Kościół Prawosławny W Dziejach Rzeczypospolitej: Antoni Mironowicz

Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 42

Antoni Mironowicz

Kościół Prawosławny w dziejach


Rzeczypospolitej
Elpis 1/1, 85-125

1999
A N TO N I M IRONOW ICZ

KOSCIOŁ PRAWOSŁAWNY W
DZIEJACH RZECZYPOSPOLITEJ
C h rześcijań stw o na ziem iach polskich m a znacznie b o g atszą
tra d y c ję aniżeli tylko jed en jego n u rt - łaciński. P o m ijan ie istnienia
tra d y c ji zw iązanych z o b rząd k iem m etodiańsk im , b izan ty jsk im i
ru sk im , b y n ajm n iej nie przyczyniło się do w zbogacenia k u ltu ry
po lskiej, raczej j ą zubożało. Tradycja Kościoła prawosławnego w
Rzeczypospolitej opiera się na tych trzech w ym ienionych filarach, a
zw łaszcza metodiańsko-ruskiej odmianie nurtu bizantyjskiego. Chrze­
ścijaństw o bizantyjskie, aczkolwiek bezpośrednio oddziaływ ujące na
ziem ie polskie, swoje um ocowanie znalazło w wersji m etodiańskiej i
staroruskiej. W takiej formie zostało przyjęte przez m ieszkańców G ro­
dów Czerwińskich, Państwa W iślan czy m iędzyrzecza W ieprza i Bugu.
C hrześcijaństw o wschodnie było więc stałym elem entem życia religij­
nego w ponad tysiącletniej historii Państwa Polskiego. U świadom ienie
religijnej tradycji wyznawców Kościoła prawosławnego m a funda­
m entalne znaczenie w poznaniu dziejów Polski. Tylko w ten sposób
m ożna będzie spojrzeć z szerszej perspektywy na początki i rozwój
chrześcijaństw a w naszym kraju. Czynimy to nie w imię w spółczesne­
go ekum enizm u, ale w celu lepszego poznania przeszłości, uśw iado­
m ienia sobie wspólni korzeni religijnych m ieszkańców dawnej i dzi­
siejszej Rzeczypospolitej.
Od zetknięcia się Słowian z kulturą bizantyjską rozpoczął się pro­
ces chrystianizacji Słowiańszczyzny zapoczątkow any m isją świętych
Cyryla i M etodego. Obok szczególnej roli Bułgarii i Państwa W ielko-
m oraw skiego w rozwoju słowiańskiego dziedzictw a cyrylo-
m etodiańskiego ziem ie ruskie stały się spadkobiercą tej wielkiej religij-
no-kulturow ej tradycji. Sąsiedztwo ziem polskich z Czechami, a póź­
niej ze schrystianizow aną Rusią, musiało wpłynąć na ich oblicze w y­
znaniowe. W iadom ości o istnieniu obrządku słowiańskiego na ziem iach

85
polskich znajdujem y w źródłach pisanych1. O istnieniu świątyń chrze­
ścijańskich w X wieku świadczą wykopaliska archeologiczne2. Pozo­
stałości świątyń z drugiej i trzeciej ćwierci X wieku potwierdzają, iż
m iejscow a elita została schrystianizowana. Ślady kultu słowiańskiego
znajdujem y w Ostrowie Lednickim, Krakowie, W iślicy, Przemyślu i
wielu innych m iastach. Ośrodki te nie były pod kontrolą K ościoła ła­
cińskiego i pozostawały pod wpływem cywilizacji bizantyjskiej z litur­
gią słowiańską i pismem cyrylickim. Prawdopodobnie pienvszym bi­
skupem krakowskim byl osiadły około 970 roku władyka podległy
jurysdykcji patriarchy bułgarskiego. Jednakże rekonstrukcja zasięgu
liturgii m etodiańskiej na terenie Małopolski, z uwagi na fragm enta­
ryczność źródeł, m a charakter hipotetyczny. W Polsce, podobnie jak na
początku X wieku w Państwie Morawskim, zw yciężyła zachodnia
opcja chrześcijańska. Kościół metodiański, funkcjonujący na połu­
dniowych obszarach ziem polskich, pozostał już w czasach panow ania
Bolesław a Chrobrego w formie szczątkowej.
W końcu X wieku zakończył się proces rozwoju chrześcijaństw a w
Europie Środkowo-W schodniej. Ten doniosły fakt miał też znaczenie w
ukształtowaniu na następne stulecia granic cyw ilizacyjnych w yznaczo­
nych zasięgiem wschodniego i zachodniego chrześcijaństwa. Polska od
m om entu form ow ania się struktury państwowej przez cale średniow ie­
cze była na szlaku krzyżujących się wpływów7 W schodu i Zachodu.
Poprzez przyjęcia chrześcijaństwa ze strony Czech w 966 roku znalazła
się w sferze cyw ilizacji łacińskiej. Równocześnie ziemie polskie były
na peryferiach łacińskiej chrześcijańskiej Europy. W łaśnie w średnio­

1 Szeroko o nich omawiją: K. Lanckorońska, Studies ou the Romau-Slavouic Rite in


Poland, Rome 1961; J. Klinger, Nurt słowiański w początkach chrześcijaństwa polskie­
go, [w:] O istocie prawosławia. Warszawa 1983, s. 365-421; J. Umiński, Obrządek
słowiański w Polsce 1X-XI wieku i zagadnienie drugiej metropolii polskiej w czasach
Bolesława Chrobrego, „Roczniki Humanistyczne KUL” nr 4 za rok 1953, Lublin 1954,
s. 3-44; Z. Dobrzyński, Obrządek słowiański w dawnej Polsce, cz. I-III, Warszawa
1989.
2 J. Hawrot, Pierwotny kościół pod wezwaniem Salwatora na Zwierzyńcu w Krakowie,
„Kwartalnik Architektury i Urbanistyki”, 1956, nr 1, s. 157-172.; W. Szafrański, Płock
we wczesnym średniowieczu, Warszawa 1983; Z. Wartolowska, Osada i gród w Wiślicy
u' świetle badań wykopaliskowych do 1962 r., [w:] Odkry>cia Wiślicy, Warszawa 1963;
A. Żak, Trzecia budowla przedromańska na Wawelu, „Z otchłani wieków”, Kraków7
1968; J. Klinger, Nurt słowiański w początkach chrześcijaństwa polskiego, Białystok
1998.

86
wieczu uform ow ały się granice etniczne i terytorialne Polski, w ykształ­
ciła się tożsam ość kulturowa. Państwo pierwszych Piastów miało
trwale granice zachodnie. Granica wschodnia państwa dynastii pia­
stowskiej była płynna i me oznaczała zasięgu chrześcijaństwa.
Szczególne miejsce w tym procesie zajęła na mapie europejskiego
chrześcijaństw a wielonarodowościowa Ruś Kijowska. Państwo utrzy­
m ujące bliskie stosunki z Bizancjum posiadało bezpośrednie kontakty
polityczno-kulturow e z innymi państwami chrześcijańskimi: Polską,
Czecham i i W ęgram i. Owe sąsiedztwo Rusi Kijowskiej, w zm ocnione
licznymi związkam i m ałżeńskimi z przedstawicielami dynastii R ury­
kowiczów, wywierało wpływ na oblicze chrześcijaństwa na ziemiach
polskich. Bezpośrednie wpływy bizantyjskie i bułgarskie docierały do
Polski poprzez ziemie ruskie. Położenie Rusi Kijowskiej predestyno­
wało j ą do rangi nowego cywilizacyjnego centrum, na styku ze światem
islam skim i pogańskim.
W yznanie prawosławne o tradycji bizantyjsko-ruskiej było obecne
w granicach Państwa Polskiego ju ż w czasach panowania Bolesława
Chrobrego. Zapiski kronikarskie relacjonują o licznych m ałżeństwach
pierw szych Piastów z księżniczkami niskimi. Związki te, zapoczątko­
wane przed 1012 rokiem wydaniem córki Bolesława Chrobrego za
Św iętopełka turowskiego, stały się częstym zjawiskiem za panow ania
K azim ierza Odnowiciela, który ożenił się około roku 1041 z Dobronie-
gą, córką W łodzim ierza Jaroslawowicza, a jego siostra poślubiła Jaza-
slawa kijowskiego. Proces ten trwał do końca panowania Bolesława
Krzywoustego. Również w okresie rozbicia dzielnicowego książęta
m azow ieccy i m ałopolscy wchodzili w alianse małżeńskie z przedsta­
wicielam i dworów ruskich3. Koligacje m ałżeńskie wzm ocniły Kościół
praw osław ny i wprowadziły do dominującej na ziemiach polskich kul­
tury łacińskiej bogactwo chrześcijaństwa wschodniego. Po interwencji
kijowskiej Bolesława Chrobrego jego zięć Świętopełek objął tron ksią­
żęcy w Kijowie, a sporne Grody Czerwińskie, zamieszkałe przez lud­
ność w yznania prawosławnego, znalazły się w 1018 roku w granicach
Polski. Przynależność Grodów Czerwińskich do Polski okazała się
krótkotrw ała, albowiem Jarosław M ądry odzyskał je w 1031 r. W ów ­
czas to procesy Chrystianizacyjne zostały zdynam izowane i objęły

3 A. Gieysztor, Obraz Rusi w Polsce średniowiecznej, [w:] Związki kulturalne między’


Polską a RosjąXI-XX, Moskwa 1998, s. 12.

87
ziemie Podlasia, Chełmszczyzny i m iędzyrzecza W ieprza i Bugu4. O b­
szar ten wszedł w orbitę państwowości ruskiej ju ż od trzeciej dekady X
wieku i z małymi przerwam i (970-981, 1018-1031) stan taki trwał aż
do XIV stulecia. Decydującym czynnikiem określającym charakter
osadniczy tych terenów była Cerkiew praw osław na, która od 988 roku
rozpoczęła akcję chrystianizacyjną. Misję chrystianizacyjną prow adziło
na początku biskupstwo kijowskie i bialogrodzkie a następnie pow stałe
przed 1085 rokiem władyctwo włodzim ierskie. Ono to objęło swym
początkowym zasięgiem obszary' W ołynia, Polesia, Podlasia i G rodów
C zerwińskich z Haliczem, Przemyślem, Bełzem i późniejszym Lw o­
w em 5.
Rola polityczno-kulturow a Kościoła praw osław nego na ziem iach
polskich zw iększyła się po utworzeniu K sięstw a H alicko-W olyńskiego.
Z a rządów księcia Romana, a następnie Daniela, obszar księstw a posze­
rzył się o ziem ie m iędzy W ieprzem a Bugiem, Lubaczów, Przem yśl, a
nawet znaczną część Lubelszczyzny. W 1238 roku Daniel zdobył D ro­
hiczyn, co otworzyło Romanowiczom znaczne perspektywy ekspansji
na północy i stworzyło możliwości ingerencji w sprawy' Rusi C zarnej6.
W ślad za zdobyczam i terytorialnym i szedł rozwój struktury organiza­
cyjnej Cerkwi prawosławnej. Rozwój organizacji cerkiewnej nastąpił
na przełom ie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XIII wieku, po ko­
ronacji księcia Daniela w Drohiczynie (1253 r.). Podjęte wówczas pró­
by legata papieskiego Opizona pozyskania do unii władcy Księstw a
H alicko-W olyńskiego zakończyły się niepowodzeniem . Konflikty po­
lityczne z katolickim i państwami - W ęgram i, Polską (z księciem kra­
kowskim Leszkiem Białym) i Zakonem Krzyżackim - w yw ołały opór

4 G. Labuda, O obrządku słowiańskim w Polsce południowej, czyli Kraków biskupi


przed rokiem 1000, [w:] Studia nad początkami państwa polskiego, t.II, Poznań 1988, s.
165,205-211.
5A. Poppe, Kościół i państwo na Rusi w XI w., Warszawa 1968, s. 178; E. Gołubińskij,
Istorija Russkoj Cerkwi, t.I, cz. 1, Moskwa 1901, s. 334. J. Fijalek, Średniowieczne
biskupstwa Kościoła Wschodniego na Rusi i Litwie, „Kwartalnik Historyczny”, t. X,
1896, s. 487-521.
6 B. Włodarski, Polska i Ruś 1194-1340, Warszawa 1966, s. 45 i następne. Dzieje
Księstwa Wołyńskiego w XI-XIII wieku zostały szeroko opracowane w publikacjach.
W. Paszko, Oczerki po istorii Galicko-wofyńskoj Rusi, Moskwa 1950; I. Krypjakewycz,
Halyćko-wolyńśke kniaziwstwo, Kyjiw 1984; H. Łowmiański, Początki Polski, t. VI,
cz. 1, Warszawa 1985; A. Swieżawski, Ziemia bełska. Zarys dziejów politycznych do
roku 1462, Częstachowa 1990.
duchow ieństw a prawosławnego przed wszelkimi związkam i z Kościo­
łem katolickim 7. Ponowne zajęcie Lubelszczyzny (1244 r.) i innych
terenów przez książąt polskich spowodowało zwiększenie się w yznaw ­
ców praw osław ia w ich państwie. Problem ten szczególnie pojawił się
na początku XIV wieku w okresie zjednoczenia ziem polskich.
W zrost politycznego znaczenia Księstwa Halicko-W olyńskiego
miał swoje konsekw encje w zmianach w strukturze organizacyjnej Ko­
ścioła prawosławnego. Książę halicki Jerzy I uzyskał około roku 1303
zgodę patriarchy carogrodzkiego Atanazego na utworzenie w Haliczu
metropolii. W jej skład weszły biskupstwa: chełmskie, włodzim ierskie,
przem yskie, łuckie i turow skie8. Rozwój terytorialny K sięstw a Halicko-
W olyńskiego zaham ow any został wzrostem potęgi Litwy. Litwa pod
rządami Giedym ina (1319-1341) i Olgierda (1344-1377) poszerzyła
swoje granice kosztem księstw ruskich. W wyniku podboju w grani­
cach W ielkiego K sięstw a Litewskiego znalazła się dom inująca liczeb­
nie i kulturowO ludność ruska. W tej sytuacji książęta litewscy, rywali­
zujący z M oskwą, dążyli do utworzenia wJasnej m etropolii praw osław ­
nej. W skutek ich zabiegów utworzono m etropolię litew ską z siedzibą
w NowOgródku (1299 r.). Na obszarach ziem ruskich zdobytych przez
Polskę, Litwę i M oskwę każda ze stron dążyła do ustanowienia nieza­
leżnej struktury cerkiewnej. W konsekwencji w XIV wieku jednolita
m etropolia kijowska rozpadła się na trzy ośrodki metropolitalne: tytu­
larnie kijow ski (a faktycznie włodzimierski), halicki i litewski. M etro­
polia halicka uległa rozwiązaniu w;skutek starań m etropolity m oskiew­
skiego T eognosta oraz księcia moskiewskiego Szym ona Pysznego w7
1347 roku. Podobny los spotkał metropolię litewską rozw iązaną w7
1330 roku, ponownie reaktyw ow aną na siedem lat w 1354 roku. Od­
now ienie m etropolii litewskiej nastąpiło za rządów7 Olgierda w 1375
roku. Im pulsem do reaktyw ow ania były działania Polski, która po zdo­
byciu Rusi Czerwonej, części W ołynia i Podola, grożąc przym usow y
katolicyzacją Rusinów zażądała przywrócenia m etropolii halickiej.
Reaktyw ow ano ją w 1371 roku w raz z eparchiami: w łodzim iersko-

7 W. Abraham, Powstanie organizacji Kościoła łacińskiego na Rusi, Lwów 1904, s.


121-143; E. Golubińskij, op.cit, t.II, s. 82-86.
8 J. Fijalek, op.cit, s. 492; K. Chodynicki, Kościół prawosławny a Rzeczpospolita
Polska. Zatys historyczny 1370-1632, Warszawa 1934, s.4-5.

89
wołyńską, halicką, turowską, chełm ską i przem yską9. Tym sam ym na
obszarze wcielonym do Polski Cerkiew prawosławna została podpo­
rządkow ana Koronie wraz z m etropolitą halickim Antonim (1371-
1391).

W wieku XIV Królestwo Polskie utraciło znaczne obszary etnicz­


nych ziem polskich na zachodzie. W schodnia granica państw a przesu­
nęła się w głąb dorzecza Dniestru i Prypeci. W rezultacie w łączenia
przez Kazim ierza W ielkiego Rusi Halickiej zm ieniła się struktura w y­
znaniow a i etniczna państwa. Polska utraciła sw oją jednorodność wy-
znaniow o-narodową. Ekspansja osadnictwa polskiego zaledwie dotarla
do pogranicza ruskiego po San i Bug. Zm iana struktury etniczno-
wy znani owej państw a wpłynęła na zmianę zainteresowania polityczne­
go. W schodnia orientacja polityki terytorialnej państw a polskiego naru­
szyła zgodność granic państwOwych i etnicznych ustalonych w czasach
pierw szych Piastów. Ostatni przedstawiciel dynastii wchłonął tereny
niepolskie z zam ieszkałą tam ludnością prawosławną. Prawosławie
było w pozycji podrzędnej do Kościoła katolickiego. W agę tego pro­
blem u musiał rozumieć Kazimierz W ielki. Posiadanie w obrębie swego
kraju dużej grupy ludności ruskiej, powiązanej dotąd z Litw ą lub M o­
skwą, budził obawy co do jej lojalności wobec nowej ojczyzny. Pań-
stwO polskie m usiało więc wypracować swoją politykę wobec w yzna­
nia reprezentowanego przez znaczną część społeczeństwa. Katolicyza-
cja społeczności prawosławnej czy zapewnienie jej oficjalnego statusu
w kraju było jednym z istotnych problemów polskiej polityki we­
wnętrznej .
N a początku ruskiej polityki Kazimierza W ielkiego zachow ano
praw a i obrządek Kościoła praw osław nego10. Istotne zm iany w statusie
Cerkwi nastąpiły po śmierci Kazim ierza W ielkiego. Ludwik W ęgierski
z niechęcią odnosił się do chrześcijaństwa wschodniego. N ajw ażniejsze

9 T. M. Trajdos, Metorpolici kijowscy Cyprian i Grzegorz Camblak a probi;emy Cerkwi


prawosławnej w państwie polsko-litewskim u schyłku XIV i pierwszej ćwierci XV w.,
[w:] Balcanica Posnaniensia. Acta et studia, t. II, Poznań 1985, s. 213-214; J. Fijalek,
Biskupstwa greckie na ziemiach niskich od połowy XIV wieku na podstawie źródeł
greckich, „Kwartalnik Historyczny”, t. XI, 1897, s. 27-34.
W. Abraham, po.cit, s. 218-219.

90
fakty określające rolę Kościoła prawosławnego w państwie polskim
nastąpiły po unii krewskiej w 1385 roku. W łaśnie wówczas na terenach
Polski i Litwy nastąpiło na szeroką skalę zetknięcie się tendencji łaciń­
skiej i bizantyjsko-m skiej. Oba państwa od dawna prowadziły w spólną
ekspansję wobec Rusi Halickiej i W ołynia. Obecnie jednak Rusini stali
się obywatelam i tych państw, a w niektórych ich regionach stanowili
większość ludności. Język starobialom ski byl oficjalnym językiem
państw ow ym na Litwie, a kultura ruska była chętnie przyjm ow ana
przez książąt i bojarów litewskich. Pod wpływem rutenizacji Litwini
zostali częściowO schrystianizowani przez Kościół wschodni z całą
tego faktu konsekwencją. Litwa, posiadająca w swych granicach ziemie
ruskie, była jedynie formalnie państwem pogańskim. Problem praw o­
sławia m ieszkańcom Żm udzi i Auksztoty miai charakter bardziej poli­
tyczny aniżeli światopoglądowy.
Zw iązek polityczny W ielkiego Księstwa Litewskiego z katolicką
Polską miał ważne konsekwencje w relacjach wyznaniowych. Z aha­
mował rozwój praw osław ia i utorował drogę Kościołowi łacińskiem u
ze wszystkim i skutkami polityczno-kulturowym i. Prawosławie z w y­
znania dom inującego stalo się wyznaniem tolerow anym 11. W szelkie
przywileje w ładz litewskich uzyskał Kościół rzymskokatolicki, który
intensywnie rozwijał własne struktury organizacyjne. Cerkiew praw o-
slawna 'za czasów' Jagiełły i W itolda praktycznie została pozbaw iona
nowych nadań monarszych. W ładysław Jagiełło doprowadził do w yda­
nia szeregu ograniczeń wobec Kościoła prawoslawmego (zakazano bu­
dowy nowych i rem ontowania starych cerkwi prawoslawmych, zaw ie­
rania małżeństw7 mieszanych). N a mocy przywileju horodelskiego
(1413 r.) katolicy uzyskali pierwszeństwO w dostępie do urzędów i
godności. Jagiełło ogranicza! praw7a ludności prawosławnej mimo, iż
sam byl w ychow any przez matkę księżną Juliannę w7 tradycji kulturo­
wej bizantyjsko-ruskiej. W ym ienione ograniczenia, chociaż nie były
w szędzie przestrzegane, to formalnie obowiązywały aż do panow ania

11 Mitropolit Makarij, Istorija Russkoj Cerkwi, t. IV, Sankt-Petersburg 1886, s. 41-97;


M. Hruszews’kyj, Istorija Ukrajiny-Rusy, t. V, Kyjiw 1905, s. 100-179; W. Czerniak,
Sprawa równouprawnienia schizmatyków i katolików na Litwie 1432-1563, Kraków
1903, s. 7-17; K. Chodynicki, op.cit., s. 3-72; T. M. Trajdos, op.cit, s. 211-212; tenże,
Kościół katolicki na ziemiach ruskich Korony i LitMy za panowania Wladvslawa II
Jagiełły (1386-1434), Wroclaw 1983.

91
Zygm unta Augusta. Ostatni z Jagiellonów zniósł je edyktami z lat 1549
i 155112.
Po unii krewskiej Jagiellonowie czynili starania o ustanowienie
niezależnej struktury cerkiewnej na obszarze W ielkiego Księstwa Li­
tewskiego. W itold i W ładysław Jagiełło popierał wcielenie m etropolii
halickiej do litewskiej, co praktycznie nastąpiło po 1391 roku. N a po­
czątku XV wieku zakończył się ostatecznie podział Cerkwi na zie­
m iach ruskich. Jednolita dotąd m etropolia kijowska podzielona została
na część litew ską i wlodzim iersko-suzdalską. Granica podziału obu
m etropolii przebiegała wzdłuż granic państwowych W ielkiego K się­
stwa Litewskiego i Księstwa Moskiewskiego. W 1415 roku m etropo­
litą litewskim (kijowsko-halickim ) został wybrany Grzegorz Cam blak,
a m etropolitą moskiewskim Focjusz. W Polsce pojawiły się tendencje
w prow adzenia postanowień unii florenckiej. Zapewne dlatego król
W ładysław III wydal w 1443 roku w Budzie przywilej, który’ zrów ny­
wał prawnie Kościół praw'oslawny z rzymskokatolickim. Przywilej ten
pozostał jedynie na papierze i nie stal się obowiązującym prawem.
Przywilej byi więc jedynie deklaracją królewską, w żaden sposób nie
korespondującą z rzeczywistością. Śmierć W ładysława W arneńczyka i
wygnanie Izydora, zwolenników unii kościelnej, ponownie zaostrzyło
politykę władców polskich wobec prawosławnych. Problem ten należy
łączyć z wydarzeniami w Moskwie. M etropolici kijowscy, faktycznie
włodzim ierscy, dążyli do zachowania swej władzy nad całością
w szystkich diecezji prawosławnych. Za rządów Iwana III książę przyjął
tytuł cara i rozpoczął proces scalania się ziem ruskich pod egidą M o­
skwy. Jeszcze w czasie niewoli mongolskiej pojawiła się idea świętej
Rusi, broniącej „prawdziw ego” chrześcijaństwa. Upadek K onstantyno­
pola w 1453 roku uważano za przejaw-· gniewu Bożego za podpisanie
przez G reków unii florenckiej z Rzymem. I choć idea III Rzymu zo­
stała ogłoszona za rządów' W asyla III, to szczególna rola praw osław ia
jak o czynnika integrującego ziemie ruskie była powszechnie znana i
rozum iana przez kraje sąsiednie. Poglądy owe nie były obce praw o­
sławnej elicie w W ielkim Księstwńe Litewskim. W Polsce i na Litwie
przyjm ow ano je z obaw ą o losy ziem ruskich znajdujących się w g ra ­
nicach obu państw. Obawy owe nie zostały rozwiane mimo oficjalnego

12 K. Chodynicki, op.cit., s. 88-90.

92
zrzeczenia się tytułu metropolii kijowskiej przez m etropolitów m o­
skiewskich w 1458 roku.
Losy unii polsko-litewskiej ważyły się aż do 1569 roku. Jej trw a­
łość zachowywana była w obliczu wspólnego zagrożenia, jakie dla obu
krajów stanowiło państwo łacińskie Zakonu Krzyżackiego. Przeciwni­
kiem wielowyznaniowej federacji była również praw osław na M oskwa i
m ahom etańska Turcja. Powstaje pytanie o miejsce Kościoła praw o­
sławnego w społeczności Korony i W ielkiego Księstwa Litewskiego.
Czy prawosławie uznawane było za wyznanie własne czy obce? Ja­
giellonow ie rozumieli, że ludność prawosławna była na swym etnicz­
nym terytorium . Potęga dynastii jagiellońskiej opierała się na uznaniu
przez społeczność ruską wyznania prawosławnego Korony i W ielkiego
K sięstw a Litewskiego jako wiasnego państwa. Przypom nijmy w tym
miejscu zarzuty Zakonu Krzyżackiego stawiane Polsce, a odnoszące
się do sprzym ierzania się z poganami i „schizm atykam i” w wojnie
przeciw ko chrześcijaństwu. Propaganda krzyżacka na soborze w Kon­
stancji próbowała prawOslawie wyjąć poza nawias chrześcijaństwa.
Określano wschodzące w skład wojska W ładysława Jagiełły w wojnie
przeciw ko Zakonowi pułki witebskie i smoleńskie jako „schizm atyc-
kie” A przecież wojska te broniły własnej ojczyzny, ziem od dawrna
chrześcijańskich.
Najbardziej intrygującym jest wpływ czynnika religijnego na prze­
bieg konfliktu między państwem moskiewskim i polsko-litewskim. Z
najnowszych badań wwnika, że lojalność prawosławnych poddanych
w obec katolickiego hospodara by ła efektem pogłębiającej się więzi z
państwem W ielkiego Księstwa Litewskiego, jurysdykcyjnym przyw ią­
zaniem ludności ruskiej do tradycji dynastycznej Jagiellonów'13. Przy­
pom inano, że początki dynastii Giedym ina w iążą się z praw osław ną
księżniczką Julianną Twerską. Prawosławna hierarchia z dystansem
odnosiła się do wizji M oskwy - odbudowy w jednym organizm ie pań­
stwowym ziem należących niegdyś do Księstwa Kijowskiego. Podpo­
rządkowanie M oskwie ziem ruskich W ielkiego Księstwa Litewskiego i
K orony oznaczało likwidację samodzielnej prowincji kościelnej, me-

13 H. Grala, Kołpak Witołdowy czy czapka Monomacha. Dylematy uyznawców prawo­


sławia w monarchii ostatniej Jagiellonów, [w:] Katolicyzm vt' Rosji i prawosławie w
Polsce (XI-XX w.), pod red. J. Bardacha i T. Сhynczewskiej-Hennel, Warszawa 1997,
S.59.

93
tropolii kijowskiej. W śród hierarchii prawosławnej panow ało przeko­
nanie, że do tradycji religijnej Rusi Kijowskiej m ają większe prawo
książęta W ielkiego Księstwa Litewskiego, aniżeli władcy m oskiew ­
scy14. O lojalnej postawie elit prawosławnych św iadczą inne fakty.
Żaden z trzech senatorów prawosławnych z W ielkiego K sięstw a Li­
tew skiego (kasztelan wileński Hrehory Chodkiewicz, kasztelan now o­
gródzki Hrehory W olłowicz i wojewoda brzesko-litewski Jerzy T ysz­
kiewicz) nie opowiedzieli się za kandydaturą Iwana IV na sejm iku w
Rudnikach we wrześniu 1572 r. Magnateria litewska, która opow iadała
się za kandydaturą carską, została oskarżona przez praw osław nego
księcia Jerzego Olelkowicza Sluckiego za zdrajców R zeczypospolitej15.
Postaw a taka cechowała nie tylko najwyższe warstwy społeczeństw a
prawosławnego. W yjazd bojarstwa prawOslawnego ze Sm oleńszczyzny
do Litwy po zajęciu przez Moskwrę Brańska i Smoleńska jest tego naj­
lepszym dow odem 16. W arto w tym miejscu przywołać postaw ę księcia
Konstantego Ostrogskiego w bitwie pod O rszą w 1514 roku, czy opór
białoruskiej prawosławnej szlachty i chłopstwa przeciwko najazdom
szwedzkim i moskiewskim w XVII wieku, który był znacznie większy
aniżeli w Koronie. W obliczu rosnącej w potęgę Moskwy to litewsko-
ruskie W ielkie Księstwo Litewskie stanęło przeciwko wiadccfrn m o­
skiewskim. Wewmętrzne konflikty Rusinów' w obrębie K sięstw a nie
przesłaniały głównego celu zachowania jego niezależnego organizm u
państwowego. Prawosławnych jako własnych obywateli m ogli trakto­
wać Jagiellonowie, którzy w odróżnieniu od Andegawenów czy W ale-
zjuszy sw oją potęgę budowali na wielowyznaniowej strukturze W iel­
kiego Księstwa Litewskiego. Obcy był im model zachodni jednow y-
znaniow ego katolickiego państwa, z jedną dom inującą kulturą łacińską.
Do takiej postawy zm uszała ich struktura etniczna Księstwa Litew skie­
go. Księstwo zdom inowane przez ludność ruską wyznania praw osław ­
nego było m ozaiką w ielonarodową z ludnością polską, litewską, ży­
dowską, tatarską i ormiańską.

14 T. Wasilewski, Prawosławne imiona Jagielh i Witolda ,[w:] Analecta Cracoviensia,


t. XIX, 1987, s. 107-115.
15 M. Krom, M it Ruśju i Litwoj. Zapadnontsskije ziemli w sistiemie mssko-litowskich
ohioszenij końca XV-pietwo, tretiXV7 w., Moskwa 1995, s. 204-209.
16 H. Kowalska, J. Wiśniewski, Olelkowicz Jetzy , [w:] PBS, t. 23, 1978, s. 743; H.
Grala, op.cit., s. 58.

94
Inaczej stosunki wyznaniowe w Księstwie rozumiano w Koronie.
Elity polityczne uległe Kościołowi rzymskokatolickiem u traktow ały
praw osław ie jako element obcy17. Już w XV stuleciu nie dostrzegano
chrześcijańskiego uniwersalizmu a prawosławie Łacinnicy zwykli
określać „wyznaniem schizm atyckim ” . Jeszcze na długo przed soborem
trydenckim nie uznawano prawosławie jako część Kościoła pow szech­
nego ale w yznanie konkurencyjne Rzymowi. M yślenie takowe odnaj­
dujem y u polskiego kronikarza Jana Długosza, który określał Polskę
jak o „przedm urze wiary chrześcijańskiej” . Dla Jana Długosza powrót
księcia Daniela do rytu greckiego byl apostazją18. W istocie rzeczy
Kościoły w schodnie i zachodnie miały poczucie wspólnego pochodze­
nia, jednej długiej historii. Podnoszono ten problem również na zie­
m iach etnicznie polskich, kiedy dyskutowano o ponownym zjednocze­
niu i unii. Dostrzegano wówczas, że bardziej do m iana przedm urza
chrześcijańskiego w tej części Europy predestynowały ziemie ruskie,
od XIII wieku borykające się z ekspansją mongolską. Dopiero w na­
stępnych stuleciach wpływy polskie zetkną się z tureckimi na terenie
Podola, W ołoszczyzny i Siedmiogrodu. W każdym z tych obszarów
ludność praw osław na była obrońcą chrześcijańskiego świata. Nic też
dziw nego, że stala się podmiotem politycznym w stosunkach polsko-
tureckich. Problem prawosławia był jeszcze bardziej istotny w stosun­
kach polsko-m oskiewskich.
Ostatecznie w państwie dwóch ostatnich Jagiellonów Kościół p ra­
w osław ny miai zagw arantow aną sam odzielność i możliwość rządzenia
się w łasnym i prawami. N a jego stan i status prawny wpływały dwa
obow iązujące prawa: „podawania” i „ktitorstwa” . Oba prawa dawały
królom polskim prawo prezenty osób duchownych na stanowiska cer­
kiew ne oraz opieki nad stanem moralnym i materialnym duchow ień­
stwa. W myśl praw a „ktitorstwa” najwyższymi ktitorami (opiekunam i)
Cerkwd byli królowie. M onarchowie korzystali z obu praw przy wybo­
rze kandydatur na katedry biskupie, ale rzadko dbali o wybór odpo­
w iednich osób. W swych decyzjach w obsadzie godności cerkiewnych
nie kierow ali się interesami Kościoła prawosławnego, a względami

17 K. Chodynicki, Kościół prawosławny....s. 41-45,76-79.


18 J. Długosz, Historiae Polonicae, ed. A. Przezdziecki, t.II, Warszawa 1878, s.405.

95
osobistym i i politycznym i19. Podobne upraw nienia posiadali możno-
w ladcy świeccy, w dobrach których znajdow ały się m onastery i cer­
kwie. W XVI wieku m etropolita posiadał oficjalny tytuł „arcybiskupa
m etropolity kijowskiego, halickiego i całej Rusi” . Nie rezydował za­
zwyczaj w Kijowie, ale w północnej części swej diecezji w N ow ogród­
ku bądź w Wilnie. Tam koncentrowało się życie polityczne i kulturalne
Rzeczypospolitej. Jurysdykcji m etropolity kijow skiego podlegało dzie­
sięć diecezji, z których siedem leżało w granicach W ielkiego K sięstw a
Litewskiego (kijowska, polocko-witebska, sm oleńsko-siewierska. czer-
nihowsko-brańska, turowsko-pińska, lucko-ostrogska i w lodzim iersko-
brzeska), a trzy w obrębie ziem ruskich Korony (chelm sko-belska,
przem ysko-sam borska i halicka)20.
W XVI wieku nastąpiły istotne zmiany wśród społeczności praw o­
sławnej. Rozwój ruchu reform acyjnego objął również w yznaw ców
chrześcijaństw a wschodniego. Ogarnął szerokie kręgi m agnaterii i bo-
jarstw a niskiego. W 1572 roku na 69 senatorów z W ielkiego Księstwa
Litewskiego jedynie 24 było narodowości niskiej, z czego 8 praw o­
sławnych, 15 protestantów i 1 katolik21. Rola polityczna senatorów
ruskich była jednakże o wiele bardziej znacząca aniżeli ich liczba. Pra­
w osławnym dygnitarzom litewsko-ruskim przypadła rola kreow ania i
realizow ania wschodniej polityki Rzeczypospolitej. Prawosławne ko­
rzenie m iały tak znakomite familie jak Buczaccy, Chodkiewicze,
Czartoryscy, Sanguszkowie, Sapiehowie, Siemaszkowie, Sluccy, So-
lom erscy, Tyszkiewicze, M assalscy, Olelkowicze, Pacowie, Puzyno­
wie, W isniowieccy, Zaslawscy, Zbarascy i wiele innych. To z ich inspi­
racji Szwajpolt Fioł dla potrzeb Kościoła prawosławnego utworzył w
1491 roku dnikam ię cyrylicką. Jego dzieło kontynuował pochodzący z
Polocka bialoniski hum anista Franciszek Skoryna, który w latach 1517-
1519 wydal w Pradze pienvszą Biblię w języku starobialoniskim . Pa­

19 K. Chodynicki, op.cit.., s. 107-120; A. Łapiński, Zygmunt Stary a Kościół prawo­


sławny, Warszawa 1937.
20 L. Bieńkowski, Organizacja Kościoła wschodniego w Polsce XI Ί-XVIII и»., [w:]
Kościół w Polsce, pod red. J. Kloczowskiego, t. II, Kraków 1969, s. 779-837; K. Cho­
dynicki, Kościół prawosławny..., s. 107-192; M. Papierzyńska-Turek, Kościół prawo­
sławny na ziemiach niskich Litwt\> i Korony, ,Przemyskie Zapiski Historyczne”, R. VI-
VII, 1990, s. 139-162.
21 A. Jobert, De Luther ά Mohila. La Pologne dans la crise de la Chrétienté 1517-1648,
Paris 1979, s. 322.

96
tronat w ybitnego prawosławnego magnata Grzegorza Chodkiewicza
um ożliwił uruchomienie w jego rodzinnej rezydencji w Zabłudowie
drukam i ruskiej. Dw'aj drukarze Piotr Tym ofiejew icz M ścisławiec i
Iwan Fedorow wydali w 1569 roku „Ewangelie U czitielnoje”, stano­
w iącą zbiór religijnych nauk pom ocniczych do poznania tekstów biblij­
nych. Ew angelia zabłudowska, odpowiednik katolickich i protestanc­
kich Postylli, ukazała się w 12 lat po Postyll M ikołaja Reja i na cztery
lata do w ydania Postyli Jakuba Wójka.
Duże znaczenie w rozwoju oświaty i kultury mskiej zawdzięczam y
m agnaterii i bractwom prawosławnym. Szczególną rolę w7tym procesie
odegrał książę Konstanty Ostrogski (1527-1609), w7ojew7oda kijowski,
fundator licznych szkól prawoslawmych, cerkwi i klasztorów. Ten w y­
bitny m agnat prawosławny planował przeniesienie do wołyńskiego
O stroga siedzibę patriarchatu z Konstantynopola. W sw7ej rodow7ej re­
zydencji powołał do życia w 1580 roku słynną Akadem ię praw osław ną
z drukarnią. Drukarnia ta wydala rok później Biblię ostrogską, która
była największym przedsięwzięciem wydawniczym w Kościele praw o­
sławnym w tym czasie22. Drukarnie pracujące na potrzeby Cerkwi uru­
chom ione zostały we Lwowie, W ilnie i w wielu innych miejscowO-
ściach. W W ilnie działała oficyna wydawnicza braci M am oniczów, a
po ich przystąpieniu do unii rozpoczęły pracę - drukarnia bractw a św.
Ducha i typografia Bogdana Ogińskiego w Jewiu. W e Lwowie szcze­
gólne znaczenie posiadała oficyna bractwa stauropigialnego działająca
do początków7 XIX w7ieku. Drukarnie cyrylickie miały w7 założeniu ich
fundatorów7 pomóc w upowszechnianiu tekstów liturgicznych duchem
odpow iadających prawosławiu. Drukarnie były jed n ą z prób reform w
Cerkwi prawosławnej i świadczyły o wzroście świadom ości religijnej
społeczności ruskiej. Owe typografie najczęściej były prowadzone
przez bractw a cerkiewne mocno osadzone w środowisku ruskiego
m ieszczaństwa. Bractwa, pełniące funkcję zbiorowego ktitora w7 Cer­
kwi, stały się głów ną siłą broniącą prawosławie i w pływ ającą na odno­
wienie życia intelektualnego duchowieństwa i wiernych. Szczególną
rolę w reform owaniu Kościoła odgrywały bractw7a, które otrzym ały od
patriarchów antiocheńskiego Joachim a (1586) i konstantynopolitań­
skiego Jerem iasza II (1588) prawa stauropigialne.

22 Proponuję najnowsze opracowanie T. Kempy, Konstanty Wasyl Ostrogski, wojewoda


kijowski i marszałek ziemi wołyńskiej, Toruń 1997.

97
Najlepszym wskaźnikiem określającym rolę K ościoła praw osław ­
nego w społeczności ruskiej jest fakt upowszechnienia wśród w yznaw ­
ców „wiary greckiej” piśmiennictwa. Znajom ość pism a była niemal
pow szechna wśród warstw posiadających i społeczności miejskiej już
w XII-XIII wieku. Gdy do tego dodamy znajdowanie się w obiegu po­
nad 50 tysięcy ksiąg liturgicznych23 możemy sobie uświadom ić bo­
gactw o duchowe ówczesnego społeczeństwa, znacznie lepiej w ykształ­
conego od swych sąsiadów. Największe osiągnięcia myśli prawniczej
zostały zawarte w opracowanych i wydanych statutach litewskich
(1529, 1566, 1588). Ten zebrany zbiór prawa zwyczajowego zawierał
wiele elementów' praw odaw stw a cerkiewnego. Statuty były rezultatem
upow szechnienia się myśli renesansowej wśród Rusinów. Te osiągnię­
cia kulturalne m ogły być uzyskane wyłącznie dzięki Cerkwń prawO-
slawnej. Pod jej wpływem rozwijała się architektura sakralna, m alar­
stwo ikonograficzne, śpiew' i piśmiennictwO. Do dziś zafascynowani
jesteśm y głębią myśli zaw artą w Powieści o zakonie i lasce m etropolity
kijow skiego Ilariona. Latopisarstw'o ruskie, z największym dziełem
Kroniki lat minionych Nestora, stanowi podstawowe źródło do pozna­
nia średniowiecznej przeszłości Europy Środkowo-W schodniej. Rolę
kronik i latopisów ruskich rozumiał Maciej Stryjkowski, pisząc w7K ro­
nice polskiej: „Przeto Litw'inie, bracie nie zajrzysz też Rusi, gdyż są nie
mniej sławni, zeznać każdy musi, bez nich ty porządku spraw7 swych
nie m ożesz wdedzieć, gdyż ruscy w swych państwach zdawna zwykli
siedzieć, m ają starsze śwdadectwa: Litw7a zaś z nich rosła”24.
Kościół prawosławny wpływał w istotny sposób na religijność i
obyczaje m ieszkańców całej Rzeczypospolitej. Kultura bizantyjska, tak
głęboko przesiąknięta wartościami religijnymi, na ziemiach ruskich
Rzeczypospolitej miała swoje oparcie w ruchu m onastycznym. Ruch
m onastyczny wywodził się ze wschodniej tradycji pierw szych pustelni­
ków i tw7órcy reguły zakonnej Bazylego W ielkiego. M onastery były
w7ięc nie tylko ośrodkami życia kontem placyjnego, ale też centram i
duchowymi i kulturalnym i Cerkwi prawosławnej. W schodnie życie

23 J. Kłoczowski, Cywilizacja bizantyjsko-slowiańska, [w:] Chrześcijaństwo na Rusi


Kijowskiej, Białorusi, Ukrainy i Rosji (X-XVII w), pod red. J. Kłoczowskiego, Kraków
1997, S.95.
24 M. Stryjskowski, Kronika polska, litewska, żmudzka i wszystkiej Rusi Kijowskiej,
Kioskiewskiej, Siewierskiej, Wolhinskiej i Podolskiej..., wyd. G. L. Glücksberg , t. I,
Warszawa 1846, s. 219.

98
m onastyczne miało silne oddziaływanie na religijność społeczeństw a
polskiego. Szczególnie oddziaływanie widzimy w rozwoju kultu cu­
dow nych ikon. Kult ikony Matki Boskiej Częstachowskiej jest tego
najlepszym wyrazem. Sztuka cerkiewna wywarła duży wpływ na bu­
dow nictw o sakralne w Polsce. Kaplica św. Trójcy na zamku lubelskim
z bizantyjskim i freskami stanowi syntezę kultur bizantyjsko-ruskiej i
łacińskiej. Podobne syntezy kultur znajdujemy w wystroju cerkwi w
Sutkow icach na W ołyniu i w soborze Zwiastow ania NM P w Supraślu.
Poprzez Kościół prawosławny upowszechniła się na ziemiach ruskich
kultura bizantyjska25. Cerkiew prawosławna stala się jej spadkobiercą,
wzbogacając dziedzictwo kulturowe i duchowe całej Rzeczypospolitej.

W ielkim ciosem w utrzymaniu tej tradycji było zawarcie unii brze­


skiej (1596 r.). Unia brzeska obróciła się przeciwko polskiem u praw o­
sławiu i jego niezależnej strukturze organizacyjno-kulturowej. W efek­
cie przyniosła niewielkie korzyści Kościołowi rzym skokatolickiem u,
ale nie rozwiązała żadnego problemu wewnętrznego w kraju. Pozorne
zbieżne interesy Rzymu i Rzeczpospolitej okazały się sprzeczne. Poli­
tyka papiestw a rozszerzenia unii kościelnej na wschód kontrastow ała w
czasach dynastii W azów z dystansem katolickiego państwa wobec
kultury ruskiej i prawosławia. Katolikowi w Koronie bliższy byl prote­
stant w ywodzący się z zachodniej kultury aniżeli Rusin lojalny wobec
króla, ale wychowany w tradycji bizantyjskiej. Unia brzeska spowodo­
w ała podział w Cerkwi na dwa obozy: a) prawosławny - z w iększością
duchow ieństw a i wiernych oraz biskupami: lwowskim i przem yskim , b)
unicki - z pozostałą hierarchią cerkiewną, wsparty autorytetem króla i
Kościoła katolickiego. Społeczność prawosławna nie pogodziła się z
delegalizacją ich Kościoła. N a sejmikach i sejmach szlachta praw o­
sławna. poparta przez protestantów7, dom agała się przyw rócenia daw ­
nych praw „Cerkwi greckiej”, zwTotu biskupstw z beneficjami. Sejm, w
obaw ie przed rozruchami na tle religijnym, wydał dwie konstytucje z

25 A. Różycka-Bryzek, Sztuka vc Polsce piastowskiej a Bizancjum i Ruś, [w:] Polska-


Ukraina. 1000 lat sąsiedztwa, t. I I /pod red St. Stępnia, Przemyśl 1994, s. 295-306;
tenże, Bizantyjsko-ruskie malowidła w Polsce wczesnojagiellońskiej: problem przysto­
sowań na gnmcie kultury łacińskiej, tamże, s. 307-326.

99
1607 i 1609 roku, które oficjalnie uznały praw a Kościoła praw osław ­
nego w Rzeczypospolitej. Po śmierci M ichała K opysteńskiego (1610
r.) i przejęciu biskupstw a przemyskiego przez unitów jedynym praw o­
sławnym biskupstw em było wladyctwo lwowskie.
Podziały w Kościele wschodnim znalazły swoje odbicie w społe­
czeństwie ruskim. Losy synów Konstantego Ostrogskiego: praw osław ­
nego Aleksandra oraz Janusza i Konstantego, którzy przyjęli katoli­
cyzm najlepiej potw ierdzają rozdarcie w yznaniowo-polityczne ludności
ruskiej26. Znamienne, że mimo podziałów wyznaniowych praw osław ni
i uniccy polem iści z początku XVII wieku podkreślali w ierność
w schodniej tradycji i przywiązania do państwa polsko-litewskiego.
Obronę niezależności metropolii kijowskiej i tradycji staroruskiej znaj­
dujem y w pism ach polem icznych unickiego mnicha Lwa K rew zy-
Rzew uskiego i prawosławnego archim andryty Zachariusza Kopystyń-
skiego.
W obec niepowodzeń zabiegów o reaktywowanie hierarchii drogą
legalną, działacze prawosławni uczynili to bez zgody i w iedzy króla. W
1620 roku wracający z Moskwy, po wyświęceniu tam patriarchy Fila­
reta, patriarcha jerozolim ski Teofanes dokonał odtworzenia hierarchii
prawosławnej. Pod ochroną wOjsk kozackich patriarcha wyśw ięcił na
m etropolitę kijowskiego ihumena monasteru św. M ichała H ioba B orec­
kiego oraz na biskupów: przem yskiego -Izajasza Kopińskiego, poloc-
kiego - M elecjusza Smotryckiego, włodzim ierskiego - Józefa Kurcewi-
cza, łuckiego - Izaaka Boryskowicza, chełmskiego - Paizjusza Hipoli-
towicza, pińskiego - G reka Abrahama. Reaktywowana hierarchia nie
została uznana przez króla za legalną, albowiem wym ienieni zakonnicy
zostali wyświeceni na biskupów bez przywileju m onarszego27. W tej
sytuacji nowi ordynariusze diecezji nie mogli objąć swych katedr, cho­
ciaż wbrew dekretom królew skim sprawowali swe funkcje w podle­

26 A. Naumow, Wiara i historia, Kraków 1996, s. 16-18; T. Kempa, Konstanty Wasyl


Ostrogski, wojewoda kijowski i marszałek ziemi wołyńskiej, Toruń 1997.
27 Makarij, op.cit., t.XI, s. 242-264; M. Hruszews’kyj, op.cit, t. VII, s. 426^437; J.
Woliński, Polska i Kościół prawosławny. Zarys historyczny, Lwów 1936, s. 63-96; W.
Tomkiewicz, Cerkiew dyzunicka vr dawnej Rzeczy’pospolitej Polskiej 1596-1795,
„Przegląd Powszechny”, t. CIC, 1921, s. 196-220; K. Chodynicki, op.cit.., s. 424-431;.
L. Bieńkowski, op.cit,843-844; A. Mironowicz, Organizacja Kościoła prawosławnego
do końca Χ ΙΊΙΙ wieku, [w:] Europa Orientalis. Polska i jej wschodni sąsiedzi od śre­
dniowiecza po współczesność; pod red. Z. Karpus, Toruń 1996, s. 214-215.

100
głych im biskupstwach, rezydując w monasterach lub dworach szlachty
prawosławnej. Starania szlachty ruskiej i Kozaczyzny o uznanie bisku­
pów zakończyły się niepowodzeniem.
Po śmierci Hioba Boreckiego m etropolitą został wybrany w 1631
roku, bez zgody monarchy, Izajasz Kopiński. W ybór Kopińskiego,
zdecydow anego przeciwnika unii i stronnika Kozaków7, przekreślał
nadzieje króla na porozumienie unicko-prawoslawne oraz szansę na
legalizację hierarchii. Śmierć Zygm unta III ożywiła nadzieje w7śród
praw osław nych na unormowanie statusu prawnego ich Kościoła. K ró­
lew icz W ładysław ju ż na sejmie elekcyjnym 1632 roku deklarował
uznanie prawne „Cerkwi greckiej” . Dyplom W ładysława IV z 15 m ar­
ca 1633 roku oficjalnie reaktywował hierarchię Kościoła praw osław ­
nego28. M etropolitą kijowskim został archim andryta monasteri! pie-
czerskiego Piotr Mohyla, jeden z wielkich postaci dawnej Rzeczypo­
spolitej, pochodzący z rodów hospodarów7m ołdawskich29. Postać ta ma
znaczenie symboliczne, łączy bowiem w7 sobie głęboki hum anizm eu­
ropejski z bizantyjską tradycją. Założona przez m etropolitę kijowskiego
A kadem ia M ohylańska stala się ośrodkiem kształtowania elit kultural­
nych dla ziem ruskich Rzeczypospolitej i obszarów7 ościennych. Piotr
M ohyla rozumiał, że jedyna drogą obrony polsko-litewskiego praw o­
sław ia przed zepchnięciem na margines życia polityczno-kulturalnego
Rzeczypospolitej było otwarcie na kulturę zachodnią przy zachow;aniu
w schodniej duchowości i soborowości. Dzięki jego zręcznej polityce
Kościół prawosławny pod jego zwierzchnictwem (1632-1647) uzyskał
uregulow anie prawne i odzyskał swoje znaczenie w państwie. Prawo-
slawni otrzymali biskupstwn: mścislawskie, lwowskie, łuckie i prze­
myskie. Ostateczny podział diecezji ruskich między prawosławnym i a
unitam i nastąpił w 1635 roku. W skład metropolii prawosławnej weszły
biskupstwa: kijowskie, lwowskie, łuckie, przem yskie i m ścislawskie
oraz od 1650 roku odnowione czernihowskie. Strona unicka posiadała
władyctwa: kijowskie, polockie, przemyskie, chełmskie, wlodzim ier-

28 Szeroko o tym J. Dzięgielewski, O tolerancją dla zdominowanych, Warszawa 1986;


s. 27-29, 61-63; A. Jobert, op.cit., s. 356-357.
29 Zob. hasło: Mollila Piotr (1596-1647), [w:] Bibliografia literatuty polskiej „Nowy
Korbut”. Piśmiennictwo staropolskie. Warszawa 1964, s. 528-529; Polski Słownik
Biograficzny, t. XXI, Wroclaw 1976, s. 564-574; T. Chynczewska-Heimel, Świadomość
narodowa szlachty ukraińskiej i Kozaczyzny od schyłku XVI do połowy XVII w., War­
szawa 1985, s. 56-132; A. Naumow, op.cit., s. 31-34, 154-159.

101
skie, pińskie i do 1656 roku smoleńskie. Prawosławie więc dom inowało
w środkowej i południowo-wschodniej części ziem ruskich Korony, a
unia w północno-zachodniej jej części oraz W ielkim Księstw ie Litew­
skim. Prawosławni znajdowali się w diecezjach unickich, a unici w
prawosławnych.
Rzeczpospolita była stabilnym państwem, kiedy w kraju była
w zględna tolerancja wyznaniowa, a Rusini, Litwini i Polacy posiadali
równe prawa. Rzeczpospolita była wówczas m ocarstwem europejskim.
Odejście od tej tradycji, ukształtowanej w systemie dem okracji szla­
checkiej, a zw łaszcza od zasady równości narodu szlacheckiego bez
względu na wyznanie m usiało doprowadzić do podziałów7 w ew nętrz­
nych i upadku państwa. Jakże znamienne są losy Kozaków7 zaporoskich
w iernych Rzeczypospolitej do czasu, kiedy uświadomili sobie, że p ra­
w osław ia i polskiej polityki wschodniej pogodzić się nie da. W rezulta­
cie zostali poddanym i władców7 moskiewskich, stając się z czasem je d ­
nym z symboli caryzmu. Kozacy strzegli południowo-wschodnich gra­
nic państwa. W iększość w7ojska broniącego twierdzy chocim skiej w7
1621 roku stanowili Kozacy z hetmanem Piotrem Konaszewiczem Sa-
hajdacznym . Cóż otrzymali oni w zamian? Zam iast zw iększenia ilości
rejestrow ych i przywrócenia przywilejów7 K ościoła prawOslawnego
przystąpiono do zw alczania emancypacji Kozaków. Polityka Zygm unta
III W azy ostatecznie doprowadziła do tego, że Kozacy stali się obroń­
cami prawosławia. W ładza królewska, coraz bardziej uległa wpływom
nuncjuszy apostolskich, zatraciła przekonanie, że zagw arantow anie
praw prawOslawnym jest racją stanu państwa, historycznym interesem.
Zrozum ienie tego faktu przez W ładysława IV doprowadziło do reakty­
w ow ania oficjalnych struktur Kościoła prawosławnego. Niestety, poli­
tyka ta zakończyła się wraz z śmiercią króla, a powstanie Bohdana
C hm ielnickiego na pierwszym miejscu uwypukliło problem rów no­
upraw nienia Kościoła prawosławnego. Problem ten nie byl ju ż tylko
spraw ą w ew nętrzną Rzeczypospolitej. W obronie praw7 ludności praw o­
sławnej i innych innowierców7 występowała już nie tylko Rosja, ale i
Szwecja, Siedmiogród, a nawet Anglia. Nic też dziwnego, że oszuki­
wani niespełnionym i obietnicam i Rzeczypospolitej Kozacy zwrócili się
w 1654 roku pod protektorat Moskwy. Dla Polski oznaczało to nie tyl­
ko w ojnę ze wschodnim sąsiadem, ale i podział polityczny ludności
prawosławnej.

102
Po rozpoczęciu wojny polsko-rosyjskiej w 1654 roku odpadły od
m etropolii kijowskiej diecezje: sm oleńska i polocka. Ostatnią szansą
zaham ow ania seperatystycznych tendencji wśród wyznawców Kościoła
praw osław nego była ugoda hadziacka. Porozumienie wypracowane w
1659 roku przez hetm ana kozackiego Iwana Wyhow'skiego i m agnata
praw osław nego Jerzego N iem irycza z Rzeczypospolitą ustalało utw o­
rzenie trzeciego członu państwa Rusi, wyłączność praw osław nych w
obsadzaniu urzędów' w województwach: kijowskim, braclawskim i
podolskim oraz dostęp władyków' do senatu. Pod presją nuncjatury
rzymskiej i unitów ugoda hadziacka nie została ratyfikowana w pełnej
wersji przez sejm polskim. Nie zatwierdzono zatem punku o likwidacji
unii kościelnej, „źródła niezgody m iędzy Grekami a Łacinnikam i” W
ten sposób zaprzepaszczono szansę zintegrowania ludności prawosław­
nej z Rzeczypospolitą. Sejm Rzeczypospolitej ratyfikował porozum ie­
nia hadziackie, lecz bez punktu o zniesieniu unii. Władyków' praw o­
sławnych nie do puszczono również do senatu30. Miejsce K ościoła pra­
w osław nego w Polsce wyznaczała polityka międzynarodowa. Ostatni z
W azów , kierow any w sprawach wyznaniowych przez nuncjuszy apo­
stolskich, nie liczył się z konsekwencjam i politycznymi. Zam iast inte­
grow ać społeczność praw osław ną z Rzeczypospolitą pchał jej elity yv
ręce Moskyvy i Stambułu.
Po odpadnięciu lewobrzeżnej Ukrainy z Kijowem od Rzeczypo­
spolitej nastąpił podział yv metropolii kijoyvskiej. Gdy m etropolita Ge­
deon Balaban przeniósł się yv 1658 roku z Kijowa yv granice państw a
polskiego, patriarcha moskieyvski Nikon osadził tam syvego adm ini­
stratora - biskupa mścislayvskiego M aksym a-M etodego Filim onowicza,
a po jego odyvolaniu - yvladykę czernihoyvskiego Łazarza Baranoyvicza.
W Rzeczypospolitej po śmierci Gedeona Balabana (1663 r.) wybrano
dyvóch kandydatów na metropolitę: biskupa mścisłayvskiego Józefa
Nieluboyvicza Tukalskiego i biskupa przemyskiego Antoniego W innic­
kiego. Król Jan Kazimierz przyznał przywilej na metropolię W innic­
kiem u, co nie przeszkodziło yv poyvszechnym uznaniu za zyvierzchnika
Cerkwi jeg o konkurenta Tukalskiego. Do tej godności pretendował

30 A. Mironowicz, Prawosławie i unia za panowania Jana Kazimierza, Białystok 1997,


s. 149-189.

103
w ładyka lwowski Atanazy Żeliborski31. Owe nominacje królew skie
wprow adziły zamęt w społeczeństwie prawosławnym.
Spoty powstałe na tle wyboru metropolity spowodowały podziały
w duchow ieństw ie prawosławnym. Coraz częściej o rozstrzygnięciu
problem ów w Cerkwi decydowali królowie polscy bądź w pływowi
m agnaci. Przed śm iercią metropolity Tukalskiego (zm. 1675 r.) Jan III
Sobieski, ignorując prawo do tego tytułu Antoniego W innickiego
(otrzym ane na mocy przywileju M ichała Korybutta W iśniowdeckiego),
oddał katedrę m etropolitarną w administrację Atanazemu Szum lań-
skiemu. W innicki odzyskał metropolię dopiero na rok przed śm iercią
(1678 r.). Po jego śmierci nie wybrano w Rzeczypospolitej nowego
metropolity. Fakt ten w ykorzystała Rosja, oficjalnie podporządkow ując
w 1685 roku metropolię kijow ską z jej ordynariuszem Gedeonem
Czetwiertyńskim patriarchatowi moskiewskiemu. W roku następnym
patriarchat konstantynopolitański zrzekł się na rzecz m oskiewskiego
zwierzchności do metropolii kijowskiej. Artykuł IX traktatu Grzym ol-
tow'skiego zaw-artego między Rosją a Rzeczpospolitą z 1686 roku przy­
znawał metropolicie kijowskiemu jurysdykcję nad Kościołem praw o­
sławnym również w państwie polskim 32. Traktat ten dal podstaw ę
praw ną m etropolitom kijowskim przebywającym na terenie Rosji do
ingerencji w; sprawy wewnętrzne Kościoła prawOslawnego w R zeczy­
pospolitej. W ładze polskie nie dostrzegały w tym układzie niebezpie­
czeństwa, albowiem w końcu XVII wieku zakładano całkow itą likwi­
dację K ościoła prawosławnego w granicach państwa. Już Jan K azi­
mierz w 1668 roku nadal przywilej metropolicie unickiem u na obsa­
dzanie w szystkich katedr biskupich obrządku wschodniego. W obec
prawosławnych sejm polski wydal kolejne akty ograniczające ich p ra­
wa. W 1676 roku Jan III Sobieski zakazał prawosławnym utrzym yw a­
nia kontaktów z patriarchatem konstantynopolitańskim a w 1699 roku
dostępu do urzędów miejskich. Zapis w sprawie jurysdykcyjnej przy­
należności m etropolii kijowskiej byl więc konsekwencją irracjonalnej

31 Makarij, op.cit., t.XI, s. 487-549; L. Bieńkowski, po.cit., s. 848-853; M. Hru­


szews’kyj, op.cit., t.VII, CZ.3, Kyjiw 1922, s. 212-263; M. Bendza, Tendencje unijne
wzglądem Cerkwi prawosławnej w Rzeczypospolitej w latach 1674-1686, Warszawa
1987, s. 79-140; A. Mironowicz, op.cit., s. 215-231.
32 M. Bendza, Inkorporacja metropolii kijowskiej do patriarchatu moskiewskiego,
„Rocznik Teologiczny”, R.XXVIII, Warszawa 1986, z. 2, s. 47-101; A. Mironowicz,
op.cit., s. 260-263.

104
polityki władz Rzeczypospolitej względem Cerkwi prawosławnej. De­
cyzję taką podjęto pod wpływem aktualnej sytuacji m iędzynarodowej, a
zw łaszcza wojny z Turcją. Obawiano się, aby Cerkiew praw osław na
podległa patriarchom carogrodzkim , nie stała się narzędziem polityki
chana. W istocie takie niebezpieczeństwo nie zagrażało, lecz traktat
G rzym oltow skiego spowodował, że się ono faktycznie pojaw iło ze
strony Rosji.
N a terenie Rzeczypospolitej pozostało sześć diecezji praw osław ­
nych: lwowska, łucka, mścislawska, przemyska oraz części biskupstw:
kijow skiego i czernihowskiego. Adm inistrator metropolii A tanazy
Szum lański w 1680 roku nieoficjalnie przystąpił do unii. W ślad za nim
oficjalnie wszedł pod obediencję papieską w 1692 roku biskup przem y­
ski Innocenty W innicki a w 1700 roku lwowski Józef Szumlański.
Ostatni w ładyka prawosławny na ziemiach koronnych, łucki Dionizy
Żabokrzycki przeszedł do Kościoła unickiego w 1702 roku33. Po przej­
ściu w ym ienionych biskupów na unię Kościołowi prawosławnem u w
Rzeczypospolitej pozostało tylko jedno wladyctwo - białoruskie. Pod­
legały jem u parafie w obrębie dawnej diecezji połockiej a nad pozo­
stałym i jurysdykcję sprawował rezydujący za granicą m etropolita ki­
jow ski. Pomagał mu w tym jego koadiutor biskup perejaslawski.
Stan taki uległ zmianie w czasie wojny północnej. W zajętym w
1707 roku przez wojska rosyjskie M ohylowie Piotr W ielki osadził na
tam tejszej katedrze nowo wyświęconego biskupa Sylw estra Czetwer-
tyńskiego. Korzystając z osłabienia Rzeczypospolitej car 28 listopada
1720 r. wymógł na królu Auguście II przywilej potwierdzający prawo
władyki Czetwiertyńskiego do katedry mohylewskiej. W ten sposób
reaktywowane zostało prawosławne biskupstwo m ohylewskie (białoru­
skie), w akujące od 1703 r. od śmierci władyki Serapiona Polchowskie-
go. A ugust II przywrócił tym aktem swobody wyznaniowe ludności
prawosławnej na całym obszarze W ielkiego Księstwa Litewskiego.
Ponownie Piotr W ielki wystąpił w obronie prawosławia 2 m aja 1722 r.,
grożąc interw encją zbrojną. W odpowiedzi August II zapewnił cara, że

33 W. Tomkiewicz, op.cit., s. 196-220; F. I. Titow, Russkaja prawosławia ja Cerkow w


Polsko-Litowskom Gosudarstwie w XVII-XVIII ww., t. III, cz. 1, Kijew 1916, s. 82-99;
E. Likowski, Dzieje Kościoła unickiego, t.I, Warszawa 1906, s. 35-37; S. Ptaszycki,
Stosunek dawnych władz polskich do Cerkwi ruskiej, [w:] Księga pamiątkowa ku czci
W. Abrahama, Warszawa 1930, s. 430 i n.

105
Rzeczpospolita dotrzym a warunków traktatów m iędzynarodow ych i
polecił hetm anowi litewskiemu Ludwikowi Konstantemu Pociejowi,
ażeby dopilnował, by nigdzie nie wyrządzano krzywd ludności praw o­
sławnej.

***

W pierwszej polow'ie XVIII yvieku unię przyjęły niemal w szystkie


parafie praw'oslawne w części województwa kijowskiego i braclwskie-
go, które znajdow ały się yv granicach Rzeczypospolitej. Unia w pełni
dom inow ała w diecezjach: przemyskiej, lwowskiej, w łodzim ierskiej i
chełmskiej. Sprzyjały temu procesowa dwie ustawy sejmoyve z 1717 i
1733 r. Pierwsza odbierała wszystkim dysydentom i prawosławnym
prawo publicznego odpraw iania nabożeństw oraz w znoszenia nowych
świątyń. Druga zakazyw ała niekatolikom dostępu do sejmu, try bunału,
urzędóyy centralnych i lokalnych. W ykorzystując yyymienione akty’
prawne, unici dożyli do calkoyvitej likyvidacji Kościoła prayvoslayvnego.
Sprzyjała im postayva króla Augusta III Sasa, który odrzucał yvszelkie
skargi ludności prayvoslayvnej i interyvencje Rosji yv tej sprayvie. N aj-
yyiększa liczba yvyznayvcóyv prayvoslayvia pozostayvala na obszarze
W ielkiego Księstyva Liteyvskiego, glóyvnie na terenie diecezji pińskiej,
polockiej mohyleyvskiej i północnej części yvladyctwa m etropolitalne­
go. Przy prayvoslayviu pozostayvalo 39 monasteróyv skupionych yv kilku
grupach: liteyvskiej, słuckiej, podlaskiej, poleskiej, kijoyvskiej pereja-
slayvskiej i białoruskiej.
W 1755 r. po śmierci yvladyki mohyleyvskiego H ieronim a W ól­
czańskiego papież zażądał od Augusta III zniesienia biskupstyva prayvo-
slayvnego. Cesarzoyva Elżbieta złożyła yvóyvczas protest i w ym ogła na
królu nom inację na tę katedrę rektora Akademii Kijoyvskiej Jerzego
Konisskiego. Zdecydoyvana interyvencja Rosji yv sprayvy Kościoła p ra ­
yvoslayvnego nastąpiła dopiero za panoyvania Katarzyny II. Cesarzoyva,
sam a indyferentna religijnie, yvykorzystala brak róyvnouprayvnienia
ludności prayvoslayvnej do interwencji yv yveyvnętrzne sprayvy R zeczy­
pospolitej.
N a sejmie yvarszayvskim 1766 r. ambasadoroyvie rosyjski i pruski
zażądali wóyvczas zniesienia ustayvy z 1733 r., która zabraniała nieka­
tolikom pełnienia urzędóyv i stanowdsk paiistyvowych. Sejm odrzucił

106
postulaty ambasadorów. Poczynił jednak drobne ustępstw a na rzecz
Cerkwi prawosławnej. Potwierdzono prawosławnym prawo odprawo-
wania nabożeństw w istniejących cerkwiach i restaurowania świątyń,
które budowano przed 1717 r. Sejm pod presją biskupów łacińskich i
nuncjusza Eugeniusza Viscontiego (1760-1767) sprzeciwił się jednak
politycznem u równouprawnieniu innowierców. W istocie również
Rosji nie zależało na nadaniu równych praw ludności prawosławnej.
W ykorzystując niechęć posłów do równouprawnienia innowierców
Rosja i Prusy zbrojnie poparły konfederacje protestancko-praw oslaw ną
w Slucku i protestancką w Toruniu. Pod wpływem tej interwencji ster­
roryzowany przez wojsko rosyjskie sejm 1768 r. w ramach ogólnej
uchw ały w' sprawach dysydentów podjął szereg ustępstw na rzecz p ra­
wosławnych. Prawosławni uzyskali potwierdzenie praw a do biskupstw a
białoruskiego, wolności kultu i druku, odprawiania nabożeństw i bu­
dowy nowych cerkwi. O losach cerkwi i monasterów7 bezprawnie ode­
branych prawosławnym m iały zadecydować specjalne sądy m ieszane,
składające się z osób pochodzących z nominacji królewskiej. Prawo­
sławni uzyskali ponadto dostęp do urzędów', godności i stanowisk. O d­
m ienność religijna nie m ogła być przeszkodą w uzyskaniu pełnych
praw obywatelskich i szlachectwa. Równocześnie konstytucja sejm owa
jednoznacznie stwierdzała, że religią panującą w Rzeczypospolitej jest
w iara katolicka i w szelką konwersję z niej traktowano jako przestęp­
stw o34.
Pierwszy rozbiór Rzeczypospolitej spowodował, że połowa ludno­
ści prawosławnej, z biskupstwem białoruskim, znalazła się w granicach
Rosji. W traktacie porozbiorowym polsko-rosyjskim z 1773 r. zapew­
niono katolikom i unitom wolność wyznaniową na obszarach włączo­
nych do Rosji. Petersburg zagwarantował sobie prawo przestrzegania
porządku i spraw ow ania opieki nad ludnością praw osław ną w Rzeczy­
pospolitej. Pod presją Rosji sejm w 1775 r. uchwalił nową ustawę o
dysydentach. Konstytucja ta zm odyfikowała postanowienia sejmu w tej
sprawie z 1768 r. Prawosławni w świetle nowej ustawy' uzyskali ogra­
niczony dostęp do sejmu, a do rozpatrzenia sporów' m ajątkowych z
unitami powołano komisję mieszaną. Postanowienia tej komisji miały

34 A. Mironowicz, Cerkiew prawosławna na terenie Wielkiego Ksiąstwa Litewskiego w


latach 1772-1795, [w:] Ziemie Północne Rzeczypospolitej Polsko - Litewskiej w dobie
rozbiorowej 1772-1815, pod red. M. Biskupa, Warszawa - Toruń 1996, s.81-85

107
być ostateczne. W ym ienione akty prawne potwierdzały dom inującą
rolę religii katolickiej w państwie. Zakazywały odstępowania od wian·’
katolickiej pod rygorem prawnym. Traktat polsko-rosyjski, aprobow a­
ny przez sejm w 1775 r., regulował sytuację prawną ludności praw o­
sławnej, oddawał ją pod opiekę biskupów' pozostających poza granica­
mi kraju. Zaw arty z Rosją traktat porozbiorow'y dawał jej podstaw y
praw ne do dalszej ingerencji w sprawy wewnętrzne kraju.
Konieczność uregulow ania spraw Cerkwi prawosławnej w Polsce
dostrzeżono dopiero na Sejmie W ielkim. W okresie reform ow ania
ustroju państw a podjęto próbę unorm owania statusu ludności „wiary
greckiej” i zintegrow ania ją z Rzeczypospolitą. Powołana na sejmie
kom isja przedstaw iła 1 m arca 1791 r. raport, w którym ukazany został
tragiczny stan Kościoła prawosławnego, pozbawionego władzy
zwierzchniej po uwiezieniu biskupa W iktora Sadkowskiego. W ładykę
Sadkowskiego oskarżono o przygotowywanie buntu przeciwko w ia-
dzom państwowym . N a podstawie propozycji komisji sejm 5 m arca
uchw alił konstytucję w sprawie „religii grecko-orientalnej” . Konstytu­
cja uznaw ała potrzebę powOlania stałego zarządu kościelnego dla p ra­
w osławnych i reaktywowania stałej hierarchii. Sejm polecił zw ołanie
przedstawicieli K ościoła prawOsławnego na kongregację generalną,
która miała się odbyć w Pińsku 15 czerwca. Kongregacja 3 lipca 1791
roku pow ołała naczelną władzę Kościoła: synod krajowy złożony z
arcybiskupa i trzech biskupów stojących na czele czterech diecezji, na
które miał zostać podzielony kraj. Biskupi mieli być organizacyjnie
niezależni, a w sprawach dogm atycznych hierarchicznie podlegaliby
patriarsze carogrodzkiem u35.
Uchwały Kongregacji Pińskiej wprowadziły powszechne zasady
soborowości i wybieralności w Kościele prawosławnym. R eaktyw ow a­
no również w ładze tym czasowe Cerkwi, które w sferze dyplom atycznej
podporządkow ano Carogrodowi. Podjęte decyzje zrywały z ustaleniam i
dotychczasow ych traktatów polsko-rosyjskich. Kongregacja pińska de
facto pow oływ ała Prawosławny Kościół Autokefaliczny w Rzeczypo­
spolitej. Inform acje o postanowieniach Kongregacji pińskiej przyjęto

35 E. Sakowicz, Kościół prawosławny w Polsce w epoce Sejmu Wielkiego 1788-1792,


Warszawa 1935; A. Deruga, Walka z rusyfikacją Kościoła prawosławnego w Polsce w
epoce Sejmu Wielkiego (1788-1792), „Ateneum Wileńskie”, t. XI, 1936, s. 2-32; J.
Woliński, op.cit., s. 27-128.

108
niejednoznacznie. Zwolennicy reform w duchu Konstytucji 3 M aja
uznali je za „wielce rozsądne i w niczym ani religii panującej ani p ra­
wom krajowym nie przeciw ne” . „Gazeta Narodowa i O bca” pisała:
„Gdyby była Rzeczpospolita dawniej podobnie z tym ludem postępo­
wała sobie, gdyby zam iast prześladowania i ucisku lud ten znajdow ał
był w rządzie i własność i obrządków swych opiekę, żyzne Ukrainy i
Podola niwy nie byłyby się tylekroć krw ią naszą zbroczyły, ani obca
intryga nie znalazłaby tak łatwego przystępu do serc przyw iązanych do
swojej ojczyzny i w niej szczęśliwych”36. Przy okazji ustaleń pińskich
część publicystyki przypomniała, potwierdzając licznymi historyczny­
mi przykładam i, że wszystkie klęski jakie spadły na Rzeczypospolitą,
zostały spowodowane nietolerancją religijną i były karą za prześlado­
w ania „nieunitów i dysydentów”37.
Ze względu na sprzeciwy nuncjusza, duchowieństwa katolickiego i
unickiego sejm przystąpił do rozpatrzenia spraw wyznania praw osław ­
nego dopiero 10 m aja 1792 r. Ostatecznie, po dyskusji, sejm 21 m aja
uchwalił konstytucję o „urządzeniu swej hierarchii obrządku grecko-
orientalnego, m eunickiego w państwach Rzeczypospolitej Polskiej” .
Konstytucja sejm owa nie gwarantowała jednak m etropolicie praw o­
sławnemu m iejsca w senacie, choć taki przywilej posiadał m etropolita
unicki. Mimo tych m ankam entów i faktu uchw alenia konstytucji w
m om encie wypow iedzenia przez Rosję wojny Rzeczypospolitej, spo­
łeczność praw osław na przyjęła tę ustawę, z wielką nadzieją. Sam fakt
uchw alenia konstytucji większością 123 głosów' przeciw' 13 byl m iarą
postępu tolerancji religijnej wobec powszechnej jeszcze w połowie
XVIII wieku niechęci do prawosławnych.
W dobie pow stania kościuszkowskiego podjęto jeszcze jed n ą pró­
bę rozw iązania problemu statusu Cerkwi prawosławnej. D ziałająca w
W ilnie N ajw yższa R ada Narodu Litewskiego, kierowana przez Jakuba
Jasińskiego, 8 m aja 1794 r. w ydala odezwę „Do unitów i praw osław ­
nych”, w której zapowiedziano wprowadzenie gwarancji prawnych i
w olności dla obu odłam ów chrześcijaństwa wschodniego. W odezwie

36 Gazeta Narodowa i Obca, z dnia 16 lipca 1791 r.


37 Takie wnioski na podstawie analizy polityki Rzeczypospolitej w stosunku do Cerkwi
prawosławnej przedstawił anonimowy autor obszernego artykułu napisanego z okazji
postanowień Kongregacji pińskiej. E. Sakowicz, Kościół prawosławny w Polsce w
epoce Sejmu Wielkiego, Warszaw'a 1935, s. 211-213.

109
Rada brała pod opiekę państw ow ą Cerkiew praw osław ną i jej wier­
nych. Odezwa ta spowodowała znaczący udział społeczności prawo­
sławnej i unickiej w powstaniu kościuszkowskim. Upadek powstania
kościuszkow skiego i III rozbiór Rzeczypospolitej spowodował całko­
wite przekreślenie koncepcji stworzenia niezależnej struktury cerkiew'-
nej na terenie W ielkiego Księstwa Litewskiego. Parafie prawosławne
na jeg o obszarze zostały podporządkowane obediencji w ładyków rosyj­
skich. W ładze rosyjskie narzuciły Kościołowi prawosławnem u ustrój
synodalno-konsystorski, likwidując jego odrębność praw ną i organiza­
cyjną. Od wspólzarządzania Cerkw ią został odsunięty elem ent świecki.
Kościół prawOslawny na dawnych ziemiach Rzeczypospolitej zatracił
sw oją soborowość i tożsam ość, stając się częścią Cerkwi Rosyjskiej.
Taka unifikacyjna polityka doprowadziła do zmiany m iejscowej trady­
cji, kultury cerkiewnej i charakterystycznej dla ziem bialorusko-
litewskich obrzędowości. W końcu XVIII w. i na początku XIX w.
zlikw idow ano 11 placówek zakonnych, a po dołączeniu w 1807 r. do
Rosji okręgu białostockiego - trzy następne monastery'. Z asługą tych
m onasterów było utrzymanie nielicznych skupisk ludności praw osław ­
nej w' W ielkim Księstwie Litewskim. Placówki zakonne zastąpiono
parafiam i świeckimi. Równocześnie z kasatami monasterów' biskupi
rosyjscy organizowali now'e ośrodki klasztorne w nowo pow stałych
diecezjach prawosławnych. W 1825 r. na ziemiach wchodzących w7
skład Królestw a Polskiego powołano Komisję W yznań Religijnych i
Oświecenia Publicznego, która miała objąć opieką nieliczną na tym
terenie grupę ludności wyznania prawosławnego. Pozostałe parafie w
granicach byłego W ielkiego Księstwa Litewskiego podporządkowano
jurysdykcji biskupa mińskiego i poddano procesowi całkowitej unifika­
cji z Rosyjskim Kościołem Prawosławnym.
Dzieje Cerkwi prawosławnej w dawnej Rzeczypospolitej wskazują
na brak konsekwentnej polityki w stosunku do innow ierców . Faw ory­
zowanie wyznania katolickiego jako religii panującej doprowadziło do
działań nietolerancyjnych wobec prawosławnych. Taka postaw'a władz
polskich ostatecznie przyczyniła się do objęcia opieki nad innow ierca­
mi przez Rosję i Prusy. Co więcej, Rzeczpospolita na opiekę Rosji nad
ludnością praw osław ną wyraziła w traktatach dwustronnych zgodę.
Równocześnie przez cale XVII i XVIII stulecie dążono do całkowitej
likwidacji Cerkwi „greckiej” na swym terenie. W obec fiaska tej polity-

110
ki, podjęte na sejmie czteroletnim próby unorm owania statusu Kościoła
prawosławnego okazały się spóźnione i niewystarczające. Zm iana po­
lityki Rzeczypospolitej wobec ludności prawosławnej, której wyrazem
była próba stworzenia niezależnej struktury cerkiewnej, była rezultatem
zaistniałej sytuacji międzynarodowej i próbą naprawy ustroju kraju.
Dostrzeżono wówezas wielowyznaniowy i wielonarodowy charakter
Rzeczypospolitej, dla której lansowanie jednej religii panującej miało
zgubne konsekwencje. W nioski z tej polityki wyciągnięto jednak zbyt
późno, by przyniosły one wymierne rezultaty.
Po trzecim rozbiorze Rzeczypospolitej Obwód Białostocki oraz
znajdujące się na jego terenie monastery: zabłudowski, bielski i drohic-
ki znalazły się w zaborze pruskim. W ładze pruskie pragnęły zerwać
wszelkie kontakty ludności prawosławnej z innymi ośrodkami znajdu­
jącym i się w granicach Rosji. Planowano utworzenie odrębnej struktury
organizacyjnej Kościoła prawosławnego w Obwodzie Białostockim.
Jego zwierzchnikiem miai został ihumen m onastem zabłudow skiego
Sofroniusz Michalski. Projekt ten nie został zrealizowany albowiem na
m ocy traktatu w tylżyckiego (1807 r.) Białostocczyzna znalazła się w
granicach Rosji. Prawosławne ośrodki zakonne podporządkow ane zo­
stały arcybiskupowi w Mińsku. Miński Konsystorz Duchowny w 1808
roku polecił klasztory drohickie, bielski i zabłudowski przekształcić w
ośrodki parafialne ze względu na niewielką ilość zakonników’ i skrom ­
ny stan materialny. Realizacja decyzji Konsystorza mińskiego nastąpiła
w 1824 roku. Pozostałe dawne ziemie wschodnie Rzeczypospolitej
znalazły się w granicach Cesarstwa Rosyjskiego i Cesarstw a Austry-
jackiego. Sytuacja prawna ludności prawosławnej w obu państwach
była odmienna. Inna była też droga unitów do prawosławia w C esar­
stwie Rosyjskim i Królestwie Polskim.
Od drugiego dziesięciolecia XIX wieku rozpoczął się proces prze­
chodzenia parafii unickich na prawosławie. Biskupi uniccy przeprow a­
dzali w latach 1818-1834 reformy, które likwńdowały różnice m iędzy
obrządkiem prawosławnym a unickim. Na nowo wprow adzono do cer­
kwi unickich ikonostasy i księgi liturgiczne kanonicznie zgodne z p ra­
wosławiem. Jeszcze przed soborem w Polocku (1839 r.) duchowni
greckokatoliccy stanęli przed alternatywą: albo mieli zostać całkow icie
wchłonięci przez Kościół rzymskokatolicki albo przyłączyć się do Ko­
ścioła prawosławnego. Pierwsze rozwiązanie oznaczało ich szybką

111
latynizację i polonizację a drugie dawało szansę zachow ania w schod­
niej tradycji kościelnej. Rozdźwięk wśród unitów nastąpił zw łaszcza po
powstaniu styczniowym. Jego klęska przyśpieszyła proces przechodze­
nia unitów na prawosławie. Świadom konieczności tej decyzji byl
tw órca synodu zjednoczeniowego Józef Siemaszko, stojący w ów czas w
centrum spraw obrządku greckokatolickiego.
Józef Siemaszko urodził się 25 grudnia 1798 roku we wsi Paw łów -
ka, powiatu lipowickiego. Ojciec jego, Timofiej Siemaszko, byl du­
chownym unickim 38. Początki swej edukacji Siemaszko zdobyw ał u
prawosławnego diakona Boczkowskiego, a następnie w niem irowskim
gim nazjum . W 1816 roku wstąpił do Głównego Sem inarium w W ilnie,
gdzie po czteroletniej nauce uzyskał tytuł doktora teologii. W 1820
roku został wyświęcony przez władykę unickiego Jakuba M artusiewi-
cza na duchownego. Z uwagi na jego duże zdolności organizacyjne i
intelektualne Józefa Siemaszko wybrano na członka Konsystorza die­
cezji łuckiej. W 1822 roku został wybrany przewodniczącym tego Kon­
systorza i dziekanem łuckim. W tym samym roku wy znaczono go
przedstawicielem unickiego departamentu w kolegium rzym skokatolic­
kim w Petersburgu. Siemaszko rozpoczął starania na rzecz poprawy
m aterialnego i prawnego położenia unitów w Cesarstwie Rosyjskim.
W Petersburgu pogłębiło się wyniesione z dzieciństw a przyw iąza­
nie Józefa Siemaszki do praw'oslawia. Oczarowała go architektura sa­
kralna, m alarstwo i śpiew'. Doznania artystyczne nie przysłoniły mu
różnic dogm atycznych i organizacyjnych obu Kościołów’. Świadom ość
ich przezw yciężenia legła u postaw przyszłej działalności duchow nego
unickiego. Pomogło mu w tym poznanie w; Petersburgu teologii praw o­
sławnej i bogactw o wartości religijnej prawosławia. Kilkanaście lat
później Siem aszko napisał: „(..) dawno przekonałem się do praw'osla-
w ia Cerkw'i wschodniej, a to dzięki czytaniu i szczegółowym poszuki­
waniom , a jednocześnie należałem do Kościoła zachodniego”39. Podję­
cie działalności w kierunku zjednoczenia unitów' z C erkw ią praw o­
sław ną napotkało szereg przeciwności. Przeciwne zjednoczeniu było

38 Dane o życiu Józefa Siemaszki zostały zaczerpnięte z opracowanych przez niego


zapisów, por. I. Siemaszko, Zapiski mitropolita litowskogo izdannyja Impieratorskoju
Akadiemijeju Nauk po zawieszczaniju awtora, t. I, Sankt-Pietierburg 1893. Biografia
Józefa Siemaszki znajduje się w Podręcznej Encyklopedii Katolickiej, t. XXXV-
XXXVI, Warszawa 1912.
39 I. Siemaszko, Zapiski..., s. 30.

112
duchow ieństw o rzymskokatolickie i znaczna część unickiego. N iekon­
sekwentną politykę w stosunku do unitów prowadziła hierarchia Ko­
ścioła rosyjskiego i adm inistracja carska. Jedynie dzięki szczególnym
zdolnościom organizacyjnym Józefa Siemaszki udało się zaham ować
latynizację obrządku unickiego i zainteresować planem zjednoczenia
swych w spółwyznawców oraz wpływowe osoby w M oskwie i Peters­
burgu. Działalność tę Siemaszko mógł podjąć po objęciu w Konsysto-
rzu wszystkich spraw związanych z funkcjonowaniem K ościoła grec­
kokatolickiego w Rosji. Będąc w Petersburgu Siemaszko doprowadził
w latach dwudziestych XIX wieku do powrotu z katolicyzmu 20 tysię­
cy unitów, do w ydania edyktu przez cara M ikołaja w 1826 roku zaka­
zującego budowy kościołów łacińskich wśród ludności unickiej i zaka­
zu z 1827 roku w stępowania do klasztorów bazyliańskich nie unitów 40.
W 1827 roku Józef Siemaszko opracował memorial o stanie Ko­
ścioła greckokatolickiego w Rosji, w którym przeanalizował dzieje unii
i przedłożył plan zjednoczenia unitów z Cerkw ią prawosławną. Projekt
zyskał poparcie cara M ikołaja I. W 1828 roku nastąpiły pierw sze istot­
ne posunięcia oddzielające unitów od katolików, m.in. powołanie nie­
zależnego kolegium greckokatolickiego i reorganizacja Kościoła. Z
czterech diecezji unickich utworzono dwa biskupstwa: białoruskie i
litewskie. W przeciwieństwie do hierarchii rosyjskiego K ościoła p ra­
wosław nego Józef Siemaszko stopniowo wprowadzał zm iany w syste­
mie zarządzania Kościołem, w obrzędach, tradycji i liturgii, np. zakaz
w ysyłania unitów do seminarium katolickiego w W ilnie, utworzenie
sem inarium unickiego w Żyrowicach, oparcie szkolnictwa unickiego na
system ie szkolnictwa prawosławnego, zrównanie prawne unitów z
prawosławnym i w szkołach. W prowadzone w latach 1828-1829 zmiany
doprow adziły do odseparowania się hierarchii unickiej od katolickiej,
zorganizow ania własnego szkolnictwa i wzrostu nastrojów proprawo-
slawnych wśród duchow ieństw a i wiernych Cerkwi greckokatolickiej.
J. Siemaszko, znając dzieje wprow adzenia unii, pragnął za w szelką
cenę nie dopuścić do przem ocy przy jej likwidacji. Zdawał sobie do­
skonale sprawę, że o postawne wiernych zadecydują ich duchowni.
Pisał więc: „Prosty lud stanie się prawosławnym tak szybko, jak szybko

40 W. F. Bacianowski, Iosif Siemaszko i wozsojedinienije unitów, „Istoriczeskij Wiest-


nik”, t.XIV, 1893, s. 866.

113
jego duchow ieństw o stanie się praw osławnym ”41. Ocena jego zyskała
potwierdzenie w historii. Parafie unickie szybko stawały się praw o­
sławnym i, gdy przeszli na „wiarę grecką” ich proboszczowie. Tam ,
gdzie księża opierali się przyjęciu prawosławia, dochodziło do w ystą­
pień i protestów. Aby proces zjednoczenia przybrał charakter łagodny,
szczególną rolę w nim przypisano szkołom unickim, a zw łaszcza sem i­
narium w Połocku i Żyrowicach. W ychowywano tam duchow nych w
duchu teologicznej i kulturowej jedności z Cerkwią prawoslawmą.
Rok 1829 przyniósł dwa istotne wydarzenia: koronację M ikołaja I
na króla Polski i wyświęcenie Józefa Siemaszki na biskupa. Obaj ode­
grali w ażną rolę w dziele zjednoczenia unitów z Cerkwią prawosławną.
Prace nad przygotow aniem synodu zjednoczeniowego zostały przy­
śpieszone wybuchem powstania listopadowego, które potępiła hierar­
chia Kościoła unickiego. Siemaszko wykorzystał udział duchow nych
unickich w powstaniu jako pretekst do rozwiązania wielu klasztorów
bazyliańskich.
Doceniając lojalną postawę biskupa Józefa władze carskie w yra­
ziły zgodę, po śm ierci biskupa J. M artusewicza w 1833 roku, na wybór
Siemaszki na ordynariusza katedry litewskiej. Objęcie jej przez Sie-
m aszkę praktycznie oznaczało rozpoczęcie aktu zjednoczenia unitów z
C erkw ią prawosławną. Istotną przeszkodę na tym polu stanow iła poli­
tyka ordynariusza nowo utworzonego biskupstwa praw osław nego w
Polocku. Biskup Smaragd - narodowości rosyjskiej - nie znal specyfiki
praw osław ia na Białorusi, a tym bardziej unii. Jego adm inistracyjne
m etody likwidacji unii wywołały liczne protesty ze strony miejscowej
ludności. W prowadzenie wielkoruskiego prawosławia, niszczącego
lokalną tradycję, niechętnie zostały odebrane w diecezji polockiej przez
w iernych Kościoła prawosławnego i greckokatolickiego. Ponownie
odradzały się prokatolickie sympatie wśród duchow ieństw a unickiego.
W tej sytuacji Siemaszko złożył wniosek o podporządkowanie kole­
gium unickiego Świętemu Synodowi, a po jego odrzuceniu, 12 m aja
1833 roku, złożył prośbę o przyjęcie unitów do Cerkwi prawosławnej.
Jednocześnie biskup litewski przeprowadzał istotne reformy w Kościele
greckokatolickim . Zlikwidował prawo patronatu i ktitorstwa, w prow a­
dził do K ościoła unickiego prawosławne służebniki, m olebny i księgi

41 I. Siemaszko, Zapiski..., s. 30.

114
liturgiczne. W cerkwiach ponownie wprowadzono ikonostasy, praw o­
sławne utensylia i szaty liturgiczne.
Aby zmiany wprowadzić w życie, Józef Siemaszko konsekrował w
styczniu 1834 roku trzech biskupów pomocniczych: Bazylego Łużyń-
skiego, Jozafata Żarskiego i Antoniego Zubka. Sam biskup litewski
przeprow adzał włzytację cerkwi unickich, badając stosunek ducho­
w ieństw a i wiernych do jego reform. Podczas wizytacji zbierał rów nież
podpisy duchownych pod aktem deklaracji przyłączenia do Cerkwi
prawosławnej. Przeciwników zjednoczenia spotykały represje ze strony
biskupa Józefa. Represje spowodowały usunięcie z parafii 130 dzieka­
nów niechętnych reformom władyki litewskiego i zam knięcie ich w
klasztorach42. Reakcją na działalność Siemaszki były protesty wiernych
części parafii unickich, zwłaszcza na Bialostocczyźnie, np. w 1838
roku w Kleszczelach.
Lata 1835-1836 były okresem dalszych reform w Kościele unic­
kim. Przebudowano strukturę organizacyjną, w prowadzono praw o­
sławne księgi liturgiczne, upodobniono wystrój wewnętrzny cerkwi
unickich do prawosławnych. Mimo antyunickiej działalności biskupa
polockiego Sm aragda i wzmożonej agitacji kleru katolickiego nastę­
pował również wzrost świadomości podjęcia aktu zjednoczeniowego
w śród duchow ieństw a greckokatolickiego. Fakt ten pozwOlil Józefowi
Siem aszce na ponowne zwrócenie się do Synodu Rosyjskiego K ościoła
Prawosławnego pismem z 24 września 1836 roku o pozw olenie przej­
ścia na prawosławie. Tym razem władze carskie zareagowały szybko.
W styczniu 1837 roku został wydany ukaz carski o przekazaniu
w szystkich spraw Cerkwi greckokatolickiej prokuratorowi Synodu.
Równocześnie biskup litewski dokonał ponownej wizytacji parafii
unickich diecezji litewskiej i białoruskiej, przygotow njąc duchow ień­
stwo do przejścia na prawosławne. Siemaszko z satysfakcją stwierdził,
że w szystkie cerkwie w jego władyctwie przypom inają swym w;ystro-
jem wewnętrznym cerkwie przed 1596 rokiem. Odm iennie w yglądała
sytuacja w diecezji białoruskiej zarządzanej przez nieprzychylnie na­
staw ionego do zjednoczenia m etropolitę Bułhaka. Dopiero śmierć jego
w 1838 roku i zastąpienie go Bazylim Łużyńskim, zwolennikiem zjed­

42 A. Mironowicz, W zM’iązku z 150 rocznicą synodu polockiego (1839-1989), [w:]


Chrześcijaństwo w Związku Radzieckim w dobie pierestrojki i glasnosti, pod red. W.
Grzeszczaka i E. Śliwka, Pieniężno 1992, s. 142.

115
noczenia, przygotowało wladyctwo białoruskie do przyjęcia praw osła­
wia.
3 m arca 1838 roku Józef Siemaszko został przewodniczącym grec-
kounickiego kolegium. Z tego roku posiadamy szczegółowe dane o
stosunku duchow ieństw a unickiego do idei zjednoczenia. W diecezji
litewskiej z 1857 roku za zjednoczeniem opowiedziało się 760 du­
chownych, a w białoruskiej z 680 podpisy złożyło jedynie 18643. Anty-
prawoslawne nastawienie duchowieństwa w diecezji białoruskiej było
wynikiem działalności biskupa Smaragda. Ażeby zmienić tę sytuację,
Siem aszko na początku 1839 roku udaje się z biskupem brzeskim An­
tonim Zubko do Połocka. Przeprowadza tu szeroką agitację za zjedno­
czeniem.
12 lutego 1839 roku, w Niedzielę Prawosławia, zebrał się sobór, w
którymi wzięli udział: biskup litewski - Józef Siemaszko, polocki - Ba­
zyli Łużyński i brzeski - Antoni Zubko, 24 wyższych duchow nych oraz
przedstaw iciele społeczności świeckiej. N a soborze proklam ow any
został akt zjednoczenia, który' został podpisany przez jego uczestników.
Jednocześnie skierowano pismo do Synodu i cara M ikołaja I z prośbą o
przyjęcie ich do Cerkwi prawosławnej. Do pism dołączono w ykaz 1305
osób duchownych, deklarujących się za ideą zjednoczenia.
25 m arca 1839 roku Synod Rosyjskiego K ościoła Praw osław nego
wydał oświadczenie o następującej treści: „biskupów, duchow ieństw o f
wiernych do dziś greckounickiej Cerkwi zgodnie z praw am i i przykła­
dami ojców Cerkwi przyjm ujem y do naszej wspólnoty praw oslaw no -
katolickiej, wschodniej, wszechrosyjskiej Cerkw i” . G reckounickie ko­
legium nazwano litewsko-bialoruskim i podporządkowano Synodowi.
Jego zw ierzchnikiem został podniesiony do godności arcybiskupa Józef
Siemaszko. W ten sposób oficjalnie nastąpiło zjednoczenie K ościoła
greckokatolickiego z Cerkw ią prawosław ną na Białorusi i Litwie. Jed­
nakże zjednoczenie wszystkich unitów z prawosławiem trw ało aż do I
wojny św iatowej44.
W odrodzeniu prawosławia na Białostocczyźnie pom ogło reakty­
w owanie supraskiego ośrodka zakonnego jako centrum duchow ego

43 Tamże, s. 143.
44 A. Mironowicz, Kościół prawosławny na ziemiach bialomskich i w Królewstwie
Polskim w latach 1795-1918, „Białoruskie Zeszyty Historyczne”, nr 11, Białystok
1999, s. 186-194.

116
Kościoła. To wówczas świat dowiedział się o bogactwie biblioteki su-
praskiej, wspaniałym wystroju świątyni Zwiastowania N M P, licznych
relikwiach świętych, cudownej ikonie Matki Bożej. Supraśl stal się
głównym centrum prawosławnego życia religijnego i intelektualnego
na Bialostocczyźnie. W końcu XIX wieku podobną rolę zaczął odgry ­
wać żeński m onaster w Różanymstoku (Krasnym stoku), który przyczy­
nił się do rozwoju oświaty, kultury w tym regionie. W 1834 roku bi­
skupi uniccy złożyli deklarację powrotu do Kościoła prawosławnego.
O ficjalnie uczyniono ten akt na soborze polockim w 1839 roku. Powrót
unitów do prawosławia odbywał się w zasadzie dobrowolnie, chociaż
zdarzały się przypadki ingerencji władz carskich w podejm owaniu de­
cyzji parafian i duchownych unickich w sprawie zm iany wyznania.
Powrót unitów do prawosławia w zaborze rosyjskim zwielokrotnił licz­
bę wiernych, duchow ieństw a i parafii prawosławnych. W ładze zm u­
szone były do uchw alenia corocznych funduszy na budowę now ych
cerkwi celem zaspokojenia potrzeb religijnych ludności. Od 1839 roku
praw osław ie na ziemiach polskich i białoruskich zaczyna przyjm ować
coraz więcej cech prawosławia rosyjskiego (rozwój kultu świętych
rosyjskich, obrzędowości, rosyjskiej architektury^ sakralnej).

Odm iennie przedstawiała się sytuacja w zaborze austriackim , gdzie


w yznanie greckokatolickie nadal się rozwijało. Podobna sytuacja wy­
znaniow a była również na terenie Królestwa Polskiego. W latach 1815-
1830 na całym jego obszarze dom inowała unia. Latynizacja obrządku
unickiego była szczególnie silna i z całą konsekwencją w prow adzono
na terenie Królestw a postanowienia synodu zamojskiego 1720 r. Laty­
nizacja liturgii i obrzędowości odbywała się poprzez odprawiania ci­
chych mszy, odm awiania różańca, używaniu organów i dzw onków w
czasie nabożeństw. Z cerkwi unickich zaczęły znikać ikonostasy, poja­
w iły się natom iast ołtarze boczne, konfesjonały, ławki itp. Latynizacja
łączyła się przeważnie z wprowadzeniem języka polskiego w nabożeń­
stwach, kazaniach i modlitwach. Duchowieństwo unickie często było
absolw entam i szkól łacińskich i pochodziło często z wyznawców K o­
ścioła rzymskokatolickiego. W przypadku K ościoła prawosławnego
głów nym ośrodkiem , obok cerkwi wzniesionych urzędnikom carskim,

117
pozostaw ał m onaster św. Onufrego w Jablecznej. W krótce po kasacji
unii w Cesarstwie Rosyjskim utworzono w 1840 roku prawosławne
arcybiskupstw o warszawskie, które objęło swym zasięgiem dawne
terytorium Królestw a Polskiego. Do Petersburga został zaproszony
ów czesny unicki biskup chełmski Filip Felicjan Szumborski (1828-
1851). W takcie pobytu w Petersburgu władyka unicki zgodził się na
współpracę z adm inistracją carską w sprawie likwidacji naleciałości
łacińskich w liturgii wschodniej. Po powrocie do swej diecezji biskup
Szum borski wystosował list pasterski do duchow ieństw a i wiernych
(1841 r.) w którym nakazywał zainstalowanie w kościołach unickich
ikonostasów oraz wprowadzenie „obrzędów niektórych W schodniego
Kościoła przy odprawianiu nabożeństw”45. List wywołał różnorodną
reakcję wśród duchow ieństw a i wiernych. Część parafii przyjęło pra-
woslaw ie (Babice, Górny Potok), inne „oczyszczały nabożeństwO z
naleciałości łacińskich” . Papież Grzegorz XVI zażądał odw ołania listu.
Pod presją Rzymu władyka chełmski odwołał posianie, co doprow a­
dziło do konfliktu z adm inistracją carską. W rezultacie car Mikołaj I
przez wiele lat uniem ożliwiał obsadzanie wakujących biskupstw'. pod­
laskiego i warszawskiego.
N astępcą Szumborskiego został biskup pom ocniczy diecezji
chełm skiej Jan Teraszkiew icz (1851-1863). Rzym długo zwlekał z jego
zatwierdzeniem obaw iając się uległości wobec władz rosyjskich. Pa­
pież Pius IX zatwierdził go dopiero w roku jego śmierci. W alkę z ele­
mentam i łacińskimi podjął jego następca adm inistrator diecezji Józef
W ójcicki, który zm ierzał do likwidacji unii i przyłączenia unitów' do
prawOsławia. W ójcicki zdaw'al sobie sprawę z niechęci duchow ieństw a
w obec tego typu zmian. Z tego też powodu zaczął sprowadzać ducho­
wieństw o z Galicji, niechętny wobec wszelkich form latynizacji i polo-
nizacji obrządku unickiego. Już od połowy XVIII wieku rozwijał się
wśród księży grekokatolickich ruch zwany m oskalofilski. Byli w śród
nich przedstaw iciele hierarchii unickiej skupionych wokół katedry św.

45 .T. Bojarski, Czasy Nerona w XIX wieku pod rządem moskiewskim, czyli prawdziwe
neronowskie prześladowanie unii w diecezji chełmskiej, cz. I, Lwów 1885, s. 23-24; H.
Dylągowa, Unia w Królestwie Polskim (1815-1915), [w:] Katolicyzm w Rosji i Prawo­
sławie w Polsce (XI-XX),pod red. J. Bardacha i T. Chynczewskiej-Hennel, Warszawa
1997, s. 237.

118
Jura we Lwowie46. W sumie do diecezji chełmskiej przybyło 51 księży
i 60 alum nów, którzy opowiadali się za powrotem do Kościoła praw o­
sław nego47.
Jó zef W ójcicki wydał szereg okólników do duchow ieństw a i w ier­
nych zakazujących używ ania w cerkwiach unickich języka polskiego,
organów, śpiewania godzinek, odm awiania różańca, gorzkich żalów.
R ozporządzenia adm inistratora diecezji nie były wykonywane przez
duchow ieństw o i wiernych. W ładze carskie zdecydowały się wówczas
na powołanie lojalnego wobec nich unickiego biskupa chełm skiego,
który m iały posłuch wśród wiernych. Po uzyskaniu akceptacji papieża
Piusa IX został nim oficjał archidiecezji unickiej we Lwowie ksiądz
M ichał Kuziemski (1868-1871). Kuziemski był znany z niechęci wobec
Polaków i należał do czołowych postaci ruchu m oskalofilskiego. Po
konsekracji we Lwowie w 1868 roku przybył on do Chełma. Przybycie
w ładyki chełm skiego spowodowało zwolnienie z aresztu duchow nych
unickich i współpracę hierarchy z adm inistracją carską. Biskup po­
tw ierdził wszystkie zarządzenia Józefa W ójcickiego i zakazał uczestni­
czenia duchownym unickim w nabożeństwach łacińskich. Łam anie
jeg o zarządzeń groziło konsekwencjam i służbowymi i karami pienięż­
nymi. W ładyka chełmski zakazał wkrótce wszelkich kontaktów z du­
chow ieństw em łacińskim i polecił podległym mu proboszczom sporzą­
dzenie list unitów, którzy przyjęli obrządek rzymskokatolicki. Biskup
Kuziem ski pragnął powrotu pod jego jurysdykcję wszystkich potom ­
ków unitów. Zarządzenia władyki były zgodne z polityką w ładz rosyj­
skich. Kuziemski nie chciał porzucić unii i z tego powodu sam zrezy­
gnow ał z godności biskupa chełm skiego w 1871 roku. Postawa ordyna­
riusza diecezji chełmskiej została potępiona przez papieża Piusa I X 48.
Rezygnację z godności biskupiej w Petersburgu przyjęto z zado­
woleniem . C ar Aleksander II powołał w 1872 roku Kom itet Specjalny
do Spraw Diecezji Chełmskiej w składzie którego wchodził przybyły z
G alicji ks. Marceli Popiel. Popiel został adm inistratorem biskupstw a
chełm skiego i na polecenie Komitetu wydał Okólnik do duchow ieństw a
unickiego w którym polecał od 1874 roku odprawianie liturgii zgodnie

46 J. P. Himka, The Greek Catholic Church and Nation-Building in Galicia 1772-1918,


„Harvard Ukrainian Studies”, 1984, vol. 8, nr 3-4.
47 H. Dylągowa, Unia w Królestwie Polskim, s. 239.
48 Tamże, s. 239-240.

119
ze regułą Kościoła wschodniego. Okólnik miał doprowadzić do całko­
witego zerwania ze zmianami wprowadzonymi przez synod zamojski.
O kólnik oczyszczający liturgię z naleciałości łacińskich byl w prow a­
dzany w życie przy poparciu władz cywilnych. Działania Popiela wy­
wołały konflikty wśród duchowieństwa i wiernych obrządku unickiego.
Dochodziło do starć wiernych z policją carską i usuwania duchow nych
z parafii przeciwstawiających się postanowieniom O kólnika49. W pro­
wadzenie w życie Okólnika było wstępem do przyłączenia unitów· do
p rawOS lawia w 1875 roku.
W lutym 1875 roku unickie duchowieństwo diecezji chełm skiej w
Białej Podlaskiej zwróciło się z prośbą do A leksandra II o pozw olenie
na włączenie ich do Kościoła prawosławnego. Delegacja duchow ień­
stwa została 25 m arca przyjęta przez cara, które wyraziły zgodę na
likwidację unii. Równocześnie uroczyste nabożeństwa na których ogło­
szono wolę duchow ieństw a unickiego odbyły się wiosną 1875 roku w
Białej, Janowńe Podlaskim, Chełmie, Hrubieszowie i Zam ościu. W
uroczystościach uczestniczył prawosławny arcybiskup warszaw ski
Joanicjusz. Arcybiskup uważał za naturalne powrót unitów do praw o­
sławia jako wiar>; ojców, lecz nie popierał stosowanych przez władze
państwowe metod. Z tego też powodu likwidacja unii odbyw ała się bez
aktywnego udziału duchowieństwa prawosławnego50.
Ostateczne przyłączenie unitów z diecezji chełmskiej do praw o­
sławia nastąpiło decyzją Synodu 11 maja 1875 roku. W iernych z obsza­
ru władyctw a chełm skiego włączono do diecezji w arszaw sko-
chelmskiej. W ikariusz arcybiskupa warszawskiego, z tytułem biskupa
lubelskiego, miai na stale rezydować w Chełmie, a grecko-unickie se­
m inarium zastąpiono seminarium prawosławnym. N a biskupa chełm ­
skiego N ajświątobliwszy Synod mianował adm inistratora diecezji
chełmskiej księdza M arcelego Popiela. Decyzja Synodu została za­
tw ierdzona przez cara Aleksandra II. W ten sposób Kościół praw o­
sławny na terenie Królestw a Polskiego liczący 42 parafie i 41 tysięcy
wiernych powiększył o 267 parafii z 260 tysiącami wiernych.
W latach 1863-1915 ostatecznie ukształtowała się sieć parafii p ra­
wosławnych. W ielkie zasługi w rozwoju życia duchowego na terenie

49 Tamże, s. 240-242.; Szerzej na ten temat H. Dylągowa, Dzjeje unii brzeskiej, War­
szawa 1996, s. 113-150, 158-174.
50 Tamże, s. 152-153.

120
diecezji chełmskiej wniósł młody wówczas biskup, późniejszy patriar­
cha m oskiew ski Tichon. Zarządzał on diecezją chełm ską w latach
1897-1898. Pewne zm iany w stosunkach wyznaniowych wprowadził
ukaz tolerancyjny cara Mikołaja II z 1905 roku. Część daw nych uni­
tów, głów nie z diecezji siedleckiej i lubelskiej, porzuciło wówczas
praw osław ie i przystąpiło do Kościoła rzymskokatolickiego. Praw o­
sław ny biskup chelm sko-warszawski Eulogiusz rozpoczął wówczas
starania o wyłączenie Chełm szczyzny z Krółewstwa Polskiego i utwo­
rzenie sam odzielnej gubernii włączonej do Cesarstw a Rosyjskiego.
M iało to zapobiec polonizacji Rusinów i odchodzenia ich od praw osła­
wia. G ubernia taka została utworzona w 1912 roku.
Ponow na dezorganizacja społeczności prawosławnej nastąpiła
podczas I wojny światowej. W iększa część wiernych K ościoła praw o­
sław nego zam ieszkująca wschodnie obszary ziem polskich była ew a­
kuow ana w głąb Rosji. „Bieżeńcy” przebywający w latach 1915-1922
na terenie Rosji byli świadkami upadku dwóch autorytetów: cara i Cer­
kwi. Również życie parafialne na ziemiach opuszczonych przez spo­
łeczność praw osław ną całkowicie zamarło. N a tym obszarze pozostało
jedynie dwóch biskupów: wileński Tychon i krzem ieniecki Dionizy.
Pierw szy został później patriarchą moskiewskim, a dm gi m etropolitą
warszaw skim .
W okresie II Rzeczypospolitej prawosławie nie było już w spierane
autorytetem władzy, ale było utożsamiane z wyznaniem zaborcy.
Przem iany spoleczno-ustrojowe w Rosji Radzieckiej osłabiły pozycję
patriarchatu, który nadal Kościołowi prawosławnem u w Polsce auto­
nom ię i powierzył kierownictwo lokalnemu soborowi biskupów z eg-
zarchą o uprawnieniach metropolity. W 1921 roku tytuł egzarchy
otrzym ał w ładyka mińsko-turowski Jerzy. W latach 1918-1923 Kościół
praw osław ny w granicach Rzeczypospolitej liczył ponad 4 m iliony
w iernych i był podzielony na siedem diecezji: warszawską, chełmską,
pińsko- nowogródzką, wołyńską, wileńską, grodzieńską i krzem ieniec­
ką. W ładze polskie z jednej strony dążyli do ustanowienia niezależnej
od M oskw y struktury' cerkiewnej, z drugiej zaś ograniczały liczbę para­
fii prawosławnych. W wyniku akcji rewindykacyjnej Kościołowi pra-

121
woslawncm u odebrano ponad 400 świątyń. Liczba placówek duszpa­
sterskich spadla z dwóch tysięcy do 30351.
Po zakończeniu wojny nastąpił powrót duchow ieństw a i ludności
prawosławnej. W odrodzonej II Rzeczypospolitej czekały na nich inne
warunki polityczno-społeczne. W ładze polskie traktowały prawosław ie
jak o relikt zaborów. Dziesiątki cerkwi rozebrano bądź zam ieniono na
świątynie rzymskokatolickie. Prawosławiu w codziennej polityce władz
adm inistracyjnych byli odsuwani od różnych funkcji i godności. W
Białymstoku władze nakazały rozebranie soboru Zm artw ychw stania
Chrystusa, a dwie inne cerkw ie garnizonowe przekazano na potrzeby
kościoła rzymskokatolickiego. N ajw iększą stratą dla całego K ościoła
prawosławnego było odebranie mu m onasteru supraskiego. Ponownie
centrum naszego życia duchowego, symbol naszej religijnej tożsam ości
znalazł się w rękach K ościoła łacińskiego. M imo protestów w spólnoty
prawosławnej władze sanacyjne usankcjonowały te bezprawne i nieto-
lerancyjne działania. Decyzją w ładz wojewódzkich tylko na terenie
Białostocczyzny kasacji uległy parafie prawosławne w A ugustow ie,
Grajewie, Hodyszewie, Kolnie, Lipsku, Łapach, Łomży (4 cerkw ie),
Ostrołęce, Ostrowi M azowieckiej, Pokrowsku, Raczkach, R óżanym sto-
ku, Rygalówce, Sejnach, Szudziałowie i W ysokim M azowiecku. N a
obszarach w ojew ództwa zdom inowanego przez ludność praw osław ną
ograniczono liczbę funkcjonujących parafii i próbowano w prow adzić
wyznanie neounickie52.
Pod wpływem władz państwowych sobór biskupów podjął w 1922
roku decyzję o ustanowieniu autokefalii. Niechętni wobec tej decyzji
biskupi (Eleuteriusz i W łodzim ierz) zostali aresztowani i wydaleni z
kraju. Pierwszym m etropolitą warszawskim został biskup Jerzy, a po
jeg o tragicznej śmierci arcybiskup Dionizy. M etropolita kontynuow ał
starania o ustanowienie autokefalii kościelnej. W raz z władzam i p ań ­
stwowym i uzyskał zgodę od patriarchatu konstantynopolitańskiego
dopiero 13 listopada 1924 roku. Uroczyste proklam owanie aktu autoke­
falii odbyło się 17 września 1925 roku. Autokefalię K ościoła praw o­

51 O sytuacji Kościoła prawosławnego w okresie międzywojennym por. M. Papierzyń-


ska-Turek, M iędzy tradycją a rzeczywistością. Państwo wobec prawosławia, Warszawa
1983.
52 A. Mironowicz, Z historii diecezji bialostocko-gdaiiskiej, „Wiadomości Prawosław­
nej Diecezji Bialostocko-Gdańskiej"” nr 1, Białystok 1994, s. 8-10.

122
sławnego w Polsce uznały w okresie m iędzywojennym wszystkie pa­
triarchaty i K ościoły autonomiczne, poza rosyjskim 53.
Ustanowienie autokefalii i zerwanie jedności z Kościołem rosyj­
skim część duchow nych i wiernych przyjęła bardzo niechętnie. A utoke­
falię uw ażano za polonizację wyznawców prawosławia: głów nie naro­
dowości białoruskiej i ukraińskiej. W ładze państwowe inspirowały
wprow adzenie języka polskiego w nauczaniu religii w szkołach i pod­
czas kazań. Inicjowano powstanie i działalność organizacji: Stowarzy­
,
szenie Polaków Prawosławnych Domy Prawosławne im. Marszałka
Polski Józefa Piłsudskiego itp. Spolonizowanie Cerkwi m iało w konse­
kwencji doprow adzić na wschodnich obszarach Rzeczypospolitej do
akcji neounijnnej w płaszczyźnie religijnej i polonizacji ludności biało­
ruskiej i ukraińskiej w płaszczyźnie narodowej. N ajtrudniejszy okres
C erkiew praw osław na w II Rzeczypospolitej dośw iadczyła w 1938
roku, kiedy to decyzją władz adm inistracyjnych rozebrano na Chelm sz-
czyźnie i Podlasiu przeszło sto obiektów sakralnych.
Druga w ojna światowa w prow adziła nowe zm iany w położeniu i
organizacji Kościoła prawosławnego na ziemiach polskich. W okresie
okupacji niem ieckiej na terenie Generalnej Guberni istniały trzy diece­
zje: warszaw ska, chełm ska i krakowska. Ziemie polskie znajdujące się
w granicach Związku Radzieckiego weszły w latach 1939-1941 w skład
diecezji m ińskiej. W łączona po 17 wrześniu 1939 roku Białostocczyzna
i G rodzieńszczyzna do BSRR stała się miejscem ograniczania m ożli­
wości w ypełniania posług religijnych, tym razem przez adm inistrację
sowiecką. W ładzy radzieckiej nie zależało na rozwoju K ościoła prawo­
sławnego, a bardziej na ograniczeniu jego roli w społeczeństwie. De­
portacjom i wywózkom w głąb ZSR R była poddana również ludność
w yznania prawosławnego w raz ze swym duchowieństwem . Kolejne
zm iany w życiu religijnym nastąpiły w okresie okupacji niem ieckiej.
W ładze faszystowskie dążące do likwidacji ideologii kom unistycznej
zezw oliły na reaktywowanie wielu nowych parafii w ramach B iałoru­
skiego K ościoła Prawosławnego. W rezultacie od 1941 roku na zie­

53 M. Papierzyńska-Turek, Problem autokefalii Kościoła Prawosławnego и» Polsce w


latach 1918-1939, „Euhemer - Przegląd Religioznawczy” ! 980, nr 1, s. 56 i następne.
A. K. Switicz, Prawoslawnaja Cerkow w Polsze i je j awtokefalija, [w:] Prawoslawnaja
Cerkow na Ukrainie i w Polsze w X X stoletii 1917-1950 gg., Moskwa 1997. M. Zyzy­
kin, Autokefalia i zasady je j zastosowania, Warszawa 1931.

123
miach białoruskich i ukraińskich utworzone zostały z inspiracji władz
okupacyjnych niem ieckich cerkwie autokefaliczne, nie uznaw ane przez
patriarchat moskiewski.
Po zakończeniu wojny zarząd nad Cerkw ią praw osław ną w no­
wych granicach polskiej państwowości objęło Tym czasow e Kolegium
Rządzące Polskiego Kościoła Prawosławnego z biskupem Tym ote­
uszem (Szretterem ) na czele. Pełną autokefalię Kościół praw osław ny w
Polsce uzyskał na podstawie dekretu św. Synodu patriarchatu m oskiew­
skiego z dnia 22 czerwca 1948 roku. Pierwszym zw ierzchnikiem Pol­
skiego A utokefalicznego Kościoła Prawosławnego był arcybiskup T y­
moteusz, a od 1951 roku metropolita M akary54. W 1949 roku pow ołano
trzy biskupstwa: warszawskie, bialostocko-gdańskie i łódzko- w rocław ­
skie. M igracja ludności z województw wschodnich do Polski centralnej
i zachodniej wym usiły nowy podział diecezjalny. W 1952 roku utwo­
rzono cztery diecezje: warszawsko- bielską, bialostocko-gdańską, lódz-
ko-poznańską i wrocławsko-szczecińską. W 1983 roku reaktyw ow ano
diecezję przem ysko-nowosądecką, a w 1989 chelm sko-lubelską. Obec­
nie Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny liczy sześć diecezji z
ponad 250 parafiami, 410 cerkwiami, 6 biskupami, 259 duchow nym i i
600 000 wiernych. W iększość wyznawców praw osław ia zam ieszkuje
w schodnie obszary województwa podlaskiego, lubelskiego i m ałopol­
skiego. Zwierzchnikiem Kościoła prawosławnego w Rzeczypospolitej
jest obecnie m etropolita Sawa.
W ażną rolę w życiu Cerkwi prawosławnej w Rzeczypospolitej
odgryw ają monastery': żeńskie (Grabarka, Dojlidy, W ojnowo) i męskie
(Supraśl, Jableczna, Ujkowice), wydawnictwa cerkiewne („Cerkiew ny
W iestnik”, „W iadomości PAKP”, „Żołnierz Prawosławny” itd.). Od
1991 roku status PAKP reguluje ustawa sejmowa, która um ożliw iła
działalność Prawosławnego Ordynariatu w W ojsku Polskim i katechi­
zację m łodzieży w szkołach państwowych i publicznych.

Historia chrześcijaństwa na ziemiach Rzeczypospolitej ukazuje

54 K. Urban, Kościół prawosławny w Polsce 1945-1970, Kraków 1996, s. 41-82; Tenże,


Kościół prawosławny w Polsce w latach 1944-1956, Kraków 1998.

124
nam, że na jej terenie doszło do spotkania dwóch wielkich tradycji reli-
gijno-kulturowych: wschodniej (bizantyjsko-ruskiej) i zachodniej (ła­
cińskiej). Prawosławie było stałym elementem struktur)’ wyznaniowej
kraju, w niektórych jego regionach religią dominującą. W schodnia tra­
dycja chrześcijańska zakorzeniła się we wszystkich fonnach życia lud­
ności ruskiej i wpłynęła na oblicze kulturowe wszystkich m ieszkańców
państwa. W tym kraju zdołano wytworzyć sam oistną egzystencję i
norm y współżycia, gdzie przez wiele stuleci prawosławie nie było wy­
znaniem obcym a własnym. W historii wielu narodów dawnej Rzeczy­
pospolitej prawosławie stanowiło ich podstawową religię, fundam en­
talny element ich świadomości, kształtujący rodzim ą kulturę i tożsa­
mość. Prawosławie określiło krąg cyw ilizacyjno-kulturowy B iałorusi­
nów i Ukraińców'. Późniejsze oddziaływanie na te narody innych wy­
znań i Kościołów miało drugorzędne znaczenie. Uniwersałistyczny
aspekt chrześcijaństwa, tak istotny w' średniowieczu, w dziejach Rze­
czypospolitej doprowadził do wypracowania specyficznej tradycji kul­
tu rowo-religijnej, zwłaszcza na ziemiach W ielkiego Księstwa Litew­
skiego. T a wielowyznaniowa tradycja, gdzie prawosławie było natural­
nym jej elementem, stanowiła specyfikę Rzeczypospolitej.

125

You might also like