Dyskusja:Tropico (gra komputerowa)

Odnośnie doradcy, o którym mowa w końcowym fragmencie opisu. Jeśli można w ogóle mówić o postaci wirtualnej, że jest z krwi i kości, to istnieją przesłanki, iż taką postacią zarówno jest, jak i nie jest. Argumentem "za" jest fakt, iż w samouczku gry (w polskiej wersji językowej), gdy mowa o spisach m.in. wszelkich frakcji, doradca ten mówi, że "sporządził ten spis z wielkim trudem specjalnie dla Ciebie (gracza)", co wskazuje na istnienie oddzielnego wirtualnego bytu. Poza tym o ile w wypadku gracza z cechą paranoik głosy doradcy w głowie byłyby normalne, o tyle w przypadku gracza bez tej cechy głos wskazywałby raczej na swoją autonomiczność. Argumentem "przeciw" jest superwirtualny charakter doradcy, tzn. osoba ta jest postacią wirtualną umieszczoną w wirtualnym świecie (nie posiada swojego tzw. "ludzika"), czyli mamy do czynienia z podwójnie rekurencyjną wirtualnością. Należy przy tym zauważyć, iż sama postać gracza nie jest superwirtualna, choć nie ma swojego odpowiednika w postaci wirtualnego worka "krwi i kości", gdyż stanowi interfejs pomiędzy grą (światem wirtualnym), a żywym osobnikiem.

Rozpocznij dyskusję o stronie „Tropico (gra komputerowa)”

Rozpocznij dyskusję
Powrót do strony „Tropico (gra komputerowa)”.