Uwaga!

Ta strona zawiera treści przeznaczone wyłącznie dla osób dorosłych

  • Link został skopiowany

Skandaliczna kontrola biletów w autobusie. Doszło do szarpaniny. "Drzwi otwórzcie! Co wy robicie?!"

Kontrola biletów w autobusie czy tramwaju nie zawsze przebiega sprawnie. Niedawna sytuacja w Szczecinie nie skończyła się na wrzaskach i przepychankach, a pasażera w pewnym momencie przytrzasnęły drzwi pojazdu. Sprawa jest obecnie wyjaśniana, a władze miasta zapowiadają podjęcie konkretnych kroków.
Co grozi za ucieczkę podczas sprawdzania biletów? Dramatyczny przebieg kontroli w Szczecinie (zdj. ilustracyjne)
Fot. Marta Błażejowska / Agencja Wyborcza.pl, X @thepolandnews_

Teoretycznie każdy z nas wie, że jazda komunikacją miejską bez ważnego biletu jest niedozwolona. W praktyce jednak gapowiczów nie brakuje, a to oznacza problemy podczas kontroli. Niestety tym razem jej przebieg był wręcz dramatyczny, a nagranie zdarzenia trafiło do sieci.

Zobacz wideo Czy darmowy transport publiczny jest dobrym pomysłem?

Czy kontroler biletów może zatrzymać gapowicza? Pasażerowie szczecińskiego autobusu byli świadkami niecodziennych wydarzeń

Jak donosi portal wszczecinie.pl, do skandalicznej kontroli biletów doszło w Szczecinie 27 lipca 2024 roku w autobusie linii 811. Nagranie krążące w mediach społecznościowych składa się z kilku połączonych scen. Najpierw widzimy kontrolerów, którzy nakazują kontrolowanemu mężczyźnie usiąść, ale ten odpowiada im w agresywny sposób. Wtedy jeden z kontrolerów chwyta pasażera za głowę, szyję i bark. Rozpoczyna się szarpanina i słychać okrzyki innych osób obserwujących rozwój wydarzeń. Kontrolowany mężczyzna próbuje się wydostać, ale kontrolerzy mu to uniemożliwiają. Następnie filmik przechodzi do nowego ujęcia, gdzie pasażer szarpie za drzwi z przodu pojazdu, próbując uciec, a kontrolerzy nadal go powstrzymują. Jeden ze świadków zdarzenia dodaje w tle, że została wezwana policja. Wówczas następuje kolejne cięcie i tym razem widzimy już, że nogi pasażera są przytrzaśnięte przez drzwi.

Drzwi otwórzcie! Co wy robicie?!

- krzyczy jeden ze świadków. Gdy drzwi częściowo się otwierają, mężczyzna próbuje wypełznąć poza autobus, ale wciąż jest powstrzymywany. W końcu ucieczka się udaje, gdy kontrolera zaczepia przechodzeń. Omówione nagranie wywołało duże poruszenie wśród mieszkańców Szczecina i nie tylko. Okazuje się, że dotarło też do władz miasta.

Co grozi za ucieczkę podczas sprawdzania biletów? Władze miasta zabierają głos

Do sprawy kontroli w Szczecinie odniósł się w poniedziałek 29 lipca zastępca prezydenta miasta, Łukasz Kadłubowski. Poinformował, że tego samego dnia zostało zwołane spotkanie, na które wezwano przedstawicieli Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego i Wydziału Gospodarki Komunalnej. Przekazał również, że z relacji kontrolerów wynika, iż kontrolowany mężczyzna nie miał biletu i odmówił okazania dowodu tożsamości. Ponadto groził pracownikom ZDiTM użyciem przemocy, co nie zostało ujęte na nagraniu. Kadłubowski podkreślił też, że filmik zamieszczony w sieci nie przedstawia całej sytuacji. Mimo wszystko zajście to dowodzi, że konieczne jest wprowadzenie zmian. Kontrolerzy mają w przyszłości brać udział w dodatkowych szkoleniach dotyczących m.in. reagowania w sytuacjach kryzysowych, a ponadto zostaną wyposażeni w kamery rejestrujące przebieg kontroli pasażerów. Jednocześnie Kadłubowski przypomniał, że władze miasta od dawna starają się o nadanie kontrolerom rangi funkcjonariuszy publicznych, co mogłoby pomóc w podobnych przypadkach. Na koniec odniósł się do samego pasażera kontrolowanego tego dnia:

Samowolne oddalenie się w trakcie kontroli jest wykroczeniem i podlega karze, w związku z czym o zdarzeniu zostanie zawiadomiona policja.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: