Dyskusja:Molestowanie

To moja uwaga do hasła "Molestowanie". Słowo "molestować" za mojego życia zasadniczo zmieniło znaczenie. Mniej więcej do 1990 roku było używane wyłącznie w sensie natrętnego proszenia kogoś o coś i nie miało żadnego związku z seksualnością. Wyłącznie takie znaczenie funkcjonuje do dziś w starszych dziełach literackich. Potem nagle słowo "molestować" zaczęło nowe, osobne życie, w znaczeniu wymuszania na kimś czynności seksualnych, na ogół w brutalny sposób - siłą fizyczną, przez szantaż lub wykorzystywanie autorytetu. Moim zdaniem, jest to nieudolna kalka z angielskiego określenia "to molest somebody", które oznacza właśnie napastowanie seksualne, brutalne naruszanie czyjejś sfery seksualnej, z gwałtem włącznie. Od ok. 1990 roku nastała w Polsce moda na bezrefleksyjne przenoszenie brzmienia angielskich słów wraz z ich znaczeniem do języka polskiego - stąd ta równoległość znaczeń, która dziś wprowadza w błąd młode osoby, nie znające już pierwotnego znaczenia, a czytujące literaturę tworzoną wcześniej. Przyznają Państwo, że te znaczenia terminu "molestowanie" są całkowicie różne i OBA te znaczenia powinny zostać uwzględnione w Wikipedii. Bardzo prosiłbym o stosowne uzupełnienie wpisu objaśniającego hasło "Molestowanie". (37.47.10.20 (dyskusja) 11:43, 20 sie 2021 (CEST)) Adam Grabowski, em. dziennikarz

Artykuł ma dotyczyć pojęcia prawnego. Przykładowo: zgodnie z ustawą z dnia 3 grudnia 2010 r. o wdrożeniu niektórych przepisów Unii Europejskiej w zakresie równego traktowania (Dz.U. 2020 poz. 2156) molestowanie to "każde niepożądane zachowanie, którego celem lub skutkiem jest naruszenie godności osoby fizycznej i stworzenie wobec niej zastraszającej, wrogiej, poniżającej, upokarzającej lub uwłaczającej atmosfery" (art. 3 pkt 3 ustawy). Nie ma tu zatem związków z seksualnością czy nawet płciowością. Ustawa zakazuje jednocześnie "nierównego traktowania osób fizycznych ze względu na płeć, rasę, pochodzenie etniczne lub narodowość w zakresie dostępu i warunków korzystania z zabezpieczenia społecznego, usług, w tym usług mieszkaniowych, rzeczy oraz nabywania praw lub energii, jeżeli są one oferowane publicznie" (art. 6 ustawy), co oznacza, że zgodnie z ustawą molestowanie może odnosić się do różnych aspektów motywujących kogoś do molestowania na tle m.in. stosunku pracy, działalności gospodarczej, zawodowej, opieki zdrowotnej, oświaty i szkolnictwa wyższego, usług, w tym usług mieszkaniowych, rzeczy oraz nabywania praw i energii, jeżeli są one oferowane publicznie (art. 4 ustawy).

Według Wielkiego Słownika Języka Polskiego PWN 2018 słowo "molestowanie" pochodzi od łacińskiego "molesto", a to ostatnie oznacza dręczyć, nękać, naprzykrzać się, niepokoić, być uciążliwym, Śr.: poddawać w wątpliwość prawomocność czynności prawnej, podważać, uniemożliwiać, przeszkadzać, Śr.: dyskutować (J. Sondel, Słownik łacińsko-polski dla prawników i historyków, Kraków 2003).

Jeżeli chodzi o molestowanie w pracy, warto przywołać fragment poświęconego tej materii opracowania: "Zasadnicza różnica pomiędzy molestowaniem, molestowaniem seksualnym a mobbingiem sprowadza się do tego, że dwa pierwsze zjawiska zostały uznane za przejaw dyskryminacji, mobbing natomiast jest swoistym deliktem prawa pracy (...) Pomimo funkcjonowania istotnych różnic w zakresie charakteru prawnego komentowanych nadużyć wszystkie trzy rodzaje przemocy w pracy wykazują wiele podobieństw, a mianowicie te same zachowania mogą zostać uznane zarówno za mobbing, jak i za molestowanie lub molestowanie seksualne. Polski ustawodawca, konstruując legalne definicje tych zjawisk, posłużył się bowiem wyrażeniami charakterystycznymi dla nauk psychologicznych odwołujących się do stanów emocjonalnych ofiary oraz jej subiektywnych odczuć. W rezultacie różnice pomiędzy trzema wyodrębnionymi przejawami przemocy w pracy są dla ofiary mało klarowne. Wydaje się, że w związku z niedostateczną precyzją polskiego ustawodawcy, który nie zaakcentował wystarczająco, iż molestowanie jest przejawem dyskryminacji związanym z zakazanym kryterium dyskryminującym pracownika, wiele ofiar może je mylić z mobbingiem. Jak słusznie zauważa się w doktrynie prawa pracy, ustawowe definicje mobbingu i molestowania są do siebie zbliżone, ponieważ w obu przypadkach mamy do czynienia z ukierunkowaniem sprawcy na poniżenie pracownika (L. Florek, Dostosowanie polskiego prawa do prawa unijnego ze szczególnym uwzględnieniem ostatniej nowelizacji Kodeksu pracy, M.P.Pr. 2004/1, s. 5.)" (M. Gajda, Przemoc w pracy. Środki ochrony prawnej i metody przeciwdziałania, Warszawa 2022, rozdz. IV.5).--Prop2 (dyskusja) 13:01, 19 sty 2023 (CET)