Antysemityzm

dyskryminacja, uprzedzenie, niechęć i wrogość do Żydów

Antysemityzm – postawa wyrażająca dyskryminację, uprzedzenie, niechęć i wrogość w stosunku do Żydów oraz osób pochodzenia żydowskiego, postrzeganych jako grupa religijna, etniczna lub rasowa, argumentowana powodami religijnymi, gospodarczymi lub politycznymi.

Symbol gwiazdy Dawida, który musieli nosić Żydzi w hitlerowskich Niemczech

Wypowiedzi antysemickie

edytuj

Przed 1933

edytuj
  • Jakże można Żydów równouprawnić, kiedy się oni uważają ciągle za coś lepszego. Przecież nie chcą nawet spożywać potraw, którymi my się karmimy.
  • Mały narodek żydowski ośmiela się okazywać nieprzejednaną nienawiść do wszystkich ludów, jest zawsze zabobonny, zawsze pożądliwy cudzych dóbr, czołobitny w nieszczęściu, a zuchwały w szczęściu.
    • Autor: Wolter
    • Źródło: Teodor Jeske-Choiński, Historia Żydów w Polsce.
  • Na Słowaka wszystkie czarty się uwzięły: i Niemiec, i Tatar, i Madziar, i Cygan, i Żyd.
    • Opis: przysłowie słowackie
    • Źródło: Symbioza kultur słowiańskich i niesłowiańskich w Europie Środkowej pod. red. Marii Bobrownickiej, Universitas, 1996, s. 250.
  • Naród izraelski nie był nigdy wiele wart, co im ich wodzowie, sędziowie i prorocy tysiąckrotnie wypominali, posiada on bardzo mało cnót, natomiast nieomal wszystkie wady. Cóż można powiedzieć o takim narodzie, który w swej wielowiekowej wędrówce znaczy tylko ślady wojen, zepsucia i wyzysku innych narodów? Nikt też się dziwić nie może, że nie mamy do Żydów zaufania i że uważamy za obowiązek strzec naszej kultury od skażenia jej przez nich.
  • Nie znam w państwie gorszej zarazy od Żydów z powodu ich oszustwa przewrotności, lichwy i wyzysku. Wprowadzają ludzi w nędzę i wykonują wszelkie podłości, którymi by się inni uczciwi brzydzili.
  • Prawie we wszystkich krajach europejskich rozszerza się potężne wrogie państwo, które wojuje stale z innymi państwami i uciska okrutnie obywateli. Państwem tym jest żydostwo.
  • Prawo powinno wszędzie wkroczyć, gdzie dobrobytowi grozi ruina. Państwo nie może na to spokojnie patrzeć, gdy naród godny pogardy, niszczy dwa departamenty Francji. Musimy uważać Żydów nie tylko za odmienną sektę, lecz traktować ich wprost jako osobny naród. Byłoby to zanadto wielkim upokorzeniem dla ludu francuskiego, gdyby się miał dostać pod rządy najniższego ze wszystkich plemion. Żydzi są rozbójnikami naszych czasów, istnymi krukami. Może by nie było źle przenieść ich z prowincji pogranicznych i rozpędzić po całym kraju; można by im także wytrącić z rąk handel, w którym się lichwą zniesławiają
  • Żydzi to wierutni kłamcy i pijawki krwiożercze. Oni to kłamliwymi objaśnieniami sfałszowali i przekręcili całe Pismo Święte. Pełni wszelkiej złości, skąpstwa, zawiści i nienawiści wśród siebie, zieją przekleństwem względem nas. Są tak grubo zaślepieni, iż nie tylko praktykują lichwę, ale uczą, że ta lichwa jest prawem im nadana, że sam Bóg przez usta Mojżesza nakazał uprawiać lichwę wśród innowierców. Pod słońcem nie ma chciwszego narodu na pieniądze, jak Żydzi, nawet gdy myślą o nowym Mesjaszu cieszą się nadzieją, że on zabierze złoto i srebro wszystkim narodom i rozda Żydom.
  • Żyjący pomiędzy nimi Żydzi dzięki swemu lichwiarskiemu duchowi, od najdawniejszych czasów w nich tkwiącemu, stali się najsłynniejszymi oszustami i sobie tylko samym tę świadomą famę oszustw zawdzięczają. Zdawało by się trudnym do pojęcia, iż może istnieć naród składający się z samych kupców, którzy wciskając się pomiędzy inne narody, nie myśli o pozyskiwaniu wśród nich czci obywatelskiej, ale jedynie jak dany naród nieżydowski obłupić, wyzyskać a nie stracić nic z pozyskanych praw obywatelskich.
    • Autor: Immanuel Kant, Antropologia
    • Źródło: Teodor Jeske-Choiński, Historia Żydów w Polsce, s. 179.

1933–1939

edytuj
  • Gdyby Polska nie miałaby tylu Żydów, nigdy by nie było rozbiorów.
  • Hitler odżydził Niemcy. (…) Mimo wszystko nie mogę się opędzić wrażeniu, że w pozytywnej stronie dzieła Hitlera jest jakiś defekt, jakaś skaza. (…) Przez silne oparcie się o doktrynę rasową (…) hitleryzm wziął na siebie pierworodny grzech ugrzęźnięcia w światopoglądzie materialistycznym, co może stać się kiedyś źródłem jego słabości. Naród – to jest formacja spojona pierwiastkami przede wszystkim duchowymi.
  • Hitler żywcem bierze swe prawa z encyklik papieskich (…) ma wzory wśród Wielkich papieży, którzy zwalczali złość żydowską, ma on wzory wśród świętych, ma opatrznościowe posłannictwo, by poskromić złość żydowską i uratować ludzkość od żydo-komuny.
    • Autor: Stanisław Trzeciak, „Mały Dziennik”, 1939; cyt. za: Alina Landau-Czajka, W jednym stali domu: koncepcje rozwiązania kwestii żydowskiej w publicystyce polskiej lat 1933–1939, wyd. Neriton, Warszawa 1998, s. 89.
  • Hitlerowcy rozumieją, że chcąc zorganizować Niemcy na podstawach narodowych, muszą zniszczyć pozycję Żydów i ich wpływ na społeczeństwo niemieckie.
  • Jesteśmy jednym z tych ruchów, które jak faszyzm we Włoszech, hitleryzm w Niemczech, obóz Salazara w Portugalii, karlizm i falanga w Hiszpanii obalają stary system masońsko-plutokratyczno-socjalistyczno-żydowski i budują porządek nowy, porządek narodowy.
  • Kościół katolicki przez piętnaście stuleci traktował Żydów jak szkodników, zamykał ich w gettach i tak dalej, ponieważ zorientowano się czym są Żydzi. Ja odwołuję się do tych piętnastu stuleci.
    • Autor: Adolf Hitler
    • Opis: 26 kwietnia 1933 podczas spotkania z przedstawicielem Konferencji Episkopatu Niemiec biskupem Wilhelmem Berningiem.
    • Źródła:
      • Joachim Heldt, Gott in Deutschland. Eine Reportage uber Glaube und Kirche, Hamburg 1963, s. 168.
      • Martin Rhonheimer, „The Holocaust: What Was Not Said” First Things Magazine, listopad 2003.
  • Kradzież i fałszywe świadectwo stały się dziś głównym narzędziem działania trzymilionowej rzeszy ludności, wychowanej nie na chrześcijańskich zasadach Ewangelii, ale ponurych mrokach Talmudu, który pozwala kraść i kłamać, jeśli się ma do czynienia z obcym.
    • Autor: Stanisław Trzeciak, „Mały Dziennik”, 1939; cyt. za: Alina Landau-Czajka, W jednym stali domu: koncepcje rozwiązania kwestii żydowskiej w publicystyce polskiej lat 1933–1939, wyd. Neriton, Warszawa 1998, s. 88.
  • Pomiędzy Aryjczykami a żydami istnieje przepaść duchowa (moralna i umysłowa) a nawet fizyczna (…) Istnieje coś fizycznego, coś, co nas od żydów odtrąca, jak np. białego od murzyna, których dzieli nie tylko kolor skóry, lecz i odmienny zapach.
  • Pozwalamy sobie na oklaskiwanie w kinie Charlie Chaplina, pół-Żyda; na wielbienie Prousta, pół-Żyda; na oklaskiwanie Yehudi Menuhina, Żyda; a głos Hitlera niesie się na falach radiowych nazwanych nazwiskiem Żyda Hertza. (…) Nie chcemy nikogo zabijać ani organizować żadnych pogromów. Uważamy jednak, że najlepszym sposobem zapobieżenia nieprzewidzianym aktom odruchowego antysemityzmu jest właśnie urządzenie antysemityzmu rozsądnego.
  • Trudno nie przyznać słuszności twierdzeniom Hitlera, żyd pozostał obcym ciałem w organizmie narodów europejskich.
    • Autor: Józef Pastuszka, „Ateneum Kapłańskie”, red. Stefan Wyszyński, zeszyt 1, 1938, s. 23.
  • W Polsce rdzennym Aryjczykiem może być ten, kto może udowodnić, że przynajmniej od pięciu pokoleń nie było w jego rodzie osoby rasy żydowskiej.
  • Wpływ żydowski na obyczajność jest zgubny, a ich zakłady wydawnicze propagują pornografię. Prawdą jest, że Żydzi dopuszczają się oszustw, lichwy, i prowadzą handel żywym towarem. Prawdą jest, ze w szkołach wpływ młodzieży żydowskiej na katolicką jest na ogół pod względem religijnym i etycznym ujemny.
    • Autor: prymas August Hlond
    • Opis: po pogromie Żydów w Przytyku.
    • Źródło: Marek Jan Chodakiewicz, Żydzi i Polacy, 1918–1955, wyd.S.K. Fronda, 2000, s. 40.
  • Zakład Oczyszczania Kraju wyśle Żydów na Madagaskar.
    • Źródło: gazeta Falanga z 5 lipca 1938. Za: Maciej Wilamowski, Konrad Wnęk, Lidia A. Zyblikiewicz, Leksykon polskich powiedzeń historycznych, Kraków 1998, s. 180.
  • Żydostwo szkodziło i szkodzi nam na każdym kroku, wżera się jak rak w ciało narodu, szerzy przekupstwo i zepsucie wśród dorosłych, a rozpustę i bezbożnictwo wśród młodzieży, wydziera nam handel, przemysł, rzemiosło, a nawet ziemię.
    • Autor: Maksymilian Maria Kolbe, „Mały Dziennik”, 1938; cyt. za: Andrzej Osęka, Kulomioty ojca dyrektora, „Wprost” nr 1161, 6 marca 2005.
  • Żydzi jako naród bogobójczy, największym w świecie szaleństwem i zbrodnią skalany, w większej też mierze niż chrześcijanie, a nawet poganie według prawa natury żyjący, zostali zaślepieni i skażeni, a zatem jako rozsadnik zła od współżycia z innymi narodami mają być usunięci i ściśle odgrodzeni.
  • Żydzi ochrzczeni nie przestają być członkami narodu żydowskiego i rasy żydowskiej, bowiem liczą się nie względy religijne, lecz uczucia patriotyczne i stosunek do państwa, zaś sakrament nie jest zdolny przekształcić krwi, koloru skóry, cech rasowych tego osobnika, który go przyjmuje.
  • Żydzi na Madagaskar!
    • Opis: hasło sformułowane w środowisku ONR-Falanga. Pojawiło się m.in. w gazecie Falanga w wydaniu z 5 lipca 1938 we frazie „Zakład Oczyszczania Kraju wyśle Żydów na Madagaskar”
    • Źródło: Maciej Wilamowski, Konrad Wnęk, Lidia A. Zyblikiewicz, Leksykon polskich powiedzeń historycznych, Kraków 1998, s. 180.
  • Żydzi są pasożytami. Istotnie nasz emocjonalny stosunek do nich jest bardzo podobny do stanowiska, jakie zajmujemy wobec pchły czy pluskwy. Zabić, zniszczyć, pozbyć się. Pasożyt obchodzi mnie o tyle tylko, że mi przeszkadza.

1939–1945

edytuj
  • Każdy bez wyjątku Żyd, którego pochwycimy, będzie podlegać eksterminacji. Jeżeli nie uda nam się teraz zniszczyć biologicznych podstaw żydostwa, to pewnego dnia Żydzi zniszczą naród niemiecki.
  • W stosunku do Żydów zasadniczo oczekuję tylko jednego – że zupełnie znikną (…) Ale co należy z nimi zrobić? Czy sądzicie, że zostaną oni osiedleni na Wschodzie we wsiach? (…) nie należy się tym kłopotać, nie potrzebujemy ich ani na Wschodzie, ani w Komisariacie Rzeszy, więc zlikwidujcie ich sami (…) Musimy unicestwić Żydów gdziekolwiek ich znajdziemy i gdzie tylko to jest możliwe
    • Autor: Hans Frank
    • Źródło: przemówienie na posiedzeniu rządu Generalnego Gubernatorstwa 16 grudnia 1941
  • Z Żydami się nie cackać. Co za radość – nareszcie można dobrać się do skóry rasy żydowskiej. Im więcej umiera, tym lepiej, trafić go – to zwycięstwo naszej Rzeszy. Niech Żydzi poczują, żeśmy przyszli (…). Żydów będziemy uciskać wszędzie, gdzie tylko będziemy mogli.
    • Autor: Hans Frank
    • Źródło: Eksterminacje Żydów na ziemiach polskich. Zbiór dokumentów., oprac. T. Berenstein, A. Eisenbach i A. Rutkowski, Warszawa 1957, s. 34.
  • (…) za osobliwe zrządzenie Opatrzności Bożej, że Niemcy, obok mnóstwa krzywd, jakie wyrządzili i wyrządzają naszemu krajowi, pod tym jednym względem dali dobry początek, że pokazali możliwość wyzwolenia polskiego społeczeństwa spod żydowskiej plagi i wytknęli nam drogę, którą mniej okrutnie oczywiście i mniej brutalnie, ale konsekwentnie iść należy. Jest to wyraźne zrządzenie Boże, że sami okupanci przyłożyli rękę do rozwiązania tej palącej kwestji, bo sam naród polski miękki i niesystematyczny, nigdy nie byłby się zdobył na energiczne kroki w tej sprawie niezbędne.
    • Źródło: Sprawozdanie kościelne z Polski za czerwiec i połowę lipca 1941, cyt. za: Jan Tomasz Gross, Złote żniwa. Rzecz o tym, co się działo na obrzeżach Zagłady Żydów, współpraca I. Grudzińska-Gross, wyd. Znak, Kraków 2011, s. 187–188.

Po 1945

edytuj
  • Gwiazda Dawida wpisana jest w symbolikę swastyki!
    • Autor: Henryk Jankowski
    • Źródło: „Gazeta Wyborcza”, relacja z procesu z P. Huelle, 23 kwietnia 2005.
  • Nagroda Nobla jest przyznawana Żydom – pan Singer, pan Miłosz – ojciec Żyd i matka Żydówka, Wisława Szymborska też Żydóweczka. Tacy ludzie dostają Nagrodę Nobla.
    • Autor: Jan Sikora
    • Opis: podczas kazania w kościele Matki Boskiej Częstochowskiej w Wołominie.
    • Źródło: „Słowo Żydowskie”, 17–31 grudnia 1999, por. Alexander Kimel, Polish Antisemitism
  • Patrzałem na zagładę Żydów w Polsce z dwóch różnych punktów widzenia, między którymi była przepastna antynomia: jako chrześcijanin i jako Polak. Jako chrześcijanin nie mogłem nie współczuć mym bliźnim (…). Jako Polak patrzyłem na te wypadki inaczej. Hołdując ideologii Dmowskiego, uważałem Żydów za wewnętrznego zaborcę, i to zawsze wrogo do kraju diaspory nastawionego. Toteż nie mogłem nie żywić uczucia zadowolenia, że się tego okupanta pozbawiamy, i to rękami nie własnymi, ale drugiego, zewnętrznego zaborcy (…). Nie mogłem ukryć uczucia zadowolenia, gdy przejeżdżałem przez odżydzone nasze miasteczka i gdy widziałem, że ohydne, niechlujne żydowskie rudery z nieodłączną kozą przestały szpecić nasz krajobraz. Zapytany przez Thurma [urzędnika niemieckiego, z którym akurat autor był w podróży] „Sehen die Polen die Befreiung vom den Juden als ein Segnen an?” – czy Polacy postrzegają uwolnienie się od Żydów jako błogosławieństwo? – odpowiedziałem „Gewiss” – jasne – będąc przeświadczony, iż jestem wyrazicielem opinii przygniatającej większości mych rodaków.
    • Autor: Józef Górski, Na przełomie dziejów, oprac. Artur Ziontek, Siedlce 2006, s. 288–291.
    • Zobacz też: Holocaust
  • Rząd światowy zdecydował (…), że Polaków ma być 15 mln, i to zdrowych parobków żydowskich.
  • To, że nas Żydzi nienawidzą i opluwają, jestem w stanie przyjąć ze spokojem – w końcu czegóż można spodziewać się od tego plemienia żmijowego pełnego pychy, jadu i złości? Trzeba po prostu trzymać ich na dystans, tak wielki, jak tylko możliwe. W ogóle nawet inne próbować dyskutować czy przekonywać, bo to daremne; oni nie są zdolni do okazywania wdzięczności, uważają natomiast, że wszystko im się należy.
  • W pierwszej połowie 1968 r. ujawniła się agresja przeciw ustrojowi i władzy w Polsce sił rewizjonistycznych, syjonistycznych i reakcyjnych. Z nasilenia takiego ataku mieliśmy do czynienia w tym czasie zresztą nie tylko w Polsce. W Polsce atak ten został bardzo szybko udaremniony w wyniku aktywności politycznej i zaangażowania patriotyczno-socjalistycznego partii i jej sojuszników.
  • Wcześniej doznali traumy upokorzenia, a teraz – może zgodnie ze swą hucpiarską tradycją – to odrabiają. Holokaust nie może się nigdy więcej powtórzyć. By tego uniknąć, zbudowali maszynę wywiadowczą, armię i kreatywną gospodarkę. One mają sprawić, że już nigdy nie będą bierni i bezbronni. Będą aktywnie przeciwdziałać jakimkolwiek próbom ich ponownego unicestwienia. Ale to jedna część opowieści. […] Część Polaków na pewno ma problem z pamięcią o Zagładzie, o tych Polakach, którzy Żydów mordowali lub sprzedawali. Ale bodaj, czy w podobnym stopniu sami Żydzi nie rozliczyli się ze swoją pamięcią o własnych kolaborantach i szmalcownikach. […] Wielu Żydów zajmowało się donosicielstwem, kolaboracją w czasie wojny. Izrael chyba ciągle tego nie przepracował.
  • Żydzi zawsze będą nienawidzić Polaków, bo mają parszywe geny.

O antysemityzmie

edytuj

A B C Ć D E F G H I J K L Ł M N O Ó P Q R S Ś T U V W X Y Z Ź Ż

  • Antysemityzm ekonomiczny był uzasadniany rasizmem, a antyjudaizm katolicki stał się rasistowski, pochwalający politykę Hitlera. W programie Obozu Wielkiej Polski już w 1932 roku zawarto postulaty podobne do tych, które później się znalazły w ustawach norymberskich. Obóz Narodowo-Radykalny wysunął projekty masowych deportacji, połączonych z żądaniem, żeby to Żydzi sfinansowali swoje wygnanie. Właśnie to zrobili hitlerowcy. Zagłada została sfinansowana z majątków zrabowanych Żydom. Oenerowcy i klerykalni antysemici domagali się tworzenia otoczonych murem gett. Ich życzenie spełnili okupanci.
  • Antysemityzm nie jest u nas, jak niektórzy sądzą, problemem sztucznym. Jest problemem żywym, a jak żywym, widzieliśmy, gdy zaczęto sięgać do panieńskich nazwisk matek. (…) Istota tego antysemityzmu rasistowskiego sprowadza się do tego, aby przerzucić odpowiedzialność za grzechy systemu, za wady w funkcjonowaniu władzy na obcoplemiennych. (…) W toku śledztwa oficerowie śledczy czynili duży wysiłek, aby także u mnie znaleźć wśród przodków jakieś żydowskie nazwisko. Gdy nie udało się zrobić ze mnie Żyda, chcieli bodaj uczynić ze mnie Ukraińca. Byleby móc mnie napiętnować jako obcoplemieńca. Były takie dni w śledztwie, kiedy chciałem uznać się za Żyda. Są bowiem sytuacje, kiedy uczciwy człowiek powinien uznać się za Żyda.
    • Autor: Jacek Kuroń
    • Opis: fragment przemówienia wygłoszonego na swoim procesie w styczniu 1969.
    • Źródło: Andrzej Friszke, Anatomia buntu. Kuroń, Modzelewski i komandosi, Warszawa 2010.
  • Antysemityzm przejawia się rozmaicie – w ironicznej, pokrywającej niechęć pobłażliwości albo w morderczych pogromach. (…) Antysemityzm nigdy nie jest celem, zawsze jest tylko środkiem, miernikiem nieusuwalnych sprzeczności. Jest zwierciadłem wad pojedynczych ludzi, ustrojów społecznych i systemów państwowych. Powiedz mi, o co obwiniasz Żydów, a powiem ci, w czym zawiniłeś sam.
    • Autor: Wasilij Grossman, Życie i los, przeł. Jerzy Czech, wyd. WAB, Warszawa 2009.
  • Antysemityzm to nie indywidualna niechęć do Żydów, lecz chęć wyrządzenia im krzywdy dlatego, że są Żydami. Dążenie do usunięcia Żydów z kraju albo do ograniczenia ich praw tylko dlatego, że są Żydami, jest wprowadzeniem w życie zasady, że obywatele narodowości lub pochodzenia żydowskiego są obywatelami drugiej kategorii. Antysemityzm jest zjawiskiem przede wszystkim politycznym lub, jeśli kto woli – społecznym.
  • (…) antyżydowska zbrodnia w Przedborzu miała miejsce nocy z 27 na 28 maja 1945 r. Osobą, która miała bezpośredni udział w tym ataku, był przed wszystkim Kazimierz Jezierski, o czym świadczą świadectwa samego Jezierskiego, Jana Laszczyka a także Mariana Gawrońskiego. Należy wskazać, że oskarżenia wysuwane wobec Jezierskiego zostały potwierdzone w przytoczonych dokumentach, które powstały w 1965 i 1967 r. W dokonywaniu zbrodni Jezierski był najprawdopodobniej wspierany przez Mieczysława Króla, Stefana Hoffmana oraz Jana Marcińskiego. Atak nie wywołał żadnej próby obrony Żydów, zarówno ze strony funkcjonariuszy MO, osób cywilnych jak i żołnierzy Armii Czerwonej, co pokazały losy Aleksandrowicza. Należy podkreślić, że niektórzy sprawcy zbrodni mieli za sobą przeszłość w NSZ. Wśród tych osób byli: Feliks Sokołowski, Józef Sokołowski oraz Jan Maciński.
    • Źródło: Dominik Flisiak, Antyżydowska zbrodnia w Przedborzu. Pytania, źródła, odpowiedzi, Chrzan 2024, s. 194.
  • Aż do rewolucji francuskiej był on [antysemityzm] teologiczny, Żydów oskarżano o zabicie Chrystusa. Żyli w gettach, przez które od czasu do czasu przetaczały się krucjaty, paląc, mordując i zabierając Żydom trochę złota. Ale nikt ich nie oskarżał, że chcą rządzić światem. (…) Po rewolucji francuskiej Żydzi emancypują się, niektórzy asymilują, stają się częścią społeczeństwa. Zostają adwokatami, uczonymi, ale też bankierami. Reakcją na to jest laicki antysemityzm, który pozwolił stworzyć teorię uniwersalnego żydowskiego spisku mającego na celu zawładnięcie światem.
    • Autor: Umberto Eco, rozmowa Miłady Jędrysik, Wszyscy mamy paranoję, „Książki. Magazyn do czytania” nr 2/październik 2011.
  • Chciałbym dożyć czasów, żeby Biblia Tysiąclecia wyszła bez śródtytułów od redakcji przesyconych antyjudaizmem, typu „Przewrotni Żydzi”, „Jezus odrzucony przez swój naród”. Mogę to tylko porównać z napisami: „Żydzi do gazu”.
  • Człowiek taki jak pan Dariusz Ratajczak, który otwarcie głosi w Polsce poglądy zaprzeczające masowej eksterminacji Żydów w Oświęcimiu powinien stanąć przed wymiarem sprawiedliwości.
  • Czy więc istotnie, jak twierdzi Ziemkiewicz w swojej odpowiedzi na list D.W., przyczyny antysemityzmu w obecnej Polsce wygasły – czy też może po raz kolejny odsłania się układ domyślny, wyznaczony przez spory międzywojnia, w którym antysemityzm odradza się na każdym kroku jako jeden z oczywistych języków prawicy? (…) Tymczasem jak na dłoni widać, że międzynarodówka nacjonalizmów – już zresztą sprzeczność w pojęciu – ma swoje szybko osiągalne granice, zaś na pytanie czy w Polsce Żyd może być prawicowy? można odpowiedzieć tylko w jeden sposób: NIE.
  • Czy wypędzenie Żydów z Hiszpanii w 1942 r. było jedynie kwestią „chorobliwego chrześcijańskiego antysemityzmu”, czy też niechęć wobec Żydów miała tam znacznie starszy i bardziej skomplikowany rodowód? Nie można zapominać, że kilka stuleci wcześniej, podczas podboju Półwyspu Iberyjskiego przez Arabów, miejscowi i napływowi Żydzi stanęli w większości po ich stronie. Pamięć o tym trwała przez wieki i stanowiła zadrę w relacjach z chrześcijanami. Kiedy role się odwróciły, Żydzi, którzy tam zamieszkiwali, padli ofiarą długo tłumionej niechęci, a wrogość i represje wobec nich trafiły na podatny grunt. Inny przykład: słynne jest to haniebne i przez wszystkich pamiętane wymordowanie Żydów w Jerozolimie przez krzyżowców, którzy tam wtargnęli. Mało kto jednak pamięta, że poprzedziło je otworzenie bram Jerozolimy przez Żydów dla muzułmanów, którzy weszli tam i wyrżnęli chrześcijan…
  • Dziś antysemityzm bardzo często przejawia się jako wrogość wobec państwa Izrael, charakterystyczna dla europejskiej lewicy, ale także innych sił politycznych, które funkcjonują w Europie i odwołują się do najwyższych wartości. Izrael nie jest małym państwem, jest krajem, które udowodnił, że nie ilość ludności, a siła ducha i umysłu oraz determinacja i odwaga stanowią o wielkości, także o wielkości narodów i państw. Izrael jest państwem na swój realny sposób wielkim jako dowód siły ducha, a także tego, że tam nad nami jest siła najwyższa, boska, która o wszystkim decyduje. Bez niej Izrael nie mógłby istnieć.
  • Endecy propagują wszechstronny bojkot Żydów i wszechstronny ucisk narodowy wobec mas żydowskich. Chcą stworzyć dla tych mas jak najbardziej nieznośne warunki życia, zarówno pod względem materialnym, jak i moralnym. Chcą w ten sposób wytworzyć w Polsce kastę pariasów, pozbawionych wszelkich praw i pałających przeto nienawiścią do swych ciemięzców. Oznaczałoby to perspektywę wojny domowej, ciągnącej się dziesiątki lat. Zapewne ludność żydowska byłaby w tej wojnie stroną słabszą, ale jednak nie jest rzeczą łatwą wytępić trzy i pół miliona ludzi. Chyba, gdyby uciec się do masowej rzezi, jakiej ludzkość jeszcze nie widziała. Nie trzeba dowodzić, że Polska jako całość na takiej „wojnie” wyszłaby jak najgorzej, zarówno pod względem moralnym (…), jak i materialnym.
  • Gdy się nadużywa pewnych słów, można spowodować, że przestają one cokolwiek znaczyć. Byłem świadkiem wielokrotnego nadużywania określenia „antysemityzm” oraz tego, że nazywanie kogoś antysemitą było równoznaczne z jego stygmatyzacją, która miała spełniać podobną rolę, jak żółta gwiazda Dawida przyczepiana Żydom – chodzi zresztą o wierne odwzorowanie tego samego mechanizmu. O ile w samych początkach dialogu wszystkie ostrzeżenia przed antysemityzmem traktowałem bardzo poważnie, o tyle później mi spowszedniały, a od jakiegoś czasu przyglądam się im z wielką ostrożnością, patrząc, kto je wygłasza. Proceder, na jaki się zdecydowali moi adwersarze, jest wysoce niebezpieczny, bo bagatelizuje groźne zjawisko, czyniąc z niego etykietę przypinaną tym, których chce się bezceremonialnie wyrugować z obiegu społecznego, bo mówią rzeczy uznane przez nich za niewygodne.
  • George Steiner, amerykański filozof, twierdzi, że antysemityzm wziął się z niemożności zaakceptowania przez ludzkość monoteizmu. Bo był tak dramatyczną odmianą religijności, tak radykalnym wyzwaniem, że oto trzeba uwierzyć w jedynego Boga, że próba sprostania mu okazała się niemożliwa do wykonania. Chrześcijaństwo jest łatwiejsze dzięki Matce Boskiej, rzeszom świętych i wszystkim innym pośrednim instancjom, które oddzielają człowieka od niewyobrażalnej boskości, przy której człowieczeństwo jest prochem. Żydzi próbowali się z tym zmierzyć.
  • Istnieje tendencja, by uznawać, że Żydzi, którzy zginęli w Polsce po przybyciu armii sowieckiej latem 1944 r., padli w taki czy inny sposób ofiarą powszechnego polskiego antysemityzmu. W rzeczywistości przemoc wobec Żydów zrodziła się ze zróżnicowanych reakcji Polaków na co najmniej trzy osobne zjawiska: działania komunistów żydowskich, którzy walczyli o wprowadzenie w Polsce rewolucyjnego ustroju marksistowsko-leninowskiego, czyny żydowskich mścicieli usiłujących wymierzać pozasądową sprawiedliwość Polakom, którzy jakoby krzywdzili Żydów podczas okupacji niemieckiej, i starania wielu członków społeczności żydowskiej usiłujących odzyskać własność skonfiskowaną przez hitlerowców, a następnie przejętą przez Polaków. Polacy uważali, że zjawiska te miały ze sobą wiele wspólnego, co wzmacniało stereotyp żydokomuny. Z drugiej strony, różnorakie reakcje Polaków zlewały się w oczach Żydów w homogeniczne zjawisko przemocy, która wyrastała ze wszechobecnego polskiego antysemityzmu. Ocena ta dotyczyła szczególnie antykomunistycznych działaczy niepodległościowych. Jednak przemoc wobec Żydów ze strony działaczy podziemia wynikała przeważnie z antykomunizmu, a dokładniej z postrzegania w Polsce w latach 1944–1947 Żydów jako zagrożenia dla lokalnego ruchu antysowieckiego.
  • Ja troszczę się o morale rosyjskiego ludu i nie chcę (…), żeby jego niezadowolenie skierowało się przeciw carowi. Ludowi potrzeba zatem wroga. (…) Wroga rozpoznawalnego i naprawdę groźnego ma się we własnym domu lub na jego progu. Dlatego właśnie Żydzi. Dała nam ich boska Opatrzność, korzystajmy więc z tego i, na Boga, módlmy się, żeby nigdy nie zabrakło jakiegoś Żyda, którego należy bać się i nienawidzić. Potrzeba wroga, żeby lud nie tracił nadziei. Ktoś powiedział, że patriotyzm to ostatnie schronienie łajdaków; ludzie bez zasad moralnych owijają się zwykle sztandarem, a bękarty powołują się zawsze na czystość swojej rasy. Narodowa tożsamość to jedyne bogactwo biedaków, a poczucie tożsamości oparte jest na nienawiści – na nienawiści wobec tych, którzy są inni. Należy podsycać nienawiść, jest cnotą obywatelską. Wróg to przyjaciel ludów. Potrzeba zawsze kogoś, kogo się nienawidzi, aby dzięki temu uzasadnić własną nędzę.
  • Jak rozwiązać zagadnienie żydowskie w Polsce? (…) Najbardziej radykalną odpowiedzią może się wydać odpowiedź syjonistyczna: niechaj Żydzi wyemigrują do Palestyny i tam stworzą żydowskie państwo. Gdy przed 40 laty syjoniści wysunęli to hasło, socjaliści żydowscy natychmiast zrozumieli reakcyjną treść tego postulatu. Sprowadzał się do uznania, że Żydzi są gośćmi w krajach, gdzie zamieszkują, że nie powinni i nie mogą czuć się tam pełnoprawnymi obywatelami i że potencjalnie są już dziś obywatelami… Palestyny. A właśnie takie stanowisko odpowiadało najbardziej antysemitom. I nie jest przypadkiem, że kulturalni antysemici w Polsce, np. książę Radziwiłł i hrabia Rostworowski, podjęli ostatnio ten postulat syjonistyczny w Senacie, rzekomo w zgodzie z interesami ludności żydowskiej, sformułowanymi przez syjonistów.
  • Kiedy byłem dzieckiem, co roku w Wielki Tydzień między czwartkiem i sobotą umierał Bóg. Mówiono: „Żydzi zabili Jezusa”. Obwiniali o to Żydów! (…) I tak to trwało przez 2 tys. lat. Nie sądzę, żeby ktokolwiek był bardziej spotwarzany od Żydów. O wiele bardziej niż muzułmanie. Żydów oczerniano i obwiniano o wszystko. A muzułmanów o nic się historycznie nie oskarża. Irański rząd musi zrozumieć, że Żydów wypędzono z ich ziemi, prześladowano, poniewierano i gromiono na całym świecie, bo oskarżano ich, że to oni zabili Boga. (…) Przetrwali jako naród dzięki kulturze i religii. Ich los był o wiele cięższy niż nasz. Niczego nie da się porównać do Holocaustu. Rząd Iranu lepiej przysłuży się pokojowi, jeśli uzna tę unikalną historię antysemityzmu i zrozumie, dlaczego Izraelczycy tak boją się o swoje przetrwanie.
    • Autor: Fidel Castro, wywiad Jeffreya Goldberga, „The Atlantic”, tłum. Maciej Stasiński, „Gazeta Wyborcza”, 9 września 2010.
    • Opis: krytykując prezydenta Mahmuda Ahmadineżada za politykę wobec Izraela.
  • Kiedyś antysemitą był ten, kto nienawidził Żydów. Dzisiaj antysemitą jest ten, kogo nienawidzą Żydzi.
  • Kościół rzymski nie był bez ciężkiej winy. Jeśli istnieje w ogóle jakaś dialektyka historii, to w jej świetle można by zaryzykować pogląd, że naród niemiecki wziął na siebie wykonanie tej zbrodni, która się przewijała przez stulecia w brudnych, złych snach chrześcijańskiej Europy.
  • Kto zapoznał się chociażby pobieżnie z historią Polski w średniowieczu, czy też z historią Żydów w tym okresie, nie może pominąć wielkiej gościnności okazanej przez naród polski prześladowanym w innych krajach Żydom. Kazimierz Wielki był i jest wielki nie tylko w oczach Polaków, ale także Żydów. Nie wolno także zapominać o wkładzie Polaków – poprzez osobę papieża Jana Pawła II – w zwalczanie antysemityzmu na świecie.
  • Lecz był i drugi powód niemieckojęzycznego sukcesu grafomana. Niemcy uwielbiają czytać, że Polacy są wredni, kołtuńscy i antysemiccy. Bez takich treści nawet Ranickiemu promocja A. Szczypiorskiego nie udałaby się tam bez kłopotów. We wspomnianej książce Początek (Niemcy dali jej tytuł: Piękna pani Seidenmann) czytamy o Polsce: „Święta Polska, cierpiąca i mężna. Polskość święta, zapita, skurwiona, sprzedajna, z gębą wypchaną frazesem, antysemicka, antyniemiecka, antyrosyjska, anty ludzka. Pod obrazkiem Najświętszej Panienki”. Wokół tej kalumni (ze szczególnym uwzględnieniem polskiego anty­semityzmu) została osnuta cała treść: Polacy wydają Żydówkę Niemcom, ale hitlerowski oficer i drugi Niemiec (również przyzwoity człowiek, jak to Niemcy) wypuszczają kobietę na wolność i ratują jej życie, tyle że cały ten ich wysiłek jest długo­dystansowo bezowocny, bo ćwierć wieku później (1968) Polacy i tak ją załatwią we właściwy im sposób. Wszystko. To nie my – to Polacy gnębili i mordowali Żydów! Czytelnicy za Odrą szaleli ze szczęścia. Superbestseller. Do dzisiaj Szczypiorski jest dla Niemców chlubą literatury XX-wiecznej. Oczyścił Zygfrydów, ujawnił swym genialnym piórem prawdziwych antysemitów!
    • Autor: Waldemar Łysiak, Rzeczpospolita kłamców. Salon
    • Opis: o książce Andrzeja Szczypiorskiego Początek.
  • Mam już ponad 70 lat, żyłem w Polsce przed wojną, przeżyłem wojnę na wschodnich terenach polskich, nie widziałem tam Polaków mordujących, natomiast widziałem Polaków mordowanych. Z drugiej strony widziałem Białorusinów, widziałem Łotyszów, Estończyków, Ukraińców, którzy mordowali, a polskich jednostek, które by mordowały, nie widziałem. Ale tego wszystkiego ci idioci nie wiedzą. Im się tego nie mówi. Tak jest, niech mi nie opowiadają. Ja wiem, jak było.
  • Myślałem, że mnie pobiją, oplują, że będę musiał ukrywać swoją izraelskość, żydowskość, uważać na to, co mówię, ale nie. Z Polakami nie można tylko mówić o liczbie ofiar, nie wolno porównywać, bo od razu zachmurzają się, obrażają, muszą być mistrzami świata w cierpieniu.
    • Autor: Yossi Avni, „Duży Format”, 12 czerwca 2007.
  • Na poziomie naszych mas najprostszym ujęciem nacjonalizmu, a nawet politycznym hasłem ruchu katolickiego, był i jest dotąd antysemityzm. Naruszając to hasło, wytrącamy sobie sposób utrzymania głosów i podstaw w masach.
    • Autor: Juliusz Zdanowski, Sprawa żydowska. Fragmenty dziennika i notatki różne z lat 1914–1928, red. M. Sobczak, Ossolineum 1998.
  • Nasza władza ostrzega przed agresywnymi poczynaniami zwolenników opozycji. Selektywna jest ta ich wrogość wobec aktów agresji. Przypadków pobić imigrantów władza raczej nie dostrzega. Spalenie kukły Żyda bagatelizuje. W transparencie na stadionie, którym niektórym ludziom wymienionym z nazwiska, w tym mi, życzy się szubienicy nie widzi nic złego. W truchle lisa przybitym do deski na demonstracji PiS-u też nie. W niszczeniu spotkań z politykami opozycji przez chuliganów, też nie. W sugestiach radnej PiS-u, że posłankę Platformy Obywatelskiej, panią Agnieszkę Pomaskę, trzeba złapać i ogolić na łyso, też nie.
  • Najboleśniejszą rzeczą dla mnie jest stosunek wsi do Żydów i powszechny triumf, że Żydów nie ma. Powszechny. I jeszcze jedno, o czym mało pisałem, a co jest świadomością moją straszną: mordowanie przez chłopów Żydów ukrywających się po lasach. Ilość tych incydentów i zbrodni, o których ja wiem… to jest straszny ciężar.
    • Autor: Andrzej Bieńkowski, Nikt mi nie przybył, rozmowa Małgorzaty Borczak i Ewy Sławińskiej-Dahlig, „Nowe Książki” 2008, nr 3, s. 9; cyt za: Jan Tomasz Gross, Złote żniwa. Rzecz o tym, co się działo na obrzeżach Zagłady Żydów, współpraca I. Grudzińska-Gross, wyd. Znak, Kraków 2011, s. 105.
  • Nie jestem antysemitą!
    • Autor: Henryk Jankowski
    • Źródło: „Gazeta Wyborcza”, relacja z procesu z Pawłem Huelle, 31 sierpnia 2005.
  • Nie zapijaj się, nie graj w karty, oszczędzaj i bądź pilnym w swoim zawodzie, a wtedy nie będziesz musiał oburzać się publicznie na Żydów, nie będziesz im szyb wybijać, a potem przez tylne drzwi do nich zachodzić i pieniądze pożyczać.
    • Autor: Tomáš Garrigue Masaryk
    • Źródło: Bardzo dawno temu, mniej więcej w zeszły piątek… Jan Tomasz Gross w rozmowie z Aleksandrą Pawlicką, Wydawnictwo WAB, Warszawa 2018, s.9.
  • Nigdy nie mówię o polskim antysemityzmie i gdzie tylko mogę, walczę z tym, bo to jest przesąd, to jest zabobon (…). Wydaje mi się, że o antysemityzmie mówią nie ludzie, którzy przeżyli czas holokaustu w Polsce, a ci, którzy przyjechali do Izraela z Polski przed wojną. Tak mi się wydaje. Ludzie, którzy byli odcięci od społeczeństwa polskiego, którzy przenieśli swoje koncepcje psychologiczne na sytuację wojenną.
  • Nigdy takiego „oświadczenia” nie składałem. Przed kilku laty udzieliłem wywiadu dziennikarzowi z „Jerusalem Post” na aktualne wtedy problemy polityczne, dotyczące Izraela. Już po wywiadzie, niemal „przy drzwiach” rozmowa zeszła na jakiś antysemicki incydent, jaki miał miejsce w Polsce i wtedy rzuciłem mimochodem słowa, że trudno jest zrozumieć antysemityzm w Polsce, bo przecież tam już nie ma prawie Żydów, ale oni chyba „wyssali to z mlekiem matki”. Po opublikowaniu tych słów w oderwaniu od kontekstu, nie uważałem za konieczne ich prostowanie, bo każdy rozsądny człowiek powinien zrozumieć, że nie należy ich odczytywać dosłownie. Wiadomo, że pokarm matki nie zawiera żadnych składników, które wpływają na ukształtowanie świadomości niemowlęcia, gdy podrośnie i zacznie myśleć. Słowa te były przenośnią, która miała wyrazić myśl, że uczucia czy poglądy antysemickie, podobnie jak wiele innych zarówno pozytywnych, jak i negatywnych uczuć i poglądów, człowiek wynosi z rodzinnego domu.
  • Odpowiedzialność Polaków za Holocaust polega na przyzwoleniu społecznym na tę zbrodnię, uznaniu ją za rzecz pozytywną, a w licznych przypadkach współuczestniczeniu w niej i odnoszeniu z tego korzyści materialnej.
  • Okazało się dowodnie, że śród narodów europejskich nie stanowimy żadnego idealnego wyjątku, że w naszem łonie istnieją też same, co gdzieniegdziej, żywioły i antagonizmy, że przy odpowiednich warunkach wystąpią w nim też same zjawiska. (…) Według naszego przekonania, namiętności, które tak gwałtownie trysnęły z ciemnych mas, sączą się w naszem społeczeństwie i zbierają z dwu źródeł pokrewnych: z fanatyzmu chrześcijańskiego i żydowskiego. Lud polski nienawidzi żydów religijnie i rasowo. Jakże go z tej nienawiści leczy klasa oświecona w stosunkach społecznych, w literaturze i prasie? Większość albo wprost ją podsyca, albo biernością ośmiela.
    • Autor: Aleksander Świętochowski
    • Opis: o pogromie warszawskim w 1881.
    • Źródło: Marcin Wodziński, Antysemityzm; w: Historia Żydów polskich, „Polityka. Pomocnik Historyczny”, 3/2013.
  • Pamiętam jakieś opozycyjne przyjęcie w latach 80. i pewną Niemkę, jej nazwiska nie zapamiętałem, która przy okazji rozmowy o polskim antysemityzmie oświadczyła z wyższością, że Niemcy już się z tym uporali, a Polacy ciągle jeszcze mają to przed sobą. Zdenerwowała mnie straszliwie i zacząłem do niej krzyczeć: „Na kolana, na kolana. Z tym problemem będziecie się jeszcze zmagać przez następne kilkaset lat”. Czy zrozumiała, że to nie była zwykła zbrodnia, ale coś, co przewróciło cały dotychczasowy moralny porządek świata? Czy w ogóle to jest do zrozumienia? Przecież z tą wiedzą, doświadczeniem Holocaustu nie sposób się uporać. To zatruło całą naszą cywilizację, stąd jej nihilizm, zagubienie i rozpacz.
    • Autor: Tadeusz Konwicki
    • Źródło: rozmowa Anny Bikont i Joanny Szczęsnej, „Gazeta Wyborcza”, 13 maja 2005.
  • [Polska to] nieczyste państwo przepełnione antysemityzmem, dlatego Żydzi powinni rezygnować z podróży [do niej].
    • Autor: Zalman Melamed
    • Opis: Rabin Melamed wezwał izraelskich studentów, aby rezygnowali z podróży do Polski, gdyż w jego opinii jest to kraj antysemicki. Wypowiedź rabina zacytował dziennik „Yediot Ahronoth” na swojej stronie internetowej.
    • Źródło: Yediot Ahronoth
  • Polska [po 1989] miała powrócić do ciągłości przedwojennej, przerwanej przez wojenne zawieruchy, a wszystko, co pozostało po systemie PRL-u, zwłaszcza w sferze światopoglądowej, miało zostać usunięte jako skamielina czy też właśnie – prawo zaborców. Nie zwrócono jednak uwagi na to, że ten powrót przybiera raczej postać błędnego koła, które obraca wniwecz starania przedwojennej inteligencji, również przerwane przez wojnę, Zagładę i komunizm. Gdyby ta ciągłość została zachowana, być może kształt polskiego życia publicznego bardziej by dzisiaj przypominał kraje Europy Zachodniej, a mniej ubogą i antysemicką Polskę lat trzydziestych.
  • Ponieważ w Polsce, poza ONR-em i Falangą (nie licząc szeregu ludzi spośród Stronnictwa Narodowego), „konsekwentne” teorie rasistowskie na modlę hitlerowskich ustaw norymberskich nie istniały – można by zatem na tej podstawie twierdzić, że antysemityzmu w Polsce nie było. Polacy nie występowali przeciwko Żydom „dlatego, że są Żydami”, ale dlatego, że Żydzi są brudni, chciwi, kłamią, mają pejsy, mówią żargonem, nie chcą się asymilować, a także dlatego, że się asymilują, przestają mówić żargonem, są elegancko ubrani, chcą być Polakami. Dlatego, że są niekulturalni i dlatego, że są za bardzo kulturalni. Dlatego, że są przesądni, zacofani i ciemni, i dlatego, że są piekielnie zdolni, postępowi i ambitni. Dlatego, że mają długie garbate nosy i dlatego, że nieraz nie można ich odróżnić od „czystych Polaków”. Dlatego, że ukrzyżowali Chrystusa, że praktykują ubój rytualny i ślęczą nad Talmudem i dlatego, że wzgardzili własną religią i są ateistami. Dlatego, że są chuderlawi, chorowici, wrodzone ofermy i ofiary i dlatego, że są wysportowani, mają bojówki i „chucpę”. Dlatego, że są bankierami i kapitalistami i dlatego, że są komunistami i agitatorami. W żadnym wypadku dlatego, że są Żydami…
    • Autor: Konstanty Jeleński, Hańba czy wstyd, w: Zbiegi okoliczności, Paryż 1982, t. 1, s. 168.
  • Prawdziwy, powszechny antysemityzm można obserwować we Francji, Rosji, Niemczech, wśród całej murzyńskiej społeczności Stanów Zjednoczonych, w połowie krajów świata, ale Żydzi odstali jakiejś manii zauważania tej gangreny tylko u Polaków i piętnowania przede wszystkim Polaków, chociaż w Polsce wyznają antysemityzm jedynie lumpy, skini, margines, gdy filosemityzm jest w naszym kraju powszechniejszy niż w którymkolwiek innym.
    • Źródło: Waldemar Łysiak, Łysiak na łamach 3, Wydawnictwo PLJ, Warszawa 1995, s. 212.
  • Przestrzegam przed postawą etyczną zasadniczo i bezwzględnie antyżydowską, jest ona niezgodna z etyką katolicką. Wolno swój naród więcej kochać, nie wolno nikogo nienawidzić (…). Nie wolno na Żydów napadać, bić ich, kaleczyć, oczerniać. Także w Żydzie należy uszanować i kochać człowieka i bliźniego.
  • Przypisywane mi słowa o „wyssaniu przez Polaków antysemityzmu z mlekiem matki” odbiegają całkowicie od mojego poglądu na tę sprawę. Jeśli tymi słowami poczuli się dotknięci antysemici w Polsce, nie zamierzam ich przepraszać, ale jeśli Polak wolny od wszelkich uczuć ksenofobii, czuł się moimi słowami obrażony, bardzo mi jest z tego powodu przykro, gdyż nie zamierzałem rzucać oskarżenia pod adresem całego narodu, bo sam jestem synem narodu, który z powodu takich oskarżeń wiele w swojej historii wycierpiał. Moje słowa nie miały także w żadnym wypadku charakteru oskarżenia całego narodu polskiego, bo tak nie uważam i nie miałem takiego zamiaru.
  • Racje polskie są zawsze czyste i czyste zostaną. Wobec Boga, prawdy i ludzkości Polacy z dumą będą mogli powiedzieć, że są antysemitami.
  • Rozpowszechnione na świecie stereotypy są całkowicie nieprawdziwe. Kraje kojarzone z antysemityzmem, czyli niestety również Polska, w rzeczywistości wcale takie nie są. Antysemickie zachowania występują natomiast na liberalnym, wolnym Zachodzie. Fakt, że zostałem zaatakowany na warszawskiej ulicy, tylko utwierdza mnie w moich przekonaniach. Jestem tu przecież od tylu lat, a zdarzyło się to pierwszy raz.
  • Rozwiązanie kwestii żydowskiej przez Niemców – muszę to stwierdzić z całym poczuciem odpowiedzialności za to, co mówię – jest poważnym i dosyć niebezpiecznym narzędziem w rękach Niemców do „moralnego pacyfikowania” szerokich warstw społeczeństwa polskiego. (…) Naród nienawidzi swego śmiertelnego wroga – ale ta kwestia stwarza jednak coś w rodzaju wąskiej kładki, na której przecież spotykają się zgodnie [podkreślenie Karskiego] Niemcy i duża część polskiego społeczeństwa.
  • Sądząc po wypowiedziach, premier Morawiecki nie ma pojęcia, co się stało w czasach Zagłady. Najlepszym dowodem jest to, że polski rząd wpłaca 70 mln złotych z pieniędzy publicznych o. Rydzykowi, którego media są rozsadnikiem antysemityzmu. To on ma opowiadać, jak wyglądały stosunki polsko-żydowskie w trakcie II wojny światowej.Departament Stanu USA opublikował Global Anti-Semitism Report, w którym Radio Maryja zidentyfikowane jest jako jedno z „najbardziej jadowitych źródeł antysemickiej propagandy w Europie”.
  • Syjoniści-rewizjoniści za głównego przeciwnika polskich Żydów uważali nacjonalistów skupionych wokół Romana Dmowskiego Zwolennicy Żabotyńskiego oskarżali polskich narodowców, że promowanie antysemityzmu było ich jedynym „frontem” walki politycznej przybierającym ostre formy. Zwolennicy ruchu założonego przez Dmowskiego mieli wykorzystywać ciężką sytuację materialną i wywoływać niepokoje między Polakami i Żydami. Należy podkreślić, że Żabotyński był ofiarą antysemickiej nagonki prowadzonej przez zwolenników Dmowskiego. Twórca syjonizmu-rewizjonistycznego był bezpodstawnie oskarżany o próby stworzenia tzw. Judeo-Polonii. To antysemickie kłamstwo zakłada, że Żydzi mieli i nadal mają plany stworzenia w państwie polskim państwa żydowskiego. Warto wskazać, że w międzywojennej Polsce zwolennicy Żabotyńskiego wraz z innymi syjonistami współtworzyli żydowską samoobronę przed antysemickimi bandami rekrutującymi się z Młodzieży Wszechpolskiej czy Obozu Narodowo Radykalnego.
  • Święta Polska, cierpiąca i mężna. Polskość święta, zapita, skurwiona, sprzedajna, z gębą wypchaną frazesem, antysemicka, antyniemiecka, antyrosyjska, antyludzka. Pod obrazkiem Najświętszej Panienki. (…) Święta polskość pod knajpą i kasą.
  • Ten pan długo mówił w sądzie o tolerancji, o antysemityzmie, stwierdził, że do napisania obraźliwego artykułu skłonił go widok Andrzeja Leppera w kościele. Tak wiec wygląda jego tolerancja? Tylko to, co ten pan mówi, co myśli, jest słuszne?
    • Autor: Henryk Jankowski, fragment kazania
    • Źródło: „Gazeta Wyborcza”, 31 października 2004
  • To, co jawi się jako przeszkoda na drodze do pełnego utożsamienia społeczeństwa ze sobą, jest tak naprawdę jego warunkiem: dzięki przerzuceniu na Żyda roli ciała obcego, które wprowadza do organizmu społecznego rozpad i antagonizm, możliwe staje się społeczeństwo jako spójna i harmonijna całość.
    • Autor: Slavoj Žižek, Ciesz się swoim symptomem!, 1992.
    • Opis: o istocie współczesnego antysemityzmu.
  • To, że Polacy nie widzą problemu, jest kwestią tego, jak się definiuje pojęcie „antysemityzm”. Niemcy bardzo zawyżyli kryteria i być może dla wielu wszystko to, co jest poniżej mordowania w komorach gazowych, nie jest antysemityzmem? Być może nie rozumieją, bo nikt im nie powiedział, że komory gazowe to tylko ekstremalny przejaw tego samego uczucia, które wyraża się także poprzez pogardliwe i poniżające sformułowania, obraźliwe napisy na murach czy niewybredne żarty.
  • W czasie II wojny światowej większość Polaków grabiła mienie żydowskie, szantażowała Żydów, po wojnie zaś masową i publicznie akceptowaną praktyką było plądrowanie obozowych mogił w poszukiwaniu złotych zębów, biżuterii i innych przedmiotów, których nie zabrali zabitym naziści.
    • Autor: Magdalena Nowicka, Rachunek wystawiony historii, „Wiedza i Życie”
    • Opis: komentarz do poglądów historyka Jana Tomasza Grossa.
  • W okresie okupacji nie było dosłownie ani jednego człowieka, który by nie słyszał powiedzonka: „Jedną rzecz Hitler dobrze zrobił, że zlikwidował Żydów, tylko nie trzeba o tym głośno mówić”, (…) dyspozycja tego zakłamania aprobowana i przyjęta została przez cały niemal kolektyw narodowy.
  • W Polsce antysemityzm występuje czasami w dyskursie politycznym czy w mediach. Pojawiają się nieprzychylne Żydom napisy na murach. Nie dochodzi jednak do aktów przemocy. Polscy Żydzi czują się bezpiecznie. Zupełnie inaczej jest na Zachodzie.
    • Autor: Ilan Moss
    • Opis: redaktor raportu na temat antysemityzmu Ilan Moss w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”.
    • Źródło: Piotr Zychowicz, Żydzi czują się zagrożeni na zachodzie, „Rzeczpospolita”, 21/11 2006.
    • Zobacz też: Polska
  • W Polsce istnieje antysemityzm. Ja się nie waham tego mówić publicznie. Żydzi mają prawo wymagać, żeby władze, sfery naukowe, uniwersytety, elita kulturalna, elita polityczna wyraźnie, głośno oświadczyły: Podejmiemy wszelkie środki, żeby antysemityzm w Polsce przestał istnieć (…) Kilkanaście lat temu w Paryżu chuligani zbezcześcili synagogę. Jaka była reakcja rządu? Ówczesny prezydent Mitterrand szedł w pochodzie protestacyjnym, a z nim prawie cały rząd, większość Zgromadzenia Narodowego i sto tysięcy mieszkańców Paryża… W Polsce tego nie ma.
    • Autor: Jan Karski
    • Źródło: Maciej Wierzyński, Emisariusz. Własnymi słowami, PWN, Warszawa 2012.
  • W Polsce po lecie 1944 r. od 400 do 700 osób pochodzenia żydowskiego zostało zabitych przez różnych sprawców: polskich powstańców, partyzantów ukraińskich, miejscowy tłum, bandytów, polskich komunistów i Sowietów. Żydzi ginęli z różnych powodów: niektórzy w wyniku antysemityzmu; inni ze względu na swoje powiązania z komunistami, jeszcze inni tracili życie w napadach rabunkowych i podczas sporów o własność, a czasem nawet w wypadkach. Ofiary żydowskie stanowiły zaledwie niewielki ułamek strat poniesionych w wyniku wprowadzenia władzy sowieckiej w Polsce, wynoszący między 1 a 2 proc. ogólnej liczby ofiar ocenianej na 25–50 tys. Chociaż Żydzi stanowili maksymalnie 1 proc. mieszkańców kraju, byli oni szczególnie narażeni na ataki ze względu na to, że byli nadreprezentowani we władzach komunistycznych i ich organach.
  • Według Jana [autora Ewangelii] są to po prostu „Żydzi”. Jednak to określenie nie oznacza u Jana – wbrew temu, co mógłby przypuszczać współczesny czytelnik – narodu izraelskiego jako takiego, tym bardziej nie ma ono też charakteru „rasistowskiego”. Określenie „Żydzi” (lub „Judejczycy”) stosowano raczej w stosunku do „arystokracji świątyni” niż narodu izraelskiego jako takiego.
    • Opis: o tym, kto naciskał na wydanie na Jezusa wyroku śmierci.
    • Autor: Benedykt XVI, Jezus z Nazaretu cz. II. Od wjazdu do Jerozolimy do Zmartwychwstania , tłum. Wiesław Szymona, wyd. Jedność, Kielce 2011.
  • Widziałem na korytarzach uczelni w kałuży krwi leżących pobitych studentów Żydów i przechodzących obok nich z cynicznym uśmiechem studentów Aryjczyków, nazajutrz po ich powrocie z Częstochowy. Nie darowano nawet trupom: pogrzeb odznaczonego orderem wojennym Virtuti Militari oficera żydowskiego, w którym wzięła udział reprezentacja armii, został zbezczeszczony, obrzucony spluwaczkami z okien Domu Akademickiego.
  • Wie Pan, w środowiskach zbliżonych do „Gazety Wyborczej” jestem przedstawiany jako antysemita, w środowiskach zbliżonych do Radia Maryja jestem przedstawiony jako Żyd i mason, no, wolałbym odwrotnie, politycznie byłoby mi znacznie wygodniej.
  • Wiele mówi się i pisze na temat antysemityzmu w przedwojennej Polsce. W naszym gimnazjum [w Nisku] dyrektor, katecheta, polonista, nauczyciel muzyki i śpiewu oraz gimnastyki byli Polakami. Matematyki i fizyki uczyli Żydzi, niemieckiego Ukraińcy. Nawet kiedyś historii uczył nas Ukrainiec, chociaż nasi wykształceni młodzi ludzie nie mieli pracy. Liczba uczniów żydowskich była procentowo dość duża. Ukraińców w naszych stronach nie było. Gdy uczniowie mieli jakieś wieczorne imprezy i dojeżdżający do szkoły chcieli też pobawić się, u mnie zawsze zostawała Żydówka z Rudnika, Eńka Orbachówna. Żadna miejscowa Żydówka nie zaproponowała jej pozostania na noc. Gościnę znalazła w endeckim domu. Powiedziała, że rodzice nie wiedzą, że ona nocuje u gojki i przepraszała, że nie może mnie zaprosić do siebie. Jedna trzecia uczniów w naszej klasie to byli Żydzi. Bardzo często pisali mi i innym zadaniaa z matematyki, a ja im wypracowania z polskiego.
    • Autor: Maria Mirecka-Loryś, Odszukane w pamięci. Zapiski o rodzinie, pracy, przyjaźni, Racławice-Warszawa-Szczecin 2010, s. 30.
  • Wszystko zawsze może się powtórzyć. Elie Wiesel oskarżał mnie, że umniejszam ofiarę Żydów. Nie zapominajmy o innych ofiarach! Ja powiększam zbrodnie Niemców!
  • Wszyscy Polacy byli antysemitami. Po tysiącu lat watykańskiej propagandy była to część ich kultury. Każdy chłop, któremu powiedziałby pan, że Jezus był Żydem, zatłukłby pana toporem. Trudno sobie wyobrazić, co by panu zrobił, gdyby do tego powiedział pan, że Maryja też była Żydówką.
  • Z antysemityzmem, podobnie jak z teorią płaskiej Ziemi, nie da się prowadzić racjonalnej polemiki. Ale inaczej niż antysemityzm teoria płaskiej Ziemi nie spowodowała wymordowania milionów. To właśnie ta sprawdzona zdolność powodowania ludobójstwa sprawia, że z antysemityzmem należy walczyć bardziej niż z innymi uprzedzeniami: nie jest on postawą czy poglądem, ale zbrodnią.
  • Załamanie się procesu asymilacji i pojawienie się prądu narodowego wśród Żydów w postaci syjonizmu, podnoszącego sprawę Palestyny i nacjonalizmu oraz żądającego praw narodowych na ziemiach polskich, sprzyjały rozwojowi endeckiego antysemityzmu.
    • Autor: Mieczysław Sobczak, Narodowa Demokracja wobec kwestii żydowskiej na ziemiach polskich przed I wojną światową, Wrocław 2007, s. 225.
  • Zarówno heroizm ludzi, którzy pomagali Żydom, jak i podłość antysemitów są składnikiem polskiego dziedzictwa. I jest to dziedzictwo tym bardziej kłopotliwe, że wśród tych pierwszych byli także komuniści, późniejsi gloryfikatorzy stalinowskiego terroru, a wśród tych drugich także bohaterowie antyhitlerowskiego podziemia i ofiary stalinowskich procesów.
    • Autor: Adam Michnik, Bunt i milczenie, „Gazeta Wyborcza”, 17–18 kwietnia 1993.
  • Zawsze mam poczucie pewnej nieklarowności własnego statusu. Statusu Polaka pochodzenia żydowskiego, a nie Żyda polskiego. Wszelako takiego Polaka, który bardzo chce być Żydem dla antysemitów i który zawsze antysemitom w twarz mówi „ja jestem Żydem”. To jest taki szczególny rodzaj Polaka.
    • Autor: Adam Michnik
    • Źródło: tekst O czym nie lubią pamiętać Polacy i Żydzi wygłoszony w Krakowie w czerwcu 1995 na konferencji Pamięć polska – pamięć żydowska, „Tygodnik Powszechny” nr 29, 16 lipca 1995.
  • Że byłem strażnikiem pamięci i że trzeba szukać nowych, albowiem bez nich ludzkość jest skazana na popełnienie tych samych błędów i tych samych okrucieństw. Nienawiść może się pojawić wszędzie, nowi mordercy są wśród nas, pościg musi trwać. Zbrodniarze nie powinni spać spokojnie.
    • Autor: Szymon Wiesenthal
    • Opis: odpowiedź na pytanie „co chciałby pan nam powiedzieć u schyłku życia?”.
  • Żydowska społeczność i jej rabini żyją i mają się dobrze w Warszawie.
    • Autor: Israel Meir Lau
    • Źródło: odpowiedź na zarzut rabina Zalmana Melameda, który „wezwał izraelskich studentów, aby zrezygnowali z podróży do Polski, gdyż jest to kraj antysemicki”.

Zobacz też

edytuj