FSO Polonez
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
To takie polskie Volvo.
- Miłośnicy Poldków
Polonez (właśc. Pomylonez, ewentualnie Borewicz[1], z wł. Polacco Nuova) – coś, co powstało w 1977 u Włochów[2] na zlecenie Towarzysza Stalina tow. Gierka. Miał być to pojazd łączący funkcjonalność, bezpieczeństwo oraz wygodę niestety się nie udało. Ponieważ projekt upadł, polska firma OSF[3] przejęła pracę nad tym pojazdem. W 1978 roku Polonez trafił do seryjnej produkcji. Pojazdy te cieszyły się sporym poparciem Waldiego. W latach 90. Polonezy z odzysku zostały wykorzystane do teleturnieju Koło Fortuny. W 2015 roku wznowiono produkcję pojazdu w nowej wersji, do dnia dzisiejszego udało się wyprodukować 1 egzemplarz w skali 1:20.
Dane techniczne[edytuj • edytuj kod]
- silnik na licencji KRAZ'a,
- liczba miejsc: kierowca + 4 pasażerów + schowek na teściową gdzieś tam w komorze silnika;
- prędkość maksymalna: 350 km/h (z przepaści);
- przyspieszenie od 0 do 100 km/h: w 2,0487 h;
- maksymalny moment obrotowy: 3000 zygmuntometrów;
- pojemność silnika: 7 litrów i 2 po 0,5 litra;
- pojemność bagażnika: 190 litrów, a po złożeniu tylnej kanapy: 80 litrów, po otworzeniu klapy bagażnika mamy nieskończenie dużą pojemność;
- segment: Premium
- w standardzie:
- kieliszek benzyny do wyjechania za bramę salonu lub spod drzewa,
- poduszka powietrzna dla kota,
- kołdra powietrzna dla psa,
- Komora powietrzna dla teściowej, coby się nie utopiła w zarąbistości silnika
- wiśniówka z pobliskiego monopolowego za 3,50 zł,
- piec kaflowy na węgiel do ogrzewania,
- wtrysk oleju pod podbrzusze teściowej,
- komplet opon dla jazdy po tundrze,
- samochód lub jego pozostałość,
- kluczyki w postaci śrubokręta, widelca lub patyka (ew. łom, tylko że dziura spora zostaje),
- kierownica (w częściach),
- przednia szyba w wersji dopłaconej patrz poniżej,
- książka, gdzie będzie napisane, że to duży i bezpieczny samochód,
- nadwozie poddające się samoczynnej biodegradacji,
- zapasowy komplet drzwi na wypadek nagłego ubytku poprzednich,
- Po dopłacie można otrzymać:
- klimatyzację (5-strefowa) działająca wyłącznie w zimę,
- stalofelgi 22'' od Malucha,
- sokowirówkę,
- cztery poduszki powietrzne w zestawie z pompką,
- przednią szybę niekoniecznie w całości,
- wycieraczki (ręczne),
- karnet do klubu Go-Go Old Womans (również nie zawsze w całości),
- elektryczną zapalniczkę, która podpala tapicerkę i teściową,
- kolejne pół litra,
- kierownicę obszytą skórą z królika,
- respirator pokładowy,
- dmuchaną prostytutkę do jazdy dziennej lub nocnej,
- szpachlówkę na bazie gipsu lub cementu,
- farbę podkładową na podkładzie spirytusu możliwą do wypicia,
- pól litra likieru/lakieru w kolorze podwozia,
- silnik na licencji Volvo (o ile nie skołujesz jakiegoś).
Zalety[edytuj • edytuj kod]
- Niska cena (350 tys. w wersji podstawowej, 1 400 000 miesięcznie w wersji podrasowanej).
- Masz go wtedy, kiedy chcesz, ale musisz wystać swoje.
- W końcu to polski samochód.
- Zawieszenie na resorach dobrze znanych z fiatów 125p, parowozów i furmanek – twój kowal je polubi.
- Po stłuczce nakładamy 1kg szpachli aby wzmocnić pancerz o 20%.
- Skonstruowany z myślą o polskich drogach, szczególnie autostradach.
- Brak przedniej klapy od komory silnikowej zapewniał dobre chłodzenie silnika.
- Sprzęgło z genialnej konstrukcji, czyli Ursusa C-330.
- Opancerzenie (dodatkowa strefa zgniotu w postaci teściowej).
- W nowszych modelach automatyczne otwieranie szyb przez tupnięcie w samochodzie (w starszych modelach otwiera to wlot powietrza w podłodze).
- Wysokie zawieszenie do orania i wywożenia gnoju.
- Można nim ciągnąć traktor.
- W starszych modelach można było wozić świnie i nikt by nie czuł różnicy w zapachu.
- Dobrze idzie na złomie to części tanie.
- Jak większość właścicieli Poldków mówi: Ach te ŚLICZNE Oczka!!
- Gdy nim jedziemy wszyscy wiedzą o tym.
- Szyba kamienio-odporna.
- Doskonały do pościgów policyjnych.
- Silnik od kosiarki (najpierw trzeba kupić kosiarkę).
- Wytrych (przydaje się do otwierania drzwi).
Wady[edytuj • edytuj kod]
- Spala 20 litrów podtlenku LPG i 2 oleju (silnikowego) / 100 km w cyklu wiejskim, połowę mniej na trasie i około 1 litra etyliny na godzinę podczas postoju;
- Wypoczynkowe hamowanie;
- Zewnętrzna toaleta (zimno jak w dupie);
- W przypadku nie dożywiania alarmu jest możliwa utrata homologacji europejskiej E20 tegoż alarmu;
- Brak hamulców klasycznych, hamowanie odbywa się jak u Flintstonów;
- W przypadku awarii pieca pozostaje nam klasyczne nacieranie się laczami lub kaloszami;
- Made in Poland (składane w Chinach, przy czym 9% śrub uznano za bezużyteczne);
- Zbudowano go na płycie podłogowej Żuka;
- Nie powyrywa się na niego zbyt wiele lachonów;
- Rdzewiejące szyby;
- Po wrzuceniu piątego biegu pasażerowie mają wrażenie, że ich samochód zaraz się rozpadnie;
- Pękająca deska rozdzielcza.
Ciekawostki[edytuj • edytuj kod]
- Polonez zrobił furorę podczas zamieszek ulicznych, gdyż przy rozjeżdżaniu demonstrantów wcale się nie niszczył.
- Jego karoseria była silna ponieważ wykonana była z mieszanki brązowego kartonu z szarym papierem toaletowym, a jej spoiwo stanowiła mąka ziemniaczana z pastą do butów KIWI.
- Silnik Poloneza był zrobiony z zamarzniętej chińskiej zupki i schłodzonego kleju w sztyfcie, dlatego się nie przegrzewał.
- W Polsce, staje się coraz bardziej popularne, określenie Poloneza jako „Zemsta Socjalizmu”.
- Był najszybszym autem na świecie dopóki nie wymyślono Wieśmagena
- Ponoć jeden kierowca srebrnego Poldka przejechał obok patrolu MO, przekraczając prędkość. Ci nawet bali się go zatrzymać. Bo Poldek był srebrny.
Zaprzestanie produkcji[edytuj • edytuj kod]
W 2002 roku zaprzestano produkcji z powodu:
- Wybuchów silnika;
- Wypadków spowodowanych poprzez spadnięcie alarmu (jamnika) pod pedał hamulców;
- Awarii sokowirówek, które mieliły całą załogę pojazdu;
- Częstych uduszeń się załogi pojazdu dymem wydobywającym się z pieca, gdyż załoga zapominała otwierać okien;
- Zwolnienia por. Borewicza;
- Zakończenia emisji Koła Fortuny;
- Częstych wypadków, ponieważ kierowca często był za trzeźwy by prowadzić;
- Wypadaniu kierowcy przez fotel, a następnie przez tylne okno;
- Zabrakło materiałów do produkcji tych samochodów, przeważnie zabrakło alarmów.