geography, t.1 -2 , L ondon 1879, wyd. 2, tamże 1883, wyd. 3 N ew York b.r.; H. Berger,
Geschichte der wissenschaftlichen Erdkunde der Griechert, Leipzig 1887-1893, wyd. 2 1903, przedruk
1966; J.O. T hom son, A history o f ancient geography, Cambridge 1948 (przekład rosyjski\Istorija
drevnej geografii, M oskva 1953).

http://rcin.org.pl
8 Jerzy Strzelczyk

traktat chorograficzny wypełniający księgi II-V I tego encyklopedycznego dzieła,


stanowiący obszerną kompilację wiedzy geograficznej świata antycznego, ale już
w późnej starożytności stosunkowo mało czytywany i poniekąd w yparty
z piśmiennictwa przez „skrót” , sporządzony zeń przez G ajusza Juliusza Solinusa
(„simia Plinii”), pisarza z przełomu II na III w. Dzieło Solinusa, Collectanea rerum
memorabilium 8, „spłaszczające” oryginał poprzez eksponowanie egzotyki i fantas­
tyki, znacznie bardziej od „suchego” i zbyt obszernego Pliniusza odpow iadało
możliwościom i gustom późnej starożytności i wcześniejszego średniowiecza.
Nie Solinus jednak na szczęście stał się podstaw ą geograficznej erudycji
średniowiecza. Rolę tę należy przypisać dwóm autorom żyjącym zapewne na
przełomie IV i V w., całkowicie jeszcze tkwiącym w kręgu tradycji pogańskiej
i czerpiącym z tradycji helleńskiej — M arcjanowi Kapelli i M akrobiuszow i.
Pierwszy z nich zawarł znaczną sumę wiedzy, ujętej w dość konsekwentny system,
w poemacie dydaktycznym De nuptiis Philologiae et M ercurii (O zaślubinach
Filologii z M erkurym ), którego VI księga jest poświęcona geografii. M akrobiusz
natomiast stał się nauczycielem wielu pokoleń poprzez poglądy kosmo- i geogra­
ficzne, zawarte w Komentarzu do [Cyceronowego] Snu Scypiona, jak również
— szerzej ujmując — jednym z głównych we wcześniejszym średniowieczu źródeł
znajomości myśli platońskiej, czy za platońską uważanej9. Oboje ci „szkolni”
autorzy „umożliwili drogę do wszelkich średniowiecznych podręczników kosm o­
grafii greckiej w postaci nadanej jej być może jeszcze przez pitagorejczyków,
z pewnością zaś przez Parmenidesa i innych przedsokratyków, wielkich filozofów
klasycznych i szkołę stoicką, a symbolizowanej w globusie K ratesa z M allos z
II wieku przed Chrystusem. Prawie tysiącletni gmach wiedzy antycznej w ten
sposób został w sposób uproszczony zaadoptowany na następne tysiąclecie” 10.
Bardziej jednak w sensie ideowym, koncepcyjnym niż faktograficznym ,
przynajmniej co się tyczy samej chorografii, to znaczy opisu ekumeny. W tym
zakresie największy wpływ na wczesne, a częściowo także na późniejsze
średniowiecze miały inne dzieła: trak tat chorograficzny zawarty w I księdze
Historia adversus paganos Pawła Orozjusza11, anonimowe traktaty zwane

* Ed. T. M om m sen, Berlin 1864, wyd. 2 1895. H. Walter, Die „Collectanea rerum mem or ah ilium"
des C. lul. Solinus. Ihre Entstehung und die Echtheit ihrer Zweitfassung, Wiesbaden 1969.
9 Literaturę do M arcjana Kapelli podaję w m onografii Gerwazy z Tilbury. Studium z dziejów
uczoności geograficznej w średniowieczu, W rocław 1970, przyp. 26 na s. 81-82. O średniowiecznej
recepcji myśli M akrobiusza zob.: J. Strzelczyk, M akrobiusz w średniowieczu. P rzegląd nowszych
prac, „Studia Źródłoznawcze” 17, 1972, s. 147-157. Ostatnio, specjalnie z punktu widzenia wiedzy
geograficznej: A .-D . von den Brincken, ,,Fines terrae”. Die Enden der Erde und der vierte Kontinent
au f mittelalterlichen W eltkarten, H annover 1992, s 37-40 (M akrobiusz), 4 0 -4 2 (Marcjan K apella).
10 A .D . von den Brincken, ,,Fines terrae”, s. 209.
11 Ed. C. Zangenmeister, Corpus script, eccles. Lat., t. 5, Wien 1882, s. 9 -4 0 (za tą edycją: A Riese,
Geogr. lat. min., Heilbronn 1878, s. 56-70 i G . Labuda, Źródła skandynawskie i anglosaskie do
dziejów Słowiańszczyzny, Warszawa 1961, s. 59 —70 — równolegle z tekstem anglosaskiej przeróbki
króla Alfreda). Przekład polski: Labuda, ibid., s. 80-89 i K. Obrycki, „V ox Patrum” 6-7 , 1984, s.
392-410. N ow sza m onografia: Y. Janvier, La Géographie d'Orose, Paris 1982, por. jednak krytykę
P. Gautiera D alché, „M oyen A ge” 90, 1984, s. 503-507.

http://rcin.org.pl
Aethicus z Istrii i jego Kosmografia 9

Dimensuratio provinciarum i Divisio orbis terrarum, stanowiące, jak się dość


powszechnie przyjmuje, jakieś wersje pisemnego kom entarza czy legendy do
postulowanej w nauce, a nawet — na podstawie zarówno wymienionych dwóch,
jak również tekstów innych autorów (zwłaszcza Pliniusza Starszego) — rekon­
struowanej zaginionej okazałej m apy ekumeny sporządzonej z polecenia
M. Vipsaniusa Agryppy krótko przed początkiem naszej ery12; wreszcie dwa
spokrewnione ze sobą traktaty geograficzne powstałe zapewne w V w., z k tó ­
rych jeden jako autora podaje „o ra to ra ” Juliusza Honoriusza, drugi pozostaje
anonimowy, a w przeszłości często był — niesłusznie — łączony z widniejącą
w podtytule niniejszego artykułu postacią tajemniczego Aethicusa z Istrii
(wkrótce zajmiemy się nią bliżej) i dlatego określany jest umownie jako
Kosmografia Pseudo-Aethicusa13.
W skomplikowane kwestie związane z genezą, charakterem , przekazem
rękopiśmiennym, filiacjami, wreszcie recepcją wymienionych utworów nie
musimy się na szczęście na tym miejscu wgłębiać. W ystarczy zapamiętać, że
wyczerpują one w zasadzie dostępne łacińskiemu średniowieczu źródła anty­
cznej geografii. Dodajm y, na marginesie, że znajomość trak tatu De chorogra­
phia Pom poniusza Meli przed XIV w. była bardzo ograniczona14.
„G eografia chrześcijańskiego Zachodu została stworzona na początku
V wieku przez [świętych] H ieronim a i Augustyna. Hieronim był nie tylko
wielkim tłumaczem Pism a Świętego, lecz także kom entatorem m.in. ksiąg
prorockich. N a światopogląd średniowiecza oddziałał szczególnie poprzez
kom entarz do Ezechiela, ale także poprzez stworzenie najdawniejszych m ap
chrześcijańskich w celu pomocy w egzegezie. Augustyn, świetnie obznajomiony
w pogańskiej filozofii i retoryce, dopasował przepowiednię biblijną do ist­
niejących pogańskich kategorii pojęciowych” 15. Zauważmy zbieżność chrono­
logiczną: Hieronim i Augustyn — i Orozjusz — byli zapewne współcześni

12 Ed. A . Riese, Geogr. lat. min., s. 1-8 (fragmenty dzieła Agryppy), 9 -1 4 (Dimensuratio
provinciarum), 15-20 (Divisio orbis terrarum). Lit.: J. Strzelczyk, G erwazy z Tilbury, s. 82, przyp. 27
i 28, s. 200-201 przyp. 53, a ponadto: J.J. Tierney, The M ap o f Agrippa, „Proceedings o f the Royal
Irish A cadem y” , C 63, nr 4, D ublin 1963, s. 151-166 oraz podstaw ow e dziś kom pendia dziejów
kartografii antycznej: O .A .W . D ilke, Greek and Roman maps, Ithaca 1985; tenże, w: The H istory o f
Cartography, t. 1, Chicago—London 1987.
13 Ed. A Riese, Geogr. lat. min., s. 21-55 (Juliusz H onoriusz), 71-103 (Pseudo-Aethicus).
Podstaw ow ą obecnie jest praca: C. N icolet, P. Gautier D alché, Les ,,quatre sages ” de Jules César et
la ,/nesure du m on de” selon Julius Honorius: réalité antique e t tradition médiévale, „Journal des
Savants” , o ct.-d éc. 1987, s. 157-218.
14 Zob. C .M . Gorm ley, M .A . R ouse, R .H . Rouse, The m edieval circulation o f the ,,D e
chorographia ” o f Pomponius M ela, „M ediaeval Studies” 46, 1984, s. 226-320; P. Gautier D alché,
L'oeuvre géographique du cardinal Fillastre ( + 1428). Représentation du m onde et perception de la
carte à l ’aube des découvertes, „Archives d ’histoire doctrinale et littéraire du M oyen A ge” 1992, s.
319-383 (z edycją tekstu wstępu d o Kosm ografii Pom poniusza M eli).
15 A .D . von den Brincken, ,.Fines terra e”, s. 208. Za przestarzałą należy uznać pracę G iovanni
M arinellego, La geografia e i padri della chiesa, „Bollettino délia S od età G eografica Italiana” 19,
1:882, s. 472-498 i 532 —573 i oddzielnie R om a 1882 (przekład niemiecki: D ie Erdkunde bei den
Kirchenvâter, Leipzig 1884).

http://rcin.org.pl
10 Jerzy Strzelczyk

M arcjanowi Kapelli i M akrobiuszow i, V w. to także kosmografie Juliusza


Honoriusza i Pseudo-Aethicusa. Niespeqalnie na tylu polach płodny wiek
V położył w każdym razie podwaliny pod erudycję geograficzną średniowiecza16.
Wieki następne nie pozostały także jałowe w interesującej nas dziedzinie.
W pierwszej połowie VII w. w wizygockiej Hiszpanii biskup Izydor z Sewilli
w encyklopedycznym, porównywalnym jedynie do dzieła Pliniusza Starszego,
traktacie Etymologiarum sive originum libri X X , sporo miejsca, zwłaszcza księgi
X III i XIV, poświęcił kwestiom przyrodniczym, kosmologicznym i geograficz­
nym (ks. X3V to wręcz odrębny tra k tat chorograficzny), a w traktacie De natura
rerum dał potom ności specjalny „podręcznik” chronologii, kosmologii i astro­
nom ii17. Znaczenie wymienionych dzieł Izydora wprost trudno przecenić;
ogromne ich rozpowszechnienie w średniowieczu przyczyniło się nawet zapewne
do zepchnięcia w cień niektórych poprzednio wymienionych dzieł autorów
antycznych. D o najciekawszych traktatów wyłącznie geograficznych tej epoki
należy także obszerna anonim ow a kosmografia, datow ana najczęściej na wiek
VII, nazywana w nauce Kosmografem lub Geografem Raweńskim. Ź ródła
konkretnych informacji G eografa Raweńskiego nie zawsze, mimo intensyw­
nych badań, dadzą się ustalić18. Jeżeli do tego dodam y liczący 48 strof poem at
chorograficzny Versus de Asia et de universi mundi rota19, objęlibyśmy w zasa­
dzie całość łacińskojęzycznej twórczości kosmograficznej w najbardziej am bit­
nej, dążącej do objęcia całości obrazu świata, dziedzinie piśmiennictwa geogra­
ficznego, w okresie wyprzedzającym odrodzenie karolińskie.
3

Dwa najpoważniejsze wydawnictwa źródłowe, obejmujące późnoantyczną


i wczesnośredniowieczną twórczość w interesującej nas dziedzinie, stare (1878)
Geographi latini minores A lexandra Riesego i nowe Itineraria et alia geographica
(1965)20, choć poniekąd wyłączają się pod względem treści nawzajem (Riese

16 N ieco starszy zapewne (połowa IV w.) jest przetłumaczony przypuszczalnie z greckiego na łacinę
utwór Expositio totius mundi et gentium, zob. J. Strzelczyk, Gerwazy z Tilbury, s. 83-84, przyp. 33.
Najnowsze wydanie z tłumaczeniem francuskim i komentarzem: J. R ougé, „Sources
Chrétiennes”, nr 124, Paris 1966. Zob. także: H.-J. Drexhage (we współpracy z R. Gamber), Die
„Exp. tot. mundi e t gent. ", Eine Handelsgeographie aus dem 4. Jh. n. Chr., „M ünstersche Beiträge zur
antiken Handelsgeschichte” 2, 1983, 1, s. 3-41 (z tłumaczeniem niemieckim rozdz. X X II-L X V II).
17 J. Strzelczyk, Gerwazy z Tilbury, s. 87-88, przyp. 40. Poza tym: P. G autier D alché, Isidorus
Hispalensis, D e gentium uocabulis (E tym . IX, 2): quelques sources non repérées, „R evue des Études
Augustiniennes” 31, 1985, s. 278-286.
18 J. Strzelczyk, G erwazy z Tilbury, s. 84-85, przyp. 35. Poza tym: F. Staab, Ostrogothic
geographers at the court o f Theodoric the Great. A stu dy o f som e sources o f the Anonymous
Cosmographer o f Ravenna, „V iator— M edieval and Renaissance Studies” 7, 1976, s. 27-64, Zawód
sprawia niestety artykuł O .R . B orodina, ,,K osm ografija" Ravennskogo Anonima (k voprosu o ee
m este v istorii geografićeskoj nauki), Vizantijskij Vremennik 43, 1982, s. 54-63.
19 J. Strzelczyk, G erw azy z Tilbury, s. 84, przyp. 34. N ajnow sze wydanie Fr. G lorie, w: Itineraria
et alia geographica (Corpus Christianorum ” , series latina 175), T u m h ou t 1965, s. 4 35-440 wstęp,
441-454 edycja.
20 Zob. przypisy 11 i 19.

http://rcin.org.pl
Aethicus z Istrii i jego Kosmografia 11

fragnął wydrukować zabytki „świeckie” , wydawcy w Corpus Christianorum


cbjęli zabytki chrześcijańskie), nie objęły — z różnych zresztą przyczyn
— całokształtu łacińskiej twórczości o charakterze geograficznym. Poza
i:h ram am i pozostały np. Onomasticon św. Euzebiusza z Cezarei i
śv. H ieronim a Liber de situ et nominibus locorum hebraicorum, opisy
fodróży Auzoniusza i Paulina z Noli, geograficzna część dzieła Orozjusza,
czieła Izydora z Sewilli, G eograf Raweński, Żegluga św. Brendana (w
tym przypadku zadecydowało o tym po części może późniejsze powstanie),
różnego rodzaju utwory o zdecydowanie „nienaukow ym ” charakterze, mi-
nbilia i takie nieobojętne dla poznania poglądów teratologicznych i nie
tylko tych wczesnego średniowiecza traktaty, jak Liber monstrorum de
civersis generibus, De VII mirabilibus mundi, De mirabilibus Sacrae Scripturae
(zw. Iryjski Augustyn)21. Z abrakło również utworu, którem u pragniemy
iieco bliżej się przyjrzeć w niniejszym artykule — tajemniczej Kosmografii
Aethicusa z Istrii (Riese, s. V: „copiosissimam illam sed inutilem far-
nginem ”).
Zanim jednak do tego zabytku przejdziemy, wymieńmy chociaż różne inne
gatunki piśmiennictwa, uznane przez wydawców wymienionych dwóch kolekcji
za interesujące z punktu widzenia dawnej geografii, uzupełniające jak gdyby,
niejscam i poszerzające, niekiedy też ożywiające nieco dokładniej w poprzednim
paragrafie omówione piśmiennictwo o „naukow ych” aspiracjach i systematycz­
nym, całościowym zacięciu.
Już sam tytuł edyqi źródeł „chrześcijańskich” oraz wewnętrzne proporcje
poświęconego im tom u dostatecznie jasno określają, jaki był główny nurt
wczesnośredniowiecznego piśmiennictwa „geograficznego” . Były nim itinera-
r.a, opisy podróży do Ziemi Świętej oraz wyjaśniające stosunki topograficzne
(jczywiście — przede wszystkim z uwzględnieniem historii świętej) w Jerozoli­
mie i całej Ziemi Świętej. Praktyczny charakter tych „przewodników” jest
cczywisty, choć zależności literackie także odgrywały ważną, acz różną w po­
szczególnych przypadkach, rolę. Pośród itinerariów do Ziemi Świętej znajdują
sę suche, surowe wykazy miejscowości etapowych, jak w rozpoczynającym

21 Liber monstrorum de diversis generibus (zapewne VII/VIII w.), wyd. M. Haupt, Opuscula, t. 2,
Leipzig 1875, s. 218-252. Niemal równocześnie ukazały się dwie edycje we Włoszech: F. Porsia,
Liber monstrorum, Bari 1976 i C. Bologna, Libro delle m irabili diform ita, Milano 1977. Zob.: M.
Lapidge, Beowulf, Aldhelm, the Liber M onstrorum and Wessex, „Studi Medievali”, II ser., 23, 1982,
s. 151-192; G. Princi Braccini, Tra folclore germanico e latinita insulare. Presenze del ,,Liber
rr.onstrorum" e della ,.C osm ographia” dello Pseudo-Etico n e l ,,Beow ulf” e nel cod. Noweli, ibid. 25,
1984, s. 681-720. D e VII mirabilibus mundi wydał Th. Mommsen we wstępie do swej edycji
„Collectanea ...”Solina (zob. przyp. 8), wyd. 2, s. LIII nn. Augustinus Hibemicus, De mirabilibus
Sicrae Scripturae, zob. M. Lapidge, R. Sharpe, A Bibliography o f Celtic-Latin literature 400-1200,
Dublin 1985, s. 79; G. MacGinty, The Irish Augustine: De mirabilibus Sacrae Scripturae, w: Irland
rnd die Christenheit / Ireland and Christendom. Bibelstudien und Mission / The Bible and the Mission,
wyd. P.Ni Chatham, M. Richter, Stuttgart 1987, s. 70-83. Co do Navigatio Sancti Brendani abbatis:
Żegluga Świętego Brendana opata, przekł. I. Lewandowski, oprać., wstęp, komentarz, bibliogr. J.
Strzelczyk, Poznań 1992 (tam dokładne dane bibliograficzne).

http://rcin.org.pl
12 Jerzy Strzelczyk

zbiór Itinerarium Burdigalense, zapewne z 333 r., ale także relacje tchnące
autentyzmem i indywidualnym przeżyciem pielgrzymim, jak zwłaszcza w przy­
padku Itinerarium Egerii (rzadki skądinąd przykład aktywności pisarskiej pań
w tym okresie). Z bardziej znanych i uznanych, często wykorzystywanych także
w znacznie późniejszym czasie, przykładów wczesnośredniowiecznej literatury
pielgrzymkowej, wymienić należy jeszcze De situ terrae sanctae Teodozjusza,
Itinerarium A ntonina z Piacenzy, D e locis sanctis A dam nana (Iryjczyk) i trak tat
pod tym samym tytułem Bedy Czcigodnego22.
W porów naniu do tej pokaźnej grupy, wszelkie inne sprawiają skrom ne
wrażenie. Odnosi się to do itinerariów rzymskich (s. 282-343 edycji w Corpus
Christianorum ), a tym bardziej do zebranych w dziale „gepraphica” tejże edycji
drobnych najczęściej, raczej przygodnych utworów o charakterze wykazów
prowincji, m iast, biskupstw, rzek itp., czy — jeszcze bardziej wyjątkowo
— opisów poszczególnych m iast i krajów. Nie poruszamy tu w ogóle kwestii
graficznych wyobrażeń przestrzennych wczesnego średniowiecza, zabytków
kartograficznych; w okresie przedkarolińskim zachowane zabytki tego rodzaju
są zupełnie nieliczne23.
4

Oczywiście, część opuszczonych w omówionych tu wydawnictwach tekstów


nie znalazła się w nich ze względów oszczędnościowych: są albo zbyt obszerne,
albo dysponowały w chwili ogłaszania zbiorów należytymi edycjami. Tylko ten
pierwszy wzgląd mógł być aktualny w przypadku K osm ografii Aethicusa z Istrii,
oprócz — co chyba równie istotne — przekonania o znikomej wartości
poznawczej tego dzieła, czemu tak lapidarny wyraz dał Alexander Riese
w przytoczonej wyżej opinii. Istotnie, m amy do czynienia z dziełem szczegól­
nym, zadziwiającym, ale bynajmniej nie w pozytywnym znaczeniu. Dzieło
Aethicusa z Istrii należy z pewnością do najtrudniejszych w piśmiennictwie
wczesnośredniowiecznym, tak pod względem treści, jak również językowej i nie
tylko językowej formy.

22 Itineraria H ierosolym itana zajmują pierwszych 280 stronic edycji o której mowa. Dysponujemy
polskimi przekładami kilku ważnych zabytków tej grupy: M. Starowieyski, „Itinerarium E geriae”,
„Meander” 33, 1978, s. 93-108, 133-143 (opracowanie); Eteria, P ielgrzym ka do m iejsc świętych,
tłum. Wł. Szołdrski, oprać. A. B ogacki(P ism a starochrześcijańskich pisarzy, t. 6, Warszawa 1970, s.
160-241); P. Iwaszkiewicz, P ielgrzym z Burdigali i jeg o opis podróży z Burdigali do Jerozolim y,
„Meander” 46, 1991, s. 63-75; tenże, Teodozjusz , ,0 położeniu Z iem i Świętej", ibid., 45, 1990, s.
225-237; tenże, L ist biskupa Eucheriusza do Faustusa prezbitera z W ysp o położeniu Jerozolim y, ibid.,
45, 1990, s. 301-309; tenże, L ist ku czci błogosławionej Egerii napisany p rzez W aleriusza dla braci
mnichów z Vierzo, ibid.,46, 1991, s. 147-152. Zob. takżeT. Pikus, Próba rekon stru kcji,, Itinerarium"
Egerii łv oparciu o dzieło ,,D e locis sanctis" Piotra Diakona, ibid., 36, 1981, s. 495-507.
23 Kartografia średniowieczna: The H istory o f Cartography, t. 1, Chicago-London 1987; A.—D.
von den Brincken, Kartographische Quellen. W elt-, See- und Regionalkarten (T ypologie des sources
du M oyen A ge Occidental, 51 ), Tumhout 1988, oraz J. Strzelczyk, Z nowszych prac o w iedzy
geograficznej w średniowieczu, „Kwartalnik Historii Nauki i Techniki” 2, 1988, zwłaszcza s. 475 nn.
i A .D. von den Brincken, ,,Eines terrae" (jak w przyp. 9).

http://rcin.org.pl
Aethicus z Istrii i jego Kosmografia 13

Utwór jest faktycznie anonimowy, jego nieznany autor wiele uczynił, by


zaciemnić kwestię autorstwa; m imo trwających już wiele dziesięcioleci wysiłków
uc:onych, nie udało się w sposób w pełni przekonywający określić ani osoby,
an autorstwa, ani czasu powstania, ani zamysłu pisarskiego. Kosmografia
poiaje się za łacińskie tłumaczenie, pióra „prezbitera” H ieronim a (różne dane
zavarte w dziele nie zostawiają wątpliwości, że chodzi o Ojca Kościoła, św.
Hbronima), greckojęzycznego dzieła autorstw a nie znanego skądinąd „kosmo-
grifa” Aethicusa lub Ethicusa, H istriae regione sofista. O autorstwie św.
Hieronima nie może być mowy, mim o że nieznany autor Kosmografii umiejętnie
usłował stworzyć pozory odmienne24. Nie tyle może ważyłby tu argument, że
trś ć i form a Kosmografii zbyt rażąco kłóciłyby się z autentycznym dorobkiem
pi;arskim tego świętego, co ewidentne późniejsze elementy treściowe i wykorzy­
stane późniejszych (do połowy VIII w.) źródeł. Skomplikowanej kwestii źródeł
Aíthicusa nie możemy tutaj poruszać25; interesuje nas tu raczej sama treść
dzeła, przede wszystkim zaś jego „sens” i miejsce w dziejach wczesnośred­
niowiecznej wiedzy, czy średniowiecznych wyobrażeń o świecie.
Prawda: „Eine verworrenere und ungeordnetere Leistung dürfte es in der
ge;amten geographischen Literatur nicht geben” — stwierdził zdegustowany
Mix M anitius26. Trudno w paru zdaniach streścić Kosmografię, a to właśnie
ze względu na chaotyczność konstrukcji i nie zawsze zrozum iałą myśl przewo­
dną. Ograniczmy się do opowiedzenia treści za ostatnim wydawcą tego
dzeła27:
Początek Kosmografii zajmuje kosmogonia, opis stworzenia świata, oparty
w nasadzie (bo nie we wszystkich szczegółach) na opisie biblijnym i wczesno­
chrześcijańskiej egzegezie (zwłaszcza De mirabilibus Sacrae Scripturae Augus-
tyia Iryjskiego). Świat został stworzony z niczego. Opisane zostały Raj wraz
z miotami, Piekło z Szatanem, upadek Złych Aniołów. Następnie znajdujemy
ops Ziemi i jej właściwości, m órz, Nieba ze słońcem, księżycem i gwiazdami.
sp>ro uwagi autor poświęcił różnym zjawiskom astronom icznym 28.

3 N ie spotkała się z uznaniem próba wybronienia autorstwa H ieronim a (ale nie Ojca K ościoła,
lec; jakiegoś nieznanego skądinąd epitom atora z końca VIII w. tegoż imienia) i zarazem
auentyczności postaci A ethicusa (nie wcześniejszej niż początek IV w.): V. Peri, La,,Cosm ographia"
del'Anonimo di H istria e il suo compendio dell'VIII secolo, w: Vestigia. Studi in onore di G.
Bilanovich, t. 2, R om a 1984, s. 503-558; por. P. Gautier D alché, Du nouveau sur Aethicus Ister ?
A ¡ropos d'une théorie récente, „Journal des Savants” , juillet-déc. 1984, s. 175-186.
• Najpełniej, choć nazbyt „optym istycznie” : K . H ilkow itz, Z ur K osm ographie des Aethicus, D iss.
Born 1934, wyd. K öln 1934, cz. 2 Frankfurt a.M . 1973. Syntetycznie: O. Prinz we wstępie do
cybwanej w przyp. 27 edycji, s. 22-28.
M. M anitius, Geschichte der lateinischen Literatur des M ittelalters, t. 1, M ünchen 1911, s. 231.
1 Die Kosmographie des Aethicus, wyd. O. Prinz (M G H , Quellen zur Geistesgeschichte des
M itelalters, 14), M ünchen 1993, s. 19 n.n.
2 D o dziejów poglądów kosm ologicznych starożytności i średniowiecza podstaw ow ą jest nadal:
P. )uh em , Le systèm e du monde. H istoire des doctrines cosmologiques de Platon à Copernic, t. 1-5,
Pais 1913-1917, O kosm ologii Aethicusa: M . Smyth, D as Universum in der Kosmographie des
Aehicus Ister, w: Virgil von Salzburg. Missionar und Gelehrter, wyd. H. D op sch, R Jufïmger,
Sazburg 1985, s. 170-182.

http://rcin.org.pl
14 Jerzy Strzelczyk

Zdecydowaną większość utw oru zajmuje część geograficzna, ujęta w formie


sprawozdania z rzekomej podróży Aethicusa i jego uczniów. W porządku
geograficznym panuje spory chaos. Rozpoczynają opis północne wyspy Rifar-
gica i Zhri solida (skądinąd nieznane), po czym dość nieoczekiwanie autor
przerzuca się n a W schód (wyspa Taprobana), opisuje kraje i wyspy Oceanu
Indyjskiego, a następnie posuwa się na zachód aż do Hiszpanii. Stąd narracja
obejmuje wyspy Północy — Irlandię, Brytanię, Thule, O rkady i „Beteritidy” ,
wreszcie najbardziej na północ położoną, nieosiągniętą już przez podróżnika,
wyspę M unitia, zamieszkałą przez Psiogłowców (Cynocephali),o której wiele
niesłychanych (inauditer) rzeczy opowiedzieli Aethicusowi kupcy germańscy.
Po Germanii opisuje autor kraj Gryfonów, zręcznych wytapiaczy złota i budow ­
niczych statków. Oznacza to znaczny przeskok przestrzenny, z północnej
Europy do Azji. Szczegółowo zostały przedstawione ludy Azji Środkowej,
specjalne ekskursy dotyczą tradycji o Aleksandrze M acedońskim , zwłaszcza
jego podróży podwodnej i zagrodzenia Bramy Kaspijskiej. M ow a jest o odleg­
łych wyspach, których mieszkańcy wyróżniali się doświadczeniem w obleganiu
miast. Obszerny ekskurs przedstaw ia różne typy statków; wbrew pozorom
katalog ten, choć oparty w znacznej mierze na dziele Pliniusza, m a charakter
w dużym stopniu fantastyczny. Później m iał podróżnik dotrzeć w pustynne, na
skraju świata położone okolice A cheronu i do różnych, przeważnie nieznanych
skądinąd, ludów w pobliżu M orza Kaspijskiego. W bardziej znane okolice
dochodzi au to r wraz z opisem Scytów (którym poświęca stosunkow o dużo
uwagi). Obszernie rozpraw ia o A m azonkach, szuka Arki Noego na górze
A rarat, wylicza kraje Azji Mniejszej, po czym zadziwiająco dokładnie roz­
prawia o Grecji, najwyższe słowa uznania kierując wobec A ten, podobnie
zresztą co do M acedonii, a także o wyspach M orza Śródziemnego od Cypru
i Krety poczynając, po Cyklady, Sycylię, Sardynię i pozostałe wyspy zachodniej
części tego m orza. Z kolei następuje opis krajów bałkańskich, a potem
— kolejny przeskok na W schód, jak gdyby autor uzupełniał teraz to, co
poprzednio opuścił: od Indii poprzez Persję, M ezopotamię, Syrię i Afrykę
Północną aż do M auretanii. Niemal zupełnie pom inął Aethicus Galię i Italię.
Zakończeniem traktatu jest krótki rozdział dotyczący pow staw ania wich­
rów i wody oraz tajemniczy alfabet wymyślony przez autora Kosmografii.
5

„Podróż” Aethicusa z Istrii stanowi jak na VIII w. zjawisko odosobnione


i rzadko w owym czasie spotykany element literackiej mistyfikacji. Nie m am tu
na myśli podróżnictw a w ogóle i przekazywania na piśmie rezultatów po­
szczególnych podróży, chociaż nie ulega wątpliwości, że epoka karolińska nie
sprzyjała w zasadzie tem u zjawisku, a społeczeństwo europejskie, przechodząc
do feudalnego porządku społecznego, ograniczało własną m obilność, co m usia­
ło prowadzić do zacieśnienia horyzontów geograficznych, a na bardziej ruch­
liwy i „niespokojny” element iroszkocki spoglądało co najmniej ze zniecierp­
liwieniem. M am na myśli szczególny rodzaj mistyfikacji literackiej, jakim są

http://rcin.org.pl
Aethicus z Istrii i jego Kosmografia 15

opsy podróży nierzeczywistych, fikcyjnych. Rodzaj ten dojdzie co praw da


do rozkwitu dopiero w czasach nowożytnych29, ale występował także w sta-
ro:ytności i w średniowieczu, poczynając od O dyseji H om era i wykazując
ró:ne odmiany. Fikcyjny opis podróży odróżnić należy tak od „podróży
w zaświaty” 30, jak również od fantastyki podróżniczej, szczególnie, jak się
wydaje, ulubionej w późniejszej starożytności, a której niedoścignionym przy­
kładem pozostaje Prawdziwa historia Lukiana z Sam osaty31. W yim aginowana
polróż różni się od wymienionych „realnością” , to znaczy zamiarem przed­
stawienia r z e c z y w i s t y c h zjawisk na Ziemi, niezależnie od literackiego
sztłfażu i nie wyłączając elementów nierealnych, dodatków , przeinaczeń
i biędów.
W yimaginowane podróże po kilku wiekach zapomnienia stały się popularne
także w późnym średniowieczu. Niezależnie od tego, czy chodziło o mistyfikację
„realną” , jak w przypadku anonimowego dzieła Libro del conoscimiento
hiszpańskiego franciszkanina z pierwszej połowy XIV w.32, czy o najsławniejszą
i nijbardziej czytywaną „relację z podróży” tajemniczego Jan a M andeville’a33,
cz\ wreszcie o alegoryczny L e Songe du Vieil Pèlerin Filipa de Mézières, gdzie
„podróżnikiem ” nie jest postać ludzka, lecz Reine Vérité i jej towarzysze34
— wszystkie one, będąc bez wątpienia mistyfikacją, rezultatem pracy gabineto­
we, z a m i e r z a ł y przynieść znaczny zasób wiedzy realnej, podsumowywać
ka:dorazowy stan wiedzy o świecie, reagować na odkrycia i przypływ nowej
wiedzy i chociaż cel ten udało im się osiągnąć w różnym stopniu, czyniły to
lepiej i reagowały szybciej niż konserwatywne „uczone” kom pendia choro-
graflczne czy m appae m undi. To właśnie, obok samej literackiej kanwy
i wyraźnego wyjścia na przeciw oczekiwaniom czytelników, spragnionych nie
ty k o suchej wiedzy podręcznikowej, lecz także fantastyki i egzotyki, zapewniło
wymienionym i innym podobnym 35 dziełom popularność w średniowieczu
i ziinteresowanie nowożytnej nauki.

2‘ Zob. P.B. Grove, The imaginary voyage in prose fiction, 1961.


31 Zob. pracę zbiorową: D iesseits- und Jenseitsreisen im M ittelater. Voyages dans l'ici-bas et dans
l ’au-delà au M oyen-A ge„ wyd. W.-D. Lange, Bonn-Berlin 1992. Podróż w zaświaty stanowiła często
isto:ę zjawisk wizjonerskich. O wizjach średniowiecznych podstawową jest praca P. Dinzelbachera,
Vis.on und Visionsliteratur im M ittelalter, Stuttgart 1981.
11 Zob. M. Landfester, Reise und Roman in der Antike. Über die Bedeutung des Reisens fü r die
Entstehung und Verbreitung des antiken Romans, w: Reisen und Reiseliteratur im M ittela lter und in
der Frühen Neuzeit, wyd. X. v. ErtzdorfT, D. Neukirch, Amsterdam, Atlanta 1992, s. 29 nn.
3‘ Zob. A. Gieysztor, Polska w ,,E l libro del conoscimiento " z połow y X IV »v., „Przegl. Hist.” 1965,
s. 397-412.
3 Zob. o nim I. Baumgärtner w Lexikon des M ittelalters, t. 6, Lief. 1, München-Zürich 1992, kol.
188-189 (z ważniejszą lit.).
,J Zob. J. Hauziński. Polska w Le songe du vieil pèlerin Filipa de M ézières, „Roczniki
Historyczne” 39, 1973, s. 105-119.
3; Choć liczby ich nie da się dowolnie rozszerzać. Zob. J. Richard, Voyages réels et voyages
imaginaires, instruments de la connaissance géographique au M oyen Age, w: Culture et travail
intellectuel dans l ’Occident m édiéval, Paris 1981, s. 211-220 (przedruk w tegoż: Croisés, mission-
nnaires et voyageurs. Les perspectives orientales du m onde latin médiéval, London 1983, nr XX).

http://rcin.org.pl
16 Jerzy Strzelczyk

Wcześniejsze średniowiecze jest zdecydowanie ubogie w „fikcyjne podróże” .


Zbliżają się do nich poniekąd iryjskie immrama czy echtrai, z najsławniejszą
z nich łacińskojęzyczną Navigatio sancti Brendani na czele36, ale podobieństwo
podróży Brendana, M ael D uina i innych żeglarzy iryjskich z „podróżą”
Aethicusa jest co najmniej powierzchowne, „diese ist eine Sachbeschreibung,
jene sind Rom anzen”37; tam te są alegoriami, podróżam i do Ziemi Obiecanej,
krainy wiecznego szczęścia (mimo rozmaitych realnych epizodów i reminiscen­
cji rzeczywistych doświadczeń żeglarskich); ta — mimo całej fantastyki i nie­
okiełznanej wyobraźni autora — chce być i jest w gruncie rzeczy opisem realnej
podróży, po realnym świecie. Niewątpliwie fikcyjna jest również podróż
Dalekiego W ędrowca (Widsith), ale poemat będący czymś w rodzaju katalogu
ludów odwiedzonych przezeń w jej trakcie38 bardzo się różni od typowego opisu
podróży. Zdaniem uczonej niemieckiej Hildegard L.C. Tristram 39 do typu
podróży fikcyjnej zaliczyć należy także relacje Ohthere i W ulfstana z podróży
na północ i do krajów nadbałtyckich, zawarte w anglosaskiej (K róla Alfreda)
przeróbce dzieła Orozjusza40, ale opinia ta nasuwa poważne wątpliwości, gdyż
obie relacje m ocno trzym ają się realnego gruntu i nie widać poważnych
powodów, by zaprzeczać ich realnego charakteru jako rzeczywistych podróży.
To już jednak byłby wiek IX. Fantastyki podróżniczej w wiekach poprzed­
nich było natom iast bardzo niewiele, co o tyle może dziwić, że wczesne
średniowiecze nie było niechętnie nastawione do tajemniczości, egzotyki, a zatem
elementów dobitnie przejawiających się w relacjach z fikcyjnych podróży, dzieląc
te zainteresowania z późną starożytnością. W yrażały się one jednak w innych
formach literackich, np. w różnych wersjach starożytnych podań o Aleksandrze
Wielkim (jak oparty na dziele Pseudo-Kallistenesa zbiór tekstów o tym
bohaterze lub Epistola Alexandri M acedoni ad Aristotelem magistrum suum de
itinere et de situ Indiae), w Proroctwie Pseudo-M etodiusza z VII w., w Fizjologu
i zbiorach różnych mirabiliów.
W ynika z tego, że autor Kosmografii wybrał wprawdzie m ającą dawne
tradycje, w VIII w. jednak raczej zapom nianą, formę literacką fikcyjnej
podróży. Fikcjonalność stanowi zresztą zasadniczy rys całego dzieła. Obok
dopiero co omówionej fikcyjności samej podróży i bardzo wielu jej konkretnych
elementów (krajów, ludów itp.), podkreślić należy tu skomplikowany, wręcz
kunsztowny, kamuflaż autorski. Nie m a już w zasadzie obecnie zwolenników
twierdzenie autora traktatu, jakoby chodziło o łacińską epitomę (pióra

36 Zob. wstęp do polskiej edycji Navigatio wymienionej pod koniec przyp. 21.
37 H.L.C. Tristram, Ohthere, Wulfstan un dder Aethicus Ister, „Zeitschrift für deutsches Altertum
und deutsche Literatur” 3, 1982, s. 153-168, cytowana opinia na s. 163.
3* Edycja wraz z polskim tłumaczeniem i komentarzem: G. Labuda, Źródła skandynawskie
i anglosaskie do dziejów Słow iańszczyzny, W arszawa 1961, s. 121-174.
39 Praca cyt. w przyp. 37.
40 Edycja wraz z polskim tłumaczeniem i komentarzem: G. Labuda, jak w przyp. 38, s. 7-118,
por. 67 nn. (tekst) i 83 nn. (przekład). Ostatnia krytyczna edycja staroangielskiego „Orozjusza” ,
wraz z obszernym komentarzem: The O ld English Orosius, wyd. J. Bately, L on d on -N ew
Y ork-T oronto 1980.

http://rcin.org.pl
Aethicus z Istrii i jego Kosmografia 17

św. Hieronim a) dzieła nieznanego skądinąd greckiego autora i podróżnika


Aethicusa z Istrii41, a rozbieżność w nauce co do czasu powstania Kosmografii
ogranicza się do dwóch stuleci: VII i VIII, przy wyraźnej przewadze zwolen­
ników ósmowiecznej datacji. Trzeba jednak docenić kunszt nieznanego autora,
który wspom nianą mistyfikację potrafił przeprowadzić nadzwyczaj zręcznie
i z powodzeniem, skoro w średniowieczu nie m iano wątpliwości co do
prawdziwości podwójnego (Aethicus-H ieronim ) autorstw a dzieła. „Przygod­
ne” wzmianki rozrzucone w tekście, odnoszące się do „H ieronim a” , jak ta, iż
był on autorem wielu listów i uczniem gram atyka D onata; różne (chyba trzy)
szczeble konwencji językowej: wyszukany, miejscami trudny do zrozumienia
styl Aethicusa, podobny styl „H ieronim a” w niektórych partiach referujących
dzieło Aethicusa, wreszcie względnie prosty i zrozumiały styl samego „H iero­
nim a” ; jak również elementy krytyki kierowanej przez „H ieronim a” pod
adresem „Aethicusa” (podobnie jak „krytyczny” Aethicus niejednokrotnie
poddaje w wątpliwość informacje własnych inform atorów ) — wszystko to
dowodzi nie byle jakich umiejętności literackich autora, ogromnego oczytania
w autorach różnych epok i formacji, sporej jak na owe czasy znajomości greki,
a przede wszystkim — konsekwentnej realizacji powziętego zamysłu literac­
kiego.
Z określeniem tego zamysłu nauka m a zresztą kłopoty. W średniowieczu na
ogół brano dane Aethicusa za dobrą m onetę, co widać z przejęć na m apach
świata czy u tak skądinąd krytycznego Rogera Bacona42. W nauce nowożytnej
najczęściej pisze się o „Schwindelliteratur” , mistyfikacji, parodii na tradycyjne
opisy świata, pastiszu. Z kwestią sensu ideowego Kosm ografii wiąże się ściśle
kwestia jej rzeczywistego autorstw a.
6

Dość często przepisywana, czytywana i cytowana w średniowieczu Kosm o­


grafia traciła na popularności pod koniec średniowiecza i z czasem popadła
w zupełne zapomnienie, będąc w dodatku m ylona z innym zupełnie dziełkiem
geograficznym43, aż do połowy X IX w., kiedy to niemal równocześnie ukazały
się drukiem dwie niemal do obecnej chwili jedyne jej edycje44. Ówcześni
wydawcy, A rm and d ’Avezac i Heinrich W uttke, nie rozpoznali autorskiego
kamuflażu, biorąc za dobrą m onetę słowa autora Kosm ografii o podwójnym

41 Zob. wyżej, przyp. 24.


42 Roger Bacon w Epist. de secr. operibus pow ołuje się na Aethicusa jako na źródło do legendy
Aleksandra W ielkiego.
43 K osm ografia tzw. Pseudo-A ethicusa, zob. wyżej przy przyp. 13, oraz wykaz rękopisów
przypisujących błędnie tę ostatnią Aethicusow i w wymienionej w przyp. 27 edycji O. Prinza,
s. 68-69.
44 A . d ’A vezac, M ém oire sur Éthicus et sur les ouvrages cosmographiques intitulés de ce nom
(„M ém oires présentés par divers savants à l’Académ ie des inscriptions et belles-lettres” , I®* sér., t. 2,
1852), s. 230-551 (sama edycja s. 455-551); H. W uttke, D ie Kosm ographie des Istrier A ithikos im
lateinischen Auszuge des Hieronymus, Leipzig 1853 (tytuł także w języku łac.). Zob. ocenę obu tych
edycji przez O. Prinza (jak w przyp. 27), s. 70-71.

http://rcin.org.pl
18 Jerzy Strzelczyk

autorstwie: Aethicusa i św. Hieronim a. Już jednak w 1853 r. K .A .F. Pertz45


wystąpił z poglądem, iż autorem podstawy dzieła Hieronim a był jakiś Słowianin
(głównie na tej podstawie, iż zamieszczony na końcu Kosmografii alfabet miał
być, zdaniem Pertza, pochodzenia głagolickiego). W znakomitych recenzjach
wymienionych edycji i pracy Pertza F. K unstm ann i C.L. R oth wykazali
w sposób niezbity niesłuszność autorstw a św. Hieronim a, głównie poprzez
wykazanie korzystania z późniejszych źródeł (Alcimius Avitus, Orozjusz,
Izydor z Sewilli)46. W późniejszych dziesięcioleciach Kosmografia nie wzbudzała
żywszego zainteresowania; zrazu przeważał pogląd o siódmowiecznej genezie
dzieła (np. M. M anitius: koniec VII w. w państwie Franków )47, a po wykazaniu
przez B. K ruscha (w edycji fragm entów Kosm ografii odnoszących się do
pochodzenia Franków ) faktu wykorzystania przez jej autora frankijskiej
historiografii dworskiej, zwłaszcza Kontynuacji tzw. Kroniki Fredegara48 — na­
wet ósmowiecznej. W 1934 r. ukazała się obszerna m onografia pióra K urta
Hillkowitza, poświęcona głównie źródłom Kosmografii ; zarówno w niej, jak
również w opublikowanej niemal czterdzieści lat później II części49, autor
kwestią autorstw a K osm ografii zajmuje się jedynie ubocznie. Początkowo
opowiadał się za frankijskim pochodzeniem Kosmografii, później — zapewne
pod wpływem argumentacji H. Lówego (zob. niżej), choć nie przyjmując jego
głównej tezy — sądził o „Istrii” jako miejscu pochodzenia kosm ografa,
a Bawarii jako jego „ojczyźnie z w yboru” .
Epokę w dziejach badań nad Kosmografią Aethicusa z Istrii stanowiła praca
Heinza Lówego z 1951 r., pogłębiana w latach późniejszych przez tegoż autora,
między innymi wobec pojawiających się głosów krytyki50. Zdaniem Lówego,
autorem Kosmografii jest pochodzący z Irlandii opat i biskup salzburski
Wergiliusz (Feirgil), zmarły w 784 r. „apostoł K aryntii” i być może Słowian nad
środkowym Dunajem, słynny z uczoności (w źródłach iryjskich występuje

45 K .A .F . Pertz, De cosmographia Ełhici libri tres, Berlin 1853. Polem ika (włączona przez
wydawcę w części nakładu do wstępu): H. Wuttke, Die Aechłheit des Auszugs aus der Kosmogrciphie
des Aithikos, Leipzig 1854. Niemal zapomnieniu uległa wczesna praca Joachima Lelewela, Les
Ethicus cosmographes, w: J. Lelewel, Geographie du M oyen-Age, t. 5: Epilogue, Bruxelles 1857,
s. 1-43.
46 F. Kunstmann, w: Gelehrte Anzeigen, hg. von M itgliedern der K. Bayerischen Akadem ie der
Wissenschaften 38, 1854, s. 249-275; C.L. R oth, „Heidelberger Jahrbücher der Literatur” 47, 1854,
s. 269-277, 48, 1855, s. 100-106.
47 M. M anitius, Geschichte der lateinischen ... , s. 230.
4i! Origo Francorum duplex, wyd. B. Krusch, w: M G H , Scriptores rerum M erovingicarum , i. 7,
1919/1920, s. 517-528.
45 Zob. przyp. 25.
50 H. Löwe, Ein literarischer Widersacher des Bonifatius — Virgil von Salzburg und die
,,Kosmographie" des Aethicus Ister („Abhandlungen der Akadem ie d. W isenschaften zu Mainz,
Geistes- u. sozialwiss. K l.” , Jg. 1951, nr 11), W iesbaden 1952; Die ,,V acetae insotcie" und die
Entstehungszeit der Kosmographie des Aethicus Ister, „Deutsches Archiv f. Erforschung des
M ittelalters” (dalej: D A ) 31, 1975, s. 1 — 16; Aethicus Ister und der alttürkische Runenalphabet, DA
32, 1976, s. 1-22; Salzburg als Zentrum literarischen Schaffens im 8. Jh., w: Salzburg im 8 Jh. ( =
„M itteilungen der G esellschaft für Salzburger Landeskunde” 115), 1976, s. 9 9 —143.

http://rcin.org.pl
Aelhicus z Istrii i jego Kosmografia 19

z przydomkiem „G eom etra” ), choć nie pozostawił po sobie, jak powszechnie


sądzono, ani jednego utworu literackiego. Powodem napisania Kosmografii był
spór jaki wiódł Wergiliusz ze św. Bonifacym, który posunął się nawet do
oskarżenia swego przeciwnika przed papieżem o hołdowanie „heretyckim ”
poglądom („perversa et iniqua doctrina”), „quod alius m undus et alii homines
sub terra sint seu sol et luna” 51, co przywykło się w nauce traktow ać jako
przekonanie o istnieniu A ntypodów — mieszkańców „odw rotnej” , niedostęp­
nej mieszkańcom naszej ekumeny strony kuli ziemskiej. Kosmografia „Aethi-
cusa z Istrii” byłaby, w rozumieniu Lówego, parodią „ortodoksyjnych” opisów
świata, zjadliwą, a kunsztow ną intelektualną rozpraw ą z przedstawicielem
właśnie takich ortodoksyjnych, niechętnych wszelkim innowacjom i ogranicza­
jącym swe zainteresowania do trivium, konkretnie — z niegdysiejszym przeciw­
nikiem — W infrydem-Bonifacym (zm. 754). „Odrzucacie słuszne nawet, lecz nie
poparte wprost autorytetem Kościoła, poglądy kosmograficzne, to przyjmujcie
teraz, równie niekrytycznie, najdziksze nawet poglądy i pomysły, tyle że kryjące
się za autorytetem znanego Ojca K ościoła” -— tak mniej więcej zdaniem
Lówego należy odczytać ideowe posłanie Aethicusa = Wergiliusza z Salzburga.
Wywołana tezą Lówego dyskusja naukow a toczy się właściwie do dziś.
Możemy tutaj wspomnieć o niektórych stanowiskach i poglądach. Jakkolwiek
omówiona teoria Lówego, oparta, trzeba przyznać, na imponującej argu­
mentacji, wszakże wyłącznie pośredniej natury, znalazła na ogół uznanie
i przynajmniej jako ponętna hipoteza weszła na karty opracow ań ogólniejszych,
to jednak nie zabrakło oponentów. Inna rzecz, że żaden z oponentów nie
zaprezentował równie zwartej kontrpropozycji. Ograniczano się najczęściej
do wskazywania słabych punktów konstrukcji niemieckiego uczonego, nie
zawsze najtrafniej, jak np. M aartje D raak i Franz Brunhólzl, których zdaniem
nie udało się wykazać wykorzystania w Kosmografii dzieł historiografii fran-
kijskiej, w związku z czym ich zdaniem należy datow ać powstanie zabytku
wcześniej, zdaniem Brunhólzla wkrótce po połowie VII w., a autora szukać
w kręgu patriarchatu akwilejskiego bądź, biorąc pod uwagę nadproporcjonalne

5i List nr 80 w kolekcji listów św. Bonifacego, wyd. R. Fau, Ausgewählte Quellen zur deutschen
Geschichte des M ittelalters. Freiherr vom Steing — Gedächtnisausgabe, t. IVb, Darmstadt 1968, s.
266. Problem ma obszerną literaturę: H. Krabbo, Bischof Virgil von Salzburg und seine kosmologis-
chen Ideen, „M itteilungen des Instituts für Österreichische G eschichtsforschung” 24, 1903, s. 1-28;
A.V. Isaćenko, K voprosu ob irlandskoj m isii u pannonskich i moravskich slav'jan, w: „Voprosy
slav’janskogo jazykoznanija” 7, 1963, zwłaszcza s. 48-55; J. Strzelczyk, Ir oszkocki biskup w Salzbur­
gu, problem A ntypodów i ,,K osm ografia” Aethicusa z Istrii, „Przegl. H ist.” 2, 1983, s. 221-236; J.
Carey, Ireland and the Antipodes: the heterodoxy o f Virgil o f Salzburg, „Speculum ” 1, 1989, s. 1-10;
K.. Walsh, D ie Naturwissenschaften in Irland zur Z eit des hl. Virgil, w: Virgil von Salzburg (jak
w przyp. 28), s. 154-161; J. Meurers, Die geistige Situation der Naturwissenschaften zu Virgilius’
Zeiten, ibid., s. 162-169; M. Smyth (jak w przyp. 28). Rozpatrywany często jako przejaw wpływu
poglądu W ergiliusza o A ntypodach passus Żywotu K onstantyna, c. 15, w świetle zwłaszcza badań
J. Carey’a (zob. wyżej) i P. Gautiera D alche (A propos des antipodes. N ote sur un critere
d ’authenticite' de la ,,Vie de Constantin" slavonne, „Analecta B ollandiana” 106, 1988, s. 113-119)
traci na znaczeniu.

http://rcin.org.pl
20 Jerzy Strzelczyk

zainteresowania „A ethicusa” sprawami bałkańskimi i scytyjskimi, gdzieś na


terytorium, powiedzmy, D obrudży52. N a brak insularnych wpływów w Kosm o­
grafii jako kontrargum ent wobec teorii Löwego zwróciła uwagę Hildegard
L.C. Tristram , usiłując także umieścić dzieło „Aethicusa” pośród innych, jej
zdaniem zbliżonych pod względem formy zabytków wczesnośredniowiecznych53.
Nie możemy tu, niestety, dokładniej prześledzić dyskusji na tem at językowej
strony Kosmografii 54; jeżeli chodzi o ewentualne „hibernizm y” , czyli wpływy
łaciny insularnej, głosy specjalistów wyraźnie się podzieliły55, ostatni wydawca
traktatu jest raczej wstrzemięźliwy pod tym względem56. W miarę poznawania
skomplikowanych i nie zawsze łatwych do oznaczenia poglądów kosmologicz­
nych „Aethicusa” , a także — szerzej rzecz ujmując — całego wcześniejszego
średniowiecza, wydaje się coraz mniej pewne, a właściwie nawet wątpliwe, czy
spór Bonifacego z Wergiliuszem dotyczył rzeczywiście Antypodów, nie dających
się pogodzić z ówczesną nauką Kościoła, czy też nie był refleksem właściwych
Iryjczykom (i nie tylko im) przekonań o istnieniu istot podziemnych, elfów57.
Aczkolwiek nic nie wskazuje na to, by w najbliższej przyszłości m iała
zapanować w nauce zgodność poglądów co do autorstw a, czasu i okoliczności
powstania Kosmografii, podnieśmy najnowszą próbę poparcia i częściowego
pogłębienia tezy H. Löwego, głównie na podstawie cech języka i stylu dzieła (na
uwagę zasługuje zwłaszcza wykazanie, iż autor ukrywając się pod imieniem
M antuanus = Wergiliusz, sam niejako dał klucz do rozszyfrowania autorstwa),
jak również — co zostało niebawem zakwestionowane58 — poprzez wystąpienie
z tezą o dwóch autorskich redakcjach Kosmografii, z których pierwszą należało­
by datować już na rok 75459, co zdaniem autorki usuwałoby swego rodzaju

52 M. Draak, Virgil o f Salzburg versus Aethicus Ister, w: Dane werk opstellen aangeboden aan D.
Th. Enklaar, Groningen 1959, s. 33-42; P. Grosjean, Virgile de Salzbourg en Irlande, „Analecta
Bollandiana” 78, 1960, s. 92-123 (sceptycznie co do tezy iryjskiego pochodzenia Wergiliusza); F.
Brunhölzl, Zur Kosmographie des Aethicus, w: Festschrift fü r M . Spindler, M ünchen 1969, s. 75-89;
tenże, Geschichte der lateinischen Literatur des M ittelalters, t. 1, M ünchen 1975, s. 63-64, 517-518.
Odrzucili lub kw estionowali tezę Löw ego także Tristram (zob. przyp. 37), Prinz (przyp. 27
i wcześniejsza praca: Untersuchungen zur Überlieferung und zur Orthographie der Kosm ographie des
Aethicus, D A 37, 1981, s. 474—510) i H illkowitz (przyp. 25, cz. 2).
53 Zob. przyp. 37.
54 Zwłaszcza O. Prinz (jak w przyp. 52 i 27), oraz M. Richter, Sprachliche Untersuchung der
Kosmographie des Aethicus Ister, w: Virgil v. Salzburg (jak w przyp. 28), s. 147-153. W yniki pracy
Richtera zostały jednak zakwestionow ane przez Prinza, zob. wstęp do nowej edycji A ethicusa
(przyp. 27), s. 42.
55 Zob. poprzedni przypis.
56 Die Kosmographie des Aethicus, s. 28 nn. (rozważania na temat języka Kosmografii). Znaczenie
hibem izm ów podkreślał dobitnie H. Löwe, Ein literar. Widersacher ..., zwłaszcza s. 22 nn., 71 nn.
57 Zob. przyp. 51, prace Carey’a i Gautiera D alche.
58 O. Prinz, Die Kosm ographie des Aethicus, s. 13.
59 M. Zelzer, ,,Quicumque aut quilibet sapiens Aethicum aut Mantuanum legerit". M uss der Name
des Verfassers der Kosmographie wirklich ,,in geheimnisvolles Dunkel gehüllt bleiben? „Wiener
Studien” 104, 1991, s. 183-207.

http://rcin.org.pl
Aethicus z Istrii i jego Kosmografia 21

„psychologiczny” dystans: „zem sta” Wergiliusza nie byłaby spóźniona o dwa­


dzieścia lat w stosunku do śmierci adwersarza.
Ostatni wydawca Kosmografii, O tto Prinz60, raz jeszcze przeanalizował, po
raz pierwszy na podstawie popraw nie ustalonego, chyba niezbyt odległego od
archetypu, tekstu źródła, sprawę autorstw a Kosmografii, dochodząc do na­
stępujących wniosków: dzieło to powstało po połowie VIII w. (ale nie koniecz­
nie dopiero po roku 768, gdy powstała tzw. Trzecia K ontynuacja kroniki
Fredegara), gdzieś na wchodzącym w skład państw a Franków „centralnym ”
terytorium (nie zaś na dalekiej „scytyjskiej” czy bawarskiej peryferii), obej­
mującym środkowe i północne obszary państw a aż do mniej więcej obszaru
Alemanii (nad Jeziorem Bodeńskim). A utor nie był tubylcem, lecz przybyszem,
zapewne ze wschodnich rejonów pobrzeża M orza Śródziemnego, za czym
przemawiałyby: dobra znajomość wysp śródziemnom orskich i półwyspu Bał­
kańskiego, fascynacja G req'ą i Atenami, przy równoczesnym niechętnym,
a nawet wrogim nastawieniu wobec Rzymu (o Cesarstwie Rzymskim w zasadzie
brak wzmianki w Kosmografii), niezbyt przychylnym wobec Franków , niechęt­
nym także wobec Anglosasów i Iryjczyków (ten ostatni akcent Lówe i jego
zwolennicy tłumaczyli przekorą bądź dążeniem do pełnej mistyfikacji autora).
Pozostaje on, zgodnie z własnym zamysłem, postacią nieznaną; teza Lówego
o autorstwie W ergiliusza z Salzburga nie da się utrzymać; postulowany przez
tego uczonego zamysł pisarski — intelektualna rozpraw a ze św. Bonifacym
— nie wytrzymuje krytyki, skoro nikt ani współcześnie, ani wśród potomnych,
nowożytnej nauki nie wyłączając (aż do 1951 r.) nie potrafił rozszyfrować tej
zbyt finezyjnej roboty. Nieznany autor potrafił wszakże stworzyć dzieło z wielu
powodów interesujące, zdradzające talent narratorski, wyjątkową wprost zdol­
ność do mistyfikacji, tu i ówdzie hum or i niemałe choć chaotyczne, jak cały
utwór, oczytanie. Kosmografię należy zaliczyć do słabo w VIII w. reprezen­
towanego gatunku powieści podróżniczej czy przygodowej. W zorów bezpośred­
nich „A ethicus” nie miał; ogólnie rzecz biorąc, mógł czerpać impulsy z podań
o Aleksandrze Wielkim.
7

Ukazanie się w 1993 r. długo oczekiwanej krytycznej edycji Kosmografii


praw dopodobnie wywoła kolejną, trzecią już, falę zainteresowania tym
zabytkiem w nauce. Zarów no bowiem d ’Avezac, jak i W uttke oparli się
na stosunkow o wąskiej podstaw ie rękopiśmiennej, a poza tym nadmiernie
ingerowali w tekst, „wygładzając” go często zgodnie z regułami klasycznej
łaciny. Pewne zasady stylistyczne, jakim i kierował się m istyfikator, zostały

60 Zob. przyp. 27 i 52. Fragmentaryczny, dotąd nieznany przekaz rękopiśmienny Kosm ografii
ogłosił niedaw no W. Stelzer, Ein Alt-Salzburger Fragment der Kosm ographie des Aethicus Ister aus
dem 8. Jh., „M itteilungen des Instituts für österreichische G eschichtsforschung” 100, 1992, s.
132-149. Zam ysł autorski twórcy K osm ografii usiłuje rozszyfrować M .W . Herren, W ozu diente die
Fälschung der Kosm ographie des Aethicus? w: Lateinische Kultur im VIII. Jh. Traube-Gedenkschrift,
St. Ottilien 1989, s. 145-159.

http://rcin.org.pl
22 Jerzy Strzelczyk

uchwycone w niektórych nowszych pracach61. Podkreślmy jedną: zasadę


kombinowania pojęć znanych ze zmienionymi (zwykle celowo) i zupełnie
zmyślonymi. Gdy Aethicus, a raczej „H ieronim ” w pewnym miejscu przed­
stawia niebezpieczeństwa zagrażające chrześcijanom ze strony pisarzy pogańs­
kich (w koncepcji Lówego, Hieronim m a być odpowiednikiem Bonifacego),
wymieni jako przykłady tych ostatnich: „Sammonem et M antuanum Leucum-
que [...], Tullium et Ciceronem, Platonem et H ebionem ” . M antuanus to
oczywiście Wergiliusz, Sammon (raczej oczekiwalibyśmy: Samius) to zapewne
Pitagoras, „rozdwojenie” Tuliusza i Cycerona to typowy dla kosm ografa żart
z publiczności, Platon nie wymaga kom entarza; do tych wszystkich bardziej lub
mniej znanych autorów starożytnych dodał jednak nieznanych skądinąd
i zapewne fikcyjnych Leucusa (może ukrywa się pod tym mianem Pom poniusz
Mela?) i Hebiona. W ymieniając kraje Azji Mniejszej podaje oprócz dobrze
znanych, dwie sobie tylko wiadome: Teucusiam i Hebenam. Przykład jeszcze
bardziej oczywisty: wymieniając trzy powszechnie znane półwyspy rozciągające
się z kontynentu europejskiego ku południowi, dodaje jeszcze jeden — Tatiana.
„Tutaj wyraźnie widać zamysł autora, wprowadzić w błąd czytelników”62. Inna
dostrzeżona skłonność kosm ografa polega na tworzeniu nowych bytów od
jakiejś rzeczywistej nazwy, np. od G ór Ryfejskich („Rifeis m ontibus” ) utworzył
on nazwy rzekomych ludów Rifeos i „insolam Rifargicam ” , od wyrazu
pospolitego „m ioparo” , oznaczającego statek piracki, utworzył nazwę rzeko­
mego ludu „M eoparos” itd.
Przy takiej manierze pisarskiej wszelkie „popraw ianie” rękopisów i uzgad­
nianie nietypowych czy niezrozumiałych lekcji ze słownikami języka łacińskiego
czy greckiego w ręku tracą sens, bo nie biorą pod uwagę rzeczywistego,
mistyfikującego rzeczywistość zamysłu pisarskiego. Stosunkowo skromne re­
zultaty przyniosły, jak dotąd, poszukiwania śladów różnych języków (grec­
kiego, hebrajskiego, celtyckiego, germańskiego, słowiańskiego) w słownictwie,
zwłaszcza słownictwie własnym, K o s m o g r a fii , co m ogłoby rzucić dodatkow e
światło na osobę autora i jego pochodzenie. Także w tym zakresie istnienie
krytycznej edycji ułatwi być może dalsze badania64.

My zaś, nawiązując do przeglądu zaprezentowanego w punktach 2 i 3 niniej­


szego artykułu, spróbujm y na zakończenie określić miejsce Kosmografii Ae­
thicusa z Istrii w dziejach piśmiennictwa geograficznego, czy szerzej: myśli
geograficznej w średniowieczu. N a pozór miejsce to rysuje się niepokaźnie
i poniekąd rozumiemy obiekcje tych nowożytnych uczonych, którzy wręcz

61 Zwłaszcza O. Prinz (przyp. 51 i 27), Tristram (przyp. 37) i Zelzer (przyp. 59).
62 O. Prinz, Die Kosm ographie des Aethicus, s. 22.
63 Zob. zwłaszcza K. H illkowitz, Z ur Kosmographie des Aethicus, cz. 2, 1973, s. 20 —48, 201 — 202
w Słowiańskiej („lechickiej”) genezy nazw wysp Bridinno i Viarce, położonych rzekomo na
skraju Germanii (Kosm ographie, wyd. Prinz, s. 124), dow odzili M. Rudnicki, „Slavia O ccidentalis”
15, 1936, s. 88 —89 i B. M oroń, Bridinno i Viarce w ”K osm ografii” A etyka. „Zeszyty N aukow e
Wydziału Hum anistycznego WSP w G dańsku” , 1962, z. 2, s. 169 — 176.

http://rcin.org.pl
Aelhicus z Istrii i jego Kosmografia 23

wzdragali się przed rozpatrywaniem Kosmografii, nieudolnej — jak sądzili,


mistyfikacji czy parodii, w kategoriach poważnej nauki. A jednak zaryzykował­
bym twierdzenie, że w VIII w. takie spojrzenie na świat, nawet tak skom ­
plikowane i chaotyczne, z jakim mamy do czynienia w rozpatrywanym
przypadku, było wyrazem swoistego postępu. Nie w tym nawet może rzecz, że
w powodzi nazw i faktów bądź wymyślonych przez kosmografa, bądź przezeń
przejętych z nieznanych nam źródeł (może po części wprost z żywej tradycji?),
raz po raz ujawnia się cenne wiarygodne informacje65; nie w tym nawet, że
kosm ograf w gruncie rzeczy reprezentuje pogląd o kulistości Ziemi, choć
zgodnie z upartą praktyką, kontam inuje go z przeciwnym, uznającym płaski jej
kształt (pogląd o kulistości Ziemi, wbrew upartem u stereotypowi, przeważał
zdecydowanie także we wczesnym średniowieczu66); lecz przede wszystkim
w tym, że w K osm ografii widać wyraźne symptomy zmiany punktu ciężkości
w zainteresowaniach ekumeną.
Problem ten, wszakże bez uwzględnienia Kosmografii Aethicusa z Istrii
i z uznaniem za cechę szczególną doby karolińskiej, dokładniej: IX w., zbadał
na przykładzie dwóch najważniejszych dzieł geograficznych tego stulecia, De
mensura orbis terrae Iryjczyka Dicuila i anonimowego (tzw. Anonim z Lejdy)
traktatu De situ orbis61, Patrick G autier Dalché68. A utor ten silnie podkreśla
krytyczny (jak na owe czasy), a przynajmniej selektywny stosunek autorów obu
tych dzieł do źródeł, szukanie jak gdyby źródeł najwłaściwszych, uzupełnianie
jednych drugimi, przede wszystkim zaś — i to wydaje mi się szczególnie istotne
— podjęcie przez obu autorów swoistej aktualizacji wiedzy geograficznej,
polegającej na położeniu znacznie większego nacisku, w porównaniu do
autorów wcześniejszych, jak — powiedzmy — Orozjusz czy Izydor z Sewilli, na
obraz Europy, zwłaszcza jej zachodnich czy północnych połaci, kosztem
pozostałych części świata (Afryka, Azja), których faktyczna znajomość nie
tylko nie poszerzyła się w porów naniu ze starożytnością, lecz nawet zmniejszyła.
Szersze uwzględnienie obszarów wcale lub w minimalnym stopniu znanych
starożytnym, a we wczesnym średniowieczu włączanych w obręb cywilizacji
europejskiej (jak Brytania czy Irlandia), bądź przynajmniej wchodzących z nią
w bezpośredni kontakt (najazdy normańskie, Awarowie, Słowianie), było
równoznaczne z przełamywaniem antycznych, coraz bardziej tracących na
aktualności stereotypów. U Dicuila i autora De situ orbis zaobserwował także

65 Ich wychwycenie i weryfikacja stanow ią pilny postulat badawczy.


66 Zob. cytow aną w przyp. 6 pracę Simka i w przyp. 9 pracę von den Brincken, a także: M. J.
Karp, Znajomość kulistości Z iem i w „K ron ice” Kadłubka. Próba interpretacji toposu o piłce wysłanej
Aleksandrowi przez Dariusza, „K wartalnik Historii Nauki i Techniki” 1, 1982, s. 139— 148.
hl J. Strzelczyk, G erw azy z Tilbury, s. 86, przyp. 37 (Dicuil) i 38 (Anonim z Lejdy). Dicuili Liber de
mensura orbis terrae, wyd. J. J. T iem ey, Dublin 1967. Zob. J. Strzelczyk, Dicuil (V II I—IX w .).
Życie, działalność pisarska oraz m iejsce w historii geografii średniowiecznej, w : Studia z dziejów
geografii i kartografii, W rocław 1973, s. 263 —288. — N ow a edycja traktatu De situ orbis: Anonymi
Leidensis de situ orbis libri duo, wyd. R. Quadri, Patavii 1974 („Thesaurus M undi”, 13).
P. Gautier D alché, Tradition et renouvellement dans la représentation de l'espace géographique
au IX e s., „Studi M edievali”, III ser., 24, 1983, s. 121 — 165.

http://rcin.org.pl
24 Jerzy Strzelczyk

G autier Dalché drugie jeszcze, skorelowane z poprzednim, zjawisko: pomniej­


szenie znaczenia rejonu M orza Śródziemnego przy równoczesnym wzbogaceniu
i zróżnicowaniu danych dotyczących Oceanu Zewnętrznego. W rezultacie
wzrosło znaczenie wysp północy, zmalał natom iast udział problem atyki wscho­
dniej i południowej, co ze względu na niemożność (aż do X II w.) realnego
rozszerzenia stanu wiedzy o tych rejonach świata (Azja, Afryka) i tradycyjne
nagromadzenie w tych właśnie regionach elementu fantastycznego i legendar­
nego, było równoznaczne z urealnieniem obrazu świata. N atom iast redukcja
m ateriału w zakresie wysp i wybrzeży M orza Śródziemnego, przeprow adzona
przez obu autorów , spow odow ana została praw dopodobnie przekonaniem
0 dostatecznej wśród czytelników znajomości tej problem atyki.
Dwa najciekawsze i najobszerniejsze, w całości tym sprawom poświęcone,
traktaty kosmograflczne okresu wcześniejszego, tzn. VII i VIII w., G eograf
Raweński (zob. przyp. 18) i Kosmografia Aethicusa z Istrii, wydają się
zapowiadać tę samą tendencję, wszakże jedynie w pewnej mierze. Nie widać co
praw da w obu tych dziełach tendencji do ograniczania tem atyki dalekiej,
wschodniej i południowej, na rzecz europejskiej, ani m aterii śródziem nom ors­
kiej na rzecz atlantyckiej, ale dość, jak sądzę, wyraźnie dostrzec m ożna
tendencję do „dow artościow ania” obszarów zachodnich, północnych, inaczej:
nie poświadczonych u autorów antycznych i wczesnochrześcijańskich, a więc
„nowych” . Uwaga poświęcona przez Aethicusa północnej Europie, tamtejszym
Psiogłowcom, jak gdyby zapowiadała widoczne wyraźnie u Dicuila zetknięcie
Europy z „ludam i Północy” , Norm anam i, a fakt iż Kosmografia jest jednym
z pierwszych źródeł łacińskich, w którym sporo uwagi poświęcono „T urkom ” ,
świadczy o swego rodzaju bystrości reagowania na przemiany etniczne na
skraju Europy, jeżeli już nie — gdyż i taki pogląd pojawił się w nauce
— o pochodzeniu Aethicusa właśnie w obrębie czy w bliskości tego ludu69.
Dodajmy, że zdaniem H. Lówego (podobnie jak niektórych innych badaczy),
przytoczony przez Aethicusa na końcu Kosmografii, rzekom o przezeń wynale­
ziony alfabet nawiązuje do wczesnotureckich run70, dodajm y wreszcie wspo­
m niane w tekście niniejszego artykułu niecodzienne zainteresowania budownic­
twem okrętów i sztuką oblężniczą71. Wszystkie te elementy, a ich listę m ożna by
jeszcze rozszerzyć, wskazują na znamienną, trudną do dostrzeżenia na pierwszy
rzut oka, ale niewątpliwą po dokładniejszej analizie, dążność do nadania
Kosmografii posm aku czy wydźwięku aktualnego. W tym sensie i w tym
zakresie Kosmografia wpisuje się w dzieje średniowiecznej myśli geograficznej
1 w dzieje wczesnośredniowiecznej kultury, która wprawdzie w zasadzie, jak to
ujmuje P. G autier Dalché72, była „une culture globalement livresque” i tylko
w takiej konwenq'i poddaje się naukowej intepretacji, ale ta gabinetowa,

69 O. Prinz, Die Kosm ographie des Aethicus, s. 18: „am ehesten den turkstammigen Avaren
zuzurechnen” .
70 Zob. pracę L ów ego wym ienioną w przyp. 50.
71 Ed. Prinz, s. 142 nn.
72 Tradition et renouvellement, s. 121.

http://rcin.org.pl
Aethicus z Istrii i jego Kosmografia 25

książkowa uczoność nie m usiała być zupełnie oderwana od praktycznych


doświadczeń i żywiołowego poszerzania realnej wiedzy o świecie. W IX w. to
„otwarcie na świat” , jak wykazał wymieniony uczony, a co dodatkow o
potwierdzają takie przykłady, jak interpolacje w anglosaskiej przeróbce dzieła
Orozjusza, czy do pewnego stopnia immrama staroiryjskie, poczyniło dalsze
postępy. Po zapaści intelektualnej pierwszej połowy X w. oraz znacznie dłużej
trwającym zaham owaniu rozwoju piśmiennictwa o charakterze geograficznym,
obejmującym jeszcze znaczną część XI w., w dziełach takich autorów jak Adam
z Bremy, Girald z K am brii, a sięgając do innych kręgów kulturowych
— ihumen Daniel na Rusi i Beniamin z Tudeli czy al-Idrisi, aż po trzynasto­
wiecznych eksploratorów świata mongolskiego (Jan di Piano Carpini, Wilhelm
Rubruk), myśl geograficzna rozwiniętego średniowiecza, prawda, że nie cała
i nie od razu, będzie nawiązywała do tego nastawionego na obserwację
i podatnego na innowacje sposobu ujmowania świata materialnego.

http://rcin.org.pl

You might also like