Monica Lewinsky

Amerykanka, bohaterka skandalu obyczajowego
To jest stara wersja tej strony, edytowana przez 217.170.174.240 (dyskusja) o 03:31, 7 gru 2013. Może się ona znacząco różnić od aktualnej wersji.

Szablon:Źródła

Monica Lewinsky

Monica Lewinsky (ur. 23 lipca 1973 w San Francisco) – Amerykanka, która stała się znana jako bohaterka skandalu obyczajowego z udziałem prezydenta USA Billa Clintona.

Jej ojciec urodził się w Salwadorze, ale pochodził z niemieckiej rodziny imigrantów żydowskiego pochodzenia. Pracę jako stażystka w Białym Domu rozpoczęła po studiach w 1995, jeszcze w czasie pierwszej kadencji prezydenckiej Clintona. Wkrótce, jak później przyznała, między nią a prezydentem doszło do kontaktów seksualnych (seks oralny) i nie tylko.

Afera rozporkowa

Clintonowi proces o molestowanie seksualne w czasach, gdy był jeszcze gubernatorem Arkansas, wytoczyła Paula Jones. Wkrótce pojawiły się plotki o innych kobietach, w tym o Lewinsky. Prezydent zaprzeczał, oświadczając między innymi: Nie miałem stosunków seksualnych z tą kobietą (Monicą Lewinsky).

Skandal wybuchł w 1998 roku, gdy Lewinsky opowiedziała jednej ze swych koleżanek, Lindzie Tripp, o romansie z Clintonem. Sprawą zajął się niezależny prokurator, Kenneth Starr. Lewinsky zgodziła się zeznawać i potwierdziła, iż między nią a prezydentem USA doszło do stosunków seksualnych. Jednym z dowodów miała być poplamiona prezydenckim nasieniem sukienka, którą przechowano kilka lat bez prania.

Clintonowi zarzucono mówienie nieprawdy i stanął na krawędzi odwołania z urzędu (procedura impeachmentu). Ostatecznie jednak dokończył drugą kadencję, a sprawa z Lewinsky - nazywana także Monicagate lub Zippergate ("afera rozporkowa") - zwiększyła jego popularność w społeczeństwie.

Skutki afery rozporkowej widoczne są w Stanach Zjednoczonych do dziś. Przykładem może tu być skandal wywołany przez republikańskiego kongresmena Marka Foleya. Na jaw wyszła jego nieprzyzwoita korespondencja internetowa z niepełnoletnimi asystentami Kongresu. To doprowadziło do burzy i rezygnacji Foleya. Demokraci komentują sprawę w tonie podobnym do tego z czasów afery rozporkowej. Jak się powszechnie uważa, podjęta wtedy przez republikanów próba usunięcia Billa Clintona z urzędu doprowadziła do niebywałego zaostrzenia animozji między zwolennikami obu amerykańskich partii.