Dyskusja:Volkslista

Wpisanie do wykazu: Naprzemiennie. Z lub bez aplikacji.

No to się nazywa dobrze zrobiony artykuł. Więcej by się przydało może opisów odnośnie kto mógł być zaliczony do jakiej volkslisty. Ale i tak jest dobrze. Jak długo jeszcze powtarzane będą nieprawdziwe informacje o "podpisywaniu volkslisty" na ziemiach wcielonych do Trzeciej Rzeszy? "Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą" - to zdanie autorstwa Josepha Goebbelsa zdaje się dobrze pasować do "podpisywania volkslisty". Tzw. volkslista nie była dokumentem, który się akceptuje lub odrzuca podpisując go lub nie. Nie była też na Kaszubach, Pomorzu i Śląsku czymś, o co się wnioskuje. Osoby zamieszkujące tereny wcielone do III Rzeszy otrzymywały i obowiązkowo wypełniały ankietę z licznymi pytaniami o stosunki rodzinne, pochodzenie, wykształcenie, wyznanie, uczestnictwo w życiu społecznym i politycznym. Na podstawie tych danych odpowiedni urząd, kierując się ściśle określonymi wytycznymi, wydawał decyzję administracyjną, w której określał przynależność danej osoby do odpowiedniej grupy/kategorii. Ślązak, Pomorzanin czy Kaszub żyjący w państwie niemieckim, chcąc nadal żyć, mieszkać i pracować tu gdzie żył, mieszkał, pracował przed 01.09.1939r., wypełniał ankietę i otrzymywał dowód tożsamości adekwatny do kategorii przyznanej mu przez upoważnionego urzędnika. W naszym kraju volkslista oraz jej "podpisywanie" źle się kojarzą, a w powszechnym mniemaniu volksdeutsch to zdrajca. Trzeba jednak wiedzieć, że volkslista była w Warszawie czymś zupełnie innym niż w Katowicach, choć zasady jej przyznawania formalnie były jednakowe. W Generalnej Guberni inicjatywa w celu jej otrzymania prawie zawsze należała do zainteresowanego, zatem można to było uznać za przejaw kolaboracji z wrogiem. Natomiast na Górnym Śląsku, praktycznie rzecz biorąc, była to procedura przymusowa.

III kategoria

• Proponowałbym poprawić fragment dotyczące 3 kategorii: "Eingedeutschte, osoby narodowości polskiej częściowo zniemczone ze względu na małżeństwo z Niemcem czy też cenne dla Niemiec ze względu na posiadane wykształcenie (fachowcy), zdatne do zniemczenia ze względów rasowych (główny nacisk na Ślązaków i Kaszubów – odmowa podpisania Volkslisty mogła być uznana za "zdradę rasy" i zakończyć się wysłaniem całej rodziny do obozu koncentracyjnego lub przesiedleńczego)."

• III kategoria, miała objąć osoby niemieckiego pochodzenia na zasadzie osób urodzonych na Śląsku (na temat innych regionów nie mam źródeł), osoby te były przez Niemców uważane za częściowo spolonizowane. Nie można też stwierdzić obiektywnie jakiej narodowości były i jakiej uważały się te osoby, często pół krwi Polacy i Niemcy, gdzie w domu mówiono po niemiecku i polsku. Były też przypadki wpisywania narodowości "Oberschleiser" lub "Schlonsaken". Czy są jakieś sprzeciwy dotyczące zmiany tego wpisu? Propozycje bardziej neutralnego zapisu?

Moi Dziadkowie z obojga stron ( - Kaszubi, mówiący w domu w żadnym razie nie po niemiecku, lecz po kaszubsku lub po polsku, których współmałżonkami nie byli Niemcy, lecz Polacy, a także wielu ich sąsiadów i znajomych będących w podobnej sytuacji) byli poddawani naciskom Niemców, by przyjąć III grupę, więc znam tę sprawę z opowiadań rodzinnych. Nie zgodzili się, więc całymi rodzinami (dziadkowie, prawie 90-letnia prabacia, kobiety i dzieći) byli wywiezieni w lipcu 1943 ze swoich gospodarstw do obozu przejściowego w Potulicach, gdzie byli uwięzieni prawie do końca wojny, a mężczyźni (w tym mój 24 letni ojciec, wywiezieni na roboty przymusowe do Niemiec. Czyli nie byli to w żadnym razie "pół-krwi" Polacy i Niemcy ani osoby z niemieckimi współmałżonkami, ani też mówiący w domu po niemiecku. Stako ^dyskusja 11:08, 3 gru 2006 (CET)

Nie przeczy to jednak, temu, że takie przypadki były, oraz temu, że nie można jednoznacznie stwierdzić narodowości --Nowis 13:00, 3 gru 2006 (CET)

• Volkslisty byly tylko na mniejszym, wschodnim, wczesniej okresowo polskim Gornym Slasku (O/S.-Ost), a na wiekszym, zachodnim, wczesniej niemieckim Gornym Slasku (O/S.)nie bylo ich.

• Nieladnie pracujecie w tekscie, operujac okresleniem "obywatel polski". W tym wielce zlozonym, wrazliwym i drazliwym, tez prawnie zagmatwanym kontekscie jest takie naduzywanie tego slowa bliskie manipulacji i propagandzie. Prosze przemyslec i zredukowac, opisac dokladniej lub przemianowac !

• "Po roku 1950 ówczesne władze państwa polskiego zrehabilitowały wszystkich, którzy podpisali niemiecką listę narodowościową a nie zostali zrehabilitowani w inny sposób." - Jak mozna w tak lekkomyslny sposob uzywac slowa rehabilitacja (bez np.cudzyslowia) ?! Przeciez "rehabilitacja" ta, abstahujac od faktu, ze w wiekszosci przypadkow nie bylo powodu do "rehabilitacji", byla

masowo przymusowa(sic!), a ta cala (klkuletnia) procedura (z wieloma fazami i etapami postepowan wobec "niekooperatywnych i niepoprawnych" Slazakow) byla nieraz prawie identyczna do procedury zakladania i podpisywania za czasow niemieckich. Do dzisiaj niejednemu Slazakowi przy slowie "rehabilitacja" skora cierpnie, krew zamarza, oddech zamiera - i lzy leca.....

Nie wiem, czy w dobrym miejscu piszę. Jeśli nie, proszę wkleić, gdzie trzeba. Interesuje mnie jak wyglądała taka volkslista, którą dostawała jedna osoba i jak wyglądał wniosek tej osoby o przyznanie takiej volkslisty. Czy Niemcy nie mieli po prostu list osób, które są rodzinnie związane z Niemcami - takich kwestionariuszy, na podstawie których można było lub nie dać tytuł volksdeucha.

"Czy Niemcy nie mieli po prostu list osób, które są rodzinnie związane z Niemcami - takich kwestionariuszy, na podstawie których można było lub nie dać tytuł volksdeucha. "

Ewidentnie nie masz pojecia o specyfice Górnego Slaska (tu: niem. i pol. czesci - bo przeciez jeszcze czeska czesc).

Nikt nie wiedzial, bo nie mógl wiedziec. Wczesniej (wymuszonych) deklaracji narodowosciowych (btw: nigdzie) nie bylo.

A u nas taka skomplikowana mozaika (zreszta, nadal jeszcze jest), ze nie do rozsuplania, tak podug logiki "braci" z glebi tego a tego panstwa.

Przykladowo nazwiska: bytomski szef SA Pissarski, a fanatyczny polski ("polakowski") germanofob ("niemcozerca") Kornke. D

Wiesz, wtedy jeszcze nie bylo internetu i np. baz danych. DD

Volkslista

wiem że to nie forum,ale interesuje mnie 1i2 kategoria Volksdeutscher iDeutschst.. ponieważ z aktu urodzenia mojej matki wynika że oboje rodzice byli niemcami i ona też urodziła się wówczas na terenie niemiec dzisiejszy Bytom to gdzie szukać tej Volkslisty by oyrzymać potwierdzenie z uwagi na pochodzenie.Sądzę że skoro niemcy wprowadzili ten zapis odnośnie swoich obywateli to tę listę trzeba szukać w niemczech czy się mylę? Reanna7.

1) DVL byla tylko w polskiej/wschodniej czesci G.Sl (autonomiczne Woj.Sl.). Beuthen (Bytom) bylo w niemieckiej/zachodniej.

2) Twoja matka dostala po ("oswobodzonej") wschodniej stronie oczywiscie kat.II, jak nie nawet kat.I (Reichsdeutsche).

3) Niemcy niekoniecznie posiadaja te dane, bo te rejestry w wiekszosci wpadli w lapy nowej polskiej "administracji".

4) Co bylo naszym (wspólnym slaskim) nastepnym nieszczesciem. :-(

obowiązki volksdeutschów

W tekście jest napisane, że mieli obowiązek pełnić służbę we wszelkich formacjach wojska niemieckiego. Ale należący do III i IV grupy nie mogli wstępować w szeregi Waffen - SS. Tak było przynajmniej do 1943 roku. Później to już nie byli tacy wybredni. Obiecuję, że poszukam źródła.

Dlaczego walka jest tu opisana jako obowiązek obywatela??? Przecież do wojska brali też tych, spoza listy.

Nie, nie brali. Na poczatku nie brali tez tych z Abteilung IV.

A to o Abt. III nie zgadza sie.

Sam mialem w rodzinie w Chorzowie SS-Manna, w jednostce walczacej (az do Stalingradu).

Tak samo ujek Ryszarda Riedla. I sporo innych, calkiem dobrowolnych i niemalo mniej.

Nie zgadza sie równiez czeste twierdzenie, ze Slazacy (w sensie: Schlonsaken) nie mogli byc (pod)oficerami w WH

- np. 'slynny' Alfons Bialetzki z Katowic mial III.

h ttps://www.lexikon-der-wehrmacht.de/Personenregister/B/BialetzkiA.htm

Przykład z Grudziądza

Moja babcia i pradziadkowie zostali zapisani do 3 Grupy mimo iż nie wykazywali jakiegokolwiek pokrewieństwa z Niemcami. Nie byli po wojnie prześladowani. Ale jak mi wiadomo niemal wszystkich Polaków z Grudziądza których nie wysiedlono zaliczono do DVL 3

Rehabilitacje

W dniu 25. 6. 2012 dokonane zmiany wprowadzone są na podstawie około 20 dokumentów urzędowych i sądowych różnych postępowań z okresu 1945 - 2005 r. (Kępno, Kalisz, Poznań, Łódź), które mogą zostać przedstawione (reprezentuję rodzinne poszkodowanych w Strasburgu). Dla tego proszę zostawić dokonane zmiany, bo odpowiadają stanie rzeczy. Część ich stanowi podstawę dochodzenia odszkodowania przed ETPC w Strasburgu i stanowią najdłuższe znane na świecie postępowanie karne - 62 lata. Również w trakcie postępowania rehabilitacyjnego po zakończeniu komunistycznego systemu przestępczego dokonywano naruszenia prawa przez organy RP (rażące naruszenie prawa stwierdzone postanowieniem Sądu Okręgowego w Kaliszu 5. 1. 2001 r.) Prowadzenie rehabilitacji pod egidą prawa karnego jest istotne ma dla pokrzywdzonych dodatkowy negatywny i bardzo kosztowny atut - obowiązkowej reprezentacji adwokackiej, która uniemożliwia reprezentowania samego siebie. sailor2010, 25. 6. 2010

Tego typu treści (dotyczące m.in. procesów i wyroków sądowych) muszą być w pierwszej kolejności oparte na informacjach opublikowanych w wiarygodnych źródłach, by umożliwić ich weryfikowalność i ocenę ich istotności dla artykułu.

Obowiązek powołania się na wiarygodne źródła spoczywa przy tym na dodającym nowy materiał, a informacje nie poparte wiarygodnymi źródłami mogą być przez każdego usunięte, co w tym przypadku również nastąpi, o ile nie spełniony zostanie ww. wymóg weryfikowalności. -- Alan ffm (dyskusja) 12:52, 25 cze 2012 (CEST)

volkslista

http://polska.newsweek.pl/volkslista---fakty-i-mity,63899,1,1.html Nie wiem, czy to ktoś przeczyta, jednak myślę, że warto zastanowić się nad dalszym powielaniem tej samej bzdury o podpisywaniu Volkslisty. Potwierdzam informację zawartą w artykule z Newsweeka, do którego link załączyłem - Volkslisty się nie podpisywało. Kompetentny urzędnik państwa niemieckiego wydawał decyzję administracyjną, w której przyznawał mieszkańcowi terenów wcielonych do III Rzeszy po wrześniu '39 odpowiednia kategorię Volkslisty. Droga pocztową delikwent otrzymywał takie pismo i koniec. Mój ojciec jest w posiadaniu takiego dokumentu, w którym mojemu dziadkowi, byłemu powstańcowi śląskiemu i jego zonie, a mojej babce przydzielono różne kategorie.

W róznych regionach bylo róznie.

Ty piszesz nt. wsch.G.Sl. i masz imho racje.

Stronnicze

Język artykułu jest propagandowy i niegodby encyklopedii:

" ...przedmiotem zainteresowania cenzury komunistycznej. Peerelowska cenzura dbała o to aby w ocenie tej tematyki monopol informacyjny miała komunistyczna partia rządząca Polską..."

-> piszmy obiektywnie, bez inwektyw. Zezen (dyskusja) 11:23, 19 maj 2019 (CEST)

Wikipedysta:Zezen żadnych inwektyw tu nie widzę. Natomiast cała ta sekcja odbiega merytorycznie na niekorzyść od generalnie utrzymanego na przyzwoitym poziomie hasła, począwszy od samego swojego tytułu (gdzie PKWN, a gdzie lata 70-te). Zajmuje się pojedynczymi epizodami, natomiast nie wyjaśnia, jak w powojennej Polsce systemowo załatwiono się ze spuścizną VL: które kategorie podlegały wysiedleniu, które procesom sądowym, a które postępowaniu administracyjnemu. Kupiłem ostatnio książkę Paczkowskiego i Machcewicza, może na jej podstawie poprawię tą sekcję. --2A02:A318:E142:AE80:E865:995A:97A5:25E5 (dyskusja) 09:49, 3 paź 2023 (CEST)

na podstawie niedawnej publikacji Machcewicza i Paczkowskiego napisałem sekcję o DVL w powojennej Polsce na nowo. Poprzednia sekcja była chaotycznym wyliczeniem różnego rodzaju epizodów, w dodatku w zasadzie całkowicie nieuźródłowionym (za wyjątkiem akapitu o epizodzie z lat 70-tych, całkowicie marginalnym). Moja edycje prezentuje systematycznie podstawy prawne polityki przyjętej w powojennej Polsce wobec DVL, podaję też kilka liczb, dość fragmentarycznych (systematycznych brak), dających jednak pojęcie o skali niektórych procesów. --2A02:A318:E142:AE80:9138:20CF:BF9:AB65 (dyskusja) 13:52, 3 paź 2023 (CEST)

Dziękuję IP-ku - ładnie ta sekcja teraz wygląda. Zezen (dyskusja) 17:44, 19 lip 2024 (CEST)

loPanBocku i Sw.Nepomucku: ale kogelmogel !

Proponuje temat "DVL na G.Slasku" oddzielic, tzn. utworzyc oddzielna strone. Bo to tu jest jeden 'dupny kudelmudel' (po Waszemu chyba: galimatjas). Jak mozna np. twierdzic, ze Slazacy byli tylko "trójkarzami" ?? Totalna bzdura. Sam znam mw. kilkadziesiat przypadków, w tym czesc mojej rodziny, którzy mieli "dwójke", a "bylimy i somy" (i "zowdy bydymy") od minimum 350 lot, som dokumynty ! Ludzie ci mówli u mówia po polnopolsku, niemeicku, czesku i germano-morawsku, miedzy innymi. Conclusio: nazisci upraszczali, komunisci upraszczali, a teraz ktos tu upraszcza na Wikipedii. W ogóle: pelno tu byków, przekretów i niedomówien, z perspektywy górnoslaskiej. :-(

Pytanie ze strony dyskusyjnej niemieckiej Wikipedii

Pytanie ze strony dyskusyjnej niemieckiej Wikipedii, https://de.wikipedia.org/wiki/Diskussion:Deutsche_Volksliste#Praktische_Folgen_einer_Zugeh%C3%B6rigkeit_zur_Deutschen_Volksliste_1%2C_2%2C_3%2C_4%2C_Hinweis_%26_Frage. Tłumaczenie na język polski z Deepl www.deepl.com:

Praktyczne konsekwencje przynależności do Niemieckiej Listy Ludowej 1, 2, 3, 4, Uwaga & Pytanie. - Co wiadomo o następującej relacji, która ma charakter wyłącznie rodzinny: "W czasie II wojny światowej żywność (przynajmniej mięso) była dostępna w Reichsgau Danzig-Westpreußen tylko w zamian za kartki żywnościowe. "Prawo do zakupu mięsa" (=Kwestia kuponów żywnościowych) było zorganizowane zgodnie z zasadami rasowymi: Niemcy z niemieckimi papierami dostawali więcej mięsa niż Polacy z Volkslisty 1, Polacy z Volkslisty 2 dostawali mniej niż ci z Volkslisty 1, i tak dalej."? Gdzie lub jak można to zbadać, jeśli to konieczne? Jeśli główni autorzy artykułu byli świadomi, że coś takiego miało miejsce, to ten elementarny dodatek żywieniowy absolutnie należał do artykułu. --91.36.254.35 11:24, 31 Aug. 2021 (CEST)

Przetłumaczono z www.DeepL.com/Translator (wersja darmowa)

--91.36.254.35 (dyskusja) 11:35, 31 sie 2021 (CEST)

"odbieranie" = ?

"Ankieta była wysyłana do domu. Po jej odebraniu, decyzją urzędnika, przydzielano" - KTO "odbieral" i SKAD ??